[Tylko u nas] prof. Artur W. Wróblewski dla Tysol.pl : "USA próbuje zażegnać konflikt Polski z Izraelem"
Prof. Artur W. Wróblewski: Amerykanie próbują zażegnać ten konflikt. Chcą go deeskalować, bo zabrnął już za daleko. Wcześniej Amerykanie trzykrotnie wypowiadali się w kwestii nowelizacji ustawy o IPN. Mieliśmy list kongresmenów amerykańskich, oświadczenie Departament Stanu i Białego Domu. W tym momencie jest cisza.
Dlaczego?
Z punktu widzenia administracji Trumpa, która współdziała z obecnym rządem w Polsce oraz blisko współpracuje z Jerozolimą, nie jest na rękę podgrzewanie tego konfliktu między sojusznikami USA. Izrael jest strategicznym sojusznikiem USA. Wspólnie produkują pociski, rozwijają różne projekty. Izrael jest największym beneficjentem tzw. wojskowej pomocy zagranicznej.
#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#
Co to oznacza?
Izrael otrzymuje corocznie 3,1 miliarda dolarów, a za chwilę będzie to 3,8 miliarda dolarów. Tę pomoc zwiększył prezydent Barack Obama w 2016 roku. Jest to 55 procent całej wojskowej pomocy zagranicznej. Na drugim miejscu jest Egipt – 27 procent. USA nie zależy, żeby ich największy sojusznik kłócił się z Polską, która jest drugim bardzo ważnym sojusznikiem USA. Za chwilę w Polsce mamy 6-7 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Nie chodzi tylko o pancerną brygadę, która stacjonuje w Żaganiu, ale również batalionową grupę bojową, która jest NATO-wską grupą, ale złożoną z amerykańskich żołnierzy. Mamy za chwilę bazę uzbrojenia w Powidzu. Mamy budowę systemu obrony antyrakietowej w Redzikowie. Amerykanom nie zależy na eskalowaniu konfliktu, bo jest to bez sensu.
Jak obecnie wyglądają stosunki polsko-amerykańskie?
Amerykańska polityka zagraniczna nie jest zakładnikiem polityki izraelskiej czy lobby i środowisk żydowskich. Amerykańska polityka jest samodzielna jeśli chodzi o kształtowanie relacji z Polską i Europą Środkowo-Wschodnią. Dowodem na to jest to, że zostały przedstawione propozycje budżetowe na 2019 rok. Mamy zwyżkę pieniędzy na obronność w Stanach Zjednoczonych. Jest to prawie 700 miliardów dolarów. Jest tam również dużo więcej pieniędzy na inicjatywy w Europie.
W tej chwili mamy już 6,5 miliardów dolarów na tę inicjatywę odstraszania potencjalnych agresorów w naszej części Europy. W 2017 roku było 4,5 miliarda dolarów. Prezydent Trump przeznaczył więcej pieniędzy na wschodnią flankę.
#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#
Co pan sądzi o nowej ambasador USA?
Jest to najlepsza informacja dotycząca stosunków polsko-amerykańskich w 2018 roku. Pani Georgette Mosbacher jest osobą bardzo blisko związaną z Donaldem Trumpem. Jest jego przyjaciółką. Zbierała pieniądze na kampanię republikańską, później na kampanię Trumpa. Później prezydent Trump obwiózł samolotem jej pieska. Czego nigdy nie robił. Pani Georgette Mosbacher jest bardzo wpływową bizneswoman. Jest osobą bardzo doświadczona. Ma 71 lat. Piastowała bardzo ważną funkcję w ciele doradczym dotyczącym dyplomacji publicznej. Była powołana jeszcze za prezydentury Obamy. Czyli i on doceniał jej wdzięk i wiedzę. Była szefową stowarzyszenia gubernatorów republikańskich, do którego głównie należą mężczyźni. Nowa ambasador nie jest zawodowym dyplomatą. Będzie osobą, która będzie mogła załatwiać interesy dla Polski i dla USA bezpośrednio z Białym Domem. W przeszłości mieliśmy głównie - począwszy od pana Hughesa, który był pierwszym ambasadorem po 1919 roku - białych mężczyzn w garniturach, zawodowych dyplomatów, którzy dużo nie mogli, tylko głównie przemawiali i robili rozmaite konferencje. Tutaj mamy pierwszą kobietę w naszych relacjach dyplomatycznych. Te relacje datuje się od 1871 kiedy przybył pierwszy konsul amerykański w Warszawie, tylko niestety był wtedy w Imperium Rosyjskim. Kiedy Ameryka powstawała, my upadaliśmy.
#REKLAMA_POZIOMA#