Abp Carlo Maria Viganò: Demaskacja oszustwa Wielkiego Resetu to nasz obowiązek
Abp Carlo Maria Viganò skierował list pasterski do uczestników konferencji zorganizowanej przez Massimo Viglione - wykładowcy na Uniwersytecie Europejskim w Rzymie i prezydenta Konfederacji Triarii, która w swym założeniu ma powrót do tradycji katolickich.
Viganò przedstawił swój krytyczny pogląd na temat tzw. Wielkiego Resetu i przywołał okoliczności Wielkiego Głodu, jaki miał miejsce na Ukrainie w latach 30 XX wieku, aby dokonać porównania. Ówczesna sytuacja wywołana m.in. kolektywizacją rolnictwa była świadomym działaniem władz ZSRR, co nie przeszkodziło im w narzekaniu na głód jako przyczynę cierpienia ludności. Były nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych twierdzi, że naiwnością byłoby, gdyby ukraiński chłop zapytał: „Dlaczego Stalin nie wysyła prowiantu, zamiast zakazywać otwierania sklepów i podróżowania? Czy on nie zdaje sobie sprawy, że sprawia, że wszyscy umierają z głodu?”.
Włoski hierarcha uważa, że równie bezzasadne byłoby dziś pytanie o to, czy rządzący nie zdają sobie sprawy, że rujnują gospodarkę i ludzkie życie covidowymi obostrzeniami.
- Co więcej, [rządy] zmuszają teraz obywateli – używając szantażu ciągłych lockdownów, nakazów pozostania w domu i niekonstytucyjnych "zielonych przepustek" – do poddania się szczepionkom, które nie tylko nie gwarantują żadnej odporności, ale raczej wiążą się z poważnymi krótko- i długotrwałymi skutkami ubocznymi, a także z dalszym rozprzestrzenianiem się bardziej odpornych form wirusa – zaznaczył Abp Carlo Maria Viganò.
- Szukanie jakiejkolwiek logiki w tym, co mówią nam media głównego nurtu, urzędnicy państwowi, wirusolodzy i tak zwani „eksperci”, jest praktycznie niemożliwe, ale ta czarująca nieracjonalność zniknie i zmieni się w najbardziej cyniczną racjonalność, jeśli tylko odwrócimy nasz punkt widzenia. Oznacza to, że musimy pozbyć się myślenia, że nasi rządzący działają z myślą o naszym dobru, a bardziej ogólnie musimy przestać wierzyć, że ci, którzy do nas mówią, są uczciwi, szczerzy i kierują się dobrymi zasadami - dodaje w liście.
- Mówienie prawdy, wykrzykiwanie jej z dachów, odkrywanie oszustwa i jego twórców jest świętym dziełem i żaden katolik – ani ktokolwiek, kto zachował jeszcze choćby ślad przyzwoitości i honoru – nie może uchylić się od tego obowiązku” – napisał włoski hierarcha.
Włoski arcybiskup nawiązał również do objawień fatimskich. - Czekając aż papież spełni do końca prośby Matki Bożej, poświęcając Rosję Jej Niepokalanemu Sercu, wytrwale ofiarowujmy siebie i nasze rodziny w życiu łaski pod sztandarem Chrystusa Króla. Niech z Nim króluje także nasza Najświętsza Matka i Królowa, Maryja - dodał na zakończenie.