Otóż od paru dni mam bardzo silne wrażenie, że pierwszy błąd, jaki Prezydent popełnił kompletując swój gabinet, był taki, że, skoro już tak trudno było mu zawieść przyjaciół i musiał im dać im po stanowisku, osobą sobie najbliższą nie uczynił Leszka Millera.
Pod koniec października Komisja Europejska wydała dwie bardzo korzystne decyzje dla rosyjskiej spółki Gazprom, zostały one zresztą podjęte przy potężnym lobbingu niemieckich urzędników.
Pan Azcona, w pewnych kręgach uchodzący za artystę (nasza ocena jego fachu zależeć będzie bowiem od tego, jak sformułujemy definicję sztuki), ukradł, po czym sprofanował 242 konsekrowane hostie, udając, że przystępuje do komunii św., następnie kładąc je na ziemi i fotografując. Najbardziej znanym z jego "dzieł" jest ułożony na kamiennej posadzce napis "pederastia". Są tam także zdjęcia leżących na ziemi hostii, stanowiących, w jego pojęciu, formę hołdu wobec ofiar reżimu Francisco Franco.
Pierwsza moja książka publicystyczna wychodzi właśnie w tym miesiącu. Jej premiera jest przewidziana podczas XXV Targów Książki Historycznej w Arkadach Kubickiego – Zamek Królewski w Warszawie – które odbędą się w dniach 24–27 listopada 2016.
A ja tylko chciałbym powiedzieć mojemu prezydentowi, że jeśli tak bardzo lubi brać udział w imprezach urodzinowych, to następnym razem niech wpadnie na urodziny mojego psa. Tak będzie dla niego i dla nas wszystkich zdecydowanie lepiej.
Neoliberalizm, żeby odnieść sukces musiał zawłaszczyć język.Polacy przywykli łączyć zjawisko nowomowy z PRL-em. Tymczasem neoliberalizm także ma swoją nowomowę.
Wybór Donalda Trumpa potwierdził rosnącą falę globalizacji. Cały świat uważa za swój obowiązek ogłosić, co ma w tej sprawie do powiedzenia. Od Zakazanego Miasta w Pekinie do zakazanej gęby (nazwisko znane redakcji) w Brukseli, od lemingów w Wilanowie do pingwinów w Nowej Zelandii, które tak zaczęły tupać z emocji, że popękała południowa wyspa.
Blisko 3-proc. wzrost PKB w skali roku czy 2,5-proc. wzrost polskiego PKB w III kw. 2016 r. to nie żaden dramat, ani grecki scenariusz, jak tego chce PO-PSL czy Nowoczesna.
Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata poświęcona przygotowywanemu przez Komisję Europejską nowemu systemowi podatku VAT i walce z wyłudzeniami tego podatku w poszczególnych krajach UE.
Właśnie doszły mnie wieści, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan wyrzucił ze służby 300 oficerów marynarki wojennej. Naturalnie w związku z zamachem stanu z 15 lipca 2016 r. Od lipca do tej pory aresztowano co najmniej 37 000 osób, a z pracy zwolniono przynajmniej 100 000. Zamknięto gazety opozycyjne albo wprowadzono islamistycznych komisarzy do innych. Wszystko demokratycznie. Taki islamistyczny parlamentaryzm. Ludzie zagłosowali za demontażem poprzedniego systemu i Erdoğan go demontuje.
Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca tzw. semestru europejskiego, czyli tak naprawdę ocena stanu gospodarek poszczególnych krajów członkowskich, a także stanu ich finansów publicznych i perspektyw w tym zakresie.
Powieść, biografia, eseje, szkice krytyczne, inne formy. Pozornie spore zróżnicowanie gatunkowe, ale azymut niezmienny: historia.
„Oceniając charakter powstałych obrażeń głowy, klatki piersiowej i kręgosłupa, na ciała członków załogi w krótkim czasie oddziaływało udarowe przeciążenie nie mniejsze niż 100 g. Zgon 8 członków załogi oraz 88 pasażerów nastąpił z powodu ciężkich wewnętrznych obrażeń wielonarządowych, powstałych w wyniku działania przeciążeń udarowych w trakcie zderzenia samolotu z ziemią.” (Raport Millera)
"Z badań OECD wynika, że w Europie poza Polakami największy poziom stresu odczuwają Grecy (58%) i Turcy (67,5%). Daleko nam do Szwedów (14,7 proc.) czy Norwegów (18,2%). (...) Jak wynika z Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego – w latach 1990–2010 wskaźnik rozpowszechnienia zaburzeń psychicznych w opiece ambulatoryjnej wzrósł ponad dwukrotnie (z 1629 do 3655 przypadków na 100 tys. ludności), a w opiece stacjonarnej – o połowę (z 362 do 548 na 100 tys. ludności)."
Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku o 4,6 % w stosunku do analogicznego miesiąca roku ubiegłego, a w ujęciu miesiąc do miesiąca (październik do września) o 3%.
Zamykając Rok Miłosierdzia, Franciszek zwrócił się do szeregowych księży, by w swojej mądrości udzielali rozgrzeszenia tym wszystkim, którzy popełnili w swoim życiu grzech aborcji, a dziś szczerze swego grzechu żałują i proszą Pana Boga o przebaczenie, który to gest niemal natychmiast uruchomił falę niespotykanego entuzjazmu po stronie tradycyjnie określanej, jako bezbożna. Oto w jednej chwili pojawiły się dziesiątki komentarzy proklamujących ostateczny koniec grzechu i powszechne odpuszczenie wszystkiego, czym świat zgrzeszył wobec Boga i człowieka, a ja już się tylko zastanawiam, co to za cholera sprawiła, że to akurat towarzystwo aż tak bardzo przejęło się rozstrzygnięciami na linii papież – konfesjonał.
Młodzi ludzie nie dali się łatwo spacyfikować - walka z "komuną" trwała bardzo długo. Dnia 8 września 1952 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Białymstoku Białymstoku składzie przewodniczący major - Rochtek Kazimierz, ławnicy – starszy strzelec Stącel Tomasz i starszy strzelec Aniołkowski Henryk w obecności oficera śledczego Wojskowej Prokuratury Rejonowej w Białymstoku Mariana Bidery, obrońcy z wyboru Mariana Plackowskiego i protokolanta Jana Doboszyńskiego wydał wyrok w sprawie Zdzisława Zawadzkiego urodzonego w 1932 roku w Wasilkowie.
Na ostatnim szczycie klimatycznym Organizacji Narodów Zjednoczonych w Marrakeszu (COP 22) zdecydowano, że kolejny za dwa lata w roku 2018 (COP24), będzie organizowała Polska.
"Post-truth” (post-prawdziwy), przymiotnik ogłoszony przez słownik oksfordzki słowem 2016 roku. Definiowany przez autorów rankingu jako „opisujący lub dotyczący okoliczności, w których obiektywne fakty mniej wpływają na opinię publiczną niż odwołania do emocji i osobistych wierzeń i poglądów”. Postprawda doskonale funkcjonuje w internecie, szerząc dezinformację i oczywiste kłamstwa.
Chyba od dzieciństwa zastanawiało mnie czemu w naszej literaturze sensacyjnej prokuratorzy są z reguły leniwymi idiotami a wymyślony przez Miłoszewskiego Teodor Szacki to wyjątek. Dzięki sprawie Amber Gold wiem, że nie wynikało to z jakiegoś powszechnego uprzedzenia literatów wobec tej kast… tej grupy zawodowej.