Stanisław "Seaman" Januszewski: Czy prezes Broniarz złoży dymisję albo chociaż spali się ze wstydu?

Natomiast była minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska pragnęła złożyć ofiarę całopalną z własnej osoby. „Jestem gotowa zginąć, żeby tych gimnazjów bronić” – deklarowała w radiowym wywiadzie.
 Stanisław "Seaman" Januszewski: Czy prezes Broniarz złoży dymisję albo chociaż spali się ze wstydu?
/ screen YouTube
W ogóle to nie miałem zamiaru pisać o tym Broniarzu, bo niby po co? Ale sprowokowała mnie wczoraj minister Zalewska, informując o oszałamiającej ilości nowych etatów dla nauczycieli, wbrew czarnowidztwu totalniaków z opozycji.

Zajrzałem więc na stronę ZNP, żeby zachować przyrodzoną mi bezstronność i obiektywizm. U nich zaś wisi komunikat, że „zatrudnienie utraciło 6, 6 tys. nauczycieli.” I kiedy to przeczytałem, z miejsca zalała mnie tzw. fala wspomnień, a jednocześnie pusty śmiech ogarnął, więc już musiałem o Broniarzu napisać.

Otóż pod koniec roku 2015 wcale nie było mi do śmiechu, wręcz przeciwnie, z łamów Gazety Wyborczej wiało grecką tragedią: „Zapowiadana przez PiS likwidacja gimnazjów może pozbawić pracy nawet 100 tys. nauczycieli - alarmuje Związek Nauczycielstwa Polskiego.”
Hekatomba wśród nauczycieli była zatem tuż tuż. Prezes ZNP Sławomir Broniarz cierpiał w mediach za miliony: „Co z grupą ponad 100 tys. nauczycieli i ponad milionem uczniów? Gimnazjum to nie jest kiosk z warzywami, nie da się go zamknąć z godziny na godzinę.”  

Natomiast posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska pragnęła złożyć ofiarę całopalną z własnej  osoby. „Jestem gotowa zginąć, żeby tych gimnazjów bronić” – deklarowała w radiowym wywiadzie. Zdrętwiała ze zgrozy publika już tylko czekała, że była minister edukacji zaintonuje ów sławny refren „Na stos rzuciliśmy nasz życia los”, następnie podkasa spódnicę od czerwonego kubraczka i skoczy w ogień.

Tak było w pamiętnym roku 2015, każdy pamięta te błazeńskie gesty i zachowania. Dzisiaj Gazeta Wyborcza ledwo zipie resztkami sił, czyli wyprzedażą nieruchomości. Gdyby miano zwalniać nauczycieli i pozbywać się budynków w tempie, w jakim odchudza się czerska gazeta, to szkolnictwo nasze już dawno by uschło niczym pogadanki redaktora Lisa.

Joanna Kluzik-Rostkowska pałęta się gdzieś po Sejmie, ale nikt poważny  jej nie słucha. Reforma obowiązuje, gimnazja odchodzą, a ona już nie kwapi się na stos. Jedyny pozytyw związany z jej osobą jest taki, że nie łazi już w tym koszmarnym  kubraczku.

Prezes Broniarz przestał mieć apokaliptyczne wizje z powodu likwidacji gimnazjów, teraz  plecie zwyczajne androny. Choć nadal robi to z wielką powagą, upozowany na zatroskanego państwowca. Zupełnie tak samo, jak w 1999 roku, gdy protestował przeciwko wprowadzeniu gimnazjów. Taką powierzono mu rolę i kurczowo jej się trzyma.

No więc wisi  u Broniarza na stronie ten komunikat, że zatrudnienie utraciło 6, 6 tys. nauczycieli. Nawet jeśli to prawda, jak to się ma do 100 tysięcy, o których on bredził wtedy? Ja rozumiem, że chłopu mowę odebrało, ale mógłby przecież złożyć dymisję pisemnie. Albo chociaż spalić się ze wstydu.
 

 

POLECANE
ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

Od 1 lipca tego roku ZUS przyznał świadczenie 300+ z programu Dobry Start na blisko 3,3 mln uczniów. Wypłacono już 634 mln zł – informuje ZUS.

Miało być 100 dni, jest już ponad 600 tylko u nas
Miało być 100 dni, jest już ponad 600

Donald Tusk w dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego opublikował nagranie, które miało pocieszyć przeciwników nowego prezydenta. Zaczynało się ono od słów: "Zwracam się do wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący. Dobrze wiem, co czujecie, rozumiem was. Wszyscy wierzyliśmy, że uczciwość, dobro i miłość zwyciężą."

Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na A1. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wypadku na autostradzie A1 na wysokości Pelplina w powiecie tczewskim.

Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice z ostatniej chwili
Prezydent pojawił się na meczu Lechii Gdańsk. Tak przywitali go kibice

W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki pojawił się na meczu 4. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Motor Lublin. Kibice przywitali go transparentem oraz skandowali jego imię i nazwisko. Prywatnie Karol Nawrocki jest kibicem Lechii Gdańsk.

Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu z ostatniej chwili
Wyższy próg podatkowy i zerowy PIT. Znamy szczegóły prezydenckiego projektu

Podniesienie progu podatkowego ze 120 tys. zł do wysokości 140 tys. zł oraz wprowadzenie zerowego PIT-u dla dochodu do 140 tys. zł w przypadku rodziców co najmniej dwójki dzieci zakłada opublikowany w poniedziałek prezydencki projekt noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Wszyscy się za niego modlą. Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego z ostatniej chwili
"Wszyscy się za niego modlą". Pilne wieści o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

– Ksiądz Olszewski jest w fatalnym stanie zdrowia. Wszyscy się za niego modlą. Możemy się tylko domyślać, jak bardzo został poszkodowany fizycznie i psychicznie – poinformowała w poniedziałek dziennikarka Magdalena Ogórek.

Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. Nie wywierałam wpływu z ostatniej chwili
Pół miliona złotych z KPO dla firmy córki łódzkiej wojewody. "Nie wywierałam wpływu"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Ponad pół miliona złotych wsparcia dostała firma córki wojewody łódzkiej, polityk PO Doroty Ryl.

Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego z ostatniej chwili
Trump: Po spotkaniu z Putinem zadzwonię do Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że po spotkaniu z Władimirem Putinem na Alasce zadzwoni do prezydenta Ukrainy oraz przywódców europejskich i powie, jaki układ jest możliwy do zawarcia. Poinformował też, że będzie się starał odzyskać część ziem dla Ukrainy.

Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu z ostatniej chwili
Donald Trump wydał wojnę przestępczości. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że rząd federalny przejmie kontrolę nad policją w Waszyngtonie oraz że rozmieści tam 800 żołnierzy Gwardii Narodowej. - To jest dzień wyzwolenia w Waszyngtonie, odzyskamy naszą stolicę - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej.

Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski z ostatniej chwili
Znany dziennikarz odchodzi z Wirtualnej Polski

Patryk Słowik odchodzi z Wirtualnej Polski po ponad 4 latach. Według serwisu Wirtualne Media dziennikarz na jesieni może zacząć pracę w Kanale Zero.

REKLAMA

Stanisław "Seaman" Januszewski: Czy prezes Broniarz złoży dymisję albo chociaż spali się ze wstydu?

Natomiast była minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska pragnęła złożyć ofiarę całopalną z własnej osoby. „Jestem gotowa zginąć, żeby tych gimnazjów bronić” – deklarowała w radiowym wywiadzie.
 Stanisław "Seaman" Januszewski: Czy prezes Broniarz złoży dymisję albo chociaż spali się ze wstydu?
/ screen YouTube
W ogóle to nie miałem zamiaru pisać o tym Broniarzu, bo niby po co? Ale sprowokowała mnie wczoraj minister Zalewska, informując o oszałamiającej ilości nowych etatów dla nauczycieli, wbrew czarnowidztwu totalniaków z opozycji.

Zajrzałem więc na stronę ZNP, żeby zachować przyrodzoną mi bezstronność i obiektywizm. U nich zaś wisi komunikat, że „zatrudnienie utraciło 6, 6 tys. nauczycieli.” I kiedy to przeczytałem, z miejsca zalała mnie tzw. fala wspomnień, a jednocześnie pusty śmiech ogarnął, więc już musiałem o Broniarzu napisać.

Otóż pod koniec roku 2015 wcale nie było mi do śmiechu, wręcz przeciwnie, z łamów Gazety Wyborczej wiało grecką tragedią: „Zapowiadana przez PiS likwidacja gimnazjów może pozbawić pracy nawet 100 tys. nauczycieli - alarmuje Związek Nauczycielstwa Polskiego.”
Hekatomba wśród nauczycieli była zatem tuż tuż. Prezes ZNP Sławomir Broniarz cierpiał w mediach za miliony: „Co z grupą ponad 100 tys. nauczycieli i ponad milionem uczniów? Gimnazjum to nie jest kiosk z warzywami, nie da się go zamknąć z godziny na godzinę.”  

Natomiast posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska pragnęła złożyć ofiarę całopalną z własnej  osoby. „Jestem gotowa zginąć, żeby tych gimnazjów bronić” – deklarowała w radiowym wywiadzie. Zdrętwiała ze zgrozy publika już tylko czekała, że była minister edukacji zaintonuje ów sławny refren „Na stos rzuciliśmy nasz życia los”, następnie podkasa spódnicę od czerwonego kubraczka i skoczy w ogień.

Tak było w pamiętnym roku 2015, każdy pamięta te błazeńskie gesty i zachowania. Dzisiaj Gazeta Wyborcza ledwo zipie resztkami sił, czyli wyprzedażą nieruchomości. Gdyby miano zwalniać nauczycieli i pozbywać się budynków w tempie, w jakim odchudza się czerska gazeta, to szkolnictwo nasze już dawno by uschło niczym pogadanki redaktora Lisa.

Joanna Kluzik-Rostkowska pałęta się gdzieś po Sejmie, ale nikt poważny  jej nie słucha. Reforma obowiązuje, gimnazja odchodzą, a ona już nie kwapi się na stos. Jedyny pozytyw związany z jej osobą jest taki, że nie łazi już w tym koszmarnym  kubraczku.

Prezes Broniarz przestał mieć apokaliptyczne wizje z powodu likwidacji gimnazjów, teraz  plecie zwyczajne androny. Choć nadal robi to z wielką powagą, upozowany na zatroskanego państwowca. Zupełnie tak samo, jak w 1999 roku, gdy protestował przeciwko wprowadzeniu gimnazjów. Taką powierzono mu rolę i kurczowo jej się trzyma.

No więc wisi  u Broniarza na stronie ten komunikat, że zatrudnienie utraciło 6, 6 tys. nauczycieli. Nawet jeśli to prawda, jak to się ma do 100 tysięcy, o których on bredził wtedy? Ja rozumiem, że chłopu mowę odebrało, ale mógłby przecież złożyć dymisję pisemnie. Albo chociaż spalić się ze wstydu.
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe