Paweł Janowski: Politycy z wolnego wybiegu

Podobno są szczęśliwe kury i kury nieszczęśliwe. Są politycy z wolnego wybiegu i z chowu klatkowego. Czy jajka kur szczęśliwych są smaczniejsze i zdrowsze niż nieszczęśliwych? Czy myśli polityków szczęśliwych są mądrzejsze od myśli polityków z chowu klatkowego? Czy różnią się kształtem, kolorem, wielkością i jakością? To ekologiczne i zarazem filozoficzne pytanie.
/ pixabay.com
Każde jajko jako komórka rozrodcza ma zawsze ten sam skład. Z jajka rodzą się takie same, zdrowe kurczaki. Czy z myśli polityków rodzą są zdrowe idee? Czy skład wewnętrzny i zewnętrzne uwarunkowania polityków są bardziej złożone? Tak się wydaje przy pierwszym kontakcie, ale co do skutków tych myśli, to już jest sprawa bardziej skomplikowana. Okazuje się, że jednak wiele zależy od tego czy polityk jest z hodowli klatkowej, czy z wolnego wybiegu.

Chów klatkowy kur niosek jest okrutną, przygnębiającą i niehumanitarną praktyką. Wszyscy się z tym zgadzamy. Mimo to jajka, które z niego pochodzą, oznaczone na skorupce cyfrą 3, cieszą się dużym popytem. Dlaczego? Ponieważ są najtańsze i najbardziej dostępne, a brak ogólnej wiedzy na temat chowu klatkowego nie pomaga w jego ograniczeniu. Jajka z chowu ekologicznego, oznaczone cyfrą 0, wolnowybiegowego – 1, czy ściółkowego – 2, nadal nie przeważają na polskich półkach.

Wśród polityków także przeważają przedstawiciele chowu klatkowego, czyli stworzenia o instynkcie na smyczy. Prawdopodobnie nigdy nie owocują samodzielnymi myślami. Mimo to cieszą się wielką popularnością, zwłaszcza gdy wystąpią w jakimś serialu. Ale nie ma takiej popularności, która kiedyś się nie skończy. Kura nioska też nie może w nieskończoność jajek znosić. Daje radę półtora roku i koniec. Zmienia stan skupienia. Gdy popularność polityka zanika, zanika także polityk.

Dlatego tak szybko, jak się da polityk zaspokaja podstawowe i poszerzone potrzeby. Jak jest uczciwy, to poprzestaje na podstawowych, jak chce się sprzedać, to szuka roboty w Brukseli, czyli wycofuje się na wcześniej przygotowane pozycje - dobrze płatne stanowisko. Mile widziane są prezesury, cieciowanie u wpływowych kamieniczników, członkostwo w radzie nadzorczej, poza tym elastyczny czas pracy i nieograniczone dochody.

Nie dziwmy się. Politycy, jak kury, są trzymani w ogromnym ścisku, w jednej hali produkcyjnej i koncepcyjnej. Nie widują słońca Peru i innych ciał niebeskich. A przecież ich dobre samopoczucie zależy od posiadania wolnej przestrzeni. Naturalne są stada liczące 10-20 osobników, co może się zmieniać tylko wtedy, kiedy politykom zapewni się większą przestrzeń. Jakiekolwiek sztucznie zmiany w stadzie są dla nich bardzo stresujące – mogą skutkować agresją, walkami i obrażeniami. A w ostateczności zdradą polityczną, czyli jak to się mówi – transferem.

Jedynym celem chowu klatkowego jest intensywne wykorzystanie polityków-niosek. Hodowca chce mieć jak najwięcej jaj przy jak najmniejszych kosztach. Takie osobniki służą jedynie do produkcji jajek i wciskania guzików – czerwonego lub zielonego. Na polskich fermach politycy żyją średnio dwie kadencje. Najciekawsze i najwytrwalsze osobniki potrafią dożywotnio. Polityków żyjących w naturze nie spotyka się wielu. To są bardzo rzadkie przypadki, ponieważ polityk poza parlamentem pozbawiony jest medialnego tlenu, dlatego umiera w samotności i zapomnieniu. Troszczmy się więc o naszych polityków i wybierajmy tych z wolnego wybiegu. Żyją dłużej i mają zdrowsze pomysły.

Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”
Felieton ukazał się w najnowszym wydaniu „Tygodnika Solidarność”

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

Paweł Janowski: Politycy z wolnego wybiegu

Podobno są szczęśliwe kury i kury nieszczęśliwe. Są politycy z wolnego wybiegu i z chowu klatkowego. Czy jajka kur szczęśliwych są smaczniejsze i zdrowsze niż nieszczęśliwych? Czy myśli polityków szczęśliwych są mądrzejsze od myśli polityków z chowu klatkowego? Czy różnią się kształtem, kolorem, wielkością i jakością? To ekologiczne i zarazem filozoficzne pytanie.
/ pixabay.com
Każde jajko jako komórka rozrodcza ma zawsze ten sam skład. Z jajka rodzą się takie same, zdrowe kurczaki. Czy z myśli polityków rodzą są zdrowe idee? Czy skład wewnętrzny i zewnętrzne uwarunkowania polityków są bardziej złożone? Tak się wydaje przy pierwszym kontakcie, ale co do skutków tych myśli, to już jest sprawa bardziej skomplikowana. Okazuje się, że jednak wiele zależy od tego czy polityk jest z hodowli klatkowej, czy z wolnego wybiegu.

Chów klatkowy kur niosek jest okrutną, przygnębiającą i niehumanitarną praktyką. Wszyscy się z tym zgadzamy. Mimo to jajka, które z niego pochodzą, oznaczone na skorupce cyfrą 3, cieszą się dużym popytem. Dlaczego? Ponieważ są najtańsze i najbardziej dostępne, a brak ogólnej wiedzy na temat chowu klatkowego nie pomaga w jego ograniczeniu. Jajka z chowu ekologicznego, oznaczone cyfrą 0, wolnowybiegowego – 1, czy ściółkowego – 2, nadal nie przeważają na polskich półkach.

Wśród polityków także przeważają przedstawiciele chowu klatkowego, czyli stworzenia o instynkcie na smyczy. Prawdopodobnie nigdy nie owocują samodzielnymi myślami. Mimo to cieszą się wielką popularnością, zwłaszcza gdy wystąpią w jakimś serialu. Ale nie ma takiej popularności, która kiedyś się nie skończy. Kura nioska też nie może w nieskończoność jajek znosić. Daje radę półtora roku i koniec. Zmienia stan skupienia. Gdy popularność polityka zanika, zanika także polityk.

Dlatego tak szybko, jak się da polityk zaspokaja podstawowe i poszerzone potrzeby. Jak jest uczciwy, to poprzestaje na podstawowych, jak chce się sprzedać, to szuka roboty w Brukseli, czyli wycofuje się na wcześniej przygotowane pozycje - dobrze płatne stanowisko. Mile widziane są prezesury, cieciowanie u wpływowych kamieniczników, członkostwo w radzie nadzorczej, poza tym elastyczny czas pracy i nieograniczone dochody.

Nie dziwmy się. Politycy, jak kury, są trzymani w ogromnym ścisku, w jednej hali produkcyjnej i koncepcyjnej. Nie widują słońca Peru i innych ciał niebeskich. A przecież ich dobre samopoczucie zależy od posiadania wolnej przestrzeni. Naturalne są stada liczące 10-20 osobników, co może się zmieniać tylko wtedy, kiedy politykom zapewni się większą przestrzeń. Jakiekolwiek sztucznie zmiany w stadzie są dla nich bardzo stresujące – mogą skutkować agresją, walkami i obrażeniami. A w ostateczności zdradą polityczną, czyli jak to się mówi – transferem.

Jedynym celem chowu klatkowego jest intensywne wykorzystanie polityków-niosek. Hodowca chce mieć jak najwięcej jaj przy jak najmniejszych kosztach. Takie osobniki służą jedynie do produkcji jajek i wciskania guzików – czerwonego lub zielonego. Na polskich fermach politycy żyją średnio dwie kadencje. Najciekawsze i najwytrwalsze osobniki potrafią dożywotnio. Polityków żyjących w naturze nie spotyka się wielu. To są bardzo rzadkie przypadki, ponieważ polityk poza parlamentem pozbawiony jest medialnego tlenu, dlatego umiera w samotności i zapomnieniu. Troszczmy się więc o naszych polityków i wybierajmy tych z wolnego wybiegu. Żyją dłużej i mają zdrowsze pomysły.

Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”
Felieton ukazał się w najnowszym wydaniu „Tygodnika Solidarność”

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane