"Podejście dość barbarzyńskie (…) Można oczekiwać więcej". Forum Żydów Polskich krytykuje Tokarczuk

„Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów”
- powiedziała Olga Tokarczuk w 2015 roku. Do tego fragmentu wypowiedzi odniósł się w swojej wypowiedzi Paweł Jędrzejewski z Forum Żydów Polskich.
Smutne, że hasła Tokarczuk podważyć aż tak łatwo: np. zaczynając od strony tego nieszczęsnego przywołania „niewolnictwa”.
Zapomina ona najwyraźniej, że właściciele niewolników, czyli pańszczyźnianych chłopów, stanowili zaledwie 10% populacji, natomiast niewolnicy, czyli ci chłopi, stanowili absolutną większość. Tak więc współcześni Polacy są w przeważającej liczbie potomkami niewolników, a nie ich właścicieli. Zarzut więc całkiem mylnie sformułowany: żadne „myśmy robili straszne rzeczy”, tylko – jeżeli już – to „z nami robiono straszne rzeczy”
- pisze Jędrzejewski. Stwierdza, że ma pretensję do pisarki o "nonszalancję jej wypowiedzi i o postrzeganie historii Polski z zaściankowej perspektywy".
Czyli tak, jakby nie rozgrywała się ona w kontekście historii takich sąsiedzkich narodów, jak Niemcy i Rosjanie, których doświadczenia z kolonizacją, ludobójstwem oraz zniewoleniem w ich wykonaniu dają dopiero właściwe tło porównawcze
- komentuje publicysta. Wskazuje, że to nasi sąsiedzi zniewalali Europę, pół Azji, mordowali miliony ludzi i wysiedlali całe narody. Podkreśla, że nie chodzi mu o "wypieranie" przeszłości, a historyczny kontekst.
Ogólnie: wydawałoby się, że od Olgi Tokarczuk można oczekiwać czegoś więcej. Chociażby świadomości, że postrzeganie historii Polski ma co najmniej dwie silne tradycje w literaturze i publicystyce historycznej
- czytamy.
Występowanie z prowokacyjnymi i nie do końca przemyślanymi hasłami tak, jakby nic nie zaistniało w tej materii wcześniej, jest – niestety – podejściem dość … barbarzyńskim.
Jest sprowadzaniem tej tematyki „do parteru”. Rzucaniem jej na żer.
Polityków i demagogów. Czyli polityków…
- konkluduje publicysta.
źródło: Forum Żydów Polskich
raw
#REKLAMA_POZIOMA#
