Ostry konflikt na linii Bayern-Lewandowski. Polski piłkarz zostanie ukarany?
Bayern musi coś przemyśleć i być bardziej kreatywnym, jeśli chce sprowadzać do Monachium światowej klasy piłkarzy. Klub nie zapłacił za piłkarza więcej niż 40 mln euro. W międzynarodowym futbolu to kwota bardziej ze średniej półki niż z wysokiej. Teraz dystans do maksymalnych kwot jest naprawdę ogromny (...) Co mi dadzą sparingi w Azji, gdy trzeba będzie wyjść w grudniu grać w śniegu we Freiburgu? Tego lata było mi trudno się zmotywować
– mówił Robert Lewandowski w wywiadzie dla "Der Spiegel". Jego słowa wywołały w Niemczech prawdziwą burzę.
Karl-Heinz Rummenigge na łamach tej samej gazety odpowiedział Polakowi, że ktokolwiek publicznie krytykuje drużynę, będzie miał z nim do czynienia.
Najwyraźniej Robert był wkurzony na fakt, że PSG przeprowadzało wielkie transfery (...) Lewandowski jest naszym zawodnikiem i zarabia naprawdę godne pieniądze. Piłkarz nie ma takiego wpływu na swoją przyszłość jak myśli Lewandowski. Wystarczy spojrzeć na jego umowę, która obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku i nie ma w niej klauzuli odstępnego. Jeżeli Robert uważa, że lojalność w futbolu jest mniej ważna od wydatków... Cóż, szkoda
- cytuje dyrektora generalnego Bayernu Monachium onet.pl. Portal dodaje, że "Bild" poinformował, iż Lewandowski może zostać ukarany za wywiad bez zgody klubu. W 2009 roku za taką rozmowę Philipp Lahm musiał zapłacić 50 tysięcy euro. Karl-Heinz Rummenigge w wywiadzie nie chciał skomentować tych informacji.
źródło: onet.pl, do rzeczy, przegląd sportowy