Premier: Tempo dochodzenia do neutralności musi być zależne od rozwoju gospodarczego

Szef polskiego rządu zapowiedział, że Polska będzie kontynuować wysiłki na rzecz redukcji emisji CO2, lecz jak zaznaczył „koszt transformacji energetycznych w Polsce jest o wiele wyższy niż w wielu krajach, które miały dużo więcej szczęścia od nas w ostatnich kilkudziesięciu latach”.
Wymienił między innymi Francję, która oparła swoje systemy energetyczne „na zupełnie innych źródłach energii” takich jak energetyka nuklearna. – Dzięki temu ma dzisiaj bardzo niskoemisyjny system energetyczny – zaznaczył.???????? W #Bruksela trwa sesja robocza Rady Europejskiej z udziałem premiera @MorawieckiM. pic.twitter.com/6XlLTn4hK3
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) December 12, 2019
Morawiecki zwrócił uwagę, że należy brać pod uwagę „wszystkie koszty społeczne i gospodarcze dla Polski”. – Będziemy podkreślać wszystkie te zależności – dodał.
Z całą mocą pokazujemy także na aspekt konsumpcji, który powoduje, że niektóre państwa, które chwalą się tym, że mają niższe emisje na głowę mieszkańca, nie pokazują tego, że importują bardzo wiele towarów spoza UE, doprowadzając jednocześnie do bardzo wysokiej konsumpcji na głowę mieszkańca u siebie
– podkreślił polski premier.
Zdaniem polskiego premiera należy zwrócić uwagę na „argument sprawiedliwej transformacji energetycznej”. – Tempo dochodzenia do neutralności musi być zróżnicowane w zależności od tego, na jakim etapie rozwoju gospodarczego są poszczególne państwa – zauważył.
Źródło: 300polityka.pl
kpa