Grzegorz Gołębiewski: Prawo i Sprawiedliwość nauczyło się rządzić

Prawo i Sprawiedliwość ma tak wysokie notowania nie tylko dlatego, że opozycja jest dziś słaba i coraz bardziej podzielona, ale także dlatego, że jest konsekwentne w swojej polityce społecznej i ekonomicznej, że potrafi – mniej lub bardziej udanie – godzić liberalizm gospodarczy z aktywną rolą państwa.
 Grzegorz Gołębiewski: Prawo i Sprawiedliwość nauczyło się rządzić
/ screen YouTube
Niektórzy mogą się obruszyć na ten tytuł, bo przecież Prawo i Sprawiedliwość rządzi świetnie, wszystko idzie jak po maśle, a opozycja  dostaje już cięgi nawet od TVN 24. Nie jest i nie było przez  ostatnie dwa lata tak świetnie, jak to widzą liderzy PiS, ale oczywiście mają prawo postrzegać czas swoich rządów w taki sposób, tyle tylko, że zachwyt w polityce nie jest wskazany na dłużej niż krótką chwilę. Stało się jednak coś ważnego w ostatnich dniach, co pozwala postawić tezę, że Prawo i Sprawiedliwość nauczyło się rządzić. To jest oczywiście bezpośrednie odniesienie do sytuacji, jaka nastąpiła po rekonstrukcji rządu. Nie ma wątpliwości, że odwołanie ministra Antoniego Macierewicza było radykalnym cięciem, które mogło wywołać głębokie podziały polityczne nie tylko wśród wyborców prawicy. Nic takiego się jednak nie stało, choć ceną - konkretnie tej decyzji personalnej – jest duże rozczarowanie  w środowisku związanym z byłym ministrem. I jest to rozczarowanie całkowicie zrozumiałe, więcej, byłoby czymś dziwnym, gdyby nie było w pierwszej chwili tak gwałtownej reakcji niektórych publicystów. Durny jedynie był cichy lub głośny chichot niektórych byłych „niepoprawnych”, satysfakcja, że Antoni w odstawce. Cechą dziecięcego liberalizmu jest między innymi bardzo płytkie pojmowanie polityki wymieszane najczęściej z niebywałą i całkowicie nieproporcjonalną, do stopnia rozwoju intelektualnego, pychą i samouwielbieniem. Na szczęście to tylko margines życia na Twitterze.


Tak na poważnie, ani były szef MON nie jest w odstawce, ani nie zawaliła się „Dobra Zmiana”, nie doszło też znaczącej przewagi któregokolwiek  ze środowisk politycznych tworzących Zjednoczoną Prawicę. Na rekonstrukcji rzeczywiście zyskał Jarosław Gowin, ale chodzi głównie o resorty, w których PiS nie miał mocnych następców. Poza tym, do świadomości środowisk niechętnych Porozumieniu czy Solidarnej Polsce musi w końcu dotrzeć fakt, że trwa w tej chwili budowa silnego obozu rządzącego, którego ambicją jest wygranie wyborów parlamentarnych z taką przewagą nad konkurentami, która pozwoli nie tylko na samodzielne rządy, ale także na zmianę Konstytucji. Nie jest też prawdą, że bardziej liberalne skrzydło w rządzie porzuciło lub lekceważy sprawę Katastrofy Smoleńskiej. Wielokrotnie pisałem na ten temat, więc dziś pozostawiam zainteresowanym pod tekstem link do wpisu ze stycznia 2012 roku*. Prawda o Smoleńsku to ostateczny koniec III RP i Jarosław Kaczyński doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ani Prezes PiS, ani Antoni Macierewicz, nigdy nie ustąpią w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności tej tragedii. Prośba o zaufanie, jaką wystosował do   wyborców prawicy Jarosław Kaczyński była czymś absolutnie wyjątkowym. Bo w tej rozgrywce, która toczy się od 2015 roku, nie chodzi przecież tylko o wygranie kolejnych wyborów czy naprawę państwa. To jest jak najbardziej batalia o pozycję Polski w Europie, która praktycznie przez cały okres III RP sprowadzała się do owej przysłowiowej „brzydkiej panny na wydaniu”. Pełnej wstydu i kompleksów, z czego może nas tylko wyleczyć europejskość. Ale nie ta bynajmniej, o której marzyli Polacy w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, i nie ta z początku naszej transformacji ustrojowej. To jest europejskość totalna, taka, która nie znosi sprzeciwu, wolności, dominującej roli narodów i demokracji.




Prawo i Sprawiedliwość ma tak wysokie notowania nie tylko dlatego, że opozycja jest dziś słaba i coraz bardziej podzielona, ale także dlatego, że jest konsekwentne w swojej polityce społecznej i ekonomicznej, że potrafi – mniej lub bardziej udanie – godzić liberalizm gospodarczy z aktywną rolą państwa. PiS jest także odporne na gry frakcyjne, które są czymś naturalnym w każdej formacji rządzącej. To, co udało się osiągnąć Jarosławowi Kaczyńskiemu, to polityczny balans pomiędzy różnymi grupami interesu wewnątrz obozu władzy. Jest nadzieja, a może nawet coś więcej, na dojrzałość polskiej prawicy, z jednej strony konserwatywnej, jeśli chodzi wyznawane wartości, z drugiej strony pragmatycznej i nowoczesnej, jeśli chodzi o gospodarkę i sterowanie państwem. Stąd być może nastąpiła swoista „technicyzacja” rządu Mateusza Morawieckiego, przy jednoczesnym zachowaniu bardzo silnych wpływów głównych liderów Prawa i Sprawiedliwości w kluczowych ministerstwach. I niech tak zostanie, także dla dobra wyborców obecnej opozycji, ponieważ ta, w tym kształcie, z tymi liderami, z takim programem jak teraz, czyli opartym na kłamstwie i pogardzie do rządzących – nie ma szans na zwycięstwo wyborcze, a gdyby jakiś kataklizm politycznym umożliwił jej powrót do władzy, to sprowadziłaby Polskę ponownie do roli zwykłego europejskiego wyrobnika. Tymczasem już dziś widać, że polskie aspiracje i marzenia do odgrywania kluczowej roli w europejskiej polityce są jak najbardziej realne, a długo oczekiwany i z takim trudem wypracowywany dobrobyt większości Polaków po prostu nadchodzi. Sobotnia rozmowa Pence – Morawiecki – co wato podkreślić – dotyczyła przede wszystkim bezpieczeństwa energetycznego i militarnego, oraz realizacji idei Trójmorza.      

*
*https://www.salon24.pl/u/benevolus/379462,prawda-o-smolensku-to-koniec-iii-rp

 

POLECANE
Cyngiel tureckiej mafii zatrzymany w centrum Warszawy z ostatniej chwili
"Cyngiel" tureckiej mafii zatrzymany w centrum Warszawy

43-letni obywatel Turcji poszukiwany czerwoną notą Interpolu został zatrzymany w centrum Warszawy. Według ustaleń policji ma należeć do stambulskiej mafii odpowiedzialnej za zabójstwa, porwania i zbrojne ataki.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

Od 1 marca 2025 roku sieroty zupełne pobierające rentę rodzinną z KRUS mogą otrzymywać co miesiąc 654,48 zł dodatku. Sprawdź, komu przysługuje to świadczenie i jakie dokumenty trzeba złożyć, aby je dostać.

Jest podpis Trumpa. Koniec najdłuższego shutdownu w historii USA z ostatniej chwili
Jest podpis Trumpa. Koniec najdłuższego shutdownu w historii USA

Prezydent USA Donald Trump podpisał w środę wieczorem w Gabinecie Owalnym ustawę o finansowaniu rządu, która kończy najdłuższy shutdown w historii Stanów Zjednoczonych. Wcześniej tego dnia ustawę przegłosowano w Izbie Reprezentantów.

Znamy laureatów Nagrody BohaterONy 2025 im. Powstańców Warszawskich tylko u nas
Znamy laureatów Nagrody BohaterONy 2025 im. Powstańców Warszawskich

Nagrody BohaterONy 2025 im. Powstańców Warszawskich zostały przyznane już po raz siódmy. To wyjątkowe wyróżnienie, ustanowione przez organizatorów kampanii BohaterON, ma na celu uhonorowanie osób, firm i instytucji, które w szczególny sposób angażują się w promowanie wiedzy o historii Polski z lat 1918–1989 oraz w edukację historyczno-patriotyczną.

Niepokojące doniesienia z Niemiec. Dziki wirus wykryty w ściekach z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z Niemiec. Dziki wirus wykryty w ściekach

W próbce ścieków w Niemczech wykryto dzikiego wirusa polio typu 1 (WPV1). To pierwszy taki przypadek w kraju od 30 lat, a zarazem pierwsze potwierdzenie obecności dzikiego wirusa w badaniach środowiskowych od rozpoczęcia w Niemczech tego rutynowego monitoringu w 2021 roku.

Samuel Pereira: Co łączy Polaka i Portugalczyka? Odpowiadam Jarosławowi Kaczyńskiemu tylko u nas
Samuel Pereira: Co łączy Polaka i Portugalczyka? Odpowiadam Jarosławowi Kaczyńskiemu

Przez centrum Warszawy przeszło wczoraj około 250 tysięcy ludzi, by świętować Narodowy Dzień Niepodległości. Morze biało-czerwonych flag, dzieci na ramionach ojców, starsi z kwiatami i modlitwą — to nie inscenizacja, lecz żywy puls wspólnoty.

Dziwny wpis na profilu Pawła Rubcowa, niedługo po zapewnieniach Waldemara Żurka, że nie miał z nim kontaktów gorące
Dziwny wpis na profilu Pawła Rubcowa, niedługo po zapewnieniach Waldemara Żurka, że nie miał z nim kontaktów

Nowy wpis na profilu Pawła Rubcowa – znanego jako Pablo González, byłego agenta rosyjskich służb – wywołał falę komentarzy w sieci. Pojawił się dzień po tym, jak Waldemar Żurek w nagraniu zaprzeczył, że miał z nim jakiekolwiek kontakty. Wpis Rubcowa odnosi się do zarzutów o powiązania z osobami w Polsce, choć nie wymienia Żurka z nazwiska.

GIF wycofuje trzy popularne leki. Sprawdź, czy nie masz ich w domu Wiadomości
GIF wycofuje trzy popularne leki. Sprawdź, czy nie masz ich w domu

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wydał komunikat o wycofaniu z obrotu trzech leków, które są szeroko stosowane w Polsce. Chodzi o Vendal retard, Euthyrox oraz Storvas CRT.

Wybuch gazu w Chełmnie. Nie żyje jedna osoba, są ranni z ostatniej chwili
Wybuch gazu w Chełmnie. Nie żyje jedna osoba, są ranni

Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne po wybuchu gazu w jednym z domów w Chełmnie (Kujawsko-Pomorskie). Akcja ratunkowa zakończyła się. Budynek wymaga dodatkowego sprawdzenia, więc tymczasowo został wyłączony z użytkowania. Mieszkańcy trafili do rodzin.

Nie żyje znana amerykańska aktorka Wiadomości
Nie żyje znana amerykańska aktorka

Sally Kirkland, wybitna amerykańska aktorka, zmarła 11 listopada 2025 roku w Palm Springs w Kalifornii. Informację o jej śmierci potwierdził menadżer artystki, Michael Greene. Ostatnie miesiące życia spędziła w hospicjum, walcząc z postępującą demencją.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Prawo i Sprawiedliwość nauczyło się rządzić

Prawo i Sprawiedliwość ma tak wysokie notowania nie tylko dlatego, że opozycja jest dziś słaba i coraz bardziej podzielona, ale także dlatego, że jest konsekwentne w swojej polityce społecznej i ekonomicznej, że potrafi – mniej lub bardziej udanie – godzić liberalizm gospodarczy z aktywną rolą państwa.
 Grzegorz Gołębiewski: Prawo i Sprawiedliwość nauczyło się rządzić
/ screen YouTube
Niektórzy mogą się obruszyć na ten tytuł, bo przecież Prawo i Sprawiedliwość rządzi świetnie, wszystko idzie jak po maśle, a opozycja  dostaje już cięgi nawet od TVN 24. Nie jest i nie było przez  ostatnie dwa lata tak świetnie, jak to widzą liderzy PiS, ale oczywiście mają prawo postrzegać czas swoich rządów w taki sposób, tyle tylko, że zachwyt w polityce nie jest wskazany na dłużej niż krótką chwilę. Stało się jednak coś ważnego w ostatnich dniach, co pozwala postawić tezę, że Prawo i Sprawiedliwość nauczyło się rządzić. To jest oczywiście bezpośrednie odniesienie do sytuacji, jaka nastąpiła po rekonstrukcji rządu. Nie ma wątpliwości, że odwołanie ministra Antoniego Macierewicza było radykalnym cięciem, które mogło wywołać głębokie podziały polityczne nie tylko wśród wyborców prawicy. Nic takiego się jednak nie stało, choć ceną - konkretnie tej decyzji personalnej – jest duże rozczarowanie  w środowisku związanym z byłym ministrem. I jest to rozczarowanie całkowicie zrozumiałe, więcej, byłoby czymś dziwnym, gdyby nie było w pierwszej chwili tak gwałtownej reakcji niektórych publicystów. Durny jedynie był cichy lub głośny chichot niektórych byłych „niepoprawnych”, satysfakcja, że Antoni w odstawce. Cechą dziecięcego liberalizmu jest między innymi bardzo płytkie pojmowanie polityki wymieszane najczęściej z niebywałą i całkowicie nieproporcjonalną, do stopnia rozwoju intelektualnego, pychą i samouwielbieniem. Na szczęście to tylko margines życia na Twitterze.


Tak na poważnie, ani były szef MON nie jest w odstawce, ani nie zawaliła się „Dobra Zmiana”, nie doszło też znaczącej przewagi któregokolwiek  ze środowisk politycznych tworzących Zjednoczoną Prawicę. Na rekonstrukcji rzeczywiście zyskał Jarosław Gowin, ale chodzi głównie o resorty, w których PiS nie miał mocnych następców. Poza tym, do świadomości środowisk niechętnych Porozumieniu czy Solidarnej Polsce musi w końcu dotrzeć fakt, że trwa w tej chwili budowa silnego obozu rządzącego, którego ambicją jest wygranie wyborów parlamentarnych z taką przewagą nad konkurentami, która pozwoli nie tylko na samodzielne rządy, ale także na zmianę Konstytucji. Nie jest też prawdą, że bardziej liberalne skrzydło w rządzie porzuciło lub lekceważy sprawę Katastrofy Smoleńskiej. Wielokrotnie pisałem na ten temat, więc dziś pozostawiam zainteresowanym pod tekstem link do wpisu ze stycznia 2012 roku*. Prawda o Smoleńsku to ostateczny koniec III RP i Jarosław Kaczyński doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ani Prezes PiS, ani Antoni Macierewicz, nigdy nie ustąpią w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności tej tragedii. Prośba o zaufanie, jaką wystosował do   wyborców prawicy Jarosław Kaczyński była czymś absolutnie wyjątkowym. Bo w tej rozgrywce, która toczy się od 2015 roku, nie chodzi przecież tylko o wygranie kolejnych wyborów czy naprawę państwa. To jest jak najbardziej batalia o pozycję Polski w Europie, która praktycznie przez cały okres III RP sprowadzała się do owej przysłowiowej „brzydkiej panny na wydaniu”. Pełnej wstydu i kompleksów, z czego może nas tylko wyleczyć europejskość. Ale nie ta bynajmniej, o której marzyli Polacy w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, i nie ta z początku naszej transformacji ustrojowej. To jest europejskość totalna, taka, która nie znosi sprzeciwu, wolności, dominującej roli narodów i demokracji.




Prawo i Sprawiedliwość ma tak wysokie notowania nie tylko dlatego, że opozycja jest dziś słaba i coraz bardziej podzielona, ale także dlatego, że jest konsekwentne w swojej polityce społecznej i ekonomicznej, że potrafi – mniej lub bardziej udanie – godzić liberalizm gospodarczy z aktywną rolą państwa. PiS jest także odporne na gry frakcyjne, które są czymś naturalnym w każdej formacji rządzącej. To, co udało się osiągnąć Jarosławowi Kaczyńskiemu, to polityczny balans pomiędzy różnymi grupami interesu wewnątrz obozu władzy. Jest nadzieja, a może nawet coś więcej, na dojrzałość polskiej prawicy, z jednej strony konserwatywnej, jeśli chodzi wyznawane wartości, z drugiej strony pragmatycznej i nowoczesnej, jeśli chodzi o gospodarkę i sterowanie państwem. Stąd być może nastąpiła swoista „technicyzacja” rządu Mateusza Morawieckiego, przy jednoczesnym zachowaniu bardzo silnych wpływów głównych liderów Prawa i Sprawiedliwości w kluczowych ministerstwach. I niech tak zostanie, także dla dobra wyborców obecnej opozycji, ponieważ ta, w tym kształcie, z tymi liderami, z takim programem jak teraz, czyli opartym na kłamstwie i pogardzie do rządzących – nie ma szans na zwycięstwo wyborcze, a gdyby jakiś kataklizm politycznym umożliwił jej powrót do władzy, to sprowadziłaby Polskę ponownie do roli zwykłego europejskiego wyrobnika. Tymczasem już dziś widać, że polskie aspiracje i marzenia do odgrywania kluczowej roli w europejskiej polityce są jak najbardziej realne, a długo oczekiwany i z takim trudem wypracowywany dobrobyt większości Polaków po prostu nadchodzi. Sobotnia rozmowa Pence – Morawiecki – co wato podkreślić – dotyczyła przede wszystkim bezpieczeństwa energetycznego i militarnego, oraz realizacji idei Trójmorza.      

*
*https://www.salon24.pl/u/benevolus/379462,prawda-o-smolensku-to-koniec-iii-rp


 

Polecane
Emerytury
Stażowe