Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Co musisz wiedzieć:
- „Der Spiegel” odnotowuje, że ROG blokuje deportacje migrantów z Niemiec do Polski i komentuje, że „skrajnie prawicowa straż obywatelska” paraliżuje działania służb.
- Opisano tzw. „migracyjny ping-pong” – Niemcy i Polska mają wzajemnie odsyłać sobie migrantów, często bez porozumienia i bez oficjalnych komunikatów.
- Według „Spiegla” niemiecka polityka graniczna „wzmacnia prawicową opozycję w Polsce” i „podsyca antyniemieckie nastroje”.
Ruch Obrony Granic przeszkadza Niemcom w odsyłaniu migrantów
Polski Ruch Obrony Granic chce storpedować niemiecką politykę odsyłania migrantów z granicy
– pisze „Der Spiegel” twierdząc, że ROG, określany jako „skrajnie prawicowa straż obywatelska”, aktywnie uniemożliwia deportacje osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę. Jeden z opisywanych przypadków dotyczy 18-letniego Afgańczyka, który został cofnięty przez niemiecką policję na most łączący Guben z Gubinem – jednak po stronie polskiej miał zostać zablokowany przez działaczy ROG i w efekcie ponownie wrócił do Niemiec.
Z informacji „Spiegla” wynika, że polska straż graniczna odmówiła przyjęcia migranta, mimo nacisków ze strony niemieckiej.
- Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska
- PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Nie żyje gwiazdor kina. Miał 56 lat
- Awaria gazociągu w Gdańsku. Ewakuowano 200 osób
- Sytuacja na granicy. Jest komunikat policji
- Były prominentny polityk Platformy wyśmiał Tuska na platformie X
- Ekspert: Kilka dni temu TSUE wydał wyrok, o którym od Adama Bodnara się nie dowiecie
- Sytuacja na granicy. Jest komunikat policji
„Migracyjny ping-pong”
W artykule pojawiają się kolejne przykłady tzw. „migracyjnego ping-ponga”, czyli wzajemnego przerzucania cudzoziemców między krajami. Tygodnik pisze o przypadku obywatela Mołdawii, którego Niemcy przekazali Polsce, a następnie został on cofnięty z powrotem – przez inne przejście graniczne.
Zarządzona przez szefa MSW Alexandra Dobrindta polityka niewpuszczania do Niemiec osób pragnących ubiegać się o azyl jest w Polsce tematem drażliwym i wzmacnia prawicowo-konserwatywną partię opozycyjną PiS oraz siły ultraprawicowe. Polska prawica wykorzystuje temat migracji do podsycania antyniemieckich resentymentów
– twierdzi „Der Spiegel”.
Atak na ROG
W podsumowaniu „Der Spiegel” pisze, że „członkowie Ruchu Obrony Granic odpowiedzialni za tumulty”.
Członkowie organizacji blokują drogi i próbują samowolnie kontrolować migrantów. Z wewnętrznego raportu niemieckich władz wynika, że w Blankensee, na terenie landu Meklemburgia-Pomorze Przednie, doszło do zawrócenia do Niemiec samochodu, a w Goerlitz z powodu protestu ROG zamknięto na dwie godziny przejście graniczne
– czytamy.
Polski rząd wprowadza kontrole na granicy z Niemcami i Litwą
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że od 7 lipca zostaną przywrócone tymczasowe kontrole graniczne z Niemcami i Litwą – na okres 30 dni. Komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. Robert Bagan wskazał, że na granicy z Niemcami wyznaczono 52 punkty kontroli, z czego 16 to stałe punkty kontrolne. Na granicy z Litwą wytypowano 13 miejsc kontroli, w tym 2 stałe.
Czym jest Ruch Obrony Granic?
Ruchu Obrony Granic to ogólnopolska inicjatywa społeczna powołana przez Roberta Bąkiewicza, której celem jest obrona Polski przed masową migracją i zagrożeniami z nią związanymi. Chodzi nie tylko o ochronę granic fizycznych, ale również o obronę naszej tożsamości narodowej, kultury i wspólnoty społecznej poprzez wywieranie presji na terenie całej Polski.
Jak czytamy na stronach organizacji, ROG sprzeciwia się planom, które mogłyby prowadzić do przymusowego osiedlania migrantów w Polsce i zmiany struktury naszego społeczeństwa. Ruch ma za zadanie budować świadomość społeczną, organizować obywateli oraz wywierać wpływ na politykę państwa, zawsze w sposób zgodny z prawem i w duchu patriotyzmu.