Grzegorz Gołębiewski: Marcin Święcicki wpisał się w antypolską narrację

Gwałtowna reakcja Izraela, organizacji żydowskich, w ostatnich godzinach nieco „schłodzona”, musi więc mieć inne podłoże niż tylko obawa o wolność badań historycznych, już nie mówiąc o absurdalnym zarzucie negowania Holokaustu. Wróćmy do posła Marcina Święcickiego. Nie jest tak znanym politykiem, by jego myśli podchwyciły ochoczo zachodnie media, ale wystarczająco rozpoznawalnym w Polsce, by to co mówi, wywołało dość powszechne oburzenie nie tylko w Internecie. Zdanie Święcickiego „Polacy mordowali Żydów” tylko pozornie jest prawdziwe. Bo byli tacy Polacy. Jednak sens tych słów, nie tylko w kontekście toczącego się w Polsce sporu jest jednoznaczny. Jeśli używamy terminu Polacy, to myślimy o wspólnocie, o naszym narodzie. I tak właśnie zostały odebrane słowa posła z PO. Zbyt poważny jest to spór, by można było przejść obok tych słów obojętnie i je zlekceważyć. Marcin Święcicki powinien wycofać się raz na zawsze z polskiej polityki - za to jedno konkretne zdanie. Bo upowszechnia – w sposób zakamuflowany i perfidny – kłamstwo oświęcimskie odnoszące się do narodu polskiego. Nikt w Polsce, ani Prawo i Sprawiedliwość, ani IPN, nie zamierzają wybielać przypadków mordów dokonanych przez Polaków na Żydach. Ale nadszedł moment, ostatni być może moment, by do światowej opinii publicznej dotarła wiedza na temat roli Polski i Polaków w II wojnie światowej. 73 lata po niej zmagamy się z tym, żeby nie pisano o „polskich obozach zagłady”. Jest to sytuacja nienormalna, zawiniona przez komunistów i elity III RP. Także przez „politykę wstydu”. I nie jest też potrzebna histeria skierowana przeciwko Izraelowi, tylko twarde, zgodne z interesem polskiego państwa stanowisko rządu i prezydenta, w więc podpis Andrzeja Dudy pod nowelizacją ustawy o IPN. To jest dopiero początek drogi do odkłamywania roli Polski w II wojnie światowej, bo sprawa relacji polsko –żydowskich w czasach zagłady jest tylko częścią wielkiego problemu całkowitej niewiedzy na temat naszego udziału w walce z Niemcami. Póki co, polska opozycja traktuje kryzys polsko – izraelski jako znakomitą okazję do ataku na polski rząd. Jest to działanie jednoznaczne w swojej wymowie i jakikolwiek komentarz w tej sprawie wydaje się zbędny.
*http://www.tvp.info/35883635/gross-przypominam-polakom-o-niechlubnym-rozdziale-ich-historii?utm_content=buffer6a53c&utm_medium=social&utm_source=twitter.com&utm_campaign=buffer