Rozpoczęte pod koniec października nuklearne ćwiczenia NATO – największe w tej skali od dekad i pierwsze od zakończenia zimnej wojny – pokazują, jak bardzo świat znalazł się na krawędzi konfliktu nuklearnego. Dzisiaj nie ważne są już żadne traktaty dotyczące nuklearnego rozbrojenia – z większości w tym roku wycofała się Rosja, w jednym nie pojawili się Amerykanie. Wszystkie kraje posiadające nuklearny arsenał przygotowują swoje instalacje i głowice do ewentualnego wystrzelenia.
Chociaż Prawo i Sprawiedliwość trzeci raz z rzędu wygrało wybory parlamentarne, to z dużym prawdopodobieństwem odda władzę liberalno-lewicowej opozycji. I choć polska polityka uczy pokory oraz nieustannie potrafi zaskakiwać, to sprawa ta wydaje się raczej przesądzona. Swoje rządy w Polsce rozpocznie niebawem Donald Tusk.
Rzućmy okiem na geopolitykę: regionalną, europejską i światową. Wypunktujmy pewne ruchy i niebezpieczeństwa z nimi związane. Niektóre są dostrzegalne znad Wisły, inne zupełnie niezauważalne.
27 października 1900 r. w Żytomierzu urodził się Franciszek Niepokólczycki, pułkownik WP, w czasie II wojny światowej oficer ZWZ-AK; od 1943 r. zastępca komendanta Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej; w latach 1945–1946 prezes Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Historia konfliktu palestyńsko-izraelskiego jest tak długa, jak historia samego Izraela, a nawet jeszcze dłuższa, bo sięgająca czasów biblijnych i protoplastów dzisiejszych narodów zamieszkujących te tereny.
7 października ponad 2000 terrorystów Hamasu przedarło się przez barierę bezpieczeństwa Gazy w skoordynowanym ataku lądowym, powietrznym i morskim. Wczesnym rankiem terroryści zaatakowali większość cywilnych izraelskich osiedli w pobliżu granicy Strefy Gazy. Brutalnie zamordowali około 1500 osób i porwali do Gazy 200–250 zakładników. Był szabat. Izrael w szoku dopiero po kilku godzinach odpowiedział zorganizowaną próbą obrony. Tak zaczęła się kolejna wojna na Bliskim Wschodzie.
Można jeszcze snuć przypuszczenia, że uda się Prawu i Sprawiedliwości wypracować porozumienie z ugrupowaniem opozycyjnym, by utworzyć wspólny rząd, ale szanse na to są znikome. Zmiana polityczna w Polsce stała się faktem i pozostaje już tylko domykanie układu, w którym prym wiodą Niemcy. Na długie lata zamyka się droga do budowania potęgi Polski w Europie, a 14 października stała ona jeszcze otworem.
Niestety nie głosowałem w tych najważniejszych wyborach w Europie. Zostałem bowiem pozbawiony prawa głosowania korespondencyjnego. Mieszkam w Kansas, a najbliższy lokal wyborczy znajdował się w polskim sklepie w Dallas w Teksasie. Zdaje się, że wojna polsko-polska wkroczyła w nowy etap, a wahadło wyborcze zgodnie ze swoim ruchem przechyliło się w lewą stronę.
– Gdyby okazało się, że dzisiejsza opozycja będzie sprawowała rządy i będzie miała trwałą większość w parlamencie, która pozwoli na głosowanie ustaw, uchwalanie prawa, to powiem tak: ma szczęście, że ja jestem cały czas prezydentem. Bo w ten sposób nie będzie mogła zlikwidować tych wszystkich świadczeń, które zostały w ostatnim czasie ludziom przyznane. Będę stał na straży tych przyznanych ludziom programów wsparcia, przede wszystkim tych dla rodzin, ale także tych dla emerytów – mówi Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda w rozmowie z Cezarym Krysztopą i Michałem Ossowskim.
– Musimy pilnować Polski! Polacy na nas patrzą! Musimy pilnować praw pracowniczych. Jesteśmy Solidarnością. Wygrywamy, bo jesteśmy razem! – mówił w trakcie przemówienia do delegatów przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda, co spotkało się z aplauzem. Przed „S” trudne, ale i ciekawe czasy. To w Solidarności ludzie upatrują teraz obrońcy spraw społecznych i pracowniczych. Taki wniosek można wysnuć po XXXI Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ „Solidarność”, który podsumowujemy w nowym numerze „Tygodnika Solidarność”.
– Diagnoza onkologiczna czy wady genetyczne dziecka powodują, że przynajmniej jeden rodzic jest wyłączony z normalnego funkcjonowania przez wiele tygodni, miesięcy, a bywa że i lat. Kończy się myślenie o karierze, spotkaniach towarzyskich. Dlatego pomagamy całym rodzinom chorego dziecka – mówi Aleksandra Marciniak, rzecznik Fundacji Gajusz i jej wieloletni pracownik, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
XXXI Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność” odbył się w sytuacji dla Związku trudnej. Oto w wyniku ostatnich wyborów parlamentarnych wprawdzie najwięcej głosów zdobyła partia realizująca postulaty Solidarności – Prawo i Sprawiedliwość – ale najbardziej prawdopodobne wydaje się, że nową większość sejmową, a co za tym idzie – nowy rząd, utworzy koalicja partii opozycyjnych, z dominującą rolą liberalnej Platformy Obywatelskiej.
– To jest banda hipokrytów. Wszystkie osoby, które twierdzą, że są po stronie ofiar, że są „feministami”, że reprezentują lewicę walczącą o prawa kobiet i osób pokrzywdzonych, to wszystko jest jedną wielką ściemą. Ci ludzie nie chcą dostrzec prawdziwych ofiar i ich wysłuchać, ale zbić sobie na nich kapitał polityczny czy ideologiczny – mówi dziennikarz Mariusz Zielke, autor filmów ujawniających przypadki pedofilii w polskim establishmencie, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
Choć przekraczający 282 proc. rok do roku wzrost wydatków na zbrojenia w Rosji tylko na początku tego roku jest bez precedensu w historii Rosji po rozpadzie Związku Radzieckiego, to nie rosyjskie plany przezbrojenia państwa wpłynęły na zmiany strategii obronności europejskich krajów. Większość państw byłego bloku wschodniego szykuje się do długotrwałej wojny obronnej – również prowadzonej na własnym terytorium. Taką ewentualność zakładają na przykład Czesi czy Finowie, którzy wynajmują wojsku własne domy i posiadłości, biorąc w zamian zastrzeżoną tajemnicą wojskową opłatę.
Solidarność – i w ogóle ruch związkowy w Polsce – ma za sobą parę dobrych lat. Jest się z czego cieszyć i jest z czego być dumnym.
Tato, a możemy dodać do Pacierza modlitwę do Świętego Michała Archanioła? – zapytał mnie Średni, który obchodził niedawno dziewiąte urodziny. Powiem szczerze, że na chwilę mnie zatkało.
Jest takie łacińskie powiedzenie dotyczące lekarzy: „Primum non nocere” (Po pierwsze, nie szkodzić). Wsparte jest to też przysięgą Hipokratesa. Według niej lekarz nie tylko nie może wykonywać aborcji, ale również nie może zabijać pacjenta dorosłego. Jednak obecnie na Zachodzie to się bardzo zmienia.
W momencie, w którym piszę felieton, trwają właśnie ostatnie dni kampanii wyborczej. Przynoszą one wyjątkowo dużo emocji i szumu. Komu udało się osiągnąć cel? Państwo już to wiedzą, bo wybory parlamentarne za nami. Na analizę wyników będzie czas w kolejnym numerze. Tymczasem warto spojrzeć z lotu ptaka na to, jakie były ostatnie miesiące.
20 października 1972 r. władze watykańskie poinformowały ambasadora Kazimierza Papée, reprezentującego rząd RP na uchodźstwie, o tym, że Stolica Apostolska uważa jego misję za zakończoną.
Hasło tegorocznego Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” w Spale nie mogło chyba być inne. W obliczu bezprecedensowego ataku na św. Jana Pawła II związkowcy stanęli murem za papieżem, który – jak sami podkreślają – obudził w nich wiarę i siłę do walki o niepodległą Polskę.