„Co to jest 3 tysiące osób?” – „Garstka wichrzycieli!”. „Co to są trzy osoby?” – „Wiec protestacyjny!”

„Macie swoje Święto Kobiet!” – krzyczeli ORMO-wcy i aktywiści partyjni, pałując studentki na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego. Na Krakowskim Przedmieściu i Nowym Świecie szpalery „Golędziniaków”. Rosłe, dwumetrowe chłopiska w milicyjnych płaszczach i stalowych hełmach. Marzec to bunt. Zaczęli studenci, dołączyli licealiści i uczniowie ostatnich klas szkół podstawowych. To ostateczna odpowiedź na represje na uczelniach, na wcześniejsze zdjęcie Dejmkowskich „Dziadów” z polecenia Awierkija Aristowa, ambasadora ZSRR. „Nie dziw, że nas tu przeklinają, wszak to już mija wiek, jak z Moskwy w Polskę posyłają samych łajdaków stek”.
 „Co to jest 3 tysiące osób?” – „Garstka wichrzycieli!”. „Co to są trzy osoby?” – „Wiec protestacyjny!”
/ Tygodnik Solidarność
Dariusz Witold Kulczyński

„Pałac Mostowskich w szwach już pęka,
Sprawiedliwości, tak każe ręka.
Naszych kolegów tam bez liku 
W tym najliczniejszym z akademików...
Wiwat Partia, wiwat i nasz rząd!
Więc nie mówmy nic,
Chowajmy się w kąt.
Nasza Partia radę sobie da
ORMO przecież ma, że ha!”
[na mel. „Pałacyk Mihla”]

Syjonistyczne zagrożenie
„Co to jest 3 tysiące osób?” – „Garstka wichrzycieli!”. „Co to są trzy osoby?” – „Wiec protestacyjny!”. „A jedna osoba?” – „Masówka robotnicza popierająca słuszną linię PZPR!”.

Ale żarty na bok. Salę Kongresową wypakowano szczelnie aktywem partyjnym. Trwa rozprawa z „syjonistycznym zagrożeniem”. Towarzysz Wiesław napiętnuje „ludzi o moralności alfonsów” i takich, którzy „nie chcą w Polsce socjalizmu, nie chcą kapitalizmu, słowem ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra”. Aktyw partyjny stolicy skanduje: „Jakie drzewo, taki klin. Jaki ojciec, taki syn!”. Powiewają transparenty „Mosiek agresor!” nawiązujące do zwycięstwa Izraela w wojnie sześciodniowej 1967 r. Od tego przecież zaczęła się zmiana kursu... Trudno zachować chronologię wypalonych w pamięci obrazów... 11 marca, u fryzjera: „Panowie, szturmują Dom Partii”. Od Chałubińskiego potężny korek. „Golędziniacy” maszerują od strony KC w kierunku Marszałkowskiej i pałują wszystkich idących pod prąd. Przy Cedecie kierowcy samochodów naciskają na klaksony, ludzie przyłączają się do kakofonii głuchym wyciem. Czujemy siłę tłumu, jesteśmy jego częścią, wyjemy razem z nim. Budynek KC stoi, jak stał, przed nim kilka ciężarówek z działkami wodnymi. Trzeba teraz przykładać do oczu chustkę, płaczemy od gazu. Przedzieramy się w głąb Nowego Światu pomiędzy pałującymi przechodniów ORMO-wcami. Koło Pałacu Staszica milicjanci rzucają petardy i świece dymne. Zaczynamy biec. Pod Pomnikiem Mickiewicza stoi barykada. Grupa demonstrantów demoluje kino „Kultura” i wyciąga z niego jakieś nogi od foteli i krzeseł.

– Panowie, po co to... – komentują jacyś studenci. Nikt ich nie słucha.

Od Placu Saskiego chcą podjechać milicyjne gaziki. Zza barykady leci na nich grad kijów i kamieni. Do akcji przystępuje nowa kolumna ORMO. Teraz biją już dokładnie wszystkich i pakują do milicyjnych suk. Trzeba uciec na drugą stronę placyku i schować się w podcieniach koło kościoła św. Anny. Kilku ORMO-wców zamyka narożnik.

– Proszę księdza! Niech mnie ksiądz stąd wyprowadzi! – słychać. ORMO-wcy odstępują od wejścia do kościoła. Ksiądz radzi poczekać pół godziny w zakrystii. Stoją tam potężne bębny parafialnego zespołu big-beatowego. Znowu przy wejściu... Nie ma ORMO-wców, w prawo, schodami na trasę W-Z, bez biletu do pośpiesznego „L” jadącego na Ochotę...

Docenci marcowi
Znów Kazimierz Kąkol, redaktor naczelny „Prawa i Życia” w telewizji... Będą praktyki robotnicze, żeby nauczyć studentów ciężkiej pracy i respektu dla władzy. Rozwiązano Wydział Filozofii UW, na innych każe się studentom składać ponowne podania o przyjęcie na studia. Wielu studentów siedzi, niektórzy zostają informatorami SB. Według towarzysza Wiesława – Władysława Gomułki, wykładowcy żydowskiego pochodzenia okazali się „syjonistami” i wyjadą do Izraela...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
„Rzeczpospolita”: Marian Banaś betonuje NIK z ostatniej chwili
„Rzeczpospolita”: Marian Banaś betonuje NIK

Prezes Najwyższej Izby Kontroli musi odejść we wrześniu; w czerwcu ruszyły konkursy na dyrektorskie stanowiska, które wygrywają zaufani odchodzącego prezesa – informuje w czwartek „Rzeczpospolita”.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Już w czwartek i piątek w Warszawie odbędzie się największa w historii defilada wojskowa z okazji Święta Wojska Polskiego. To ogromne wydarzenie spowoduje liczne zmiany w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej. Jeśli planujesz podróż po Warszawie w dniach 14–15 sierpnia, koniecznie zapoznaj się z poniższymi informacjami.

Złośliwe zachowanie Tuska na Radzie Ministrów. Jest komentarz Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz z ostatniej chwili
Złośliwe zachowanie Tuska na Radzie Ministrów. Jest komentarz Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz

Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów doszło do ironicznej wymiany zdań między premierem Donaldem Tuskiem a minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz. Choć szefowa resortu funduszy w czwartkowej rozmowie z RMF FM z jednej strony bagatelizuje sytuację, wskazała przy tym, że warto przy tej okazji głośno mówić o problemie mobbingu w polskich miejscach pracy. 

Politico: Trump powiedział, że USA mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Politico: Trump powiedział, że USA mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa

Prezydent USA Donald Trump powiedział liderom Ukrainy i krajów europejskich, że Stany Zjednoczone mogą udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa pod pewnymi warunkami – podało w środę Politico, powołując się na trzy źródła zaznajomione z przebiegiem rozmowy.

Wiadomości
80 lat listu, który dzielił dowódców AK

12 sierpnia 2025 roku minęło dokładnie 80 lat od momentu, gdy ówczesny kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, jeden z najbardziej bezkompromisowych dowódców Armii Krajowej, napisał list otwarty do płk. Jana Mazurkiewicza „Radosława”. List ten, stanowiący świadectwo głębokiego podziału w powojennym podziemiu, nabiera nowego znaczenia w obliczu historii i losów obu legendarnych oficerów, którzy ostatecznie zostali awansowani na stopień generała brygady, ale w skrajnie różnych okolicznościach.

Samuel Pereira broni KPO tylko u nas
Samuel Pereira broni KPO

„Skandal! Dotacje! Lody!” – krzyczą krytycy KPO, jakby każde euro z Brukseli trafiało prosto w kieszeń Donalda Tuska. Tymczasem rzeczywistość jest mniej sensacyjna: środki te mają pomóc polskim firmom, instytucjom i społecznościom przetrwać kryzysy i rozwijać się w przyszłości.

Wejdą do KRS? Operacja jest przygotowywana z ostatniej chwili
Wejdą do KRS? "Operacja jest przygotowywana"

W rządzie otrzymali zielone światło, aby przygotowywać plan wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa. Szykują operację "a'la TVP" (…). W przygotowaniach biorą udział i ministrowie, i ludzie służb – twierdzi w podcaście "Polityczny WF" Marcin Fijołek.

Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej z ostatniej chwili
Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej

Podczas telekonferencji europejskich przywódców z Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki wspomniał o rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz wspólnej walce Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom – poinformował portal Axios. Trump miał zakomunikować przywódcom, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni.

Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP z ostatniej chwili
Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP

Państwowa Straż Pożarna dementuje informacje lokalnych mediów o strażaku, który miał zginąć podczas akcji w Kawlach.

Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data

Na prośbę premiera Donalda Tuska jutro o godz. 12 prezydent Karol Nawrocki spotka się z premierem w Pałacu Prezydenckim – przekazał rzecznik prasowy prezydenta Rafał Leśkiewicz.

REKLAMA

„Co to jest 3 tysiące osób?” – „Garstka wichrzycieli!”. „Co to są trzy osoby?” – „Wiec protestacyjny!”

„Macie swoje Święto Kobiet!” – krzyczeli ORMO-wcy i aktywiści partyjni, pałując studentki na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego. Na Krakowskim Przedmieściu i Nowym Świecie szpalery „Golędziniaków”. Rosłe, dwumetrowe chłopiska w milicyjnych płaszczach i stalowych hełmach. Marzec to bunt. Zaczęli studenci, dołączyli licealiści i uczniowie ostatnich klas szkół podstawowych. To ostateczna odpowiedź na represje na uczelniach, na wcześniejsze zdjęcie Dejmkowskich „Dziadów” z polecenia Awierkija Aristowa, ambasadora ZSRR. „Nie dziw, że nas tu przeklinają, wszak to już mija wiek, jak z Moskwy w Polskę posyłają samych łajdaków stek”.
 „Co to jest 3 tysiące osób?” – „Garstka wichrzycieli!”. „Co to są trzy osoby?” – „Wiec protestacyjny!”
/ Tygodnik Solidarność
Dariusz Witold Kulczyński

„Pałac Mostowskich w szwach już pęka,
Sprawiedliwości, tak każe ręka.
Naszych kolegów tam bez liku 
W tym najliczniejszym z akademików...
Wiwat Partia, wiwat i nasz rząd!
Więc nie mówmy nic,
Chowajmy się w kąt.
Nasza Partia radę sobie da
ORMO przecież ma, że ha!”
[na mel. „Pałacyk Mihla”]

Syjonistyczne zagrożenie
„Co to jest 3 tysiące osób?” – „Garstka wichrzycieli!”. „Co to są trzy osoby?” – „Wiec protestacyjny!”. „A jedna osoba?” – „Masówka robotnicza popierająca słuszną linię PZPR!”.

Ale żarty na bok. Salę Kongresową wypakowano szczelnie aktywem partyjnym. Trwa rozprawa z „syjonistycznym zagrożeniem”. Towarzysz Wiesław napiętnuje „ludzi o moralności alfonsów” i takich, którzy „nie chcą w Polsce socjalizmu, nie chcą kapitalizmu, słowem ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra”. Aktyw partyjny stolicy skanduje: „Jakie drzewo, taki klin. Jaki ojciec, taki syn!”. Powiewają transparenty „Mosiek agresor!” nawiązujące do zwycięstwa Izraela w wojnie sześciodniowej 1967 r. Od tego przecież zaczęła się zmiana kursu... Trudno zachować chronologię wypalonych w pamięci obrazów... 11 marca, u fryzjera: „Panowie, szturmują Dom Partii”. Od Chałubińskiego potężny korek. „Golędziniacy” maszerują od strony KC w kierunku Marszałkowskiej i pałują wszystkich idących pod prąd. Przy Cedecie kierowcy samochodów naciskają na klaksony, ludzie przyłączają się do kakofonii głuchym wyciem. Czujemy siłę tłumu, jesteśmy jego częścią, wyjemy razem z nim. Budynek KC stoi, jak stał, przed nim kilka ciężarówek z działkami wodnymi. Trzeba teraz przykładać do oczu chustkę, płaczemy od gazu. Przedzieramy się w głąb Nowego Światu pomiędzy pałującymi przechodniów ORMO-wcami. Koło Pałacu Staszica milicjanci rzucają petardy i świece dymne. Zaczynamy biec. Pod Pomnikiem Mickiewicza stoi barykada. Grupa demonstrantów demoluje kino „Kultura” i wyciąga z niego jakieś nogi od foteli i krzeseł.

– Panowie, po co to... – komentują jacyś studenci. Nikt ich nie słucha.

Od Placu Saskiego chcą podjechać milicyjne gaziki. Zza barykady leci na nich grad kijów i kamieni. Do akcji przystępuje nowa kolumna ORMO. Teraz biją już dokładnie wszystkich i pakują do milicyjnych suk. Trzeba uciec na drugą stronę placyku i schować się w podcieniach koło kościoła św. Anny. Kilku ORMO-wców zamyka narożnik.

– Proszę księdza! Niech mnie ksiądz stąd wyprowadzi! – słychać. ORMO-wcy odstępują od wejścia do kościoła. Ksiądz radzi poczekać pół godziny w zakrystii. Stoją tam potężne bębny parafialnego zespołu big-beatowego. Znowu przy wejściu... Nie ma ORMO-wców, w prawo, schodami na trasę W-Z, bez biletu do pośpiesznego „L” jadącego na Ochotę...

Docenci marcowi
Znów Kazimierz Kąkol, redaktor naczelny „Prawa i Życia” w telewizji... Będą praktyki robotnicze, żeby nauczyć studentów ciężkiej pracy i respektu dla władzy. Rozwiązano Wydział Filozofii UW, na innych każe się studentom składać ponowne podania o przyjęcie na studia. Wielu studentów siedzi, niektórzy zostają informatorami SB. Według towarzysza Wiesława – Władysława Gomułki, wykładowcy żydowskiego pochodzenia okazali się „syjonistami” i wyjadą do Izraela...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe