Jacek Matysiak: Szanse na powrót Trumpa

Aby pokusić się o dokonanie oceny dotychczasowych osiągnięć prezydenta Joe Bidena i perspektywy jego dalszych możliwych posunięć, należy odwołać się do kogoś, komu on jako wiceprezydent przez osiem lat podlegał. Ówczesny prezydent Barack Hussein Obama swego czasu oświadczył: „Nie można nie docenić zdolności Joe do spieprzenia wszystkiego” („Don't underestimate Joe's ability to f**k things up”). Doradca prezydenta Obamy do spraw bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes powiedział, że w „Pokoju Sytuacyjnym” Białego Domu ówczesny wiceprezydent Biden postrzegany był jak zabłąkany pocisk i Obama traktował jego rady z przymrużeniem oka.
Donald Trump
Donald Trump / Wikipedia CC BY-SA 3,0 Gage Skidmore

Aby pokusić się o dokonanie oceny dotychczasowych osiągnięć  prezydenta Joe Bidena i perspektywy jego dalszych możliwych posunięć, należy odwołać się do kogoś, komu on jako wiceprezydent przez osiem lat podlegał. Ówczesny prezydent Barack Hussein Obama swego czasu oświadczył: Nie można nie docenić zdolności Joe do spieprzenia wszystkiego („Don't underestimate Joe's ability to f**k things up”). Doradca prezydenta Obamy do spraw bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes powiedział, że w „Pokoju Sytuacyjnym” Białego Domu ówczesny wiceprezydent Biden postrzegany był jak zabłąkany pocisk i Obama traktował jego rady z przymrużeniem oka. Dlatego Obama w wyborach na prezydenta w 2016 r. poparł Hillary Clinton, a w wyborach 2020 r. przeraźliwie długo ociągał się z poparciem Bidena. Rodzina Bidena jest też poważnie „zamoczona” w korupcji. W swojej najnowszej książce znakomity autor Peter Schweizer (Red-Handed. How American Elites get Rich Helping China Win) oblicza, że klan Bidenów za kooperację z komunistycznymi Chinami zgarnął już co najmniej ok. 31 mln dolarów! 

Ostatnią sensacją mediów społecznościowych jest Trump na polu golfowym przyznający w rozmowie, że jest 45. i będzie 47. prezydentem USA! Nie jest to oficjalne oświadczenie na konferencji prasowej, bo na to ze względów formalnych jeszcze za wcześnie, ale zawsze to coś. Jeszcze w listopadzie (po wygranej Bidena) były szef gabinetu Białego Domu Mark Meadows w programie „War Room” (program Steve'a Bannona) mówił o scenariuszu, w którym Trump wystartuje w jesiennych wyborach do Kongresu i większością głosów zwycięskich republikanów zostaje wybrany Speakerem Kongresu, spychając z tej pozycji nienawidzącą go Nancy Pelosi i odbierając jej młotek speakera! Pamiętamy, jak podstarzała multimilionerka (syn i mąż siedzą na kontraktach rządowych, np. chińskich) ostentacyjnie i publicznie podarła drukowaną wersję przemówienia prezydenta Trumpa…

 

Trump speakerem Kongresu?

W innym scenariuszu z takim samym efektem, Trump nie startowałby do Kongresu, ale zgodnie z prawem jako prywatny obywatel byłby wybrany przez republikańską większość posłów speakerem Kongresu. Wtedy mając większość Republikanie pod batutą speakera Trumpa przeprowadziliby impeachment Bidena i Harris, no i speaker Trump jako “czecia” osoba w państwie zostałby ponownie prezydentem. 

Obydwie wersje wydają się coraz mniej prawdopodobne. Trump myśli o normalnym starcie w prezydenckich wyborach 2024 r. i wydaje się, że nikt go nie zatrzyma, choć demokraci dokonują nadludzkich wysiłków aby go usadzić i zdysklasyfikować przed prezydenckimi wyborami. Finanse Trumpa i jego biznesów są od lat dokładnie prześwietlane przez prokuraturę w Nowym Jorku, nachodzeni są też jego współpracownicy, wszystko to, aby zdobyć jakieś kompromitujące materiały na Trumpa. Oczywiście jest wiele dostępnych materiałów kompromitujących i dyskwalifikujących Bidena (laptop jego syna Huntera, ciemne deale z chińskimi komunistami), ale media mainstreamowe omijają te tematy z daleka, a co najwyżej cenzurują temat.  Drugą sprawą jest próba uwikłania Trumpa w sprawczość zamieszek na Kapitolu z 6 stycznia 2021 r, ale o tym następnym razem.

Oczywiście wobec spadającego poparcia dla Bidena (miejmy nadzieję, że dla jego podniesienia nie zorganizuje jakiejś wojny, np. Ukraina!)  krążą też wersje planów Demokratów. Przypomnijmy, że powodem dość późnego nominowania Harris na stanowisko wiceprezydenta miały być przeciągające się rozmowy Bidena z żoną Obamy, Michelle, która miała nie zgodzić się na pozycję wiceprezydenta. 

 

Hillary Clinton prezydentem?

Według jednej z wersji wybrany na prezydenta przez radykalną lewicę Biden nie tylko sobie nie radzi, ale jest “spiskowo” kompromitowany i wkrótce będzie musiał ustąpić miejsca Kamali Harris (wychowanej w Oakland, Kalifornia i w Montrealu, Kanada), która po matce jest Hinduską, a po ojcu z Jamajki, czarnoskórą. Swoją karierę rozpoczynała w Kaliforni dzięki poparciu starszego narzeczonego czarnoskórego Willie Brown czołowego demokraty w Kalifornii. Najpierw była prokuratorem generalnym Kalifornii, a następnie jednym z dwóch senatorów reprezentujących stan. Startowała w wyborach prezydenckich, ale szybko zrezygnowała uciuławszy zaledwie 2-3% poparcia. Po ustąpieniu Bidena, prezydent Harris na wiceprezydenta miałaby dokooptować Hillary Clinton i następnie sama zrezygnować, powiedzmy, chcąc spędzić więcej czasu z rodziną. 

W kolejnej wersji to Biden odwołuje nielubianą Kamalę Harris i na wiceprezydenta mianuje Hillary Clinton. Następnie w wyniku odejścia Bidena ze względu na zły stan zdrowia, Hillary wreszcie zostaje prezydentem! Jeśli to Demokraci tworzą takie scenariusze, to może tylko oznaczać, że oni sami nie są z Bidena zadowoleni.

W innej wersji  Joe Biden był tylko przeterminowaną rakietą, która miała za zadanie wynieść na orbitę prezydencką mało medialną, ale ideową Kamalę. Następnie on po upływie połowy kadencji odejdzie, prezydentem zostaje Kamala i w ten sposób mogłaby ubiegać się jeszcze o dwie kadencje. W grze byłyby tu Hillary Clinton, bądź wiecznie “przepracowana” Michelle Obama. Naturalnie są i inne wersje, w/g jednej z nich “czecia” osoba w państwie rozbrykana speaker 82-letnia Nancy Pelosi po pozbyciu się Bidena i Harris sama zostaje prezydentem… 

Oczywiście pierwszymi i najważniejszymi wyborami będą te nadchodzące w tym roku jesienią, kiedy wybierana będzie cała izba niższa Kongresu i ⅓ Senatu. Wyniki tych  wyborów stworzą nową rzeczywistość, która będzie prologiem do wyborów prezydenckich w 2024 r.  Na dzień dzisiejszy w hipotetycznym wyścigu kandydatów wśród Republikanów pierwsze miejsce z 57% zajmuje Trump, drugim jest gubernator stanu Floryda młody 43 letni Ron DeSantis 12%, trzecim były wiceprezydent Mike Pence z 11%. W przypadku braku wśród kandydatów Trumpa pierwsze miejsce ma DeSantis z 30%, za nim plasuje się Pence z 24%, a na trzecim miejscu jest senator ze stanu Teksas Ted Cruz z 14%. Wielu obserwatorów widzi właśnie gub. DeSantis u boku Trumpa jako kandydata na przyszłego wiceprezydenta, on sam podkreśla, że nie zgłosi swojej kandydatury w wyścigu prezydenckim jeśli wystartuje Trump.

 

Trump faworytem

Z powyższego sondażu widać, że Trump jest absolutnym faworytem w wyborach za dwa lata, jeśli tylko wyrazi chęć kandydowania. Jego komitet polityczny ogłosił, że ma już na koncie ponad $122 mln, w tym $50 mln, które wpłynęły w drugiej połowie ubiegłego roku. Niewątpliwie Trump ciągle jest gwiazdą o magnetycznej osobowości, co widać było na jego ostatnim wiecu w Teksasie wśród dziesiątków tysięcy jego uczestników. Wydaje się, że Trump stworzył nurt trumpizmu i powoli przekształca starą Partię Republikanów w nowy kształt z nowymi liderami. Nawet komentatorzy mówią o trumpizmie starając się zrozumieć naturę ostatnich protestów kierowców trucków w Kanadzie.

Wydaje się, że bez względu na dalszy rozwój wydarzeń największym w miarę trwałym osiągnięciem pierwszej kadencji Trumpa (mocno zrujnowanej przez pandemię C-19) było nominowanie trzech w miarę konserwatywnych(?) sędziów Sądu Najwyższego zdolnych powstrzymać najgorsze autorytarne zapędy administracji Bidena. Na dziś w Sądzie Najwyższym nominalni konserwatyści mają znaczącą przewagę 6 do 3, Do nich zaliczamy  sędziów: Thomas, Alito, Roberts (przewodniczący, chorągiewka) i 3-ch nowych Gorsuch, Kavanaugh i Barrett. Strach pomyśleć w jakiej sytuacji byłaby dziś Ameryka bez pierwszej kadencji Trumpa.

 

Jacek K. Matysiak                                                                                    Kalifornia, 2022/08

 


 

POLECANE
Polska dostała zgodę na kolejne ekshumacje w Puźnikach z ostatniej chwili
Polska dostała zgodę na kolejne ekshumacje w Puźnikach

Jak informuje RMF, Polska otrzymała zgodę na kontynuację prac ekshumacyjnych w Puźnikach na Wołyniu. Według szacunków w kolejnych dołach mogą znajdować się szczątki około 80 osób. Archeolodzy planują rozpoczęcie działań wiosną.

Prezydent postanowił o przedłużeniu PKW w operacji wojskowej UE na Morzu Śródziemnym z ostatniej chwili
Prezydent postanowił o przedłużeniu PKW w operacji wojskowej UE na Morzu Śródziemnym

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Karol Nawrocki podpisał postanowienie z 22 grudnia 2025 r. o przedłużeniu okresu użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w operacji wojskowej Unii Europejskiej na Morzu Śródziemnym – poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

Pilny komunikat IMGW dla Wybrzeża z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW dla Wybrzeża

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia III stopnia przed wzrostem poziomów wody m.in. wzdłuż Wybrzeża, na Zatoce Gdańskiej i Zalewie Wiślanym.

Ideologiczne sformułowania wykreślone z rezolucji ONZ z ostatniej chwili
Ideologiczne sformułowania wykreślone z rezolucji ONZ

W środę 17 grudnia bieżącego roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło przedstawiony przez działający w ramach tego gremium Trzeci Komitet projekt rezolucji zatytułowany „Wdrożenie Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych i protokołu fakultatywnego do niej: zwiększone bariery w różnych kontekstach”.

Uwaga na zamiecie śnieżne i silny wiatr. Komunikat IMGW z ostatniej chwili
Uwaga na zamiecie śnieżne i silny wiatr. Komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed silnym wiatrem i zamieciami śnieżnymi dla północno-wschodniej i południowej Polski. Obowiązują one do sylwestrowego południa.

Największa farma owadów w Europie zbankrutowała, mimo 600 mln euro z publicznych pieniędzy gorące
Największa farma owadów w Europie zbankrutowała, mimo 600 mln euro z publicznych pieniędzy

"Nowy cios dla planów elit globalistycznych. Przy tej okazji, pomimo zainwestowanych milionów, największa w Europie farma owadów, Ÿnsect, została uznana za niewypłacalną i postawiona w stan likwidacji sądowej, kończąc jeden z najbardziej ambitnych i kosztownych projektów alternatywnego przemysłu spożywczego na kontynencie" – poinformował hiszpański portal La Gaceta.

Weterynarz: W sylwestra nie ogłuszajmy zwierząt. Źle dobrane leki mogą pogłębić ich cierpienie Wiadomości
Weterynarz: W sylwestra nie ogłuszajmy zwierząt. Źle dobrane leki mogą pogłębić ich cierpienie

Huk petard i fajerwerków, który dla ludzi jest symbolem zabawy i świętowania Nowego Roku, dla wielu zwierząt domowych i dzikich oznacza silny stres, a nierzadko panikę – powiedziała PAP weterynarz Karolina Świtakowska. Ekspert ostrzegła przed pochopnym podawaniem zwierzętom leków uspokajających.

Zbigniew Ziobro: Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS gorące
Zbigniew Ziobro: Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS

„Polska powinna natychmiast wyjść z systemu ETS” – napisał na platformie X były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności z ostatniej chwili
21 proc. Polaków nie ma żadnych oszczędności

Brak jakichkolwiek oszczędności deklaruje 21 proc. Polaków; kolejne 17 proc. ocenia, że po utracie dochodu utrzymałoby się najwyżej miesiąc – wynika z opublikowanego we wtorek badania zrealizowanego na zlecenie KRD. Jak dodano, ustabilizowało się z kolei łączne zadłużenie Polaków – na 42,5 mld zł.

Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych z ostatniej chwili
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych

Organy antykorupcyjne Ukrainy poinformowały w poniedziałek o zarzutach wobec uczestników zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w Radzie Najwyższej (parlamencie) tego kraju. Wśród podejrzanych jest pięciu deputowanych.

REKLAMA

Jacek Matysiak: Szanse na powrót Trumpa

Aby pokusić się o dokonanie oceny dotychczasowych osiągnięć prezydenta Joe Bidena i perspektywy jego dalszych możliwych posunięć, należy odwołać się do kogoś, komu on jako wiceprezydent przez osiem lat podlegał. Ówczesny prezydent Barack Hussein Obama swego czasu oświadczył: „Nie można nie docenić zdolności Joe do spieprzenia wszystkiego” („Don't underestimate Joe's ability to f**k things up”). Doradca prezydenta Obamy do spraw bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes powiedział, że w „Pokoju Sytuacyjnym” Białego Domu ówczesny wiceprezydent Biden postrzegany był jak zabłąkany pocisk i Obama traktował jego rady z przymrużeniem oka.
Donald Trump
Donald Trump / Wikipedia CC BY-SA 3,0 Gage Skidmore

Aby pokusić się o dokonanie oceny dotychczasowych osiągnięć  prezydenta Joe Bidena i perspektywy jego dalszych możliwych posunięć, należy odwołać się do kogoś, komu on jako wiceprezydent przez osiem lat podlegał. Ówczesny prezydent Barack Hussein Obama swego czasu oświadczył: Nie można nie docenić zdolności Joe do spieprzenia wszystkiego („Don't underestimate Joe's ability to f**k things up”). Doradca prezydenta Obamy do spraw bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes powiedział, że w „Pokoju Sytuacyjnym” Białego Domu ówczesny wiceprezydent Biden postrzegany był jak zabłąkany pocisk i Obama traktował jego rady z przymrużeniem oka. Dlatego Obama w wyborach na prezydenta w 2016 r. poparł Hillary Clinton, a w wyborach 2020 r. przeraźliwie długo ociągał się z poparciem Bidena. Rodzina Bidena jest też poważnie „zamoczona” w korupcji. W swojej najnowszej książce znakomity autor Peter Schweizer (Red-Handed. How American Elites get Rich Helping China Win) oblicza, że klan Bidenów za kooperację z komunistycznymi Chinami zgarnął już co najmniej ok. 31 mln dolarów! 

Ostatnią sensacją mediów społecznościowych jest Trump na polu golfowym przyznający w rozmowie, że jest 45. i będzie 47. prezydentem USA! Nie jest to oficjalne oświadczenie na konferencji prasowej, bo na to ze względów formalnych jeszcze za wcześnie, ale zawsze to coś. Jeszcze w listopadzie (po wygranej Bidena) były szef gabinetu Białego Domu Mark Meadows w programie „War Room” (program Steve'a Bannona) mówił o scenariuszu, w którym Trump wystartuje w jesiennych wyborach do Kongresu i większością głosów zwycięskich republikanów zostaje wybrany Speakerem Kongresu, spychając z tej pozycji nienawidzącą go Nancy Pelosi i odbierając jej młotek speakera! Pamiętamy, jak podstarzała multimilionerka (syn i mąż siedzą na kontraktach rządowych, np. chińskich) ostentacyjnie i publicznie podarła drukowaną wersję przemówienia prezydenta Trumpa…

 

Trump speakerem Kongresu?

W innym scenariuszu z takim samym efektem, Trump nie startowałby do Kongresu, ale zgodnie z prawem jako prywatny obywatel byłby wybrany przez republikańską większość posłów speakerem Kongresu. Wtedy mając większość Republikanie pod batutą speakera Trumpa przeprowadziliby impeachment Bidena i Harris, no i speaker Trump jako “czecia” osoba w państwie zostałby ponownie prezydentem. 

Obydwie wersje wydają się coraz mniej prawdopodobne. Trump myśli o normalnym starcie w prezydenckich wyborach 2024 r. i wydaje się, że nikt go nie zatrzyma, choć demokraci dokonują nadludzkich wysiłków aby go usadzić i zdysklasyfikować przed prezydenckimi wyborami. Finanse Trumpa i jego biznesów są od lat dokładnie prześwietlane przez prokuraturę w Nowym Jorku, nachodzeni są też jego współpracownicy, wszystko to, aby zdobyć jakieś kompromitujące materiały na Trumpa. Oczywiście jest wiele dostępnych materiałów kompromitujących i dyskwalifikujących Bidena (laptop jego syna Huntera, ciemne deale z chińskimi komunistami), ale media mainstreamowe omijają te tematy z daleka, a co najwyżej cenzurują temat.  Drugą sprawą jest próba uwikłania Trumpa w sprawczość zamieszek na Kapitolu z 6 stycznia 2021 r, ale o tym następnym razem.

Oczywiście wobec spadającego poparcia dla Bidena (miejmy nadzieję, że dla jego podniesienia nie zorganizuje jakiejś wojny, np. Ukraina!)  krążą też wersje planów Demokratów. Przypomnijmy, że powodem dość późnego nominowania Harris na stanowisko wiceprezydenta miały być przeciągające się rozmowy Bidena z żoną Obamy, Michelle, która miała nie zgodzić się na pozycję wiceprezydenta. 

 

Hillary Clinton prezydentem?

Według jednej z wersji wybrany na prezydenta przez radykalną lewicę Biden nie tylko sobie nie radzi, ale jest “spiskowo” kompromitowany i wkrótce będzie musiał ustąpić miejsca Kamali Harris (wychowanej w Oakland, Kalifornia i w Montrealu, Kanada), która po matce jest Hinduską, a po ojcu z Jamajki, czarnoskórą. Swoją karierę rozpoczynała w Kaliforni dzięki poparciu starszego narzeczonego czarnoskórego Willie Brown czołowego demokraty w Kalifornii. Najpierw była prokuratorem generalnym Kalifornii, a następnie jednym z dwóch senatorów reprezentujących stan. Startowała w wyborach prezydenckich, ale szybko zrezygnowała uciuławszy zaledwie 2-3% poparcia. Po ustąpieniu Bidena, prezydent Harris na wiceprezydenta miałaby dokooptować Hillary Clinton i następnie sama zrezygnować, powiedzmy, chcąc spędzić więcej czasu z rodziną. 

W kolejnej wersji to Biden odwołuje nielubianą Kamalę Harris i na wiceprezydenta mianuje Hillary Clinton. Następnie w wyniku odejścia Bidena ze względu na zły stan zdrowia, Hillary wreszcie zostaje prezydentem! Jeśli to Demokraci tworzą takie scenariusze, to może tylko oznaczać, że oni sami nie są z Bidena zadowoleni.

W innej wersji  Joe Biden był tylko przeterminowaną rakietą, która miała za zadanie wynieść na orbitę prezydencką mało medialną, ale ideową Kamalę. Następnie on po upływie połowy kadencji odejdzie, prezydentem zostaje Kamala i w ten sposób mogłaby ubiegać się jeszcze o dwie kadencje. W grze byłyby tu Hillary Clinton, bądź wiecznie “przepracowana” Michelle Obama. Naturalnie są i inne wersje, w/g jednej z nich “czecia” osoba w państwie rozbrykana speaker 82-letnia Nancy Pelosi po pozbyciu się Bidena i Harris sama zostaje prezydentem… 

Oczywiście pierwszymi i najważniejszymi wyborami będą te nadchodzące w tym roku jesienią, kiedy wybierana będzie cała izba niższa Kongresu i ⅓ Senatu. Wyniki tych  wyborów stworzą nową rzeczywistość, która będzie prologiem do wyborów prezydenckich w 2024 r.  Na dzień dzisiejszy w hipotetycznym wyścigu kandydatów wśród Republikanów pierwsze miejsce z 57% zajmuje Trump, drugim jest gubernator stanu Floryda młody 43 letni Ron DeSantis 12%, trzecim były wiceprezydent Mike Pence z 11%. W przypadku braku wśród kandydatów Trumpa pierwsze miejsce ma DeSantis z 30%, za nim plasuje się Pence z 24%, a na trzecim miejscu jest senator ze stanu Teksas Ted Cruz z 14%. Wielu obserwatorów widzi właśnie gub. DeSantis u boku Trumpa jako kandydata na przyszłego wiceprezydenta, on sam podkreśla, że nie zgłosi swojej kandydatury w wyścigu prezydenckim jeśli wystartuje Trump.

 

Trump faworytem

Z powyższego sondażu widać, że Trump jest absolutnym faworytem w wyborach za dwa lata, jeśli tylko wyrazi chęć kandydowania. Jego komitet polityczny ogłosił, że ma już na koncie ponad $122 mln, w tym $50 mln, które wpłynęły w drugiej połowie ubiegłego roku. Niewątpliwie Trump ciągle jest gwiazdą o magnetycznej osobowości, co widać było na jego ostatnim wiecu w Teksasie wśród dziesiątków tysięcy jego uczestników. Wydaje się, że Trump stworzył nurt trumpizmu i powoli przekształca starą Partię Republikanów w nowy kształt z nowymi liderami. Nawet komentatorzy mówią o trumpizmie starając się zrozumieć naturę ostatnich protestów kierowców trucków w Kanadzie.

Wydaje się, że bez względu na dalszy rozwój wydarzeń największym w miarę trwałym osiągnięciem pierwszej kadencji Trumpa (mocno zrujnowanej przez pandemię C-19) było nominowanie trzech w miarę konserwatywnych(?) sędziów Sądu Najwyższego zdolnych powstrzymać najgorsze autorytarne zapędy administracji Bidena. Na dziś w Sądzie Najwyższym nominalni konserwatyści mają znaczącą przewagę 6 do 3, Do nich zaliczamy  sędziów: Thomas, Alito, Roberts (przewodniczący, chorągiewka) i 3-ch nowych Gorsuch, Kavanaugh i Barrett. Strach pomyśleć w jakiej sytuacji byłaby dziś Ameryka bez pierwszej kadencji Trumpa.

 

Jacek K. Matysiak                                                                                    Kalifornia, 2022/08

 



 

Polecane