Ryszard Czarnecki: Pamiętajmy o Białorusi i więźniach politycznych - także Polakach

Pamiętajmy o Białorusi i więźniach politycznych - także Polakach
Białoruska opozycja Ryszard Czarnecki: Pamiętajmy o Białorusi i więźniach politycznych - także Polakach
Białoruska opozycja / Flickr/Kasia_Jot

Pamiętajmy o Białorusi i więźniach politycznych - także Polakach

O Białorusi mówi się ostatnio sporo, ale głównie w kontekście: „wejdą, czy nie wejdą?” na Ukrainę. Przypomina mi to, jak myśmy się zastanawiali, czy Sowieci „wejdą czy nie wejdą?” do Polski w roku 1980 i 1981  podczas „pierwszej” Solidarności. Oczywiście „miej proporcje Mocium Panie”: możliwe wejście Białorusinów w niczym nie przypomina grozy, która towarzyszyła obawom o wejście armii sowieckiej, dawnej Armii Czerwonej - do Polski przed czterema dekadami.

Gdyby wojska białoruskie weszły – nie takie znowu wielkie – to nie po to, aby rozstrzygnąć wojnę Rosji z Ukrainą ( bo gdyby tak było, to dawno Putin by ich użył ) - tylko żeby w znaczący sposób związać siły ukraińskie na dawnych Kresach Wschodnich RP  - na Wołyniu- czyli na obecnych  zachodnich terenach Ukrainy. To oczywiście spowodowałoby straty, może nawet niemałe po stronie ukraińskiej, ale nie sądzę, aby Kijów ten bój przegrał, a wręcz przeciwnie. Na pewno by to w jakiejś mierze wykrwawiło armię ukraińską i zużyło jej aktywa, ale to ona byłaby raczej faworytem w tym starciu. Oczywiście Białorusini muszą mieć jakiś pretekst (bo nie powód!) do zaangażowania się w wojnę ze swoim słowiańskim sąsiadem i być może te preteksty nagle się pojawią. Nie wykluczałbym, że  może będzie to część większej operacji rosyjskiej : atak armii okupacyjnej na wschodzie i południu Ukrainy w tym samym momencie, w którym następuje atak Białorusi na tereny zachodnie Ukrainy, służyłby uniemożliwieniu przyjścia przez oddziały ze Lwowa z pomocą oddziałom, którzy walczą na wschodzie i południu. Kijów to wie i stąd jego „propaganda strachu” wobec Białorusinów, że jak wejdą, to nie wyjdą (żywi) itd.

Tyle że w cieniu tej „wielkiej gry” Łukaszenko, ku milczeniu świata zajętego Ukrainą, przykręca śrubę u siebie. Tak, dzisiaj mediom łatwiej się upominać o paru zaginionych dziennikarzy na Ukrainie( to oczywiście dramat) , bo to medialne – niż o 33 dziennikarzy białoruskich, którzy siedzą w więzieniu. Dodajmy do tego ponad 1100 więźniów politycznych, którzy jak siedzieli, tak siedzą. Dotyczy to również naszego rodaka ,redaktora głównej tam polskiej gazety i wiceprezesa Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta. Ten człowiek siedzi już ponad rok (sic!) bez rozprawy i końca nie widać. Prezes Związku Polaków, którą miałem okazję szereg razy spotykać - Andżelika Borys, też siedzi w białoruskim więzieniu. Władze w Mińsku zlikwidowały też 350 NGO-sów czyli organizacji pozarządowych (w tej liczbie też są te, które same się zamknęły z powodu represji).

Wiem, że opór Ukraińców jest dzisiaj bardzo ważny i trzeba o nich mówić, ale postarajmy się pamiętać także o więźniach na Białorusi, w tym także naszych rodakach – przedstawicielach największej mniejszości narodowej w tym kraju.

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (25.03.2022)


 

POLECANE
Przyszły rzecznik prezydenta Nawrockiego: Czas powiedzieć DOŚĆ! z ostatniej chwili
Przyszły rzecznik prezydenta Nawrockiego: Czas powiedzieć DOŚĆ!

Rafał Leśkiewicz, rzecznik IPN, który ma zostać rzecznikiem prezydenta Karola Nawrockiego, opublikował na "X" ostre w tonie oświadczenie.

Hołownia: Po rekonstrukcji rządu koalicja ruszy z impetem ku nowym wyzwaniom Wiadomości
Hołownia: Po rekonstrukcji rządu koalicja "ruszy z impetem ku nowym wyzwaniom"

Donald Tusk zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zaprezentuje liderom koalicji swój wstępny plan zmian w strukturze rządu – poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat

Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie 23 czerwca i 24 czerwca 2025 roku nastąpią wyłączenia.

Szok po decyzji prokuratury ws. Giertycha. Burza w sieci z ostatniej chwili
Szok po decyzji prokuratury ws. Giertycha. Burza w sieci

Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Romana Giertycha w sprawie znanej jako afera Polnordu. Ujawnione uzasadnienie umorzenia wywołało szok i niedowierzanie. W sieci rozpętała się burza.

Izrael zaatakował więzienie w Iranie. Ofiary wśród pracowników i odwiedzających pilne
Izrael zaatakował więzienie w Iranie. Ofiary wśród pracowników i odwiedzających

We wtorek rzecznik irańskiego wymiaru sprawiedliwości Asgar Dżahangir poinformował o ofiarach śmiertelnych i rannych w wyniku izraelskiego ataku na więzienie Ewin w Teheranie. Wśród zabitych znaleźli się pracownicy zakładu karnego oraz osoby odwiedzające osadzonych.

Polacy zgodni – precz z Zielonym Ładem. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Polacy zgodni – precz z Zielonym Ładem. Jest nowy sondaż

Zdecydowana większość Polaków jest za wycofaniem się Polski z Zielonego Ładu – wynika z badania opublikowanego we wtorek przez Ogólnopolską Grupę Badawczą.

Nie żyje Adam Medyński z ostatniej chwili
Nie żyje Adam Medyński

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje fechmistrza Adam Medyński.

Niemcy podrzucili Polsce kolejnych „Somalijczyków”. Mocny komentarz Bosaka pilne
Niemcy podrzucili Polsce kolejnych „Somalijczyków”. Mocny komentarz Bosaka

We wtorek (24 czerwca 2025) dziennikarz Tomasz Duklanowski poinformował na platformie X, że na przejściu granicznym w Lubieszynie niemieckie służby przekazały Polsce siedmiu kolejnych migrantów, określonych jako „tak zwani Somalijczycy”. To już kolejny przypadek „przerzutu”. Dzień w dzień na teren województwa zachodniopomorskiego trafia od dwóch do dziesięciu osób o nieznanym pochodzeniu i tożsamości.

Afera Polnordu. Tak umorzono postępowanie w sprawie Giertycha z ostatniej chwili
Afera Polnordu. Tak umorzono postępowanie w sprawie Giertycha

''Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Romana Giertycha, choć zarzuty prania brudnych pieniędzy i przywłaszczenia kilkudziesięciu milionów zł wciąż ciążą na bliskich współpracownikach i klientach posła. Według śledczych Giertych o niczym nie wiedział, nie decydował, a na swojego wieloletniego ochroniarza nie miał wpływu'' – pisze we wtorek Wirtualna Polska.

Śmierć czteromiesięcznego Oskara. Służba Więzienna wydała komunikat z ostatniej chwili
Śmierć czteromiesięcznego Oskara. Służba Więzienna wydała komunikat

Służba Więzienna, która zleciła kontrolę wewnętrzną w sprawie doprowadzenia w kajdankach matki na pogrzeb dziecka, poinformowała, że zastosowane środki przymusu bezpośredniego były nieproporcjonalne do rzeczywistego zagrożenia.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Pamiętajmy o Białorusi i więźniach politycznych - także Polakach

Pamiętajmy o Białorusi i więźniach politycznych - także Polakach
Białoruska opozycja Ryszard Czarnecki: Pamiętajmy o Białorusi i więźniach politycznych - także Polakach
Białoruska opozycja / Flickr/Kasia_Jot

Pamiętajmy o Białorusi i więźniach politycznych - także Polakach

O Białorusi mówi się ostatnio sporo, ale głównie w kontekście: „wejdą, czy nie wejdą?” na Ukrainę. Przypomina mi to, jak myśmy się zastanawiali, czy Sowieci „wejdą czy nie wejdą?” do Polski w roku 1980 i 1981  podczas „pierwszej” Solidarności. Oczywiście „miej proporcje Mocium Panie”: możliwe wejście Białorusinów w niczym nie przypomina grozy, która towarzyszyła obawom o wejście armii sowieckiej, dawnej Armii Czerwonej - do Polski przed czterema dekadami.

Gdyby wojska białoruskie weszły – nie takie znowu wielkie – to nie po to, aby rozstrzygnąć wojnę Rosji z Ukrainą ( bo gdyby tak było, to dawno Putin by ich użył ) - tylko żeby w znaczący sposób związać siły ukraińskie na dawnych Kresach Wschodnich RP  - na Wołyniu- czyli na obecnych  zachodnich terenach Ukrainy. To oczywiście spowodowałoby straty, może nawet niemałe po stronie ukraińskiej, ale nie sądzę, aby Kijów ten bój przegrał, a wręcz przeciwnie. Na pewno by to w jakiejś mierze wykrwawiło armię ukraińską i zużyło jej aktywa, ale to ona byłaby raczej faworytem w tym starciu. Oczywiście Białorusini muszą mieć jakiś pretekst (bo nie powód!) do zaangażowania się w wojnę ze swoim słowiańskim sąsiadem i być może te preteksty nagle się pojawią. Nie wykluczałbym, że  może będzie to część większej operacji rosyjskiej : atak armii okupacyjnej na wschodzie i południu Ukrainy w tym samym momencie, w którym następuje atak Białorusi na tereny zachodnie Ukrainy, służyłby uniemożliwieniu przyjścia przez oddziały ze Lwowa z pomocą oddziałom, którzy walczą na wschodzie i południu. Kijów to wie i stąd jego „propaganda strachu” wobec Białorusinów, że jak wejdą, to nie wyjdą (żywi) itd.

Tyle że w cieniu tej „wielkiej gry” Łukaszenko, ku milczeniu świata zajętego Ukrainą, przykręca śrubę u siebie. Tak, dzisiaj mediom łatwiej się upominać o paru zaginionych dziennikarzy na Ukrainie( to oczywiście dramat) , bo to medialne – niż o 33 dziennikarzy białoruskich, którzy siedzą w więzieniu. Dodajmy do tego ponad 1100 więźniów politycznych, którzy jak siedzieli, tak siedzą. Dotyczy to również naszego rodaka ,redaktora głównej tam polskiej gazety i wiceprezesa Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta. Ten człowiek siedzi już ponad rok (sic!) bez rozprawy i końca nie widać. Prezes Związku Polaków, którą miałem okazję szereg razy spotykać - Andżelika Borys, też siedzi w białoruskim więzieniu. Władze w Mińsku zlikwidowały też 350 NGO-sów czyli organizacji pozarządowych (w tej liczbie też są te, które same się zamknęły z powodu represji).

Wiem, że opór Ukraińców jest dzisiaj bardzo ważny i trzeba o nich mówić, ale postarajmy się pamiętać także o więźniach na Białorusi, w tym także naszych rodakach – przedstawicielach największej mniejszości narodowej w tym kraju.

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (25.03.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe