Gross znów szokuje: Udział Polaków w mordowaniu zaczyna się od samego początku procesu zabijania Żydów
- Środowisko, które jest u władzy, instrumentalnie używa antysemityzmu do swoich celów politycznych. Chcą zlikwidować instytucje demokracji liberalnej i wprowadzić autorytaryzm za zasłoną różnych instytucjonalnych fasad, zaś antysemityzm częściowo służy im do tego, by mobilizować publiczność stojącą po prawej stronie spektrum światopoglądowego w Polsce
- powiedział Jan Tomasz Gross w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, który po raz kolejny postanowił pokazać kłamliwy obraz Polaków w czasie II wojny światowej.
- Udział Polaków w mordowaniu Żydów w czasie Zagłady zaczyna się od samego początku procesu zabijania Żydów, czyli od napaści Hitlera na Związek Radziecki. Wtedy ma miejsce pierwsza fala zbrodni, czyli na przykład mord w Jedwabnem, o którym pisałem i który jest jednym z wielu epizodów, gdy miejscowa ludność morduje swoich żydowskich sąsiadów. Później, w okresie likwidacji gett, rozmaite formacje pomagają Niemcom, a najważniejsza pod tym względem jest policja granatowa
- dodał Gross.
mk/źródło: gw