Mariusz Zielke: "Knebel zdjęty! Pierwsze ważne zwycięstwo w sprawie Zielke-Sadowski"

Sąd Apelacyjny w Warszawie postanawia zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie w pierwszym w ten sposób, że oddali wniosek o udzielenie zabezpieczenia
- głosi dokument z sądu, który opublikował Mariusz Zielke. W praktyce oznacza to, że dziennikarz będzie mógł opisywać szczegóły sprawy Krzysztofa Sadowskiego.
Knebel zdjęty! Pierwsze ważne zwycięstwo w sprawie Zielke-Sadowski. Oznacza, że będę mógł opisywać dokładnie szczegóły sprawy. Ja nie odpuszczę. Zaufało mi ponad 40 osób skrzywdzonych w dzieciństwie. Pan Krzysztof Sadowski musi się przyznać i przeprosić, musi się skonfrontować z dowodami, odpowiedzieć publicznie na zarzuty. Podkreślam: od wyroków są sądy, ja nie chcę stawiać się w ich roli. Twierdzę jedynie, że w mojej ocenie dowody winy są niepodważalne, a w interesie publicznym jest pełne i dogłębne wyjaśnienie tej ponurej, wstrząsającej sprawy. No bo sami zadajcie sobie głośno pytanie: jak to możliwe, że mimo wielu skarg i doniesień, w tym na policję, ten człowiek mógł działać i krzywdzić dzieci przez kilkadziesiąt lat i wciąż pozostawać bezkarnym? Ktoś mi powiedział: Bóg go osądzi. Pan Sadowski jest osobą głęboko wierzącą, praktykującym katolikiem. Jeśli to prawda, dlaczego nie zgadza się na konfrontację z dowodami winy, dlaczego nie chce odpowiedzieć na zarzuty tylko wydaje oświadczenie, które w żaden sposób nie ma szans w konfrontacji z faktami? Panie Sadowski, proszę się przyznać albo mnie pozwać! PS. To jest przede wszystkim sukces Pana Mecenasa Zbigniewa Krügera, który mnie reprezentuje w tej sprawie
- pisze Mariusz Zielke na Facebooku.
raw
#REKLAMA_POZIOMA#
