„Koniec ery Niemiec”. Znany niemiecki dziennikarz alarmuje

Redaktor naczelny brytyjskiego magazynu opinii „UnHerd” Freddie Sayers przeprowadził wywiad ze znanym niemieckim dziennikarzem Wolfgangiem Münchau, który zatytułował: „Koniec ery Niemiec”.
Niemcy w Europie „Koniec ery Niemiec”. Znany niemiecki dziennikarz alarmuje
Niemcy w Europie / Cezary Krysztopa

Przez dziesięciolecia Niemcy były wzorem centrowej stabilności politycznej. Podczas swojego 16-letniego przywództwa Angela Merkel przewodziła serii wielkich koalicji, które neutralizowały skrajności polityczne i przeprowadziły jej kraj przez erę stałego wzrostu gospodarczego.

Dziś to porozumienie polityczne zostało rozwiązane. Zależność Niemiec od rosyjskiego gazu zdewastowała ich gospodarkę przemysłową, a spokój na powierzchni za czasów Merkel pozostaje już odległym wspomnieniem. Beneficjentem tego chaosu jest skrajnie prawicowa partia populistyczna Alternative für Deutschland , która w sondażach zyskała drugą pod względem popularności partię w Niemczech.

pisze Freddie Sayers.

Czytaj również: Jest decyzja Sądu Administracyjnego ws. kopalni Turów

Niespokojnie na granicy z Białorusią. Jest komunikat Straży Granicznej

 

Niemcy sobie nie radzą

Rozmówcy dociekają przyczyn wzrostu popularności AfD w Niemczech. Wolfgang Münchau zauważa, że ta niemiecka partia chce opuścić NATO, Unię Europejską i wyjść ze strefy euro oraz że AfD jest najbardziej popularna we wschodnich Niemczech. Przyczyn jej popularności upatruje w kłopotach gospodarczych Niemiec.

Wyniki gospodarcze Niemiec są obecnie słabe z powodów związanych z niemieckim modelem gospodarczym. Ogólny scenariusz jest taki, że Niemcy do niedawna radziły sobie naprawdę dobrze, a teraz radzą sobie naprawdę źle. Jednak korzenie tego zjawiska sięgają odległego okresu czasu. Niemcy uzależniły się od rosyjskiego gazu, a co za tym idzie, uzależniły się także od przemysłu, bo to był ich najsilniejszy sektor. Miały ogromne nadwyżki eksportowe – Niemcy przez wiele lat miały nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących w wysokości 8% PKB, co jak na duży kraj przemysłowy jest po prostu zadziwiająco duże

– mówi niemiecki dziennikarz, który jednocześnie zauważa, że taki efekt był możliwy dzięki wprowadzeniu euro i korzyściom, jakie Niemcy wyniosły z unii walutowej.

 

Niemcy byli zszokowani

Innym czynnikiem mającym wpływ na kłopoty gospodarczy i wzrost skrajnej prawicy jest według rozmówców polityka energetyczna, która wobec rezygnacji z energii atomowej i końcu dostaw taniego rosyjskiego gazu spowodowała konieczność powrotu do najmniej ekologicznego węgla brunatnego i wzrost cen energii.

Zaskoczeniem dla Niemiec było również pojawienie się chińskiej konkurencji w przemyśle samochodowym. – Niemcy byli zszokowani, gdy zobaczyli, że Chiny pojawiły się znikąd i w ciągu trzech lat stały się największym eksporterem samochodów na świecie. Niemieckie firmy mają trudności ze sprzedażą swoich samochodów w Chinach. To było dla nich dużym zaskoczeniem. Chińczycy rzeczywiście lubią własne samochody. Są tańsze i mają cechy, których Niemcy nie mają do zaoferowania. Powodem tego jest fakt, że Chiny odgrywają w przemyśle samochodów elektrycznych taką samą rolę, jaką Niemcy odgrywały w starym przemyśle samochodowym, w którym Niemcy posiadały łańcuch dostaw – mówi Wolfgang Münchau, który źródła problemów upatruje w uzależnieniu niemieckiej polityki od żądań niemieckiego przemysłu.

 

Zmiana otoczenia światowego na niekorzyść Niemiec

W jego opinii niemieccy wyborcy widzą niekorzystną konfigurację sytuacji międzynarodowej wokół Niemiec i usiłują odnaleźć wyjście.

Wiążą wsparcie Ukrainy ze świadomością zależności Niemiec od Chin, Japonii i Rosji. I widzą, że jest to polityka, czyli zmiana otoczenia światowego, która nie jest na korzyść Niemiec. Wyborcy nie są całkowicie głupi. Głosując na AfD lub na partie, które się temu sprzeciwiają, być może są uzależnieni od tej starej struktury lub nie znają niczego innego

– mówi niemiecki dziennikarz.

