Dariusz Łaszyca: Cui Bono?

Lider zespołu U2, Paul David Hewson czyli tzw. Bono odwiedził dzisiaj Parlament Europejski w Brukseli. Znamienne jest, że ten irlandzki muzyk, który kilka miesięcy temu mówił o polskim „hipernacjonalizmie”, przyjechał do Belgii w bardzo wyraźnym celu - zrobieniu sobie zdjęcia z przewodniczącym Rady Europy Donaldem Tuskiem. Chodziło o zdjęcie na tle plakatu z napisem – „konstytucja”. Dlaczego przyjechał akurat w dniu powołania nowych sędziów Sądu Najwyższego przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę?
 Dariusz Łaszyca: Cui Bono?
/ screen YouTube
A więc przypomnijmy sylwetkę Bono.Politykujących muzyków jest na świecie wielu, ale ten jest dość specyficzny. Członkowie zespołu U2 wypromowali się sami, tworząc pełne politycznego zaangażowania utwory o "Krwawej Niedzieli" w Irlandii Płn. oraz o zabójstwie Martina Luthera Kinga. Bono to Irlandczyk, który uważa się za katolika. Regularnie odwiedzał watykańską stolicę i spotykał się rezydującymi tam papieżami. Bono wspiera działania lewackiej Amnesty International. Znane są działania muzyka na rzecz biednych krajów w Afryce.

Mając już utrwaloną pozycję w świecie medialnym i posiadając uznanie wśród polityków, Bono rozpoczął swoje wędrówki po różnych innych krajach, stając się jakby sumieniem wolnych ludzi świata rozrywki i estrady. Rozpoczął wspieranie wszelkich lewackich idei, separując się jednocześnie od religii i konserwatyzmu. W latach 80-tych wspierał Solidarność i Lecha Wałęsę. Nikt jeszcze wtedy nie wiedział o agenturalnej przeszłości Wałęsy. Bono na koncercie w Berlinie w roku 2015 całował polską flagę z napisem "Solidarność" i wypowiedział wiele dobrych słów w kierunku naszego Narodu. Wydaje się jednak, że nie zrozumiał on tego co stało się w Polsce w ostatniej dekadzie, dalej nie rozumie polskiej rzeczywistości. Paul David Hewson krytykuje Polskę za nie przyjmowanie muzułmańskich uchodźców. I właśnie na to czekali reprezentanci totalnej opozycji i ich przedstawiciele w Europarlamencie. Wykorzystują więc muzyka do walki z rządem Prawa i Sprawiedliwości. Tak właśnie stało się dzisiaj. Tylko naiwni wierzą w przyjazd muzyka do Brukseli w celu wsparcia jedności Europy. Na gwałt potrzebne było wsparcie TSUE i stąd wspólne zdjęcie Donalda Tuska z Bono pod planszą z napisem: "konstytucja". To była ustawka!

Ostatni koncert U2 w tym samym Berlinie w 2018 roku zakończył się klapą. Opatrzność czuwała. Lider zespołu Bono stracił głos i koncert został przerwany. Gdyby lider zespołu U2 był w formie, to z pewnością nie obyło by się bez pouczania Polski. Z desek estrady rozległy by się  okrzyki pełne  bzdur na temat łamania w Polsce prawa. Warto przypomnieć, że Bono i George Soros to dobrzy znajomi. Spotykali się wielokrotnie. Bono nie zajmuje się demokracją w Turcji, Wenezueli lub Rosji. Interesuje go wyłącznie praworządność w Polsce i na Węgrzech. Na upolitycznionych koncertach krytykuje tylko te dwa kraje.

Ta podejrzana postać została rozszyfrowana przez naszą poseł Krystynę Pawłowicz, która na twitterze napisała:

Pewien pieśniarz, niejaki Bono odstawił na chwilę instrument muzyczny i niestety przemówił. Powiedział tylko to, co wiedział, czyli niewiele. A dowiedział się od europejskich lewaków. Że Polska i Węgry są "hipernacjonalistyczne". Miało być krytycznie, a wyszedł piękny komplement dla nas. Panie Bono, hiperinternacjonalisto! Niemcy mają dla Pana ok.73 tysiące muzułmanów. Nie wiedzą gdzie i komu ich upchnąć. Są dla Pana, do zabrania od razu, z dostawą do domu, na rancho lub do apartamentu”.


Paul David Hewson co rusz ośmiesza się, ale nikt mu jeszcze tego nie powiedział. Posłuszny idiota jest teraz lewakom potrzebny. Trochę mi go szkoda, bo dobrze śpiewa.
 
Dariusz Łaszyca

 

POLECANE
Polacy mają dość? Fatalny sondaż dla Donalda Tuska z ostatniej chwili
Polacy mają dość? Fatalny sondaż dla Donalda Tuska

Po przegranej Rafała Trzaskowskiego aż 43,4 proc. Polaków chce dymisji Donalda Tuska z funkcji premiera – pokazuje sondaż SW Research dla tygodnika "Wprost".

Alert RCB dla całej Polski. Będzie niebezpiecznie z ostatniej chwili
Alert RCB dla całej Polski. Będzie niebezpiecznie

W sobotę 7 oraz w niedzielę 8 czerwca możliwe są całej Polsce gwałtowne burze z silnym wiatrem, deszczem, podtopieniami – alarmuje RCB.

Zabarykadował się z bronią. Akcja policji w Krakowie z ostatniej chwili
Zabarykadował się z bronią. Akcja policji w Krakowie

W jednym z mieszkań mężczyzna zabarykadował się z niebezpiecznym narzędziem – informuje RMF FM. Trwa akcja policji. Na miejscu są negocjatorzy oraz oddział antyterrorystów.

Niemcy trują odpadami. Wójt z Polski alarmuje z ostatniej chwili
"Niemcy trują odpadami". Wójt z Polski alarmuje

Niemiecka rafineria w Schwedt po decyzjach niemieckich władz będzie truła jeszcze bardziej. Polska markuje działania i jest lekceważona przez niemieckich politycznych sojuszników – pisze "Gazeta Polska" w artykule "Niemcy trują odpadami. Schwedt zabija kwaśnymi deszczami".

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami dla 16 województw – burze, grad, wiatr do 100 km/h.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Wizz Air uruchomił loty z Katowic do Kiszyniowa, Pizy i Madrytu oraz zwiększył bazę samolotów A320 do sześciu – czytamy w komunikacie lotniska.

Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami tylko u nas
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami

Telewizja Polska – dziś w likwidacji - co na jakiś czas pokazuje sztukę Ryszarda Bugajskiego pt. "Śmierć rotmistrza Pileckiego", reżysera znanego szerszej widowni głównie z "Przesłuchania". O bohaterskim rotmistrzu chciał nakręcić film, lecz podobno z braku funduszy musiał zadowolić się spektaklem w Teatrze Telewizji. Problem jest jednak poważniejszy – Bugajski związany od koniec życia z tzw. Komitetem Obrony Demokracji zrównał Pileckiego z jego oprawcami.

Prezydent rozmawiał z Trumpem: Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego... z ostatniej chwili
Prezydent rozmawiał z Trumpem: "Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego..."

Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Trumpem. Podkreślił, że wygrana Karola Nawrockiego zapewni kontynuację proamerykańskiego kursu Polski.

Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem

Na niecały tydzień przed rosyjsko-ukraińskimi rozmowami pokojowymi w Stambule, znalazł się wśród Republikanów mądry człek – senator Lindsey Olin Graham – który powiedział wprost, że bez drakońskich sankcji nałożonych na Kreml i jego handlowych sojuszników, przy stole negocjacyjnym Rosja będzie kluczyć zwodzić i markować dobre chęci, zaś w tym czasie jej wojska poczynią kolejne postępy na froncie. Skąd Graham to wie?

Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat z ostatniej chwili
Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu – reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy". Ambasada RP w Berlinie odpowiada lakonicznie – wypowiedź polskiej reżyser "miała charakter prywatny".

REKLAMA

Dariusz Łaszyca: Cui Bono?

Lider zespołu U2, Paul David Hewson czyli tzw. Bono odwiedził dzisiaj Parlament Europejski w Brukseli. Znamienne jest, że ten irlandzki muzyk, który kilka miesięcy temu mówił o polskim „hipernacjonalizmie”, przyjechał do Belgii w bardzo wyraźnym celu - zrobieniu sobie zdjęcia z przewodniczącym Rady Europy Donaldem Tuskiem. Chodziło o zdjęcie na tle plakatu z napisem – „konstytucja”. Dlaczego przyjechał akurat w dniu powołania nowych sędziów Sądu Najwyższego przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę?
 Dariusz Łaszyca: Cui Bono?
/ screen YouTube
A więc przypomnijmy sylwetkę Bono.Politykujących muzyków jest na świecie wielu, ale ten jest dość specyficzny. Członkowie zespołu U2 wypromowali się sami, tworząc pełne politycznego zaangażowania utwory o "Krwawej Niedzieli" w Irlandii Płn. oraz o zabójstwie Martina Luthera Kinga. Bono to Irlandczyk, który uważa się za katolika. Regularnie odwiedzał watykańską stolicę i spotykał się rezydującymi tam papieżami. Bono wspiera działania lewackiej Amnesty International. Znane są działania muzyka na rzecz biednych krajów w Afryce.

Mając już utrwaloną pozycję w świecie medialnym i posiadając uznanie wśród polityków, Bono rozpoczął swoje wędrówki po różnych innych krajach, stając się jakby sumieniem wolnych ludzi świata rozrywki i estrady. Rozpoczął wspieranie wszelkich lewackich idei, separując się jednocześnie od religii i konserwatyzmu. W latach 80-tych wspierał Solidarność i Lecha Wałęsę. Nikt jeszcze wtedy nie wiedział o agenturalnej przeszłości Wałęsy. Bono na koncercie w Berlinie w roku 2015 całował polską flagę z napisem "Solidarność" i wypowiedział wiele dobrych słów w kierunku naszego Narodu. Wydaje się jednak, że nie zrozumiał on tego co stało się w Polsce w ostatniej dekadzie, dalej nie rozumie polskiej rzeczywistości. Paul David Hewson krytykuje Polskę za nie przyjmowanie muzułmańskich uchodźców. I właśnie na to czekali reprezentanci totalnej opozycji i ich przedstawiciele w Europarlamencie. Wykorzystują więc muzyka do walki z rządem Prawa i Sprawiedliwości. Tak właśnie stało się dzisiaj. Tylko naiwni wierzą w przyjazd muzyka do Brukseli w celu wsparcia jedności Europy. Na gwałt potrzebne było wsparcie TSUE i stąd wspólne zdjęcie Donalda Tuska z Bono pod planszą z napisem: "konstytucja". To była ustawka!

Ostatni koncert U2 w tym samym Berlinie w 2018 roku zakończył się klapą. Opatrzność czuwała. Lider zespołu Bono stracił głos i koncert został przerwany. Gdyby lider zespołu U2 był w formie, to z pewnością nie obyło by się bez pouczania Polski. Z desek estrady rozległy by się  okrzyki pełne  bzdur na temat łamania w Polsce prawa. Warto przypomnieć, że Bono i George Soros to dobrzy znajomi. Spotykali się wielokrotnie. Bono nie zajmuje się demokracją w Turcji, Wenezueli lub Rosji. Interesuje go wyłącznie praworządność w Polsce i na Węgrzech. Na upolitycznionych koncertach krytykuje tylko te dwa kraje.

Ta podejrzana postać została rozszyfrowana przez naszą poseł Krystynę Pawłowicz, która na twitterze napisała:

Pewien pieśniarz, niejaki Bono odstawił na chwilę instrument muzyczny i niestety przemówił. Powiedział tylko to, co wiedział, czyli niewiele. A dowiedział się od europejskich lewaków. Że Polska i Węgry są "hipernacjonalistyczne". Miało być krytycznie, a wyszedł piękny komplement dla nas. Panie Bono, hiperinternacjonalisto! Niemcy mają dla Pana ok.73 tysiące muzułmanów. Nie wiedzą gdzie i komu ich upchnąć. Są dla Pana, do zabrania od razu, z dostawą do domu, na rancho lub do apartamentu”.


Paul David Hewson co rusz ośmiesza się, ale nikt mu jeszcze tego nie powiedział. Posłuszny idiota jest teraz lewakom potrzebny. Trochę mi go szkoda, bo dobrze śpiewa.
 
Dariusz Łaszyca


 

Polecane
Emerytury
Stażowe