Doda bardzo dosadnie. Piosenkarka wypowiedziała się ws. Stanowskiego
Krzysztof Stanowski mimo zakazu postanowił opublikować materiał na temat rzekomej kariery Natalii Janoszek w Indiach. Nagranie trwa 2 godz. 45 min i nosi tytuł „Bollywoodzkie zero: Natalia Janoszek. The End”. W niespełna tydzień nagranie zostało odtworzone na YouTubie ponad 5 milionów razy. Wynik z pewnością może robić wrażenie.
Jednak pod adresem głównego twórcy materiału padły również dość poważne zarzuty. Chodzi dokładnie o stanowisko Edyty Bartosiewicz, której piosenka "Skłamałam" została użyta w materiale na temat Janoszek.
Doda o sporze między Bartosiewicz i Stanowskim
Do tej sprawy odniosła się Doda w rozmowie z o2.pl.
— Gdybym ja zauważyła swoją piosenkę wykorzystaną w kontekście, który mi się nie podoba, to też bym się sprzeciwiła. Uważam, że każda osoba, która robi taki program ukierunkowany na takie, a nie inne emocje, musi się zapytać twórcy piosenki, a jest nią Edyta Bartosiewicz, czy sobie życzy, by jej piosenka była w takim kontekście użyta. Ja na przykład bym nie chciała, żeby moja piosenka - powiedzmy "Nie daj się" - była użyta w kontekście np. kampanii pro-narkotykowej. "Nie daj się i ćpaj!". Każdy ma prawo jako twórca swojej piosenki bronić swojej twórczości i wiedzieć, do jakiego kontekstu będzie użyta. Więc Krzysztof powinien się jej zapytać, uzyskać na to zgodę i już
- powiedziała Doda.