Relacja z granicy. "Niemcy pokazują środkowy palec i puszczają drony na polską stronę"

Patrolujemy miejsca poza punktami na oficjalnych przejściach granicznych. Obserwują nas patrole niemieckie, czy jeszcze stoimy, czy nie. Czasem pokazują nam środkowy palec. Naruszają też polską przestrzeń, bo wypuszczają drony, które poruszają się już po naszej stronie – taką codzienność na granicy w Zachodniopomorskiem opisuje w rozmowie z portalem tysol.pl Mieczysław Nekanda-Trepka, jeden z uczestników patroli obywatelskich. 
Tylko u nas Relacja z granicy.
Tylko u nas / Grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Trudno dostępny odcinek granicy z Niemcami w woj. zachodniopomorskim monitorują polskie patrole obywatelskie różnych grup.
  • Nasz rozmówca przyznaje, że obserwują ich niemieckie służby. 
  • Patrole obywatelskie płoszą nielegalnych migrantów czekających na przerzut. 
  • Są też świadkami nieprzyjaznych zachowań niemieckich funkcjonariuszy, którzy pokazują środkowy palec lub wypuszczają drony obserwacyjne na polską stronę.    

 

 "Spektakularna liczba osób na granicy" 

W rejonie działania pana Mieczysława przejścia graniczne w Kołbaskowie, Lubieszynie i Rosówku obstawione są przez WOT, żandarmerię i Straż Graniczną. – Są tam, ale nie widziałem jakichś gorączkowych działań. Czasami z nimi rozmawiamy. Mają świadomość, co się dzieje – mówi nasz rozmówca i podkreśla, że służby traktują ich w przyjazny sposób.– Nie wiem, jak jest na innych przejściach granicznych, ale tutaj mamy bardzo dobry kontakt – przyznaje.

W Zachodniopomorskiem działa kilka grup niezależnie od Ruchu Obrony Granic. Największa z nich nazywa się Trzymamy Straż nad Odrą, inne to Granica czy OSG. W weekendy na granice przychodzi, jak mówi pan Mieczysław, "spektakularna liczba osób". W dni powszednie patrole działają w grupkach w liczbie od 2 do 10 osób.

 

Koczowiska po przerzucanych migrantach z Niemiec

Mieczysław Nekanda-Trepka podkreśla, że rejon na północnym zachodzie kraju jest wyjątkowo trudny do patrolowania.

To ogromne przestrzenie pokryte lasami. Gdybym ja się chciał tu ukryć, nikt by mnie nie znalazł

– przyznaje. 

Praca patroli polega na kontrolowaniu tych terenów.

W praktyce kilkukrotnie udało nam się przegonić przybyszów, czekających na przerzuty. Tak było choćby dziś ok. godziny 4 w nocy. Ale zwykle napotykamy wiele koczowisk, świadczących o obecności cudzoziemców przerzucanych z Niemiec. Świadczą o tym pozostawione butelki z niemieckimi napisami czy opakowania po komórkach z niemieckimi instrukcjami obsługi

– opisuje nasz rozmówca. 

 

Drony i środkowy palec

Pan Mieczysław mówi również, że ich patrole nieraz natknęły się na radiowozy niemieckich służb.

To są takie gierki. Przyjeżdżają i patrzą, czy jeszcze stoimy. Zachowanie ich patroli często nie jest miłe. Prowokują, pokazują nam środkowy palec

– relacjonuje. 

Zaznacza przy tym, że nie to jest najgorsze.

Widzieliśmy nieraz, jak przekraczają powietrzną granicę Polski. Wypuszczają na naszą stronę drony. Nie wiem, co w ten sposób chcą osiągnąć, może mapują teren. Zgłaszaliśmy to, ale nie słyszeliśmy o jakichkolwiek konsekwencjach

– przyznaje.  

 

Apel patroli o pomoc

Patrole z Trzymamy Straż nad Odrą czy Granicy nie zamierzają rezygnować z patrolowania przygranicznych terenów. Apelują jednak o dołączanie do ich grup. – Ludzie mają teraz wakacje, kto wierzy w to, co robimy, niech do nas przyjeżdża, choć na trochę. Potrzebujemy więcej osób – mówi Mieczysław Nekanda-Trepka. 

 

Oficjalnie przywrócona kontrola granic 

7 lipca rozpoczęły się kontrole na granicach RP z Niemcami oraz Litwą, które mają być prowadzone przez 30 dni. Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA kontrole będą prowadzone przez 30 dni – do 5 sierpnia.

W związku z tym, jak informuje Straż Graniczna, na granicy z Niemcami działały będą 52 przejścia graniczne, z czego w 16 miejscach będą prowadzone kontrole stałe. Na granicy z Litwą natomiast wytypowano 13 miejsc prowadzenia kontroli, z czego w dwóch miejscach będą prowadzone kontrole stałe – w dawnych przejściach granicznych Budzisko i Ogrodniki.
 


 

POLECANE
Ustawa wiatrakowa. Rzecznik prezydenta Nawrockiego zapowiada weto z ostatniej chwili
Ustawa wiatrakowa. Rzecznik prezydenta Nawrockiego zapowiada weto

- Tzw. ustawa wiatrakowa nie zyska akceptacji prezydenta Karola Nawrockiego - powiedział w Studiu PAP jego rzecznik Rafał Leśkiewicz. Zapowiedział również, że prezydent niebawem przedstawi własne rozwiązanie, które pozwoli na zamrożenie cen prądu.

Afera KPO. Dlaczego rząd Tuska odwołał konferencję dla sektora HoReCa? z ostatniej chwili
Afera KPO. Dlaczego rząd Tuska odwołał konferencję dla sektora HoReCa?

Z każdym dniem wychodzą kolejne fakty dotyczące afery KPO. Portal "Odpowiedzialny Poznań" napisał o zakazie resortu funduszy organizowania konferencji, na której specjaliści w branży HoReCa mieli poinformować o szczegółach przyznawania środków i tym samym zwiększyć potencjalne zainteresowanie przedsiębiorców.

tylko u nas
Silvia Uscov: Federalizacja UE to podstępne odbieranie narodowej suwerenności

Rumuńska adwokat i ekspertka prawa europejskiego, Silvia Uscov, w rozmowie z Konradem Wernickim mówi o wrażeniach z Polski po inauguracji prezydenta Karola Nawrockiego, ostrzega przed cichą federalizacją Unii Europejskiej oraz ujawnia mechanizmy działania tzw. „kasty globalistycznej”. Opowiada też o ingerencjach w rumuńskie wybory i o tym, jak konserwatyści z całego świata jednoczą się w ruchu MEGA, by bronić prawa narodów do samodzielnego wyboru swojej drogi.

Defence24 ma nowego redaktora naczelnego z ostatniej chwili
Defence24 ma nowego redaktora naczelnego

Wraz z początkiem sierpnia dr Aleksander Olech objął stanowisko redaktora naczelnego anglojęzycznej wersji portalu Defence24 – defence24.com. Nowa odsłona serwisu ma dostarczać zagranicznym odbiorcom rzetelnych analiz i informacji o bezpieczeństwie, obronności i nowych technologiach z perspektywy Polski.

Zjadają wszystko. Inwazja nieproszonych gości Wiadomości
"Zjadają wszystko". Inwazja nieproszonych gości

Mole spożywcze są bardzo łakome, zjadają wszystko, nie tylko produkty zbożowe, ale także zioła, herbatę, bakalie, a jeśli w cukierkach są orzechy, to one po prostu wariują ze szczęścia - powiedział PAP prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog.

Żurek za demokracją walczącą. Opowiada o łamaniu ręki z ostatniej chwili
Żurek za "demokracją walczącą". Opowiada o łamaniu ręki

Waldemar Żurek był pytany przez dziennikarzy, czy sądzi, że realne jest przywracanie praworządności bez zmian ustawowych. Minister sprawiedliwości skwapliwie przytaknął i wyjaśnił swoje stanowisko, posługując się, jak zaznaczył, swoim ulubionym przykładem o łamaniu ręki.

Spotkanie Trump-Nawrocki. Podano główne tematy rozmów z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Nawrocki. Podano główne tematy rozmów

Podczas spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki będzie rozmawiał o bezpieczeństwie i relacjach z Ukrainą - powiedział w Studiu PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Jak dodał, prezydenci omówią m.in. kwestię stacjonowania amerykańskich żołnierzy w Polsce.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Awantura i flagi UPA na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jest zawiadomienie do prokuratury z ostatniej chwili
Awantura i flagi UPA na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jest zawiadomienie do prokuratury

Podczas koncertu białoruskiego rapera Maxa Korzha na PGE Narodowym w Warszawie doszło do skandalicznych scen. W tłumie pojawiły się czerwono-czarne flagi UPA, a przed rozpoczęciem imprezy – przepychanki z ochroną. Sprawą zajmie się prokuratura.

Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

Już od poniedziałku 11 sierpnia, kierowców w Poznaniu czekają poważne utrudnienia. Rozpocznie się remont nawierzchni ulicy Hetmańskiej na odcinku od ronda Starołęka do ulicy Dolna Wilda. To ponad 1,2 kilometra drogi, którą codziennie pokonują tysiące pojazdów. Modernizacja obejmie frezowanie starej nawierzchni oraz ułożenie nowych warstw asfaltu.

REKLAMA

Relacja z granicy. "Niemcy pokazują środkowy palec i puszczają drony na polską stronę"

Patrolujemy miejsca poza punktami na oficjalnych przejściach granicznych. Obserwują nas patrole niemieckie, czy jeszcze stoimy, czy nie. Czasem pokazują nam środkowy palec. Naruszają też polską przestrzeń, bo wypuszczają drony, które poruszają się już po naszej stronie – taką codzienność na granicy w Zachodniopomorskiem opisuje w rozmowie z portalem tysol.pl Mieczysław Nekanda-Trepka, jeden z uczestników patroli obywatelskich. 
Tylko u nas Relacja z granicy.
Tylko u nas / Grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Trudno dostępny odcinek granicy z Niemcami w woj. zachodniopomorskim monitorują polskie patrole obywatelskie różnych grup.
  • Nasz rozmówca przyznaje, że obserwują ich niemieckie służby. 
  • Patrole obywatelskie płoszą nielegalnych migrantów czekających na przerzut. 
  • Są też świadkami nieprzyjaznych zachowań niemieckich funkcjonariuszy, którzy pokazują środkowy palec lub wypuszczają drony obserwacyjne na polską stronę.    

 

 "Spektakularna liczba osób na granicy" 

W rejonie działania pana Mieczysława przejścia graniczne w Kołbaskowie, Lubieszynie i Rosówku obstawione są przez WOT, żandarmerię i Straż Graniczną. – Są tam, ale nie widziałem jakichś gorączkowych działań. Czasami z nimi rozmawiamy. Mają świadomość, co się dzieje – mówi nasz rozmówca i podkreśla, że służby traktują ich w przyjazny sposób.– Nie wiem, jak jest na innych przejściach granicznych, ale tutaj mamy bardzo dobry kontakt – przyznaje.

W Zachodniopomorskiem działa kilka grup niezależnie od Ruchu Obrony Granic. Największa z nich nazywa się Trzymamy Straż nad Odrą, inne to Granica czy OSG. W weekendy na granice przychodzi, jak mówi pan Mieczysław, "spektakularna liczba osób". W dni powszednie patrole działają w grupkach w liczbie od 2 do 10 osób.

 

Koczowiska po przerzucanych migrantach z Niemiec

Mieczysław Nekanda-Trepka podkreśla, że rejon na północnym zachodzie kraju jest wyjątkowo trudny do patrolowania.

To ogromne przestrzenie pokryte lasami. Gdybym ja się chciał tu ukryć, nikt by mnie nie znalazł

– przyznaje. 

Praca patroli polega na kontrolowaniu tych terenów.

W praktyce kilkukrotnie udało nam się przegonić przybyszów, czekających na przerzuty. Tak było choćby dziś ok. godziny 4 w nocy. Ale zwykle napotykamy wiele koczowisk, świadczących o obecności cudzoziemców przerzucanych z Niemiec. Świadczą o tym pozostawione butelki z niemieckimi napisami czy opakowania po komórkach z niemieckimi instrukcjami obsługi

– opisuje nasz rozmówca. 

 

Drony i środkowy palec

Pan Mieczysław mówi również, że ich patrole nieraz natknęły się na radiowozy niemieckich służb.

To są takie gierki. Przyjeżdżają i patrzą, czy jeszcze stoimy. Zachowanie ich patroli często nie jest miłe. Prowokują, pokazują nam środkowy palec

– relacjonuje. 

Zaznacza przy tym, że nie to jest najgorsze.

Widzieliśmy nieraz, jak przekraczają powietrzną granicę Polski. Wypuszczają na naszą stronę drony. Nie wiem, co w ten sposób chcą osiągnąć, może mapują teren. Zgłaszaliśmy to, ale nie słyszeliśmy o jakichkolwiek konsekwencjach

– przyznaje.  

 

Apel patroli o pomoc

Patrole z Trzymamy Straż nad Odrą czy Granicy nie zamierzają rezygnować z patrolowania przygranicznych terenów. Apelują jednak o dołączanie do ich grup. – Ludzie mają teraz wakacje, kto wierzy w to, co robimy, niech do nas przyjeżdża, choć na trochę. Potrzebujemy więcej osób – mówi Mieczysław Nekanda-Trepka. 

 

Oficjalnie przywrócona kontrola granic 

7 lipca rozpoczęły się kontrole na granicach RP z Niemcami oraz Litwą, które mają być prowadzone przez 30 dni. Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA kontrole będą prowadzone przez 30 dni – do 5 sierpnia.

W związku z tym, jak informuje Straż Graniczna, na granicy z Niemcami działały będą 52 przejścia graniczne, z czego w 16 miejscach będą prowadzone kontrole stałe. Na granicy z Litwą natomiast wytypowano 13 miejsc prowadzenia kontroli, z czego w dwóch miejscach będą prowadzone kontrole stałe – w dawnych przejściach granicznych Budzisko i Ogrodniki.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe