Patryk Jaki: "W Warszawie uchwalono stawki 300, a nawet 600 proc. większe za odbiór śmieci"

- mówił w Sejmie były wiceminister sprawiedliwości.Rozmawiamy dzisiaj bardzo intensywnie między innymi nt. rywalizacji pomiędzy obozem III RP a PiS, obozem Zjednoczonej Prawicy w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich.
- wskazał polityk.W mojej ocenie jeżeli ktoś próbowałby porównać, na czym polega różnica pomiędzy rządami Zjednoczonej Prawicy a PO, najłatwiej można to zrobić poprzez to, jak Platforma rządzi w miejscach, w których ma władzę. Jednym z takich miejsc jest miasto stołeczne Warszawa.
Przypomniał, że juz podczas kampanii wyborczej PiS mówiło o latach zaniedbań, jeśli chodzi o gospodarkę odpadami i o tym, że skończy się to katastrofą i podwyżkami cen.
- dodał.Wtedy odpowiadali nam, że to jest PiS-owska bzdura.
- pytał Jaki.Jesteśmy kilkadziesiąt godzin po sesji rady miasta, która wraz z prezydentem uchwaliła stawki prawie 300, a w skrajnych przypadkach 600 proc. większe za odbiór śmieci w mieście stołecznym. I mówią, że to wina PiS-u. Trzeba zadać pytanie, czy Platforma Obywatelska okłamywała obywateli .
/ Źródło: 300Polityka.pl
