Ordo Iuris: Spór o praworządność ma charakter polityczny i służy ograniczeniu suwerenności

Instytucje Unii Europejskiej, pod pozorem troski o praworządność, podejmują działania próbujące ograniczyć suwerenność państw członkowskich. Temu zagadnieniu poświęcona została konferencja zorganizowana w Parlamencie Europejskim przez Instytut Ordo Iuris i biuro europosła Witolda Waszczykowskiego. Wydarzenie nosiło tytuł „Praworządność w UE. Troska o demokrację czy zamach na suwerenność?”. W konferencji wzięli udział europosłowie z Polski, Niemiec, Hiszpanii i Węgier oraz przedstawiciele środowiska akademickiego i organizacji pozarządowych. Prelegenci wskazywali na polityczny charakter zarzutów Komisji Europejskiej względem takich państw jak Polska i Węgry, wskazując na liczne przykłady naruszeń praworządności w innych krajach UE, wobec których Komisja pozostaje bierna.
 Ordo Iuris: Spór o praworządność ma charakter polityczny i służy ograniczeniu suwerenności
/ fot. Pixabay

Spotkanie było jednym z wydarzeń podsumowujących „Konferencję o przyszłości Europy”, w ramach której przez wiele miesięcy debatowano na temat wizji Unii Europejskiej i państw Europejskich w przyszłości, a także sporządzono rekomendacje dotyczące mechanizmów praworządności.

W Unii Europejskiej niezwykle silny jest głos socjalistów i liberałów wzywający do „jak najszybszej i bezkompromisowej” budowy scentralizowanego europejskiego superpaństwa poprzez całkowitą likwidację państw narodowych – nawet wbrew woli samych Europejczyków. Z tego powodu Instytut Ordo Iuris postanowił stworzyć okazję do debaty na ten temat wśród europosłów i przedstawicieli świata nauki, którzy nie popierają federalistycznych tendencji panujących w UE i dostrzegają próby instrumentalnego wykorzystywania przez Unię wartości jaką jest praworządność, do realizacji politycznych celów.

W konferencji uczestniczyli europarlamentarzyści z Polski, Niemiec, Hiszpanii i Węgier. Wzięli w niej udział również przedstawiciele świata akademickiego i organizacji pozarządowych z Holandii i Węgier.

Europoseł Witold Waszczykowski zwrócił uwagę, że pojęcie praworządności nie posiada definicji ustalonej w prawie unijnym.

- Problem praworządności jest jedynie wspomniany w artykule 2 Traktatu, ale nie istnieje akt prawny, w którym praworządność zostałaby zdefiniowana. Ponadto nie ma dokumentu, w którym znajduje się definicja systemu sądownictwa. W Unii Europejskiej nie ma więc jednego modelu sądownictwa – podkreślił polityk.

Europoseł Jorge Buxadé Villalba z Hiszpanii zaznaczył natomiast, że pojęcie praworządności nie może usprawiedliwiać prób narzucania przez unijne władze ideologicznych rozwiązań.

- Praworządność to pojęcie odnoszące się bezpośrednio do idei suwerenności narodowej i konstytucji państwa. Zawarta w artykule 2 unijnego Traktatu koncepcja praworządności nie może być rozumiana jako zamiar przyjęcia przez Parlament Europejski określonej ideologii – zauważył europarlamentarzysta.

Dr Nicolaus Fest, niemiecki europoseł, zwrócił uwagę na to, że instytucje unijne stosują wybiórczo zasadę praworządności, traktując odmiennie te same działania w Polsce i Niemczech.

- W Polsce poseł z partii rządzącej nie może tak po prostu dostać ważnego stanowiska w sądownictwie. W Niemczech jest inaczej: w ostatniej kadencji ówczesny wiceprzewodniczący grupy parlamentarnej CDU, Stephan Harbarth, został powołany na stanowisko Prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Wyobraźmy sobie oburzenie w Brukseli, gdyby w Polsce partia rządząca mianowała zastępcę przewodniczącego swojej grupy parlamentarnej w Sejmie na stanowisko Prezesa Trybunału Konstytucyjnego – zwrócił uwagę dr Fest.

Głos zabrali również przedstawiciele organizacji eksperckich. Attila Kovács, ekspert w zakresie analizy prawodawstwa i procesu decyzyjnego Unii Europejskiej, ze szczególnym uwzględnieniem Parlamentu Europejskiego podkreślił, że unijne instytucje posługują się pojęciem praworządności do podważania demokratycznych wyborów społeczeństw krajów członkowskich. 

- Lewicowa brukselska „elita” uważa demokrację za zagrożenie dla ich „oświeconego” podejścia do polityki i koncepcji federalnej Europy. Potrzebują więc nowych narzędzi, by okiełznać i „skorygować” wolę ludzi wyrażoną w demokratycznych wyborach. Najnowszym narzędziem jest mechanizm praworządności – stwierdził Kovács.

Na negatywne konsekwencje działań Komisji Europejskiej zwróciła uwagę adw. Joanna Modrzewska z Ordo Iuris.

- Mechanizm warunkowości, tak naprawdę, umożliwi Komisji Europejskiej nakładanie sankcji ekonomicznych na państwa, które w jej ocenie nie sprostały standardom praworządności. Nakładanie sankcji nieuchronnie prowadzi do generowania konfliktu między państwami członkowskimi i rozbicia jedności Unii Europejskiej. Nie ma to absolutnie związku z zasadą solidarności - zaznaczyła.

W konferencji uczestniczyli również europosłowie Gunnar Beck z Niemiec oraz Ernő Schaller-Baross z Węgier, a także historyk Henk Jan van Schothorst z Holandii oraz Weronika Przebierała z Instytutu Ordo Iuris.

- Działania Parlamentu Europejskiego i zarzuty Komisji Europejskiej sprawiają wrażenie, że ich definicja państwa prawa jest bardzo elastyczna. Można nią objąć wszystko, od sądownictwa po aborcję. Ponadto, rzekome braki praworządności w Polsce okazują się działaniami w pełni legalnymi i akceptowalnymi dla Brukseli, jeżeli tylko mają miejsce w innym kraju wspólnoty, zwłaszcza w Niemczech – komentuje Weronika Przebierała, dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami tylko u nas
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami

Telewizja Polska – dziś w likwidacji - co na jakiś czas pokazuje sztukę Ryszarda Bugajskiego pt. "Śmierć rotmistrza Pileckiego", reżysera znanego szerszej widowni głównie z "Przesłuchania". O bohaterskim rotmistrzu chciał nakręcić film, lecz podobno z braku funduszy musiał zadowolić się spektaklem w Teatrze Telewizji. Problem jest jednak poważniejszy – Bugajski związany od koniec życia z tzw. Komitetem Obrony Demokracji zrównał Pileckiego z jego oprawcami.

Prezydent rozmawiał z Trumpem: Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego... z ostatniej chwili
Prezydent rozmawiał z Trumpem: "Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego..."

Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Trumpem. Podkreślił, że wygrana Karola Nawrockiego zapewni kontynuację proamerykańskiego kursu Polski.

Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem

Na niecały tydzień przed rosyjsko-ukraińskimi rozmowami pokojowymi w Stambule, znalazł się wśród Republikanów mądry człek – senator Lindsey Olin Graham – który powiedział wprost, że bez drakońskich sankcji nałożonych na Kreml i jego handlowych sojuszników, przy stole negocjacyjnym Rosja będzie kluczyć zwodzić i markować dobre chęci, zaś w tym czasie jej wojska poczynią kolejne postępy na froncie. Skąd Graham to wie?

Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat z ostatniej chwili
Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu – reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy". Ambasada RP w Berlinie odpowiada lakonicznie – wypowiedź polskiej reżyser "miała charakter prywatny".

O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks? z ostatniej chwili
O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks?

– Czemu Hołownia miałby nie wyjść: "ej chłopaki, popieracie Mentzena, on chce nas wyprowadzić w UE, a szczerze to nie Mentzen wam zapewni tę niepowtarzalną możliwość obcowania blisko z osobami z jakimi chcecie, nie zapewni wam tego w takim stopniu, Erasmus – stwierdziła socjolog z UW prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.

Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią z ostatniej chwili
Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią

Selekcjoner Michał Probierz podał skład Biało-Czerwonych na mecz z Mołdawią.

Strzelanina pod Biedronką. Wiadomo, kim jest zatrzymany mężczyzna z ostatniej chwili
Strzelanina pod Biedronką. Wiadomo, kim jest zatrzymany mężczyzna

Nie milkną echa piątkowej akcji policji w Bolkowie w woj. dolnośląskim, gdzie policjanci bezskutecznie próbowali zatrzymać kierowcę bmw. Prokuratura przekazała, kim jest zatrzymany mężczyzna.

W PSL sondują koalicję z PiS i Konfederacją? Pytania do działaczy w całym kraju z ostatniej chwili
W PSL sondują koalicję z PiS i Konfederacją? "Pytania do działaczy w całym kraju"

Do działaczy PSL w całym kraju poprzez komunikatory internetowe co jakiś czas dociera sonda z zestawem pytań. Władze ludowców mają sondować, czy "doły" zaakceptowałyby koalicję z PiS i Konfederacją – twierdzi serwis opolska360.pl

Szokujące słowa w polskiej ambasadzie w Berlinie: Nawrocki nie wygrałby bez wsparcia rosyjskiej propagandy z ostatniej chwili
Szokujące słowa w polskiej ambasadzie w Berlinie: "Nawrocki nie wygrałby bez wsparcia rosyjskiej propagandy"

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu. Nagrodzona reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy".

Last minute w czerwcu. Te kierunki to strzał w dziesiątkę Wiadomości
Last minute w czerwcu. Te kierunki to strzał w dziesiątkę

Czerwiec to świetny moment na szybki urlop - jeszcze przed szczytem sezonu, ale już w pełni wakacyjnej atmosfery. Temperatury są przyjemne, tłumów jeszcze nie ma, a ceny mogą pozytywnie zaskoczyć.

REKLAMA

Ordo Iuris: Spór o praworządność ma charakter polityczny i służy ograniczeniu suwerenności

Instytucje Unii Europejskiej, pod pozorem troski o praworządność, podejmują działania próbujące ograniczyć suwerenność państw członkowskich. Temu zagadnieniu poświęcona została konferencja zorganizowana w Parlamencie Europejskim przez Instytut Ordo Iuris i biuro europosła Witolda Waszczykowskiego. Wydarzenie nosiło tytuł „Praworządność w UE. Troska o demokrację czy zamach na suwerenność?”. W konferencji wzięli udział europosłowie z Polski, Niemiec, Hiszpanii i Węgier oraz przedstawiciele środowiska akademickiego i organizacji pozarządowych. Prelegenci wskazywali na polityczny charakter zarzutów Komisji Europejskiej względem takich państw jak Polska i Węgry, wskazując na liczne przykłady naruszeń praworządności w innych krajach UE, wobec których Komisja pozostaje bierna.
 Ordo Iuris: Spór o praworządność ma charakter polityczny i służy ograniczeniu suwerenności
/ fot. Pixabay

Spotkanie było jednym z wydarzeń podsumowujących „Konferencję o przyszłości Europy”, w ramach której przez wiele miesięcy debatowano na temat wizji Unii Europejskiej i państw Europejskich w przyszłości, a także sporządzono rekomendacje dotyczące mechanizmów praworządności.

W Unii Europejskiej niezwykle silny jest głos socjalistów i liberałów wzywający do „jak najszybszej i bezkompromisowej” budowy scentralizowanego europejskiego superpaństwa poprzez całkowitą likwidację państw narodowych – nawet wbrew woli samych Europejczyków. Z tego powodu Instytut Ordo Iuris postanowił stworzyć okazję do debaty na ten temat wśród europosłów i przedstawicieli świata nauki, którzy nie popierają federalistycznych tendencji panujących w UE i dostrzegają próby instrumentalnego wykorzystywania przez Unię wartości jaką jest praworządność, do realizacji politycznych celów.

W konferencji uczestniczyli europarlamentarzyści z Polski, Niemiec, Hiszpanii i Węgier. Wzięli w niej udział również przedstawiciele świata akademickiego i organizacji pozarządowych z Holandii i Węgier.

Europoseł Witold Waszczykowski zwrócił uwagę, że pojęcie praworządności nie posiada definicji ustalonej w prawie unijnym.

- Problem praworządności jest jedynie wspomniany w artykule 2 Traktatu, ale nie istnieje akt prawny, w którym praworządność zostałaby zdefiniowana. Ponadto nie ma dokumentu, w którym znajduje się definicja systemu sądownictwa. W Unii Europejskiej nie ma więc jednego modelu sądownictwa – podkreślił polityk.

Europoseł Jorge Buxadé Villalba z Hiszpanii zaznaczył natomiast, że pojęcie praworządności nie może usprawiedliwiać prób narzucania przez unijne władze ideologicznych rozwiązań.

- Praworządność to pojęcie odnoszące się bezpośrednio do idei suwerenności narodowej i konstytucji państwa. Zawarta w artykule 2 unijnego Traktatu koncepcja praworządności nie może być rozumiana jako zamiar przyjęcia przez Parlament Europejski określonej ideologii – zauważył europarlamentarzysta.

Dr Nicolaus Fest, niemiecki europoseł, zwrócił uwagę na to, że instytucje unijne stosują wybiórczo zasadę praworządności, traktując odmiennie te same działania w Polsce i Niemczech.

- W Polsce poseł z partii rządzącej nie może tak po prostu dostać ważnego stanowiska w sądownictwie. W Niemczech jest inaczej: w ostatniej kadencji ówczesny wiceprzewodniczący grupy parlamentarnej CDU, Stephan Harbarth, został powołany na stanowisko Prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Wyobraźmy sobie oburzenie w Brukseli, gdyby w Polsce partia rządząca mianowała zastępcę przewodniczącego swojej grupy parlamentarnej w Sejmie na stanowisko Prezesa Trybunału Konstytucyjnego – zwrócił uwagę dr Fest.

Głos zabrali również przedstawiciele organizacji eksperckich. Attila Kovács, ekspert w zakresie analizy prawodawstwa i procesu decyzyjnego Unii Europejskiej, ze szczególnym uwzględnieniem Parlamentu Europejskiego podkreślił, że unijne instytucje posługują się pojęciem praworządności do podważania demokratycznych wyborów społeczeństw krajów członkowskich. 

- Lewicowa brukselska „elita” uważa demokrację za zagrożenie dla ich „oświeconego” podejścia do polityki i koncepcji federalnej Europy. Potrzebują więc nowych narzędzi, by okiełznać i „skorygować” wolę ludzi wyrażoną w demokratycznych wyborach. Najnowszym narzędziem jest mechanizm praworządności – stwierdził Kovács.

Na negatywne konsekwencje działań Komisji Europejskiej zwróciła uwagę adw. Joanna Modrzewska z Ordo Iuris.

- Mechanizm warunkowości, tak naprawdę, umożliwi Komisji Europejskiej nakładanie sankcji ekonomicznych na państwa, które w jej ocenie nie sprostały standardom praworządności. Nakładanie sankcji nieuchronnie prowadzi do generowania konfliktu między państwami członkowskimi i rozbicia jedności Unii Europejskiej. Nie ma to absolutnie związku z zasadą solidarności - zaznaczyła.

W konferencji uczestniczyli również europosłowie Gunnar Beck z Niemiec oraz Ernő Schaller-Baross z Węgier, a także historyk Henk Jan van Schothorst z Holandii oraz Weronika Przebierała z Instytutu Ordo Iuris.

- Działania Parlamentu Europejskiego i zarzuty Komisji Europejskiej sprawiają wrażenie, że ich definicja państwa prawa jest bardzo elastyczna. Można nią objąć wszystko, od sądownictwa po aborcję. Ponadto, rzekome braki praworządności w Polsce okazują się działaniami w pełni legalnymi i akceptowalnymi dla Brukseli, jeżeli tylko mają miejsce w innym kraju wspólnoty, zwłaszcza w Niemczech – komentuje Weronika Przebierała, dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe