...smutne to jest...
Czy nowa tvnowska produkcja spełni pokładane w niej nadzieje?
Szczera rozmowa w ambasadzie.
Ciężko będzie społeczeństwu bronić „specjalnej kasty” gdy głośno zacznie ona negować konieczność publikowania oświadczeń majątkowych albo kiedy, nie pierwszy raz, w ramach „obrony niezawisłości” odmówi uchylenia immunitetu temu czy innemu wykolejeńcowi w todze. W ogniu walki sędziów z władzą (a w istocie z Rzeczpospolitą) do coraz większej liczby obywateli może dotrzeć, że ów mityczny trójpodział władzy, poza innymi, ma i tę osobliwość, że o ile władza wykonawcza odpowiada przed ustawodawcza i sądowniczą a ustawodawcza przed sądowniczą, w przypadku tej ostatniej kolega Krzysiek odpowiada przed kolegą Ryśkiem.
Wszystko gotowe.
#GermanDeathCamps
...oni się chyb nigdy nie opamiętają...
Kontra polityczna do władzy, nawet ostra, jest potrzebna, jeśli system demokratyczny ma sprawnie działać i się rozwijać.
...zmiany, zmiany, zmiany...
72 lata temu, 1 lutego 1945 r., oddziały Armii Czerwonej zajęły Toruń, kończąc trwający ponad pięć lat okres niemieckiej okupacji miasta. W powszechnej wizji historii, szczególnie oficjalnej w okresie PRL, „wyzwolenie” było przedstawiane jako „koronkowa” operacja sojuszniczej armii, w wyniku której zabytkowe miasto nie poniosło żadnych poważnych strat materialnych (co zresztą widać dobrze i dzisiaj) i uniknęło losu wielu innych miast w Polsce, całkowicie zburzonych w toku działań wojennych. Tymczasem rzeczywisty przebieg wydarzeń był zupełnie inny.
No i gruchnęła wieść straszna niesiona na fali słusznego, lewackiego oburzenia: rząd Beaty Szydło nie zgodził się przyjąć dziesięciorga małych sierotek z syryjskiego Aleppo, których rodzice zginęli podczas działań wojennych. Grubą warstwą ścielą się włosy rwane z rozedrganych głów, jedna z drugą rozhisteryzowana pańcia zadeklarowały, że one same, już, w tej chwili przyjmą sierotki, wstyd przed światem został ogłoszony a sam Tomasz Lis via Twitter ogłosił, że jest to działanie obrażające Boga i ludzi…
Kłamanie i manipulowanie - tak na co dzień - stało się główną dewizą opozycji. Patrząc na to z zewnątrz, można powiedzieć, że jest to jedna z ostatnich prób dekonstrukcji tożsamości narodowej i zniszczenia demokracji w państwie europejskim.
Od chwili powołania nowego dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu nie ma spokojnego dnia. Chociaż mandat dyrektora Cezarego Morawskiego jest mocny, bo wygrał konkurs, to część zespołu teatralnego robi wszystko, by się go pozbyć. Środowisko związane z poprzednim dyrektorem Krzysztofem Mieszkowskim uniemożliwia normalne funkcjonowanie teatru.
Od urodzenia jestem mieszkańcem leżącego kilkanaście kilometrów od Warszawy Pruszkowa. Jest to miasto, które wisi od wielu dekad w zawieszeniu pomiędzy stolicą a prowincją. Od lat powiedzmy dziesięciu przemieniło się w nieformalną sypialnię zamieszkałą przez ludność w większości - teraz w dużej mierze napływową - pracującą w Warszawie.
Nie czytałem i nie zamierzam się wgłębiać w szczegóły projektu mającego rozszerzyć aglomerację warszawską czy też stworzyć z Warszawy i okolic metropolię. Nie zamierzam nie tylko dlatego, że mnie to nie dotyczy. Także i dlatego, że żadna lektura nie zmieni mojej opinii że ów projekt powinien być jak najszybciej wywalony do śmietnika.
Załamany całkowicie Trump, załamana cała jego administracja, bo nowa polityka wobec Europy, której jeszcze nie ma, już się sypie, no i skąd ten sprytny Tusk wie, że my chcemy dołożyć Brukseli?
W okresie największego napięcia pomiędzy Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej i Związkiem Socjalistycznych Republik Sowieckich w latach 60-tych XX w. doszło do kilku wypadków z udziałem amerykańskich samolotów bojowych z bronią jądrową na pokładzie. Najbardziej dramatyczny przebieg miało pięć katastrof bombowców strategicznych typu Boeing B-52 Stratofortress wykonujących patrole bojowe z podwieszonymi bombami termojądrowymi. Wypadki takie opatrzono kryptonimem Broken Arrow ("złamana strzała").
PiS planuje kadencyjność w samorządach – wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast tylko na 2 kadencje. Ma to być odpowiedź na patologie występujące w polskim samorządzie.
Problemem i to absolutnie najważniejszym jest kłamstwo III RP wokół samej "Solidarności", tego jedynego w XX wieku ruchu społecznego, który na tak wielką skalę i tak skutecznie przeciwstawił się komunizmowi na świecie. Dziesięć milionów ludzi, spontanicznie, zapragnęło wolności i niepodległości Polski, dwóch najważniejszych dla Polaków wartości od ponad dwustu lat.
„Wiemy dobrze, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę! Byliśmy głęboko przekonani, że przynależność do NATO i Unii zakończy okres rosyjskich apetytów. Okazało się, że nie, że to błąd” – powiedział w sierpniu 2008 roku śp. Lech Kaczyński, Prezydent Polski, przemawiając podczas pokojowego mityngu w Tbilisi w obliczu wojennej agresji ze strony Rosji. Dziś widzimy, jak słuszne były to słowa…