MPPK w mocnej obsadzie były świetną propagandą żużla!

MPPK w mocnej obsadzie były świetną propagandą żużla!

Rozmowa z Honorowym Patronem żużlowych imprez, europosłem Ryszardem Czarneckim



*Porozmawiajmy o ostatnich tegorocznych imprezach rozegranych pod Twoim Honorowym Patronatem i przy Twojej wydatnej pomocy polegającej głównie na szukaniu sponsorów, bo bez nich an rusz. Najpierw IME w ice speedwayu. Pod nieobecność wykluczonych Rosjan, championem Starego Kontynentu został Austriak Harald Simon. Bez rosyjskich gladiatorów to były raczej takie „wicemistrzostwa”… Był sens ich przeprowadzenia?


- Jasne, że tak. Chyba nie uważasz, że jak Rosjanie nie mogą startować, to mistrzostwa powinny być odwołane? Zawodnicy z Rosji ponoszą konsekwencje tego, co zrobił ich kraj. Kropka. Po raz drugi w historii ME w ice speedwayu wygrał Austriak - i znów w Polsce, bo pierwszy raz też u nas, w Sanoku w 2008 roku, zwyciężył Franz Zorn. Niespodziewanie wysoko tym razem był też nasz jedynak Michał Knap. Czyni postępy - i dobrze.



*Już jako dzieciak wiedziałem, że speedwayowy sezon w Polsce, na który zimą tak czekałem(śmy), zaczyna się od prestiżowego bydgoskiego „Kryterium Asów”. W ostatnich latach idea i tradycja jakby padły. Ale teraz historyczne „Kryterium” wróciło! Pod Twoim Patronatem. I to w znakomitej obsadzie. Z kompletem wygrał Bartek Zmarzlik. Problem w tym, że on - nawet w towarzyskiej imprezie - jedzie na limicie, tam pod bandą już nie ma gdzie wcisnąć szpilki. Nie przegina? Twój komentarz do „Asów”?



- Bartek Zmarzlik jest, jaki jest. Zresztą, na szczęście dla niego i polskiego żużla. Ma niepohamowaną chęć zwyciężania, obojętnie czy jest to bieg decydujący o tytule mistrza świata czy tradycyjny, prestiżowy, ale jednak „towarzyski” turniej. Pamiętam sprzed lat rozmowę z Markiem Cieślakiem, który trochę pod nosem narzekał na to, że Bartek w każdym biegu chce wygrać, nawet jeśli jedzie w parze z kolegą z drużyny. Pewnie było w tym trochę przesady, ale przecież ta właśnie niesamowita wola zwyciężania uczyniła z Bartka dwukrotnego mistrza i dwukrotnego wicemistrza świata. A co do „Kryterium Asów”, to dla mnie prawdziwy zaszczyt, że już po raz drugi mogę być Patronem Honorowym tych zawodów wskrzeszonych, na chwałę polskiego speedwaya, po latach.



*Dopiero co śnieg padał, a za nami już wspomniane „Kryterium Asów”, „Korona Chrobrego”, Memoriał Smoczyka, IMME i MPPK. Czy taki mocny ostrzał na sam początek sezonu był potrzebny? Czy nie lepiej było się w ciszy własnych torów przygotowywać do ligi, żeby odpowiednio się wyjeździć? A po zimie trzeba się przyzwyczaić do tej mocy żużlowych motorów i do szybkości.


- Kocham polskie przysłowia i powiedzenia. Na przykład takie: „Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził”. Przecież postulowaliśmy, w tym i Ty, by MPPK było na początku sezonu, co zagwarantuje start najlepszych żużlowców i podniesie prestiż zawodów. Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko. Dostrzegam szereg zalet takiego mocnego startu sezonu żużlowego i choć nierzadko zdarza mi się mieć inne zdanie niż PZM, GKSŻ i Ekstraliga, to tym razem będę ich decyzji bronił. Zresztą nie ma chyba lepszego przygotowania do sezonu niż przez starty z najlepszymi, a nie tylko w klubowym gronie.



*W IMME pod Twoim Patronatem znów wygrał Bartek Zmarzlik. Wyraźnie masz do niego szczęśliwą rękę. Dla mnie to on jest najlepszym żużlowcem świata, a koronę stracił na rzecz nudziarza - startowca Artioma Łaguty, któremu w Toruniu specjalny tor pod niego przygotował… wrocławski toromistrz, który przez moment, hm, „udawał” toromistrza toruńskiego. Znana historia. Twoja ocena IMME?


- Też uważam, że na wczoraj, na dziś i na jutro Bartek to najlepszy jeździec globu. Nie deprecjonuj jednak jego sukcesów, a także srebrnego medalu z GP ‘2021, bo przecież wielokrotnie wygrywał z Artiomem Łagutą i w Ekstralidze i w GP - i wygrywał ze świetnym żużlowcem. Uznając w sumie prymat Bartka w światowym speedwayu w ostatnich trzech latach, szanujmy żużlową klasę i osiągnięcia Artioma. Co do toromistrza Sparty pana Grzegorza Węglarza, o którym wspomniałeś - mam za małą wiedzę, żeby się wypowiadać. Na pewno od kilku sezonów z zaangażowaniem pracuje na rzecz żużla we Wrocławiu. A swoją drogą, jestem szczęśliwy, że już siódmy raz z rzędu mogłem wspierać IMME jako Patron Honorowy - choć po raz pierwszy miało to miejsce w Toruniu.



*Już na samym początku kwietnia mamy rozdane pierwsze medale. Dzięki nakazom PZM i GKSŻ, MPPK odzyskały swoją rangę. Są organizowane przez Speedway Events Maćka Polnego pod Twoim Honorowym Patronatem. Tym razem kluby musiały wystawić swoje najmocniejsze duety w tym najlepszego stranieri. Niestety, miałem wrażenie, że niektórym ścigantom jakby nie chciało się ścigać. Bo nie ta kasa co w lidze? No i te kamienie na poznańskim torze, jeden zranił w rękę Doyle’a, a innym ponoć pękały kaski…



- Cieszę się, że władze polskiego żużla dały się przekonać, aby MPPK robić tuż przed sezonem, a więc w najlepszej obsadzie, nie zaś przed play-offami, kiedy kluby wystawiają składy bez gwiazd, bo je oszczędzają na „mecze o wszystko”. Zawody w Poznaniu okazały się świetną promocją „czarnego sportu”, bo przecież było w nich wszystko: porażki faworytów z Gorzowa i Wrocławia, zmiany na prowadzeniu, łącznie z ostatnim biegiem Stali z Unią Leszno, który przesądził, że po przegranej 1:5 liderzy z Gorzowa nie znaleźli się nawet na podium, a Unia niespodziewanie na nie wskoczyła. Dodajmy jeszcze baraż o srebro, historyczne, bo pierwsze złoto Motoru Lublin i jednak bardzo niespodziewany medal obrońców tytułu z Grudziądza, którzy zdobyli złoto na własnym torze pół roku temu, ale chyba się nie spodziewali, że przy tak świetnej obsadzie dojadą do podium. Wszystkie te czynniki spowodowały, że MPPK, które z dekoracją trwało ponad trzy godziny były fantastyczną propagandą naszej najpopularniejszej nieolimpijskiej dyscypliny.


*Rozmawiamy przed inauguracją Ekstraligi ‘2022. Betard Sparta przegrała swoje sparingi, mimo że stosowała próbnie ZZ za A. Łagutę. W lidze dadzą radę?


- „Pierwsze śliwki robaczywki”… Na początku IMME w Toruniu byłem zaniepokojony formą Spartan, ale pod koniec tych zawodów byłem już zadowolony, bo Tai Woffinden był drugi, a Maciek Janowski jechał w barażach. Jednak następnego dnia na MPPK była jedna klapa i znów kibice z Wrocławia mają prawo trochę się niepokoić. Jednak to dopiero początek sezonu, dużo wody w Odrze upłynie do play-offów, w związku z tym nie ma co wyrokować zbyt wcześnie. W ostatnich latach Sparta zawsze była w pierwszej czwórce i na pewno o nią będzie ostro walczyć i w tym sezonie. Oczywiście to dla niej cel minimum minimorum. Ten maksymalny też jest znany.



*Następne imprezy pod Twoim Honorowym Patronatem? Jak je zareklamujesz i jak na nie nas zaprosisz?



- Wszystkich zapraszam na „Złoty Kask”, który już po raz piąty odbędzie się przy moim wsparciu, jako Patrona Honorowego. Zawody będą miały miejsce w drugi dzień Świąt Wielkiej Nocy, w Lany Poniedziałek w Opolu, a rozpoczną się o godzinie 14.00. Pomysł, żeby Święta były trochę „żużlowe” ma już swoją tradycję i uważam, że trzeba ją podtrzymać…


Pytał Bartłomiej Czekański

 

*tekst ukazał się w "Tygodniku Żużlowym" (nr.16, 12.04.2022)


 

POLECANE
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder gorące
Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder

Karabiny, granaty, materiały wybuchowe i tysiące sztuk amunicji - taki arsenał przejęła ukraińska policja po rozbiciu grupy zajmującej się nielegalnym handlem bronią. Według śledczych pochodziła ona z działań wojennych na froncie.

Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie porządkowe ograniczające używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych w woj. lubelskim. Zakaz obowiązuje od 24 grudnia do 31 stycznia 2025 r., z wyjątkami.

PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż

Polacy wierzą w powrót PiS do władzy w 2027 roku? Okazuje się, że Jarosław Kaczyński ma powody do zadowolenia.

Miller kontra Trela. Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana z ostatniej chwili
Miller kontra Trela. "Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana"

Były premier Leszek Miller zakpił z nowych przepisów dotyczących ogłoszeń o pracę. Chodzi o obowiązek stosowania neutralnych płciowo nazw stanowisk pracy w ogłoszeniach. Na jego słowa zareagował poseł Lewicy Tomasz Trela.

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu Świat według Kiepskich z ostatniej chwili
Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu "Świat według Kiepskich"

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Miał 75 lat. Dziennikarz i aktor znany z serialu "Świat według Kiepskich".

REKLAMA

MPPK w mocnej obsadzie były świetną propagandą żużla!

MPPK w mocnej obsadzie były świetną propagandą żużla!

Rozmowa z Honorowym Patronem żużlowych imprez, europosłem Ryszardem Czarneckim



*Porozmawiajmy o ostatnich tegorocznych imprezach rozegranych pod Twoim Honorowym Patronatem i przy Twojej wydatnej pomocy polegającej głównie na szukaniu sponsorów, bo bez nich an rusz. Najpierw IME w ice speedwayu. Pod nieobecność wykluczonych Rosjan, championem Starego Kontynentu został Austriak Harald Simon. Bez rosyjskich gladiatorów to były raczej takie „wicemistrzostwa”… Był sens ich przeprowadzenia?


- Jasne, że tak. Chyba nie uważasz, że jak Rosjanie nie mogą startować, to mistrzostwa powinny być odwołane? Zawodnicy z Rosji ponoszą konsekwencje tego, co zrobił ich kraj. Kropka. Po raz drugi w historii ME w ice speedwayu wygrał Austriak - i znów w Polsce, bo pierwszy raz też u nas, w Sanoku w 2008 roku, zwyciężył Franz Zorn. Niespodziewanie wysoko tym razem był też nasz jedynak Michał Knap. Czyni postępy - i dobrze.



*Już jako dzieciak wiedziałem, że speedwayowy sezon w Polsce, na który zimą tak czekałem(śmy), zaczyna się od prestiżowego bydgoskiego „Kryterium Asów”. W ostatnich latach idea i tradycja jakby padły. Ale teraz historyczne „Kryterium” wróciło! Pod Twoim Patronatem. I to w znakomitej obsadzie. Z kompletem wygrał Bartek Zmarzlik. Problem w tym, że on - nawet w towarzyskiej imprezie - jedzie na limicie, tam pod bandą już nie ma gdzie wcisnąć szpilki. Nie przegina? Twój komentarz do „Asów”?



- Bartek Zmarzlik jest, jaki jest. Zresztą, na szczęście dla niego i polskiego żużla. Ma niepohamowaną chęć zwyciężania, obojętnie czy jest to bieg decydujący o tytule mistrza świata czy tradycyjny, prestiżowy, ale jednak „towarzyski” turniej. Pamiętam sprzed lat rozmowę z Markiem Cieślakiem, który trochę pod nosem narzekał na to, że Bartek w każdym biegu chce wygrać, nawet jeśli jedzie w parze z kolegą z drużyny. Pewnie było w tym trochę przesady, ale przecież ta właśnie niesamowita wola zwyciężania uczyniła z Bartka dwukrotnego mistrza i dwukrotnego wicemistrza świata. A co do „Kryterium Asów”, to dla mnie prawdziwy zaszczyt, że już po raz drugi mogę być Patronem Honorowym tych zawodów wskrzeszonych, na chwałę polskiego speedwaya, po latach.



*Dopiero co śnieg padał, a za nami już wspomniane „Kryterium Asów”, „Korona Chrobrego”, Memoriał Smoczyka, IMME i MPPK. Czy taki mocny ostrzał na sam początek sezonu był potrzebny? Czy nie lepiej było się w ciszy własnych torów przygotowywać do ligi, żeby odpowiednio się wyjeździć? A po zimie trzeba się przyzwyczaić do tej mocy żużlowych motorów i do szybkości.


- Kocham polskie przysłowia i powiedzenia. Na przykład takie: „Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził”. Przecież postulowaliśmy, w tym i Ty, by MPPK było na początku sezonu, co zagwarantuje start najlepszych żużlowców i podniesie prestiż zawodów. Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko. Dostrzegam szereg zalet takiego mocnego startu sezonu żużlowego i choć nierzadko zdarza mi się mieć inne zdanie niż PZM, GKSŻ i Ekstraliga, to tym razem będę ich decyzji bronił. Zresztą nie ma chyba lepszego przygotowania do sezonu niż przez starty z najlepszymi, a nie tylko w klubowym gronie.



*W IMME pod Twoim Patronatem znów wygrał Bartek Zmarzlik. Wyraźnie masz do niego szczęśliwą rękę. Dla mnie to on jest najlepszym żużlowcem świata, a koronę stracił na rzecz nudziarza - startowca Artioma Łaguty, któremu w Toruniu specjalny tor pod niego przygotował… wrocławski toromistrz, który przez moment, hm, „udawał” toromistrza toruńskiego. Znana historia. Twoja ocena IMME?


- Też uważam, że na wczoraj, na dziś i na jutro Bartek to najlepszy jeździec globu. Nie deprecjonuj jednak jego sukcesów, a także srebrnego medalu z GP ‘2021, bo przecież wielokrotnie wygrywał z Artiomem Łagutą i w Ekstralidze i w GP - i wygrywał ze świetnym żużlowcem. Uznając w sumie prymat Bartka w światowym speedwayu w ostatnich trzech latach, szanujmy żużlową klasę i osiągnięcia Artioma. Co do toromistrza Sparty pana Grzegorza Węglarza, o którym wspomniałeś - mam za małą wiedzę, żeby się wypowiadać. Na pewno od kilku sezonów z zaangażowaniem pracuje na rzecz żużla we Wrocławiu. A swoją drogą, jestem szczęśliwy, że już siódmy raz z rzędu mogłem wspierać IMME jako Patron Honorowy - choć po raz pierwszy miało to miejsce w Toruniu.



*Już na samym początku kwietnia mamy rozdane pierwsze medale. Dzięki nakazom PZM i GKSŻ, MPPK odzyskały swoją rangę. Są organizowane przez Speedway Events Maćka Polnego pod Twoim Honorowym Patronatem. Tym razem kluby musiały wystawić swoje najmocniejsze duety w tym najlepszego stranieri. Niestety, miałem wrażenie, że niektórym ścigantom jakby nie chciało się ścigać. Bo nie ta kasa co w lidze? No i te kamienie na poznańskim torze, jeden zranił w rękę Doyle’a, a innym ponoć pękały kaski…



- Cieszę się, że władze polskiego żużla dały się przekonać, aby MPPK robić tuż przed sezonem, a więc w najlepszej obsadzie, nie zaś przed play-offami, kiedy kluby wystawiają składy bez gwiazd, bo je oszczędzają na „mecze o wszystko”. Zawody w Poznaniu okazały się świetną promocją „czarnego sportu”, bo przecież było w nich wszystko: porażki faworytów z Gorzowa i Wrocławia, zmiany na prowadzeniu, łącznie z ostatnim biegiem Stali z Unią Leszno, który przesądził, że po przegranej 1:5 liderzy z Gorzowa nie znaleźli się nawet na podium, a Unia niespodziewanie na nie wskoczyła. Dodajmy jeszcze baraż o srebro, historyczne, bo pierwsze złoto Motoru Lublin i jednak bardzo niespodziewany medal obrońców tytułu z Grudziądza, którzy zdobyli złoto na własnym torze pół roku temu, ale chyba się nie spodziewali, że przy tak świetnej obsadzie dojadą do podium. Wszystkie te czynniki spowodowały, że MPPK, które z dekoracją trwało ponad trzy godziny były fantastyczną propagandą naszej najpopularniejszej nieolimpijskiej dyscypliny.


*Rozmawiamy przed inauguracją Ekstraligi ‘2022. Betard Sparta przegrała swoje sparingi, mimo że stosowała próbnie ZZ za A. Łagutę. W lidze dadzą radę?


- „Pierwsze śliwki robaczywki”… Na początku IMME w Toruniu byłem zaniepokojony formą Spartan, ale pod koniec tych zawodów byłem już zadowolony, bo Tai Woffinden był drugi, a Maciek Janowski jechał w barażach. Jednak następnego dnia na MPPK była jedna klapa i znów kibice z Wrocławia mają prawo trochę się niepokoić. Jednak to dopiero początek sezonu, dużo wody w Odrze upłynie do play-offów, w związku z tym nie ma co wyrokować zbyt wcześnie. W ostatnich latach Sparta zawsze była w pierwszej czwórce i na pewno o nią będzie ostro walczyć i w tym sezonie. Oczywiście to dla niej cel minimum minimorum. Ten maksymalny też jest znany.



*Następne imprezy pod Twoim Honorowym Patronatem? Jak je zareklamujesz i jak na nie nas zaprosisz?



- Wszystkich zapraszam na „Złoty Kask”, który już po raz piąty odbędzie się przy moim wsparciu, jako Patrona Honorowego. Zawody będą miały miejsce w drugi dzień Świąt Wielkiej Nocy, w Lany Poniedziałek w Opolu, a rozpoczną się o godzinie 14.00. Pomysł, żeby Święta były trochę „żużlowe” ma już swoją tradycję i uważam, że trzeba ją podtrzymać…


Pytał Bartłomiej Czekański

 

*tekst ukazał się w "Tygodniku Żużlowym" (nr.16, 12.04.2022)



 

Polecane