Zaraza-przeciw siatkówce, TVP-za żużlem!

Zaraza-przeciw siatkówce, TVP-za żużlem!
żużel Zaraza-przeciw siatkówce, TVP-za żużlem!
żużel / Pixabay

Syn Przemysław, też kibic siatkówki (w szczególności Gwardii Wrocław) wybierał się na sobotni hit Plus Ligi do Kędzierzyna-Koźla (ZAKSA–Skra Bełchatów ), ale atak koronawirusa spowodował, że ZAKSA odwołała nie tylko mecz w pucharach europejskich, ale też ligowy – i chłopak obszedł się smakiem. Ja planowałem z kolei być w sobotę na drugim końcu Polski, hen, za Szczecinem, przy granicy z Niemcami, na meczu aktualnego mistrza Tauron Ligi Chemika Police z „czerwoną latarnią” Jokerem Świecie. Pandemia - i mecz szlag trafił.

Wracając do siatkarzy z Opolszczyzny, mistrzów Europy, ale „tylko” wicemistrzów Polski, to warto powiedzieć, o czym wielu kibiców nie wie, że popularna ZAKSA na arenie międzynarodowej... ZAKSA nie jest. W Lidze Mistrzów klub występuje jako „Zakłady Azotowe Kędzierzyn-Koźle”. Chciano dodać tradycyjną nazwę „ZAKSA”, ale nie pozwoliły na to przepisy międzynarodowe, które regulują długość nazwy. Przepisy są bezduszne, choć oczywiście mają też swoje uzasadnienie. Nie dziwię się, rzecz jasna, państwowemu sponsorowi, który musi dbać o własne interesy i promocję nazwy. Reasumując: formalnie… ZAKSA nie gra w europejskich pucharach! Ale faktycznie gra jako „Zakłady Azotowe” itd.

Zaraza kosi jak kosa -niegdyś- łan zboża. W siatkówce międzynarodowej mecze odwoływane są na potęgę. Właśnie walkowery uzyskały dwa kluby z Niemiec i jeden z Włoch. Na szczęście – tu pochwała dla polskich tryumfatorów męskiej Ligi Mistrzów ZAKSA nie oddała meczu walkowerem klubowi z Rosji. Drużyny się dogadały, zwyciężył duch sportu i coraz rzadszy duch fair play i do rewanżu z drużyną z Syberii dojdzie w innym terminie. Oczywiście „coś za coś” i mecz nie odbędzie się w Kędzierzynie-Koźlu (czy Gliwicach, jak poprzedni z Lube Civitanova) tylko ponownie w Rosji(!). Ale lepsze to na pewno niż walkower. Warto wydać nawet duże pieniądze na podróż na granicę Eurazji, byleby tylko zdobyć potrzebne punkty w LM. Szacun dla siatkarskiej dyplomacji klubu z Opolszczyzny.

Iga Świątek zdobyła półfinał Australian Open. Można też napisać inaczej: Iga zatrzymała się na półfinale AO. Oba zdania będą prawdziwe. To z jednej strony sukces, bo ten pierwszy turniej Wielkiego Szlema następczyni Jadwigi Jędrzejowskiej i Agnieszki Radwańskiej zupełnie dotąd nie leżał. To z drugiej strony tez niedosyt, bo drabinka ułożyła się dla Polki idealnie, powypadały zawodniczki wyżej rozstawione od naszej i dopiero w finale miała spotkać się z liderką rankingu ATP. Ale rankingi w sporcie, tak jak pieniądze – coś o tym wiemy – nie grają i w wielkoszlemowym finale po raz pierwszy w życiu znalazła się panna Collins. A swoją drogą nie jest tak źle z polskim tenisem kobiecym, skoro ciesząc się z półfinału w Australii, jesteśmy też trochę rozczarowani, czemu Iga nie gra w finale… Cóż, apetyty rosną w miarę jedzenia.

Na naszych oczach – i z moim udziałem ! – dzieją się rzeczy doprawdy historyczne. Oto TVP wykupiła na cztery lata prawo do transmisji jednej z dwóch najważniejszych żużlowych imprez na świecie, czyli Indywidualnych Mistrzostw Europy – Speedway European Championship i na poważnie weszła do „czarnego sportu”. To trzeba odnotować, bo to sprawa dla promocji żużla w Polsce fundamentalna. Takie rzeczy należy zapisać kredą w kominie, bo dzieją się, jak to mówili nasi dziadkowie „od wielkiego dzwonu”. TVP nie transmituje już skoków narciarskich, ale ma za to możliwość pokazywania super-ważnych mistrzostw w niemniej, a nawet jeszcze bardziej popularnej dyscyplinie , które rozgrywane będą w trzech krajach: Polsce, Niemczech i w Czechach. Pierwszy turniej to początek sierpnia, ostatni, czwarty, pod koniec września. Mam prawo o tym mówić jako patron honorowy SEC-IME już, uwaga, siódmy rok z rzędu (2016-2022)! Rozpoczynamy, tradycyjnie, turniejem w Polsce, potem przenosimy się do Niemiec do Guestrow, potem we wrześniu wracamy do Polski – o czym za chwilę – po czym finiszujemy w Czechach.

Z tajemnicami bywa tak, że są ,trawestując generała de Gaulle, jak traktaty międzynarodowe i młode dziewczęta: trwają, dopóki trwają. Proszono mnie o dochowanie wielkiej tajemnicy, że pierwszy raz w historii jeden z turniejów SEC – IME odbędzie się w Łodzi. Nowy ,fajny stadion ,charakterystyczny, ale sympatyczny człowiek-instytucja, sponsor, patron i miłośnik żużla, wszystko w jednym - Witold Skrzydlewski i publiczność złakniona speedwaya. Pomysł zatem zacny, ale na razie miało być o tym cicho -sza. Ja się temu (niechętnie) podporządkowałem, a tu Patryk Dudek, brązowy medalista ostatnich mistrzostw Europy - SEC, jeden z najlepszych polskich żużlowców wypalił, ujawniając sprawę. Potem TVP ujawniło, że będzie transmitować SEC od tego roku po 2025 włącznie… No, ale jeszcze trochę kart do odsłonięcia zostało.

Odnotowuję z kronikarskiego obowiązku, że byłem na siatkarskim meczu na szczycie między Skrą Bełchatów a Jastrzębskim Węglem. Pięć setów, wygrana gości, świetny mecz i rewelacyjna promocja siatkówki. W tym sezonie mam swoiste szczęście, bo -prawie- każdy mecz siatkarski męskiej Plus Ligi, na którym jestem osobiście, kończy się w pięciu setach. Bardzo często są to prawdziwe, mówiąc sportowym slangiem „meczycha”. Sponsorzy się cieszą, bo zawodnicy z ich reklamami dłużej grają, kibice się cieszą, bo mecz jest dłuższy, a nowy trener reprezentacji Nikola Grbić też powinien się cieszyć, bo bardzo zacięta polska liga, znacznie bardziej zacięta niż ta, w której on teraz jest, czyli włoska, powinna sprzyjać optymalnej selekcji na mistrzostwa świata 2022 w Rosji. Mistrzostwa ,gdzie Biało-Czerwoni, przypomnijmy – bronią mistrzowskiego tytułu.

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (31.01.2022)


 

POLECANE
Polska bez przedstawiciela na rozmowach w Waszyngtonie. KPRP i MSZ zabierają głos z ostatniej chwili
Polska bez przedstawiciela na rozmowach w Waszyngtonie. KPRP i MSZ zabierają głos

– Prezydent Karol Nawrocki priorytetowo traktuje przygotowania do wizyty w Stanach Zjednoczonych 3 września, podczas której spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem – przekazał w poniedziałek PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Wyżowa pogoda z nieuciążliwymi warunkami termicznymi będzie sprzyjała rekreacji na świeżym powietrzu. Osoby przebywające we wschodniej Polsce powinni być przygotowane na słabe, przelotne opady deszczu.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Mieszkańców Warszawy i turystów, którzy odwiedzają stolicę, czekają nie lada utrudnienia. Ruszają kolejne remonty, które sparaliżują ruch w wielu punktach miastach. Zobaczmy, w jakich miejscach w stolicy trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość.

Trump podał dwa warunki pokoju. „Zełenski może natychmiast zakończyć wojnę” z ostatniej chwili
Trump podał dwa warunki pokoju. „Zełenski może natychmiast zakończyć wojnę”

„Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski może zakończyć wojnę z Rosją niemal natychmiast, jeśli tego zechce” – napisał w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jak stwierdził, nie ma mowy o powrocie Krymu i członkostwie Ukrainy w NATO.

Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki Wiadomości
Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka w półfinale wygrała z Jeleną Rybakiną z Kazachstanu (nr 9.) 7:5, 6:3.

Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat? z ostatniej chwili
Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat?

Grafzero vlog literacki zastanawia się, które współczesne książki będą czytane za 100 lat? Kto przetrwa, a kto przejdzie do historii?

Kultowy polski serial wraca po latach Wiadomości
Kultowy polski serial wraca po latach

Serial „Ranczo” może doczekać się swojego ostatniego, jedenastego sezonu. W lipcu 2025 roku ruszyły przygotowania do realizacji pięciu odcinków o życiu mieszkańców fikcyjnej gminnej miejscowości Wilkowyje.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Jaka przyszłość czeka Unię? Debata od "Europy Ojczyzn" po wizję superpaństwa

W obliczu narastających wyzwań, takich jak presja migracyjna, zagrożenia hybrydowe i globalna rywalizacja mocarstw, pytanie o przyszły kształt Unii Europejskiej staje się coraz bardziej palące. Czy Wspólnota powinna zacieśniać integrację, zmierzając w stronę federalnego superpaństwa, czy też powrócić do koncepcji "Europy Ojczyzn"? Na te i inne pytania odpowiedzą międzynarodowi eksperci oraz polscy politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji Wiadomości
Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji

Rosja nie chce pokoju, a Europa nie może wobec niej okazać słabości, bo otworzy to pole dla przyszłych konfliktów – oświadczył w niedzielę prezydent Francji Emmanuel Macron po wideokonferencji liderów państw wchodzących w skład tzw. koalicji chętnych.

Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat Wiadomości
Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat

W niedzielę rano odszedł Terence Stamp, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia. Miał 87 lat. Rodzina artysty w oświadczeniu dla mediów podkreśliła: „Pozostawił po sobie niezwykły dorobek, zarówno aktorski, jak i pisarski, który będzie poruszał i inspirował ludzi przez wiele lat”.

REKLAMA

Zaraza-przeciw siatkówce, TVP-za żużlem!

Zaraza-przeciw siatkówce, TVP-za żużlem!
żużel Zaraza-przeciw siatkówce, TVP-za żużlem!
żużel / Pixabay

Syn Przemysław, też kibic siatkówki (w szczególności Gwardii Wrocław) wybierał się na sobotni hit Plus Ligi do Kędzierzyna-Koźla (ZAKSA–Skra Bełchatów ), ale atak koronawirusa spowodował, że ZAKSA odwołała nie tylko mecz w pucharach europejskich, ale też ligowy – i chłopak obszedł się smakiem. Ja planowałem z kolei być w sobotę na drugim końcu Polski, hen, za Szczecinem, przy granicy z Niemcami, na meczu aktualnego mistrza Tauron Ligi Chemika Police z „czerwoną latarnią” Jokerem Świecie. Pandemia - i mecz szlag trafił.

Wracając do siatkarzy z Opolszczyzny, mistrzów Europy, ale „tylko” wicemistrzów Polski, to warto powiedzieć, o czym wielu kibiców nie wie, że popularna ZAKSA na arenie międzynarodowej... ZAKSA nie jest. W Lidze Mistrzów klub występuje jako „Zakłady Azotowe Kędzierzyn-Koźle”. Chciano dodać tradycyjną nazwę „ZAKSA”, ale nie pozwoliły na to przepisy międzynarodowe, które regulują długość nazwy. Przepisy są bezduszne, choć oczywiście mają też swoje uzasadnienie. Nie dziwię się, rzecz jasna, państwowemu sponsorowi, który musi dbać o własne interesy i promocję nazwy. Reasumując: formalnie… ZAKSA nie gra w europejskich pucharach! Ale faktycznie gra jako „Zakłady Azotowe” itd.

Zaraza kosi jak kosa -niegdyś- łan zboża. W siatkówce międzynarodowej mecze odwoływane są na potęgę. Właśnie walkowery uzyskały dwa kluby z Niemiec i jeden z Włoch. Na szczęście – tu pochwała dla polskich tryumfatorów męskiej Ligi Mistrzów ZAKSA nie oddała meczu walkowerem klubowi z Rosji. Drużyny się dogadały, zwyciężył duch sportu i coraz rzadszy duch fair play i do rewanżu z drużyną z Syberii dojdzie w innym terminie. Oczywiście „coś za coś” i mecz nie odbędzie się w Kędzierzynie-Koźlu (czy Gliwicach, jak poprzedni z Lube Civitanova) tylko ponownie w Rosji(!). Ale lepsze to na pewno niż walkower. Warto wydać nawet duże pieniądze na podróż na granicę Eurazji, byleby tylko zdobyć potrzebne punkty w LM. Szacun dla siatkarskiej dyplomacji klubu z Opolszczyzny.

Iga Świątek zdobyła półfinał Australian Open. Można też napisać inaczej: Iga zatrzymała się na półfinale AO. Oba zdania będą prawdziwe. To z jednej strony sukces, bo ten pierwszy turniej Wielkiego Szlema następczyni Jadwigi Jędrzejowskiej i Agnieszki Radwańskiej zupełnie dotąd nie leżał. To z drugiej strony tez niedosyt, bo drabinka ułożyła się dla Polki idealnie, powypadały zawodniczki wyżej rozstawione od naszej i dopiero w finale miała spotkać się z liderką rankingu ATP. Ale rankingi w sporcie, tak jak pieniądze – coś o tym wiemy – nie grają i w wielkoszlemowym finale po raz pierwszy w życiu znalazła się panna Collins. A swoją drogą nie jest tak źle z polskim tenisem kobiecym, skoro ciesząc się z półfinału w Australii, jesteśmy też trochę rozczarowani, czemu Iga nie gra w finale… Cóż, apetyty rosną w miarę jedzenia.

Na naszych oczach – i z moim udziałem ! – dzieją się rzeczy doprawdy historyczne. Oto TVP wykupiła na cztery lata prawo do transmisji jednej z dwóch najważniejszych żużlowych imprez na świecie, czyli Indywidualnych Mistrzostw Europy – Speedway European Championship i na poważnie weszła do „czarnego sportu”. To trzeba odnotować, bo to sprawa dla promocji żużla w Polsce fundamentalna. Takie rzeczy należy zapisać kredą w kominie, bo dzieją się, jak to mówili nasi dziadkowie „od wielkiego dzwonu”. TVP nie transmituje już skoków narciarskich, ale ma za to możliwość pokazywania super-ważnych mistrzostw w niemniej, a nawet jeszcze bardziej popularnej dyscyplinie , które rozgrywane będą w trzech krajach: Polsce, Niemczech i w Czechach. Pierwszy turniej to początek sierpnia, ostatni, czwarty, pod koniec września. Mam prawo o tym mówić jako patron honorowy SEC-IME już, uwaga, siódmy rok z rzędu (2016-2022)! Rozpoczynamy, tradycyjnie, turniejem w Polsce, potem przenosimy się do Niemiec do Guestrow, potem we wrześniu wracamy do Polski – o czym za chwilę – po czym finiszujemy w Czechach.

Z tajemnicami bywa tak, że są ,trawestując generała de Gaulle, jak traktaty międzynarodowe i młode dziewczęta: trwają, dopóki trwają. Proszono mnie o dochowanie wielkiej tajemnicy, że pierwszy raz w historii jeden z turniejów SEC – IME odbędzie się w Łodzi. Nowy ,fajny stadion ,charakterystyczny, ale sympatyczny człowiek-instytucja, sponsor, patron i miłośnik żużla, wszystko w jednym - Witold Skrzydlewski i publiczność złakniona speedwaya. Pomysł zatem zacny, ale na razie miało być o tym cicho -sza. Ja się temu (niechętnie) podporządkowałem, a tu Patryk Dudek, brązowy medalista ostatnich mistrzostw Europy - SEC, jeden z najlepszych polskich żużlowców wypalił, ujawniając sprawę. Potem TVP ujawniło, że będzie transmitować SEC od tego roku po 2025 włącznie… No, ale jeszcze trochę kart do odsłonięcia zostało.

Odnotowuję z kronikarskiego obowiązku, że byłem na siatkarskim meczu na szczycie między Skrą Bełchatów a Jastrzębskim Węglem. Pięć setów, wygrana gości, świetny mecz i rewelacyjna promocja siatkówki. W tym sezonie mam swoiste szczęście, bo -prawie- każdy mecz siatkarski męskiej Plus Ligi, na którym jestem osobiście, kończy się w pięciu setach. Bardzo często są to prawdziwe, mówiąc sportowym slangiem „meczycha”. Sponsorzy się cieszą, bo zawodnicy z ich reklamami dłużej grają, kibice się cieszą, bo mecz jest dłuższy, a nowy trener reprezentacji Nikola Grbić też powinien się cieszyć, bo bardzo zacięta polska liga, znacznie bardziej zacięta niż ta, w której on teraz jest, czyli włoska, powinna sprzyjać optymalnej selekcji na mistrzostwa świata 2022 w Rosji. Mistrzostwa ,gdzie Biało-Czerwoni, przypomnijmy – bronią mistrzowskiego tytułu.

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (31.01.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe