Rosja gra na czas

Rosja gra na czas

Rosja kupuje czas. Oczywiście można powiedzieć, że to ryzykowna gra, bo Ukraina ów czas może wykorzystać na zdobycie dodatkowego uzbrojenia, być może w końcu także ciężkiego, wyszkolenie ludzi do obsługi sprzętu z Zachodu, uzupełnienie „siły żywej” (bo przecież, choć skrzętnie liczy straty Rosji, to również sama je ponosi). Jednak Rosjanie przyjmują to ryzyko. Liczą na zmęczenie wojną zachodnich sojuszników Ukrainy, zarówno gdy chodzi o opinię publiczną ,media, ale też rządy. Moskwa nie liczy, że Polskę czy kraje bałtyckie nagle ogarnie fala bezmyślnego pacyfizmu, albo zwycięży u nas i naszych bałtyckich sąsiadów zgubna strategia „niech na całym świecie wojna, byle nasza wieś spokojna”. Warszawa, Ryga, Wilno i Talin z historii wiedzą, że taka taktyka byłaby wymarzonym prezentem dla Rosji. Jednak w przypadku Berlina, Paryża, Rzymu pokusa „świętego spokoju”, okraszona wymuszonym na Kijowie rozejmem z Rosją (nie musi to być stały traktat pokojowy !) może oznaczać, że te i inne kraje przestaną popierać Ukrainę, a przynajmniej będą czyniły to znacznie słabiej i mniej efektywnie niż obecnie.

Można podkreślać, że Rosja poniosła i ponosi porażki, traci dużo sprzętu i żołnierzy, przegrywa bitwy, oddaje już zajęte miejscowości. Rzecz w tym, że nie oznacza to, że Rosja znika z terytorium Ukrainy i ogłasza porażkę, jeśli nawet nie ma ona szans na spektakularne zajęcie Kijowa, a nawet Charkowa, a póki co nawet Odessy. Wszakże cały czas wojna toczy się na terytorium Ukrainy, co powoduje olbrzymie zniszczenia u naszego wschodniego sąsiada. Dodajmy do tego, że wojna w takim kształcie oznacza, jeśli nawet niespektakularne, to jednak wymierne, każdego dnia straty żołnierzy. Oczywiście ponoszą je obie strony. Zapewne nawet Rosjanie większe, bo łatwiej się bronić niż atakować – jednak Rosja ma większy potencjał ludnościowy, aby takie straty uzupełniać, niwelować niż Ukraina. Federacja Rosyjska nie jest workiem bez dna, ale jednak rezerwuar „masy żołnierskiej”, nawet jeśli nie będzie ona specjalnie przeszkolona i doświadczona, ma zdecydowanie większy niż Ukraina.

Reasumując: ten militarny „pat”, jest oczywiście w jakiejś mierze porażką Kremla, bo nie zdobył on stolicy kraju, nie narzucił Ukraińcom marionetkowego rządu i mimo wielkich, długoletnich wysiłków nie „zneutralizował” Zachodu. Jednak w bieżącym wymiarze militarnym obecny „pat” może być większym wyzwaniem gospodarczym i militarnym dla Kijowa niż dla Moskwy. A strategia niszczenia infrastruktury gospodarczej, przemysłowej i rolno-spożywczej Ukrainy jest dla Rosji instrumentem także do osłabiania władz w Kijowie i we własnym społeczeństwie i na arenie międzynarodowej. To większy problem dla Ukrainy niż dzisiaj można to sobie wyobrazić..

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (20.05.2022)


 

POLECANE
Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności. Jest stanowisko KE pilne
Polska nie będzie zwolniona z "mechanizmu solidarności". Jest stanowisko KE

Pomimo przyjęcia setek tysięcy uchodźców z Ukrainy, Polska nie będzie zwolniona z "mechanizmu" solidarności i jest związana wszystkimi aktami prawnymi wchodzącymi w skład Paktu o migracji i azylu. "Na gruncie prawa unijnego nie istnieją prawne możliwości zwolnienia Polski z wdrożenia jakichkolwiek elementów Pakt" – pisze Patryk Ignaszczak z Ordo Iuris.

Sawicki mówi wprost: Komisja śledcza ds. Pegasusa się ośmiesza gorące
Sawicki mówi wprost: Komisja śledcza ds. Pegasusa się ośmiesza

– Komisja, która składa wniosek o aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości, któremu nawet nie postawiono żadnych zarzutów, ośmiesza się – mówi w rozmowie z "Wprost" poseł PSL Marek Sawicki.

Amerykanie zaniepokojeni chińską firmą od sztucznej inteligencji. Sprawdzą, czy nie ominęli sankcji Wiadomości
Amerykanie zaniepokojeni chińską firmą od sztucznej inteligencji. Sprawdzą, czy nie ominęli sankcji

Departament Handlu USA sprawdza, czy chińska firma DeepSeek korzysta z amerykańskich chipów do tworzenia sztucznej inteligencji. Chiny od 2022 r. są objęte przez administrację amerykańską ścisłymi sankcjami dotyczącymi mikroprocesorów i technologii informatycznych.

Dziennikarz Gazety Wyborczej otrzyma zakaz wstępu do Sejmu? Jest wniosek Wiadomości
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" otrzyma zakaz wstępu do Sejmu? Jest wniosek

"Składam wniosek do Marszałka Sejmu o pilne wydanie zakazu wstępu na teren Sejmu RP dla redaktora Czuchnowskiego, który zaatakował dziś posła na Sejm RP" – przekał europoseł PiS Jacek Ozdoba.

Wstyd i kompromitacja. Patryk Jaki ostro o komisji ds. Pegasusa gorące
"Wstyd i kompromitacja". Patryk Jaki ostro o "komisji ds. Pegasusa"

- Ta komisja śledcza ds. Pegasusa to jest największy wstyd i kompromitacja w historii polskiego parlamentaryzmu - powiedział europoseł Patryk Jaki komentując zamieszanie wokół zatrzymania Zbigniewa Ziobry i zakończeniem posiedzenia "komisji ds. Pegasusa". Przypomnijmy również, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. W wyroku wskazał, że nie można również racjonalnie uzasadnić, ograniczając zakres zainteresowania komisji jedynie do wydarzeń z 2020 r., bez wskazania istotnych dat lub zdarzeń mających bezpośredni związek z przedmiotem badania. 

Ekspert: Dwa powody, dla których postępowanie komisji ds. Pegasusa jest prawniczym strzałem w kolano gorące
Ekspert: Dwa powody, dla których postępowanie "komisji ds. Pegasusa" jest prawniczym strzałem w kolano

"Uczestniczyłem w bardzo wielu rozprawach/posiedzeniach, na które spóźniał się konwój z aresztowanym czy zatrzymanym (...) Sąd zawsze chwilę czekał, zarządzał przerwę i prowadził czynności z doprowadzonym. Zła wola Komisji jest aż zbyt dobrze widoczna" – pisze adwokat dr Bartosz Lewandowski.

Atak nożownika w Andrychowie pilne
Atak nożownika w Andrychowie

W piątek 27-letni mężczyzna wszedł do jednego z zakładów fryzjerskich w Andrychowie i ugodził ostrym narzędziem jedną z kobiet. Jak przekazała w rozmowie z Polsatem News st. asp. Agnieszka Petek z wadowickiej policji, mężczyzna został zatrzymany, a życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo.

Niemcy: Lewaccy aktywiści wtargnęli do siedziby CDU. Podpalacie cały kraj gorące
Niemcy: Lewaccy aktywiści wtargnęli do siedziby CDU. "Podpalacie cały kraj"

Lewaccy aktywiści wtargnęli do siedziby chadeckiej partii CDU w Hanowerze. To efekt przyjęcia antyimigracyjnej rezolucji w niemieckim parlamencie.

Oficjalnie: Polka wśród ofiar katastrofy lotniczej pod Waszyngtonem z ostatniej chwili
Oficjalnie: Polka wśród ofiar katastrofy lotniczej pod Waszyngtonem

Wśród ofiar katastrofy samolotu pod Waszyngtonem jest posiadająca polskie obywatelstwo Justyna Magdalena Beyer – potwierdził w piątek PAP rzecznik MSZ Paweł Wroński.

Karol Nawrocki: Polski rolnik musi ciągle walczyć Wiadomości
Karol Nawrocki: Polski rolnik musi ciągle walczyć

W piątek Karol Nawrocki wziął udział w konsultacjach programowych dotyczących rolnictwa. Obywatelski kandydat na prezydenta zadeklarował, że jako prezydent przedłoży kilka projektów ustaw, które wesprą polskich rolników.

REKLAMA

Rosja gra na czas

Rosja gra na czas

Rosja kupuje czas. Oczywiście można powiedzieć, że to ryzykowna gra, bo Ukraina ów czas może wykorzystać na zdobycie dodatkowego uzbrojenia, być może w końcu także ciężkiego, wyszkolenie ludzi do obsługi sprzętu z Zachodu, uzupełnienie „siły żywej” (bo przecież, choć skrzętnie liczy straty Rosji, to również sama je ponosi). Jednak Rosjanie przyjmują to ryzyko. Liczą na zmęczenie wojną zachodnich sojuszników Ukrainy, zarówno gdy chodzi o opinię publiczną ,media, ale też rządy. Moskwa nie liczy, że Polskę czy kraje bałtyckie nagle ogarnie fala bezmyślnego pacyfizmu, albo zwycięży u nas i naszych bałtyckich sąsiadów zgubna strategia „niech na całym świecie wojna, byle nasza wieś spokojna”. Warszawa, Ryga, Wilno i Talin z historii wiedzą, że taka taktyka byłaby wymarzonym prezentem dla Rosji. Jednak w przypadku Berlina, Paryża, Rzymu pokusa „świętego spokoju”, okraszona wymuszonym na Kijowie rozejmem z Rosją (nie musi to być stały traktat pokojowy !) może oznaczać, że te i inne kraje przestaną popierać Ukrainę, a przynajmniej będą czyniły to znacznie słabiej i mniej efektywnie niż obecnie.

Można podkreślać, że Rosja poniosła i ponosi porażki, traci dużo sprzętu i żołnierzy, przegrywa bitwy, oddaje już zajęte miejscowości. Rzecz w tym, że nie oznacza to, że Rosja znika z terytorium Ukrainy i ogłasza porażkę, jeśli nawet nie ma ona szans na spektakularne zajęcie Kijowa, a nawet Charkowa, a póki co nawet Odessy. Wszakże cały czas wojna toczy się na terytorium Ukrainy, co powoduje olbrzymie zniszczenia u naszego wschodniego sąsiada. Dodajmy do tego, że wojna w takim kształcie oznacza, jeśli nawet niespektakularne, to jednak wymierne, każdego dnia straty żołnierzy. Oczywiście ponoszą je obie strony. Zapewne nawet Rosjanie większe, bo łatwiej się bronić niż atakować – jednak Rosja ma większy potencjał ludnościowy, aby takie straty uzupełniać, niwelować niż Ukraina. Federacja Rosyjska nie jest workiem bez dna, ale jednak rezerwuar „masy żołnierskiej”, nawet jeśli nie będzie ona specjalnie przeszkolona i doświadczona, ma zdecydowanie większy niż Ukraina.

Reasumując: ten militarny „pat”, jest oczywiście w jakiejś mierze porażką Kremla, bo nie zdobył on stolicy kraju, nie narzucił Ukraińcom marionetkowego rządu i mimo wielkich, długoletnich wysiłków nie „zneutralizował” Zachodu. Jednak w bieżącym wymiarze militarnym obecny „pat” może być większym wyzwaniem gospodarczym i militarnym dla Kijowa niż dla Moskwy. A strategia niszczenia infrastruktury gospodarczej, przemysłowej i rolno-spożywczej Ukrainy jest dla Rosji instrumentem także do osłabiania władz w Kijowie i we własnym społeczeństwie i na arenie międzynarodowej. To większy problem dla Ukrainy niż dzisiaj można to sobie wyobrazić..

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (20.05.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe