Wydaje się, że wyemitowany przez stację TVN reportaż „Franciszkańska 3”, którego negatywnym bohaterem był św. Jan Paweł II, sformatował rozkręcającą się powoli wyborczą walkę między rządzącą koalicją i ugrupowaniami opozycyjnymi. Walkę, która choć w wielkich bólach, zmierzała powoli ku starciu na tematy socjalne i gospodarcze.
Szukając stroju na Marsz Papieski 2 kwietnia, wpisałam w wyszukiwarkę hasło: „Jan Paweł II koszulki”. Kiedy wyświetliły mi się wyniki, poczułam smutek i przerażenie.
Nie sposób przecenić wkładu, jaki Jan Paweł II wniósł w powstanie i ukształtowanie Solidarności, a także w przebieg przemian ustrojowych w Polsce. „Nie ma wolności bez Solidarności” – wołano w latach 80. Dziś można dopowiedzieć – nie byłoby Solidarności bez papieża Jana Pawła II.
– Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi… Tej ziemi! – powiedział podczas pierwszej pielgrzymki do Polski, wtedy unieruchomionej jarzmem komunizmu, niedawno wybrany papież Jan Paweł II. Powiedział i niedługo potem wybuchła Solidarność – związek zawodowy wyjątkowy w historii ludzkości. Związek, który zmienił oblicze świata, odrzucając władzę komunistów. Można odnieść wrażenie, że do dzisiaj na Jana Pawła II spada nienawiść tych, którzy w sposób mniej czy bardziej jawny, świadomie czy nie do tamtego totalitaryzmu się odwołują.
„Nie sposób przecenić wkładu, jaki Jan Paweł II wniósł w powstanie i ukształtowanie Solidarności, a także w przebieg przemian ustrojowych w Polsce. «Nie ma wolności bez Solidarności» – wołano w latach 80. Dziś można dopowiedzieć – nie byłoby Solidarności bez papieża Jana Pawła II” – pisze w artykule „Jan Paweł II – ojciec Solidarności” Barbara Michałowska. To właśnie postaci świętego Jana Pawła II poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
Po niedawnym wyroku brytyjskiego sądu, który skazał rodziców 16-letniej Kaylei Titford na wieloletnie więzienie za doprowadzenie do jej śmierci, przez Wyspy Brytyjskie znów przetacza się dyskusja o tym, gdzie kończą się prawa rodziców, a kiedy o ludzkim życiu zaczyna decydować sąd. Dyskusja, która może stać się zarzewiem podobnej, odbywa się w całej Europie.
Kiedy we wtorek, 7 marca, brytyjski premier Rishi Sunak zapowiadał zainwestowanie 250 milionów funtów w sztuczną inteligencję wspierającą działania m.in. rządu króla Karola III, Rumuni już od tygodnia rozmawiali z nowym członkiem rządu – Ionem. To awatar rumuńskiej sztucznej inteligencji, która jak najpoważniej doradza rządowi w Bukareszcie, stając się pierwszym sztucznym „ministrem” na świecie.
Każda szkoła, każdy szpital, każda biblioteka, muzeum czy teatr ma swojego właściciela. Najczęściej jest to jakiś samorząd: gmina, powiat, województwo. A zarazem każdy z tych podmiotów to osobny zakład pracy z własnym zarządem.
Mamy w Polsce unikalną mieszkankę wiedzy na temat walki o prawa pracownicze. Składają się na nią zmagania z realnym kapitalizmem (i to w warunkach zarówno dobrej, jak i złej koniunktury). A także wspomnienie faktycznej doli pracownika w realnym socjalizmie. Co z tego wynika?
„Jeżeli tak ważna sprawa jak liturgia jest spychana na margines, nie dziwię się wszystkim tym, którzy mają wątpliwości co do tego, w którą stronę zmierza Kościół. Ja też takie wątpliwości mam”. Z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, duszpasterzem, poetą, autorem książek, prezesem Fundacji im. Brata Alberta, członkiem opozycji niepodległościowej w PRL, rozmawia Agnieszka Żurek.
Pierwszym autorem pomysłu o Stanach Zjednoczonych Europy był bodaj Immanuel Kant, niemiecki filozof tzw. oświecenia. W 1795 roku napisał esej „O wiecznym pokoju” (Immanuel Kant, „Perpetual Peace”, 1795, https://www.mtholyoke.edu/acad/intrel/kant/kant1.htm.). Twierdził tam między innymi, że republiki i demokracje są z natury pokojowe. Tylko monarchie są złe i stale dążą do wojen.
Stosunkowo rzadko piszę tu o tematach ekonomicznych. Na szczęście mają Państwo w „Tygodniku Solidarność” Rafała Wosia. Nie zmienia to faktu, że czasem pojawiają się informacje, które warto odnotować i opatrzyć stosownym komentarzem. Tak jest z ubiegłym tygodniem.
Maszyna – legenda. Kiedy nad Tatrami przelatuje „Sokół”, śmigłowiec TOPR, turyści natychmiast wyciągają smartfony i robią mu zdjęcia oraz kręcą filmiki, witając go niczym gwiazdę na czerwonym dywanie.
– Na Węgrzech od wieków toczy się dyskusja o tym, że jesteśmy promem między Wschodem a Zachodem. Słuszności tej tezy nie chciałbym oceniać, natomiast może warto zaznaczyć, że w naszym regionie w tej chwili między Wschodem a Zachodem chyba nie kursują żadne promy – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem Gáspár Keresztes z Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka.
19 marca 1909 roku w Toruniu urodziła się Elżbieta Zawacka, późniejsza „Zelma”, „Sulica”, „Zo”. Kurierka Komendy Głównej Armii Krajowej, jedyna kobieta wśród cichociemnych, czyli polskich oficerów do zadań specjalnych, po kursach w Wielkiej Brytanii zrzucanych do okupowanej przez Niemców Polski. W 2006 roku jako druga Polka w historii awansowana na stopień generała brygady. Dama Orderu Orła Białego.
– Polaryzacja to jedno z głównych narzędzi dezinformacji. Właśnie tak się to robi, najpierw definiuje się naturalne podatności społeczne na płaszczyznach politycznych, religijnych, różnic w zarobkach, mniejszości narodowych, by potem rozwijać te podziały i przeciwstawiać sobie różne środowiska – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem ppłk Tomasz Gergelewicz z Akademickiego Centrum Komunikacji Strategicznej Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie.
Sądy nie takie, media nie takie, lasy nie takie, demokracja nie taka, rząd nie taki, a i ludzie nie do końca tacy, jakich życzyłaby sobie Bruksela. A wszystko dlatego, że w Polsce rządzi „konserwatywno-nacjonalistyczny rząd Prawa i Sprawiedliwości”, jak go powszechnie nazywają niemieckie media.
Po wizycie prezydenta Joe Bidena mamy coraz lepszą prasę na Zachodzie.
Zarówno sądowe batalie toczone przez bezprawnie zwolnionych członków Solidarności, jak i szykany za działalność związkową, które często ich spotykały, początkowo przybierały postać dramatu, by ostatecznie zakończyć się happy endem. Oto przykłady związkowców, którzy nie odpuścili i nierzadko przez lata walczyli o to, by sprawiedliwości stało się zadość.
Ogromny postęp technologiczny w XXI wieku w niektórych przynajmniej branżach to nie tylko łamanie cywilizowanego prawa pracy, ale również powrót bezwzględnego wyzysku pracowników kamuflowanego starannie właśnie postępem technologicznym. Do takiej branży należy technologiczny gigant Amazon.