Zbigniew Kuźmiuk: Broń polityczna w rękach Gazpromu po oddaniu #NS2 będzie jeszcze skuteczniejsza

Ostatnia decyzja Gazpromu o zaprzestaniu dostaw gazu ziemnego na Ukrainę w środku niezwykle mroźnej zimy (dokładnie zmniejszenie ciśnienia w gazociągach przebiegających przez Ukrainę do takiego poziomu, aby zachować tylko dostawy gazu do państw Europy Zachodniej), spowodowała konieczność ograniczenia dostaw tego paliwa do gospodarstw domowych, a nawet okresowego zamknięcia części szkół w dużych miastach.
 Zbigniew Kuźmiuk: Broń polityczna w rękach Gazpromu po oddaniu #NS2 będzie jeszcze skuteczniejsza
/ screen YT
Ukraińskie przedsiębiorstwo zajmujące się dystrybucją gazu Naftohaz natychmiast podpisało porozumienie z PGNiG o awaryjnych dostawach tego surowca i przesył z Polski już się rozpoczął, ale nie jest to ten poziom dostaw, który mógłby zaspokoić całe zapotrzebowanie naszego wschodniego sąsiada.

Na razie nie wiadomo ile potrwa kolejna wojna gazowa Gazpromu z Ukrainą (ukraiński rząd po raz kolejny zwrócił się do Komisji Europejskiej z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego konfliktu), ale jest ona dowodem, że rosyjska firma rozpoczyna takie konflikty bez żadnych skrupułów i używa dostaw gazu, jako broni politycznej.

Kolejna wojna Gazpromu z Naftogazem rozpoczęła się tuż po ogłoszeniu rozstrzygnięcia przez Sąd Arbitrażowy w Sztokholmie wielowątkowego sporu pomiędzy obydwoma koncernami, w którym suma roszczeń przekraczała 100 mld USD.

W dużym uproszczeniu Naftogaz skarżył Gazprom za wyraźnie niższy poziom tranzytu gazu przez Ukrainę niż zobowiązania wynikające z umowy i tym samym niższy poziom opłat z tego tytułu, Gazprom z kolei żądał odszkodowań od Naftogazu za niższe poziom zakupów gazu niż wynikał z umowy z 2009 roku, ale także zapłaty za surowiec dostarczony od kwietnia do czerwca 2014 roku, kiedy to Gazprom na polecenie rosyjskiego rządu przerwał dostawy na Ukrainę.

Zwycięzcą tego sporu okazał się sumarycznie Naftogaz, któremu arbitraż przyznał blisko 4,7 mld USD odszkodowania z tytułu wyraźnie niższego poziomu tranzytu gazu przez Ukrainę, choć z kolei ukraińska firma została zobowiązana do zaległej zapłaty w wysokości ok.2,1 mld USD za wspomniane wyżej 3-miesięczne dostawy gazu w 2014 roku.

Saldo tych dwóch decyzji to 2,6 mld USD zapłaty przez Gazprom na rzecz Naftogazu i suma ta została natychmiast przez rosyjską firmę przelana, ponieważ dzienne odsetki to około 0,6 mln USD.

Gazprom próbując odreagować tę porażkę, zdecydował się zatrzymać dostawy gazu na Ukrainę (jak wspomniałem zmniejszając ciśnienie przesyłanego w gazociągach tranzytowych), choć umowa na dostawy gazu na Ukrainę obowiązuje do 2019 roku.

Sąd arbitrażowy przyznając rację Naftogazowi potwierdził dane dotyczące wyraźnego zmniejszenia tranzytu gazu przez Ukrainę mimo tego, że umowa, jaką Gazprom podpisał zobowiązuje go do przesyłu minimum 110 mld m3 rocznie.

Niestety od momentu oddania do użytku rosyjsko- niemieckiego gazociągu Nord Stream 1 (listopad 2011) przesył gazu przez Ukrainę do państw Europy Zachodniej wyraźnie maleje ze 120 mld m3 nawet do 62 mld m3 w roku 2014 ( w 2017 było to ok.93 mld m3), co potwierdza ukraińskie i polskie obawy, że w momencie wybudowania i oddania do użytku Nord Stream 2, tranzyt gazu przez Ukrainę może w ogóle nie być realizowany.

Taki pogląd przestawił ostatnio w rozmowach w Berlinie z kanclerz Merkel premier Mateusz Morawiecki, mimo tego szefowa niemieckiego rządu na konferencji prasowej potwierdziła, że jej zdaniem Nord Stream 2 to przedsięwzięcie gospodarcze, a nie polityczne.

Premier Morawiecki polemizował na tej konferencji z kanclerz Merkel podkreślając, że trudno tu mówić o dywersyfikacji dostaw gazu na Zachód, bo przesył gazu przez Nord Stream 2 taką dywersyfikacją na pewno nie będzie, będzie transportem rosyjskiego gazu inną trasą z pominięciem Ukrainy.

Kanclerz Merkel stwierdziła wtedy, że trzeba będzie tego przypilnować, ale niestety dane zaprezentowane przed sztokholmskim arbitrażem dotyczące spadku tranzytu gazu przez Ukrainę w związku funkcjonowaniem gazociągu Nord Stream 1 dobitnie pokazują, że dostawy i przesył gazu to także broń polityczna.

Co będzie, kiedy powstanie gazociąg Nord Stream 2 można już teraz się domyślić, ta broń w rękach Gazpromu będzie jeszcze skuteczniejsza i dobrze byłoby, żeby nowy niemiecki rząd pod przewodnictwem kanclerz Merkel jednak wziął to pod uwagę.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Wir polarny uderzy w Polskę już w listopadzie. Nadchodzi pierwszy atak zimy Wiadomości
Wir polarny uderzy w Polskę już w listopadzie. Nadchodzi pierwszy atak zimy

W drugiej połowie listopada do Polski zacznie spływać arktyczne powietrze, które przyniesie pierwsze tej jesieni intensywne ochłodzenie i lokalne opady śniegu. Z prognoz wynika, że w niektórych regionach temperatura może spaść nawet do -10°C.

Pentagon przedstawił Trumpowi plany ataku na Wenezuelę. Decyzja jeszcze nie zapadła pilne
Pentagon przedstawił Trumpowi plany ataku na Wenezuelę. Decyzja jeszcze nie zapadła

Najwyżsi rangą przedstawiciele Pentagonu przekazali prezydentowi propozycje możliwych działań wobec Wenezueli, w tym uderzeń na lądzie w najbliższych dniach. Jak informuje CBS, ostateczna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.

Koniec ideologii gender w sporcie? tylko u nas
Koniec ideologii gender w sporcie?

Każdy chyba pamięta, jakim szokiem było dopuszczenie transseksualistów do startu w kobiecych kategoriach sportowych. Wiele jednak od tego momentu się zmieniło i Komitet Olimpijski zakaże prawdopodobnie udziału mężczyzn w żeńskich kategoriach.

Bild: Wstydliwa dysfunkcja seksualna Hitlera Wiadomości
Bild: Wstydliwa dysfunkcja seksualna Hitlera

Blisko 80 lat po śmierci Adolfa Hitlera naukowcy potwierdzili autentyczność próbki jego DNA, pobranej z sofy w bunkrze, gdzie popełnił samobójstwo. Analiza ujawniła zaskakujące wyniki dotyczące zdrowia dyktatora – oraz ostatecznie rozwiała wątpliwości co do jego pochodzenia.

Tusk atakuje Karola Nawrockiego po Marszu Niepodległości. Jest odpowiedź rzecznika prezydenta pilne
Tusk atakuje Karola Nawrockiego po Marszu Niepodległości. Jest odpowiedź rzecznika prezydenta

Donald Tusk ostro skrytykował udział prezydenta Karola Nawrockiego w Marszu Niepodległości. Wpis szefa rządu błyskawicznie spotkał się z ripostą rzecznika prezydenta, Rafała Leśkiewicza.

Kanadyjscy fizycy pokazali reaktor zimnej fuzji. Czy to faktycznie „Święty Graal czystej energii”? Wiadomości
Kanadyjscy fizycy pokazali reaktor zimnej fuzji. Czy to faktycznie „Święty Graal czystej energii”?

Kanadyjski zespół naukowców zaprezentował prototyp reaktora zimnej fuzji, który według badaczy może wytwarzać czystą energię w temperaturach zbliżonych do pokojowych – bez promieniowania i odpadów jądrowych. Jak podaje portal Engineering Facts, to osiągnięcie może całkowicie zmienić światowy sektor energetyczny.

Wielki Bu zatrzymany i przesłuchany. Znany freak-fighter nie przyznał się do winy z ostatniej chwili
"Wielki Bu" zatrzymany i przesłuchany. Znany freak-fighter nie przyznał się do winy

Patryk M., znany jako "Wielki Bu", został doprowadzony dzisiaj po południu do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej, gdzie usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i kradzieży. Nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań.

Zaduszki Kresowe 2025 w Warszawie. Oddajmy hołd Polakom pomordowanym na Wschodzie pilne
Zaduszki Kresowe 2025 w Warszawie. Oddajmy hołd Polakom pomordowanym na Wschodzie

Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć” serdecznie zaprasza na Zaduszki Kresowe, czyli doroczny wieczór pamięci o Polakach poległych i pomordowanych na Wschodzie. Wydarzeniu patronuje m.in. tysol.pl.

Hennig-Kloska: Park Dolnej Odry to priorytet. W związku z wetem zapowiada alternatywne rozwiązania z ostatniej chwili
Hennig-Kloska: "Park Dolnej Odry to priorytet". W związku z wetem zapowiada "alternatywne rozwiązania"

Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska nie rezygnuje z pomysłu utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry, mimo że prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę. Resort zapowiada alternatywne rozwiązania, choć mieszkańcy regionu obawiają się utraty możliwości rozwoju i ograniczeń gospodarczych.

Jedna trzecia Niemców żąda ponownego przeliczenia głosów oddanych w wyborach federalnych z ostatniej chwili
Jedna trzecia Niemców żąda ponownego przeliczenia głosów oddanych w wyborach federalnych

Jak poinformował portal European Conservative, ponad jedna trzecia obywateli Niemiec domaga się ponownego przeliczenia głosów w wyborach federalnych.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Broń polityczna w rękach Gazpromu po oddaniu #NS2 będzie jeszcze skuteczniejsza

Ostatnia decyzja Gazpromu o zaprzestaniu dostaw gazu ziemnego na Ukrainę w środku niezwykle mroźnej zimy (dokładnie zmniejszenie ciśnienia w gazociągach przebiegających przez Ukrainę do takiego poziomu, aby zachować tylko dostawy gazu do państw Europy Zachodniej), spowodowała konieczność ograniczenia dostaw tego paliwa do gospodarstw domowych, a nawet okresowego zamknięcia części szkół w dużych miastach.
 Zbigniew Kuźmiuk: Broń polityczna w rękach Gazpromu po oddaniu #NS2 będzie jeszcze skuteczniejsza
/ screen YT
Ukraińskie przedsiębiorstwo zajmujące się dystrybucją gazu Naftohaz natychmiast podpisało porozumienie z PGNiG o awaryjnych dostawach tego surowca i przesył z Polski już się rozpoczął, ale nie jest to ten poziom dostaw, który mógłby zaspokoić całe zapotrzebowanie naszego wschodniego sąsiada.

Na razie nie wiadomo ile potrwa kolejna wojna gazowa Gazpromu z Ukrainą (ukraiński rząd po raz kolejny zwrócił się do Komisji Europejskiej z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego konfliktu), ale jest ona dowodem, że rosyjska firma rozpoczyna takie konflikty bez żadnych skrupułów i używa dostaw gazu, jako broni politycznej.

Kolejna wojna Gazpromu z Naftogazem rozpoczęła się tuż po ogłoszeniu rozstrzygnięcia przez Sąd Arbitrażowy w Sztokholmie wielowątkowego sporu pomiędzy obydwoma koncernami, w którym suma roszczeń przekraczała 100 mld USD.

W dużym uproszczeniu Naftogaz skarżył Gazprom za wyraźnie niższy poziom tranzytu gazu przez Ukrainę niż zobowiązania wynikające z umowy i tym samym niższy poziom opłat z tego tytułu, Gazprom z kolei żądał odszkodowań od Naftogazu za niższe poziom zakupów gazu niż wynikał z umowy z 2009 roku, ale także zapłaty za surowiec dostarczony od kwietnia do czerwca 2014 roku, kiedy to Gazprom na polecenie rosyjskiego rządu przerwał dostawy na Ukrainę.

Zwycięzcą tego sporu okazał się sumarycznie Naftogaz, któremu arbitraż przyznał blisko 4,7 mld USD odszkodowania z tytułu wyraźnie niższego poziomu tranzytu gazu przez Ukrainę, choć z kolei ukraińska firma została zobowiązana do zaległej zapłaty w wysokości ok.2,1 mld USD za wspomniane wyżej 3-miesięczne dostawy gazu w 2014 roku.

Saldo tych dwóch decyzji to 2,6 mld USD zapłaty przez Gazprom na rzecz Naftogazu i suma ta została natychmiast przez rosyjską firmę przelana, ponieważ dzienne odsetki to około 0,6 mln USD.

Gazprom próbując odreagować tę porażkę, zdecydował się zatrzymać dostawy gazu na Ukrainę (jak wspomniałem zmniejszając ciśnienie przesyłanego w gazociągach tranzytowych), choć umowa na dostawy gazu na Ukrainę obowiązuje do 2019 roku.

Sąd arbitrażowy przyznając rację Naftogazowi potwierdził dane dotyczące wyraźnego zmniejszenia tranzytu gazu przez Ukrainę mimo tego, że umowa, jaką Gazprom podpisał zobowiązuje go do przesyłu minimum 110 mld m3 rocznie.

Niestety od momentu oddania do użytku rosyjsko- niemieckiego gazociągu Nord Stream 1 (listopad 2011) przesył gazu przez Ukrainę do państw Europy Zachodniej wyraźnie maleje ze 120 mld m3 nawet do 62 mld m3 w roku 2014 ( w 2017 było to ok.93 mld m3), co potwierdza ukraińskie i polskie obawy, że w momencie wybudowania i oddania do użytku Nord Stream 2, tranzyt gazu przez Ukrainę może w ogóle nie być realizowany.

Taki pogląd przestawił ostatnio w rozmowach w Berlinie z kanclerz Merkel premier Mateusz Morawiecki, mimo tego szefowa niemieckiego rządu na konferencji prasowej potwierdziła, że jej zdaniem Nord Stream 2 to przedsięwzięcie gospodarcze, a nie polityczne.

Premier Morawiecki polemizował na tej konferencji z kanclerz Merkel podkreślając, że trudno tu mówić o dywersyfikacji dostaw gazu na Zachód, bo przesył gazu przez Nord Stream 2 taką dywersyfikacją na pewno nie będzie, będzie transportem rosyjskiego gazu inną trasą z pominięciem Ukrainy.

Kanclerz Merkel stwierdziła wtedy, że trzeba będzie tego przypilnować, ale niestety dane zaprezentowane przed sztokholmskim arbitrażem dotyczące spadku tranzytu gazu przez Ukrainę w związku funkcjonowaniem gazociągu Nord Stream 1 dobitnie pokazują, że dostawy i przesył gazu to także broń polityczna.

Co będzie, kiedy powstanie gazociąg Nord Stream 2 można już teraz się domyślić, ta broń w rękach Gazpromu będzie jeszcze skuteczniejsza i dobrze byłoby, żeby nowy niemiecki rząd pod przewodnictwem kanclerz Merkel jednak wziął to pod uwagę.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe