Michniewicz trenerem – teraz trzeba wygrać z Rosją…

Michniewicz trenerem – teraz trzeba wygrać z Rosją…

Michniewicz trenerem – teraz trzeba wygrać z Rosją…

 

Nasi piłkarze mają (wreszcie!) swojego selekcjonera. W czasie wywiadu telewizyjnego jeden z dziennikarzy zapytał mnie: „Co Pan o tym sądzi, Panie Przewodniczący?”. Odpowiedziałem biblijnym cytatem: „Po owocach sądzić ich będziecie”, i dodałem, że Czesław Michniewicz został zatrudniony do określonego zadania: wygrać półfinał baraży z Rosją, a potem finał ze Szwecją lub Czechami. Jeśli to, jakże niełatwe, zadanie osiągnie, to kibice wybaczą mu przeszłość i zapomną chłodne powitanie. Jeśli nie osiągnie, to krytykę zastąpi zapewne hejt. Michniewicz nie pęka, Kulesza ryzykuje, a ja trzymam, żebyśmy w Moskwie wygrali z „Sborną”. Oczywiście będzie to mecz „z podtekstami” – niech nikt mi nie mówi, że to „tylko sport” i że to wszystko jest dalekie od polityki – bo oczywiście nie jest. Bynajmniej nie z winy piłkarzy czy trenerów. Skądinąd zawsze polscy sportowcy w grach drużynowych, ale też indywidualnych, szczególnie mobilizują się na naszych wschodnich (Rosja) i zachodnich (Niemcy) sąsiadów. Pamiętamy przecież epickie boje polskich piłkarzy właśnie w 1957 roku w eliminacjach do mistrzostw świata w Szwecji i sensacyjne zwycięstwo z ZSRR na Stadionie Śląskim 2:1 po dwóch golach zmarłego osiem lat temu Gerarda Cieślika. Padł wtedy nieoficjalny rekord frekwencji w tym „Kotle Czarownic” w Chorzowie, bo część ludzi wpuszczono bez biletów i miało być podobno nie 100 tysięcy, tylko 120 tysięcy. Czy to legenda, czy rzeczywistość? Nie wiadomo, ale „najstarsi kibice” mówią o tym do dziś.

Potem kolejny legendarny mecz ze Związkiem Radzieckim – na XX Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Monachium, kiedy w półfinale przegrywaliśmy 0:1, aby wygrać 2:1. Genialny mecz rozegrał malutki wzrostem, ale wielki duchem pomocnik Zygfryd Szołtysik – strzelec gola (z podania Roberta Gadochy), a wielkolud w sowieckiej bramce – Rudakow, nie obronił polskiego karnego. Dodajmy do tego mecz o złoto siatkarzy na IO w Montrealu 1976, a parę miesięcy wcześniej na mistrzostwach świata w hokeju na lodzie w Katowicach, najbardziej sensacyjna wiktoria w historii polskiego hokeja, czyli zwycięstwo nad drużyną z ZSRR 6:4.

Możemy tak wymieniać i wymieniać. Chociażby tylko w ostatnim roku zwycięstwo siatkarzy 3:0 w Gdańsku w ćwierćfinale mistrzostw Europy oraz wiktorię koszykarzy „3x3” dzięki rzutom w ostatnich sekundach, zarówno na IO w Tokio 2020, jak i w walce o brąz w mistrzostwach Europy parę tygodni później .

 

Życzę kapitanowi Robertowi Lewandowskiemu i naszej reprezentacji, aby poszli „za ciosem”, by użyć pięściarskiej metafory w nawiązaniu do trzech wygranych finałów (pod rząd!) w boksie na IO w Tokio 1964, gdzie Józef Grudzień, Marian Kasprzyk i Jerzy Kulej po walkach z reprezentantami ZSRR załatwili nam słuchanie trzech „Mazurków Dąbrowskiego”, jeden po drugim…

 

*tekst ukazał się na portalu pobandzie.pl (01.02.2022)


 

POLECANE
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa. Ważny komunikat GOPR Wiadomości
"Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa". Ważny komunikat GOPR

IMGW wydało w niedzielę ostrzeżenie II stopnia przed burzami na południu Podkarpacia, m.in. mogą pojawić się w Bieszczadach. Obserwujmy prognozy i patrzmy w niebo, tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa – powiedział PAP ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.

Prof. Zdzisław Krasnodębski: Jak nas ganią i chwalą tylko u nas
Prof. Zdzisław Krasnodębski: Jak nas ganią i chwalą

Opinie na temat Polski są w świecie zachodnim, wśród jego elit i ich mediów, zazwyczaj skrajne i bardzo zmienne. Jeszcze do niedawna Polska była czymś w rodzaju jądra ciemności w Europie, wymieniana jednym tchem z Węgrami jako kraj na skraju autorytaryzmu.

To jest największa duma dla każdego. Wzruszające pożegnanie Grosickiego z kadrą Wiadomości
"To jest największa duma dla każdego". Wzruszające pożegnanie Grosickiego z kadrą

Kamil Grosicki oficjalnie zakończył swoją przygodę z reprezentacją Polski. W meczu towarzyskim przeciwko Mołdawii rozegrał swoje 95. spotkanie w biało-czerwonych barwach. Polska wygrała 2:0 po bramkach Matty'ego Casha i Bartosza Slisza.

Po akcji Pajęczyna Rosjanie w panice chowają swoje bombowce pilne
Po akcji "Pajęczyna" Rosjanie w panice chowają swoje bombowce

Ukraińskie wojska zestrzeliły rosyjski myśliwiec Su-35; maszyna została strącona nad terytorium Rosji, w obwodzie kurskim – powiadomiły w sobotę Sztab Generalny i Siły Powietrzne Ukrainy.

Hübner zaatakowała Nawrockiego wykorzystując... fałszywy wpis z ostatniej chwili
Hübner zaatakowała Nawrockiego wykorzystując... fałszywy wpis

Była europoseł Platformy Obywatelskiej Danuta Hübner uderzyła w prezydenta elekta Karola Nawrockiego... ordynarnym fejkiem.

Sikorski zamiast Tuska? Kuluarowe plotki polityka
Sikorski zamiast Tuska? Kuluarowe plotki

W sejmowych kuluarach krąży pogłoski o potencjalnych zmianach na stanowisku premiera. Według nieoficjalnych doniesień, w przypadku braku wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, premiera mógłby zastąpić Radosław Sikorski, którego na fotelu szefa dyplomacji miałby z kolei zastąpić Rafał Trzaskowski.

Nie żyje wybitna aktorka Ewa Dałkowska Wiadomości
Nie żyje wybitna aktorka Ewa Dałkowska

Środowisko teatralne i filmowe żegna dziś Ewę Dałkowską. Aktorka o niezwykłej charyzmie i dorobku artystycznym zmarła w wieku 78 lat po ciężkiej chorobie.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Z powodu remontu nawierzchni ul. Obrońców Wybrzeża i związanego z nim całkowitego zamknięcia ulicy dla ruchu drogowego, od poniedziałku 9 czerwca 2025 zmienią się trasy komunikacji miejskiej.

REKLAMA

Michniewicz trenerem – teraz trzeba wygrać z Rosją…

Michniewicz trenerem – teraz trzeba wygrać z Rosją…

Michniewicz trenerem – teraz trzeba wygrać z Rosją…

 

Nasi piłkarze mają (wreszcie!) swojego selekcjonera. W czasie wywiadu telewizyjnego jeden z dziennikarzy zapytał mnie: „Co Pan o tym sądzi, Panie Przewodniczący?”. Odpowiedziałem biblijnym cytatem: „Po owocach sądzić ich będziecie”, i dodałem, że Czesław Michniewicz został zatrudniony do określonego zadania: wygrać półfinał baraży z Rosją, a potem finał ze Szwecją lub Czechami. Jeśli to, jakże niełatwe, zadanie osiągnie, to kibice wybaczą mu przeszłość i zapomną chłodne powitanie. Jeśli nie osiągnie, to krytykę zastąpi zapewne hejt. Michniewicz nie pęka, Kulesza ryzykuje, a ja trzymam, żebyśmy w Moskwie wygrali z „Sborną”. Oczywiście będzie to mecz „z podtekstami” – niech nikt mi nie mówi, że to „tylko sport” i że to wszystko jest dalekie od polityki – bo oczywiście nie jest. Bynajmniej nie z winy piłkarzy czy trenerów. Skądinąd zawsze polscy sportowcy w grach drużynowych, ale też indywidualnych, szczególnie mobilizują się na naszych wschodnich (Rosja) i zachodnich (Niemcy) sąsiadów. Pamiętamy przecież epickie boje polskich piłkarzy właśnie w 1957 roku w eliminacjach do mistrzostw świata w Szwecji i sensacyjne zwycięstwo z ZSRR na Stadionie Śląskim 2:1 po dwóch golach zmarłego osiem lat temu Gerarda Cieślika. Padł wtedy nieoficjalny rekord frekwencji w tym „Kotle Czarownic” w Chorzowie, bo część ludzi wpuszczono bez biletów i miało być podobno nie 100 tysięcy, tylko 120 tysięcy. Czy to legenda, czy rzeczywistość? Nie wiadomo, ale „najstarsi kibice” mówią o tym do dziś.

Potem kolejny legendarny mecz ze Związkiem Radzieckim – na XX Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Monachium, kiedy w półfinale przegrywaliśmy 0:1, aby wygrać 2:1. Genialny mecz rozegrał malutki wzrostem, ale wielki duchem pomocnik Zygfryd Szołtysik – strzelec gola (z podania Roberta Gadochy), a wielkolud w sowieckiej bramce – Rudakow, nie obronił polskiego karnego. Dodajmy do tego mecz o złoto siatkarzy na IO w Montrealu 1976, a parę miesięcy wcześniej na mistrzostwach świata w hokeju na lodzie w Katowicach, najbardziej sensacyjna wiktoria w historii polskiego hokeja, czyli zwycięstwo nad drużyną z ZSRR 6:4.

Możemy tak wymieniać i wymieniać. Chociażby tylko w ostatnim roku zwycięstwo siatkarzy 3:0 w Gdańsku w ćwierćfinale mistrzostw Europy oraz wiktorię koszykarzy „3x3” dzięki rzutom w ostatnich sekundach, zarówno na IO w Tokio 2020, jak i w walce o brąz w mistrzostwach Europy parę tygodni później .

 

Życzę kapitanowi Robertowi Lewandowskiemu i naszej reprezentacji, aby poszli „za ciosem”, by użyć pięściarskiej metafory w nawiązaniu do trzech wygranych finałów (pod rząd!) w boksie na IO w Tokio 1964, gdzie Józef Grudzień, Marian Kasprzyk i Jerzy Kulej po walkach z reprezentantami ZSRR załatwili nam słuchanie trzech „Mazurków Dąbrowskiego”, jeden po drugim…

 

*tekst ukazał się na portalu pobandzie.pl (01.02.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe