Bp Zadarko o uchodźcach dla CNA: Nie rozumiem, dlaczego nie ma wsparcia UE i innych krajów
– Konieczne jest ustanowienie pomocy systemowej i długoterminowej – uważa biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. – Nie do końca rozumiem, dlaczego nie ma wsparcia ze strony Unii Europejskiej i innych krajów – stwierdził.
– Skala pomocy humanitarnej udzielanej przez Kościół katolicki w Polsce jest ogromna. Nie ma parafii, która nie przyłączyłaby się do pomocy – podkreślił polski hierarcha, dodając, że pomoc przybiera rozmaite formy, od przyjmowania uchodźców, po zbiórki pieniężne i zakup konkretnych rzeczy.
Biskup zaznaczył, że jako Kościół staramy się słuchać głosu Jezusa, który powiedział, że świadcząc dobro słabym np. przybyszom, świadczymy je Jemu samemu.
– W pomaganie zaangażowane jest całe społeczeństwo. Wszyscy odczuwamy to samo pragnienie pomocy biednym i potrzebującym. Należy zwrócić uwagę na bardzo duży udział wolontariuszy z całego świata, zwłaszcza w punktach przyjmowania – dodał duchowny.
Bp Zadarko zwrócił jednak uwagę, że taka spontaniczna pomoc niedługo może się wypalić ze względu na zmęczenie społeczeństwa, że przy takiej liczbie uchodźców potrzebna jest pomoc systemowa, zorganizowana i długoterminowa. Zaznaczył, że polskie państwo stara się jak najlepiej poradzić sobie z sytuacją w tych niecodziennych i trudnych warunkach.
CNA cytuje także słowa wiceszefa polskiego MSW Pawła Szefernakera dotyczące tego, że mimo upływu blisko trzech miesięcy i przyjęcia milionów wojennych uciekinierów Polska nie otrzymała wymiernej pomocy.
– Potrzebujemy funduszu, który daje miliardy euro na pomoc nie Polsce, ale uchodźcom, którzy docierają do naszego kraju. Nie chcemy funduszu dla siebie, chcemy funduszu na pomoc uchodźcom – mówił.
– Wielu przedstawicieli rządów i organizacji międzynarodowych przyjeżdża do Polski na wizyty studyjne, ale jak dotąd nie przełożyło się to na wymierną pomoc materialną – powiedział polityk.