 

Bezzębna Unia Europejska

Jak sytuacja Niemiec miałaby wpłynąć na sytuację Europy?

Ludzie często popełniają błąd, myśląc, że Europa eksploduje. Zawsze otrzymuję pytania od eurosceptycznych brytyjskich mediów w stylu: „Czy to oznacza, że ​​(Niemcy – przyp. red.) odejdą? Czy będzie kolejny brexit?”. Największym zagrożeniem dla UE nie jest to, że eksploduje. To nie eksploduje; widzieliśmy w przypadku Wielkiej Brytanii, jak trudno jest opuścić UE. A jeśli walutą będzie euro, opuszczenie kraju będzie 10 razy trudniejsze. Nie sądzę, żeby jakikolwiek kraj było na to stać.

Znacznie większym niebezpieczeństwem dla UE jest to, że stanie się ona bezzębna i nieskuteczna.

(…)

Dominacja Zachodu na świecie maleje. A UE, będąc w dużym stopniu zależna od Stanów Zjednoczonych w zakresie swojej ochrony, ale także zależna od globalizacji w zakresie swojego sukcesu gospodarczego, znajduje się w sytuacji niemożliwej. I nawet nie zaczęto dyskutować, co musi zrobić, aby przetrwać w tym nowym świecie

– mówi Münchau.

 

Wolfgang Münchau. Kontekst

Wolfgang Münchau karierę dziennikarską rozpoczął w 1988 w londyńskim „Timesie”, gdzie do 1995 piastował różne stanowiska, m.in. korespondenta w Waszyngtonie i Brukseli. Następnie Münchau był zatrudniony przez „Financial Times” jako korespondent biznesowy do 1999 r. W tym samym roku został współzałożycielem Financial Times Germany, gdzie początkowo pełnił funkcję szefa działu wiadomości, a od września 2001 do sierpnia 2003 był redaktorem naczelnym.

W 2006 roku wraz z Susanne Mundschenk Münchau założył serwis gospodarczy Eurointelligence ASBL, platformę internetową służącą do analiz ekonomicznych strefy euro.


 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

„Koniec ery Niemiec”. Znany niemiecki dziennikarz alarmuje

Redaktor naczelny brytyjskiego magazynu opinii „UnHerd” Freddie Sayers przeprowadził wywiad ze znanym niemieckim dziennikarzem Wolfgangiem Münchau, który zatytułował: „Koniec ery Niemiec”.
Niemcy w Europie „Koniec ery Niemiec”. Znany niemiecki dziennikarz alarmuje
Niemcy w Europie / Cezary Krysztopa

Przez dziesięciolecia Niemcy były wzorem centrowej stabilności politycznej. Podczas swojego 16-letniego przywództwa Angela Merkel przewodziła serii wielkich koalicji, które neutralizowały skrajności polityczne i przeprowadziły jej kraj przez erę stałego wzrostu gospodarczego.

Dziś to porozumienie polityczne zostało rozwiązane. Zależność Niemiec od rosyjskiego gazu zdewastowała ich gospodarkę przemysłową, a spokój na powierzchni za czasów Merkel pozostaje już odległym wspomnieniem. Beneficjentem tego chaosu jest skrajnie prawicowa partia populistyczna Alternative für Deutschland , która w sondażach zyskała drugą pod względem popularności partię w Niemczech.

pisze Freddie Sayers.

Czytaj również: Jest decyzja Sądu Administracyjnego ws. kopalni Turów

Niespokojnie na granicy z Białorusią. Jest komunikat Straży Granicznej

 

Niemcy sobie nie radzą

Rozmówcy dociekają przyczyn wzrostu popularności AfD w Niemczech. Wolfgang Münchau zauważa, że ta niemiecka partia chce opuścić NATO, Unię Europejską i wyjść ze strefy euro oraz że AfD jest najbardziej popularna we wschodnich Niemczech. Przyczyn jej popularności upatruje w kłopotach gospodarczych Niemiec.

Wyniki gospodarcze Niemiec są obecnie słabe z powodów związanych z niemieckim modelem gospodarczym. Ogólny scenariusz jest taki, że Niemcy do niedawna radziły sobie naprawdę dobrze, a teraz radzą sobie naprawdę źle. Jednak korzenie tego zjawiska sięgają odległego okresu czasu. Niemcy uzależniły się od rosyjskiego gazu, a co za tym idzie, uzależniły się także od przemysłu, bo to był ich najsilniejszy sektor. Miały ogromne nadwyżki eksportowe – Niemcy przez wiele lat miały nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących w wysokości 8% PKB, co jak na duży kraj przemysłowy jest po prostu zadziwiająco duże

– mówi niemiecki dziennikarz, który jednocześnie zauważa, że taki efekt był możliwy dzięki wprowadzeniu euro i korzyściom, jakie Niemcy wyniosły z unii walutowej.

 

Niemcy byli zszokowani

Innym czynnikiem mającym wpływ na kłopoty gospodarczy i wzrost skrajnej prawicy jest według rozmówców polityka energetyczna, która wobec rezygnacji z energii atomowej i końcu dostaw taniego rosyjskiego gazu spowodowała konieczność powrotu do najmniej ekologicznego węgla brunatnego i wzrost cen energii.

Zaskoczeniem dla Niemiec było również pojawienie się chińskiej konkurencji w przemyśle samochodowym. – Niemcy byli zszokowani, gdy zobaczyli, że Chiny pojawiły się znikąd i w ciągu trzech lat stały się największym eksporterem samochodów na świecie. Niemieckie firmy mają trudności ze sprzedażą swoich samochodów w Chinach. To było dla nich dużym zaskoczeniem. Chińczycy rzeczywiście lubią własne samochody. Są tańsze i mają cechy, których Niemcy nie mają do zaoferowania. Powodem tego jest fakt, że Chiny odgrywają w przemyśle samochodów elektrycznych taką samą rolę, jaką Niemcy odgrywały w starym przemyśle samochodowym, w którym Niemcy posiadały łańcuch dostaw – mówi Wolfgang Münchau, który źródła problemów upatruje w uzależnieniu niemieckiej polityki od żądań niemieckiego przemysłu.

 

Zmiana otoczenia światowego na niekorzyść Niemiec

W jego opinii niemieccy wyborcy widzą niekorzystną konfigurację sytuacji międzynarodowej wokół Niemiec i usiłują odnaleźć wyjście.

Wiążą wsparcie Ukrainy ze świadomością zależności Niemiec od Chin, Japonii i Rosji. I widzą, że jest to polityka, czyli zmiana otoczenia światowego, która nie jest na korzyść Niemiec. Wyborcy nie są całkowicie głupi. Głosując na AfD lub na partie, które się temu sprzeciwiają, być może są uzależnieni od tej starej struktury lub nie znają niczego innego

– mówi niemiecki dziennikarz.

 

Bezzębna Unia Europejska

Jak sytuacja Niemiec miałaby wpłynąć na sytuację Europy?

Ludzie często popełniają błąd, myśląc, że Europa eksploduje. Zawsze otrzymuję pytania od eurosceptycznych brytyjskich mediów w stylu: „Czy to oznacza, że ​​(Niemcy – przyp. red.) odejdą? Czy będzie kolejny brexit?”. Największym zagrożeniem dla UE nie jest to, że eksploduje. To nie eksploduje; widzieliśmy w przypadku Wielkiej Brytanii, jak trudno jest opuścić UE. A jeśli walutą będzie euro, opuszczenie kraju będzie 10 razy trudniejsze. Nie sądzę, żeby jakikolwiek kraj było na to stać.

Znacznie większym niebezpieczeństwem dla UE jest to, że stanie się ona bezzębna i nieskuteczna.

(…)

Dominacja Zachodu na świecie maleje. A UE, będąc w dużym stopniu zależna od Stanów Zjednoczonych w zakresie swojej ochrony, ale także zależna od globalizacji w zakresie swojego sukcesu gospodarczego, znajduje się w sytuacji niemożliwej. I nawet nie zaczęto dyskutować, co musi zrobić, aby przetrwać w tym nowym świecie

– mówi Münchau.

 

Wolfgang Münchau. Kontekst

Wolfgang Münchau karierę dziennikarską rozpoczął w 1988 w londyńskim „Timesie”, gdzie do 1995 piastował różne stanowiska, m.in. korespondenta w Waszyngtonie i Brukseli. Następnie Münchau był zatrudniony przez „Financial Times” jako korespondent biznesowy do 1999 r. W tym samym roku został współzałożycielem Financial Times Germany, gdzie początkowo pełnił funkcję szefa działu wiadomości, a od września 2001 do sierpnia 2003 był redaktorem naczelnym.

W 2006 roku wraz z Susanne Mundschenk Münchau założył serwis gospodarczy Eurointelligence ASBL, platformę internetową służącą do analiz ekonomicznych strefy euro.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe