Złe informacje z Grupy Azoty. Zakłady Azotowe Puławy wstrzymują produkcję

Należące do Grupy Azoty Zakłady Azotowe Puławy wstrzymują produkcję melaminy - poinformowała w czwartek spółka. Jako powody wskazuje koszty gazu, emisji i import z krajów spoza UE.
 Złe informacje z Grupy Azoty. Zakłady Azotowe Puławy wstrzymują produkcję
/ Tysol
  • Zakłady Azotowe Puławy, należące do Grupy Azoty, wstrzymały produkcję melaminy z powodu wysokich kosztów gazu i emisji oraz konkurencji ze strony producentów spoza UE.

  • Grupa Azoty zapewnia, że ma wystarczające zapasy melaminy i wznowi produkcję, gdy ceny na rynku staną się bardziej akceptowalne.

  • Import z Chin, USA, Trynidadu, czyli kierunków, w których nie obowiązują regulacje dotyczące CO2, zabija przemysł chemiczny w Europie.

Grupa Azoty wstrzymuje produkcję melaminy

Koszty związane z podstawowym surowcem – gazem ziemnym oraz z energetyką w zakresie cen emisji są obecnie największym wyzwaniem. Punktem odniesienia są w tym przypadku producenci spoza Unii Europejskiej, którzy nie muszą ponosić tak wysokich kosztów – poinformowała spółka w komunikacie.

Jednocześnie Grupa Azoty zapewniła, że zabezpieczyła operacyjny zapas melaminy, której jest jedynym producentem w Polsce. Produkcja zostanie natomiast wznowiona w momencie, gdy na rynku będzie możliwe uzyskanie akceptowalnej ceny melaminy, w stosunku do poziomu kosztów produkcji.

Czytaj również: Sąd Apelacyjny utrzymał karę dla Jarosława Kaczyńskiego

Z powodu kosztów emisji CO2 europejski przemysł chemiczny nie jest konkurencyjny na świecie

Jak zaznaczył wiceprezes Grupy Azoty i prezes puławskich zakładów Hubert Kamola, w dwóch z trzech instalacjach w Puławach wykorzystuje się technologię wysokociśnieniową, pozwalającą wytwarzać najlepszy jakościowo produkt.

Niestety wyzwaniem pozostają koszty produkcji, a konkretnie warunki konkurencyjne, w jakich funkcjonuje przemysł chemiczny w Europie. To przede wszystkim import z Chin, USA, Trynidadu, czyli kierunków, w których nie obowiązują regulacje dotyczące CO2, stąd nie ma konieczności zakupu uprawnień do emisji. Tym samym, tamtejsi producenci chętnie kierują swoje produkty na rynek europejski

– powiedział Kamola, cytowany w komunikacie spółki. Podkreślił, że biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki zasadnicze znaczenie ma prowadzenie rozmów i działań w kierunku uwzględnienia zapisów dotyczących melaminy w regulacjach w ramach CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism, unijne cło od śladu węglowego – PAP). 

Cel to równoważenie kosztów emisji – to jest zadanie na najbliższy czas

– ocenił Kamola.

Grupa Azoty ograniczała produkcję melaminy od 2 lat

Jak poinformowała też Grupa Azoty, spółka analizuje wszystkie koszty stałe, a wstępne inicjatywy dotyczące optymalizacji kosztów stałych oraz inicjatywy inwestycyjne poprawiające wskaźniki są już wypracowywane.

Od lipca 2022 r. Grupa Azoty ograniczała produkcję melaminy. W ostatnich miesiącach produkcja melaminy w Grupie Azoty Puławy prowadzona była na jednej z trzech linii, po tym jak została wznowiona w lutym 2024 r.

Grupa Azoty to drugi w UE producent nawozów azotowych i wieloskładnikowych. Oprócz melaminy wytwarza też m.in. poliamid, alkohole OXO, plastyfikatory czy biel tytanowa. Grupa Azoty to spółka akcyjna, w której Skarb Państwa posiada 33 proc. akcji. (PAP)


 

POLECANE
Amerykańscy Republikanie jednoznacznie o obecności Ukrainy w NATO Wiadomości
Amerykańscy Republikanie jednoznacznie o obecności Ukrainy w NATO

Sprawa przyszłości Ukrainy w NATO będzie jednym z głównych tematów jubileuszowego szczytu w Waszyngtonie. Po tym, gdy w ubiegłym roku w Wilnie liderzy Sojuszu ogłosili, że Ukraina będzie członkiem NATO, w tym roku mowa jest o zbudowaniu - jak ujął to szef dyplomacji amerykańskiej Antony Blinken - "dobrze oświetlonego, krótkiego i pozbawionego przeszkód mostu" do członkostwa. W praktyce ma to oznaczać - z jednej strony - wskazanie reform, które Ukraina musi spełnić, a z drugiej - m.in. długoterminowe wsparcie obliczone na wzmocnienie ukraińskiego wojska i jego interoperacyjności z NATO. Długim cieniem na tegoroczny szczyt i podejmowane na nim tematy kładzie się jednak coraz bardziej prawdopodobna perspektywa powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu. Trump, który od dawna ma krytyczny stosunek do Sojuszu i do wsparcia Ukrainy, w ostatnich tygodniach oświadczył, że jest przeciwko członkostwu tego kraju w NATO, a według jego cytowanych przez prasę doradców jest skłonny ułożyć się z Władimirem Putinem, by wykluczyć ekspansję Sojuszu na Wschód. Oczekiwania dotyczące ukraińskiego członkostwa studzą też Republikanie w Kongresie - który musiałby ratyfikować ewentualną akcesję Kijowa - w tym nawet ci popierający wsparcie dla Ukrainy. Jednym z nich jest Nathaniel Moran, współprzewodniczący Transatlantyckiego Dialogu Legislatorów, skupiających deputowanych z Kongresu i Parlamentu Europejskiego. "Jeśli chodzi o Ukrainę, to ma ona odpowiedzialność, by zwalczyć u siebie korupcję, by zapewnić że ma niezależne sądownictwo i wolną prasę, czy demokratyczne instytucje, które podtrzymają ten kierunek Ukrainy na długi czas" - stwierdził Moran. "Więc myślę, że dyskusje na temat akcesji są przedwczesne" - dodał. Pytany o to, czy NATO powinno zwiększyć obecność wojskową na wschodniej flance, polityk podkreślił, że najpierw powinno się zapewnić, że wszystkie bez wyjątku państwa Sojuszu spełniają kryterium wydatków 2 proc. PKB na swoją obronność. W podobnym tonie wypowiedział się Bill Huizenga z komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów. "Zanim zajmiemy się Ukrainą, najpierw powinniśmy mówić o tym, jakie jest obecnie NATO i czy państwa członkowskie wypełniają swoje zobowiązania - a nie wszystkie je wypełniają. Oczywiście, nowi członkowie, czy państwa takie jak Polska to robią, ale bardziej martwią mnie ci tradycyjni sojusznicy" - powiedział. "Świat, a zwłaszcza Europa, stała się znacznie bardziej niebezpiecznym miejscem. Dlatego to rozczarowujące, kiedy się widzi, że państwa takie jak Niemcy, Włochy, czy Holandia nadal nie wypełniają tych zobowiązań" - dodał. Pytany o słowa Trumpa o wykluczeniu ukraińskiego członkostwa w NATO, Huizenga stwierdził, że nie widział komentarzy byłego prezydenta, ale dodał, że jego stosunek do Sojuszu jest dobrze znany. "On (Trump) jest sceptyczny wobec tego, jak działało NATO, bo mamy kraje, które po prostu nie wywiązują się ze swoich zobowiązań i myślę, że robimy krzywdę Sojuszowi - który, jak sądzę, zwłaszcza teraz jest krytycznie ważny i potrzebny - mówiąc o rozszerzeniu go o nowe kraje, które nie są do tego gotowe" - powiedział. Zaznaczył jednocześnie, że Rosja nigdy nie powinna dyktować, kto ma prawo być członkiem NATO. Wśród Republikanów w Kongresie panuje znaczny rozdźwięk co do tego, jak może wyglądać polityka ewentualnej drugiej kadencji Trumpa wobec NATO i Ukrainy. Politycy izolacjonistycznego skrzydła partii, jak Matt Gaetz i Anna Paulina Luna stwierdzili, że podczas niedawnego spotkania z kongresmenami partii Trump sprzeciwiał się dalszej pomocy Ukrainie. Jednak szef komisji spraw zagranicznych Michael McCaul powiedział PAP, że były prezydent zapewnił go, że nie zamierza opuścić Ukrainy. "Absolutnie nie sądzę, by miał on opuścić Ukrainę w potrzebie. Sam mi to powiedział (...) On chce, by Ukraina była w jak najlepszej pozycji i miała jak najlepsze karty przetargowe w negocjacjach z Rosją" - ocenił. Senator Dan Sullivan z komisji ds. sił zbrojnych również zapewnił w rozmowie z PAP, że grono republikańskich zwolenników pomocy Ukrainie i silnej polityki zagranicznej tylko się powiększy po nadchodzących wyborach. "Prowadziłem wiele rozmów na ten temat z naszymi kandydatami i zobaczycie, że są naprawdę mocni, jeśli chodzi o te sprawy" - oświadczył.

Dramat na Euro. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Dramat na Euro. Są nowe informacje

Jak ostatnio informowaliśmy węgierski napastnik Barnabas Varga, poważnie kontuzjowany w meczu grupy A mistrzostw Europy ze Szkocją wypisany został ze szpitala w Stuttgarcie i powrócił do kraju. Pojawiły się nowe informacje.

Deutsche Quelle: Gorąca debata w Bundestagu po polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych Wiadomości
Deutsche Quelle: Gorąca debata w Bundestagu po polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych

Skoro pan premier skwapliwie potwierdził w obecności kanclerza, że Polska prawnie zrzekła się reparacji – to było to właśnie to czego niemiecki polityk mógł oczekiwać. Żadnych niedomówień, żadnych półcieni, żadnego zostawienia sobie pola do dyplomatycznej gry. Niemcy już wiedzą, że dopóki w Polsce panuje „demokracja” nikt tej sprawy nie będzie ruszał. Cała reszta to ozdobniki.

Szczyt NATO. Prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Szczyt NATO. Prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Na poniedziałek rano prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego przed wylotem polskiej delegacji na szczyt NATO. "To będzie możliwość wymiany myśli i idei, związanych z tym, co będzie omawiane na szczycie w Waszyngtonie" - zapowiedział.

Niepokojące doniesienia w sprawie Igi Świątek z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Igi Świątek

Iga Świątek przegrała z kazachską tenisistką Julią Putincewą w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Polska tenisistka jasno powiedziała, co poszło nie tak.

Prezydent Andrzej Duda liderem rankingu zaufania [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Prezydent Andrzej Duda liderem rankingu zaufania [SONDAŻ]

Największym zaufaniem wśród polityków cieszy się prezydent Andrzej Duda – wynika z najnowszego sondażu IPSOS przeprowadzonego dla portalu DoRzeczy.pl. Na drugim miejscu w sondażu znalazł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców tych województw z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców tych województw

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenia pierwszego oraz drugiego stopnia przed burzami i upałami. Objęte są nimi województwa we wschodniej części kraju.

Tego widzowie mieli nie usłyszeć. Wpadka w programie Milionerzy [WIDEO] z ostatniej chwili
Tego widzowie mieli nie usłyszeć. Wpadka w programie "Milionerzy" [WIDEO]

W popularnym programie "Milionerzy" doszło do wpadki. Tego widzowie nie powinni słyszeć.

Nie żyje gwiazda Titanica z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda "Titanica"

W USA zmarł z powodu raka Jon Landau, laureat Oscara, producent filmowy "Titanica" oraz obu części "Avatara". Miał 63 lat. O jego śmierci poinformowała w sobotę rodzina.

Francja. Rozpoczęła się druga tura wyborów parlamentarnych z ostatniej chwili
Francja. Rozpoczęła się druga tura wyborów parlamentarnych

We Francji w niedzielę rozpoczęła się druga tura wyborów parlamentarnych. W pierwszej najwięcej głosów uzyskali kandydaci skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN). W drugiej turze partia Marine Le Pen chce zdobyć tyle miejsc w parlamencie, ile potrzeba do utworzenia rządu.

REKLAMA

Złe informacje z Grupy Azoty. Zakłady Azotowe Puławy wstrzymują produkcję

Należące do Grupy Azoty Zakłady Azotowe Puławy wstrzymują produkcję melaminy - poinformowała w czwartek spółka. Jako powody wskazuje koszty gazu, emisji i import z krajów spoza UE.
 Złe informacje z Grupy Azoty. Zakłady Azotowe Puławy wstrzymują produkcję
/ Tysol
  • Zakłady Azotowe Puławy, należące do Grupy Azoty, wstrzymały produkcję melaminy z powodu wysokich kosztów gazu i emisji oraz konkurencji ze strony producentów spoza UE.

  • Grupa Azoty zapewnia, że ma wystarczające zapasy melaminy i wznowi produkcję, gdy ceny na rynku staną się bardziej akceptowalne.

  • Import z Chin, USA, Trynidadu, czyli kierunków, w których nie obowiązują regulacje dotyczące CO2, zabija przemysł chemiczny w Europie.

Grupa Azoty wstrzymuje produkcję melaminy

Koszty związane z podstawowym surowcem – gazem ziemnym oraz z energetyką w zakresie cen emisji są obecnie największym wyzwaniem. Punktem odniesienia są w tym przypadku producenci spoza Unii Europejskiej, którzy nie muszą ponosić tak wysokich kosztów – poinformowała spółka w komunikacie.

Jednocześnie Grupa Azoty zapewniła, że zabezpieczyła operacyjny zapas melaminy, której jest jedynym producentem w Polsce. Produkcja zostanie natomiast wznowiona w momencie, gdy na rynku będzie możliwe uzyskanie akceptowalnej ceny melaminy, w stosunku do poziomu kosztów produkcji.

Czytaj również: Sąd Apelacyjny utrzymał karę dla Jarosława Kaczyńskiego

Z powodu kosztów emisji CO2 europejski przemysł chemiczny nie jest konkurencyjny na świecie

Jak zaznaczył wiceprezes Grupy Azoty i prezes puławskich zakładów Hubert Kamola, w dwóch z trzech instalacjach w Puławach wykorzystuje się technologię wysokociśnieniową, pozwalającą wytwarzać najlepszy jakościowo produkt.

Niestety wyzwaniem pozostają koszty produkcji, a konkretnie warunki konkurencyjne, w jakich funkcjonuje przemysł chemiczny w Europie. To przede wszystkim import z Chin, USA, Trynidadu, czyli kierunków, w których nie obowiązują regulacje dotyczące CO2, stąd nie ma konieczności zakupu uprawnień do emisji. Tym samym, tamtejsi producenci chętnie kierują swoje produkty na rynek europejski

– powiedział Kamola, cytowany w komunikacie spółki. Podkreślił, że biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki zasadnicze znaczenie ma prowadzenie rozmów i działań w kierunku uwzględnienia zapisów dotyczących melaminy w regulacjach w ramach CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism, unijne cło od śladu węglowego – PAP). 

Cel to równoważenie kosztów emisji – to jest zadanie na najbliższy czas

– ocenił Kamola.

Grupa Azoty ograniczała produkcję melaminy od 2 lat

Jak poinformowała też Grupa Azoty, spółka analizuje wszystkie koszty stałe, a wstępne inicjatywy dotyczące optymalizacji kosztów stałych oraz inicjatywy inwestycyjne poprawiające wskaźniki są już wypracowywane.

Od lipca 2022 r. Grupa Azoty ograniczała produkcję melaminy. W ostatnich miesiącach produkcja melaminy w Grupie Azoty Puławy prowadzona była na jednej z trzech linii, po tym jak została wznowiona w lutym 2024 r.

Grupa Azoty to drugi w UE producent nawozów azotowych i wieloskładnikowych. Oprócz melaminy wytwarza też m.in. poliamid, alkohole OXO, plastyfikatory czy biel tytanowa. Grupa Azoty to spółka akcyjna, w której Skarb Państwa posiada 33 proc. akcji. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe