Policja o awanturze z Pieczyńskim: OBAJ mężczyźni złożyli zawiadomienia o naruszeniu nietykalności
- opowiadał na antenie Polsatu znany aktor Krzysztof Pieczyński.Idę dość szybko, żeby złapać tramwaj, mija mnie facet, który krzyczy do mnie "ty pedale", "ty ubeku". Ja mówię, może porozmawiamy, może pan mnie z kimś myli, o co chodzi? I wtedy zaczyna mnie kopać
Chodzi o pobicie, do którego miało dojść w środę wieczorem na przystanku przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie. Aktor twierdzi, że przyczyną ataku mógł być jego ubiór.
Usłyszałem od niego, że w innych krajach, takich jak ja się likwiduje. Zapytałem - za co mnie tak nienawidzisz? Bo masz czerwoną kurtkę, bo masz 70 lat, a ubierasz się jak 14-latek
- wyjaśniał Pieczyński.
Stołeczna policja poinformowana, że nic nie wskazuje na to, aby bójka była zaplanowana wcześniej.
Obaj mężczyźni złożyli w jednostce Policji zawiadomienia dotyczące naruszenia nietykalności
- podała policja.
Do zdarzenia doszło ok. 10:00 u zbiegu Marszałkowskiej i Żurawiej. Sprawę wyjaśniają policjanci ze Śródmieścia. Nic nie wskazuje, aby była to sytuacja zaplanowana wcześniej. Obaj mężczyźni złożyli w jednostce Policji zawiadomienia dotyczące naruszenia nietykalności. https://t.co/EDqSBdTrgQ
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) 17 stycznia 2018
mk/policja, polsat