Handlarz mięsem kupił obrazy za dwa miliardy? Służby skarbowe nie dały się nabrać na mistyfikację

Astronomiczną kwotę ponad 2 miliardów złotych miał rzekomo zapłacić handlarz mięsem lokalnemu artyście za namalowanie 20 obrazów. W związku z tą zafakturowaną transakcją biznesmen wystąpił do urzędu skarbowego o zwrot podatku VAT w wysokości 160 milionów złotych. Jak ustaliła jednak Prokuratura Rejonowa w Pabianicach, rzekome dzieła sztuki były amatorskimi bazgrołami, a cała transakcja fikcją mającą na celu wyłudzenie nienależnego podatku. Pomysł na gigantyczne wzbogacenie się nie wypalił, zaś obydwaj – jak się okazało koledzy – odpowiedzą teraz przed sądem, do którego trafił właśnie akt oskarżenia. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
/ screen YouTube
Prowadzący działalność gospodarczą 27-letni mężczyzna trudnił się dotąd głównie sprzedażą detaliczną mięsa i wyrobów mięsnych. W października 2016 roku zamówił on u 31-latka wykonanie 20 dzieł malarskich. Termin dostawy ustalono na 90 dni, zaś odstąpienie od umowy miało skutkować naliczeniem kary umownej w wysokości 30 tysięcy złotych.
- W końcu grudnia 2016 roku oskarżeni zawarli umowę sprzedaży. Jej przedmiotem było nabycie 20 obrazów, rzekomych dzieł sztuki. Potwierdzeniem dokonania transakcji miała być wystawiona przez malarza faktura na łączną sumę brutto 2 miliardów 160 milionów złotych. Następnie 27-latek wykazał tę fakturę w korekcie deklaracji dla podatku VAT za grudzień, złożonej Naczelnikowi Urzędu Skarbowego w Pabianicach 
- mówi Ewa Bialik, rzecznik prasowa Prokuratury Krajowej w Warszawie.

Podejrzeń co do zamiłowania rzeźnika do malarstwa artystycznego nabrał jednak Łódzki Urząd Celno-Skarbowy. Po przeprowadzonej kontroli stwierdzono, że faktura została sztucznie zawyżona i nie odzwierciedla rzeczywistej transakcji handlowej. Ostatecznie przyjęto, że całość wartości podatku VAT wynikającego z faktury nie podlega odliczeniu.

Rzekome dzieła sztuki zostały zabezpieczone jako dowód rzeczowy w sprawie i przekazane do fachowej ekspertyzy. 
- Z opinii biegłego rzeczoznawcy wynika jednoznacznie, że nie noszą one cech dzieł sztuki. Jak stwierdził historyk sztuki, prace namalowano bez znajomości podstawowych zasad kompozycji i technologii malarskiej. Autor użył do ich wykonania gotowych podobrazi, zastosował nieodpowiedni dla farb akrylowych rozcieńczalnik, gdyż warstwa malarska części prac nie w pełni wyschła. Ostatecznie rzeczoznawca przyjął, że obrazy mają charakter amatorski 
– dodaje prokurator Bialik.

Ustalono ponadto, że inne dzieła autora w ogóle nie są notowane w rankingach wycen zamieszczonych na portalach aukcyjnych polskich i międzynarodowych. Jak stwierdzono, kilka obrazów 31-latka wystawionych zostało co prawda na jednym z portali handlowych, ale zdaniem śledczych zabieg ten najprawdopodobniej miał na celu uwiarygodnienie przeprowadzonej między oskarżonymi transakcji, a przyjęta przez wystawcę cena była całkowicie dowolna.

Co więcej, rzekomy artysta - malarz w rzeczywistości jest ekonomistą i prowadzi własną działalność gospodarczą. Z dowodów zebranych w śledztwie wynika, że mężczyźni, wbrew swoim twierdzeniom, znali się wcześniej. Byli bowiem widziani razem jako uczestnicy kursu dotyczącego… zasad prowadzenia działalności gospodarczej i rejestracji dla podatku VAT. Potwierdzono także bardzo liczne kontakty telefoniczne między nimi.

Podczas przesłuchania podejrzany 31-letni „artysta” nie przyznał się do winy. Do popełnienia zarzucanych czynów przyznał się za to handlarz mięsem. Jak się okazało, obaj mężczyźni byli w przeszłości karani, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu.
Przemysław Jarasz

 

POLECANE
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali Wiadomości
Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali

Nie żyje Pat Finn, znany aktor komediowy i gwiazda amerykańskich seriali. Jak potwierdził portal TMZ, artysta zmarł po walce z chorobą nowotworową. Według informacji przekazanych przez rodzinę odszedł w poniedziałek wieczorem w swoim domu w Los Angeles, w otoczeniu najbliższych.

Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut Wiadomości
Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut

Bartosz G. usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa 16-letniej Mai ze szczególnym okrucieństwem; nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.

To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy Wiadomości
To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy

Ponad tysiąc interwencji, setki pożarów i ofiary śmiertelne - tak wyglądał bilans Wigilii w całym kraju. Strażacy przez całą noc walczyli z pożarami, wypadkami i zatruciami czadem.

Polacy najchętniej obdarowaliby prezentem Karola Nawrockiego. Świąteczny sondaż Wiadomości
Polacy najchętniej obdarowaliby prezentem Karola Nawrockiego. Świąteczny sondaż

Karol Nawrocki znalazł się na czele świątecznego sondażu SW Research dla „Wprost”. To jemu respondenci najczęściej deklarowali chęć wręczenia prezentu, częściej niż Donaldowi Tuskowi i pozostałym politykom.

Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem pilne
Polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot. Akcja nad Bałtykiem

Dyżurne służby obrony powietrznej RP interweniowały mimo okresu świątecznego. Nad Bałtykiem przechwycono rosyjski samolot rozpoznawczy, a w nocy monitorowano także obiekty wlatujące w polską przestrzeń powietrzną od strony Białorusi.

REKLAMA

Handlarz mięsem kupił obrazy za dwa miliardy? Służby skarbowe nie dały się nabrać na mistyfikację

Astronomiczną kwotę ponad 2 miliardów złotych miał rzekomo zapłacić handlarz mięsem lokalnemu artyście za namalowanie 20 obrazów. W związku z tą zafakturowaną transakcją biznesmen wystąpił do urzędu skarbowego o zwrot podatku VAT w wysokości 160 milionów złotych. Jak ustaliła jednak Prokuratura Rejonowa w Pabianicach, rzekome dzieła sztuki były amatorskimi bazgrołami, a cała transakcja fikcją mającą na celu wyłudzenie nienależnego podatku. Pomysł na gigantyczne wzbogacenie się nie wypalił, zaś obydwaj – jak się okazało koledzy – odpowiedzą teraz przed sądem, do którego trafił właśnie akt oskarżenia. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
/ screen YouTube
Prowadzący działalność gospodarczą 27-letni mężczyzna trudnił się dotąd głównie sprzedażą detaliczną mięsa i wyrobów mięsnych. W października 2016 roku zamówił on u 31-latka wykonanie 20 dzieł malarskich. Termin dostawy ustalono na 90 dni, zaś odstąpienie od umowy miało skutkować naliczeniem kary umownej w wysokości 30 tysięcy złotych.
- W końcu grudnia 2016 roku oskarżeni zawarli umowę sprzedaży. Jej przedmiotem było nabycie 20 obrazów, rzekomych dzieł sztuki. Potwierdzeniem dokonania transakcji miała być wystawiona przez malarza faktura na łączną sumę brutto 2 miliardów 160 milionów złotych. Następnie 27-latek wykazał tę fakturę w korekcie deklaracji dla podatku VAT za grudzień, złożonej Naczelnikowi Urzędu Skarbowego w Pabianicach 
- mówi Ewa Bialik, rzecznik prasowa Prokuratury Krajowej w Warszawie.

Podejrzeń co do zamiłowania rzeźnika do malarstwa artystycznego nabrał jednak Łódzki Urząd Celno-Skarbowy. Po przeprowadzonej kontroli stwierdzono, że faktura została sztucznie zawyżona i nie odzwierciedla rzeczywistej transakcji handlowej. Ostatecznie przyjęto, że całość wartości podatku VAT wynikającego z faktury nie podlega odliczeniu.

Rzekome dzieła sztuki zostały zabezpieczone jako dowód rzeczowy w sprawie i przekazane do fachowej ekspertyzy. 
- Z opinii biegłego rzeczoznawcy wynika jednoznacznie, że nie noszą one cech dzieł sztuki. Jak stwierdził historyk sztuki, prace namalowano bez znajomości podstawowych zasad kompozycji i technologii malarskiej. Autor użył do ich wykonania gotowych podobrazi, zastosował nieodpowiedni dla farb akrylowych rozcieńczalnik, gdyż warstwa malarska części prac nie w pełni wyschła. Ostatecznie rzeczoznawca przyjął, że obrazy mają charakter amatorski 
– dodaje prokurator Bialik.

Ustalono ponadto, że inne dzieła autora w ogóle nie są notowane w rankingach wycen zamieszczonych na portalach aukcyjnych polskich i międzynarodowych. Jak stwierdzono, kilka obrazów 31-latka wystawionych zostało co prawda na jednym z portali handlowych, ale zdaniem śledczych zabieg ten najprawdopodobniej miał na celu uwiarygodnienie przeprowadzonej między oskarżonymi transakcji, a przyjęta przez wystawcę cena była całkowicie dowolna.

Co więcej, rzekomy artysta - malarz w rzeczywistości jest ekonomistą i prowadzi własną działalność gospodarczą. Z dowodów zebranych w śledztwie wynika, że mężczyźni, wbrew swoim twierdzeniom, znali się wcześniej. Byli bowiem widziani razem jako uczestnicy kursu dotyczącego… zasad prowadzenia działalności gospodarczej i rejestracji dla podatku VAT. Potwierdzono także bardzo liczne kontakty telefoniczne między nimi.

Podczas przesłuchania podejrzany 31-letni „artysta” nie przyznał się do winy. Do popełnienia zarzucanych czynów przyznał się za to handlarz mięsem. Jak się okazało, obaj mężczyźni byli w przeszłości karani, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu.
Przemysław Jarasz


 

Polecane