Marcin Brixen: Pytanie o Danny'ego Jonielsa

Tata Łukaszka spotkał dawnego znajomego. Typowo - najpierw tamten go zaczepił w mediach a potem padła propozycja aby się zobaczyć twarzą w twarz. I stało się to, czego tata Łukaszka obawiał się najbardziej - znajomy zaprosił go do siebie do domu.
 Marcin Brixen: Pytanie o Danny'ego Jonielsa
/ pexels.com
Tata Łukaszka spotkał dawnego znajomego. Typowo - najpierw tamten go zaczepił w mediach a potem padła propozycja aby się zobaczyć twarzą w twarz. I stało się to, czego tata Łukaszka obawiał się najbardziej - znajomy zaprosił go do siebie do domu.
Tata Łukaszka z punktu odmówił, bowiem znajomy pochodził z Pawełkowic, co podczas trwania ich znajomości było przedmiotem kpin wszystkich wkoło. Ale nie! Okazało się, że znajomy już nie mieszka w Pawełkowicach. Ożenił się, dorobił dzieci i pobudował dom niedaleko ich osiedla. Podał adres, a tata Łukaszka zgodził się podjechać.
Ku jego zdumieniu dom znajomego był najokazalszym budynkiem na ulicy. Znajomy powitał tatę uprzejmie, acz z pewnym smutkiem i zaprosił do środka. Zwiedzili dom. Wnętrze kapało od przepychu, a szczytem wszystkiego było urządzone w piwnicy studio nagraniowe.
- Skąd żeś wziął na to wszystko kasę??? - tata Łukaszka delikatnie napomknął o finansach.
- Ach, znasz mnie - westchnął znajomy. - Nagrywałem piosenki. Swoje. Tylko ja i gitara. Wrzucałem to na serwisy muzyczne i jak dwadzieścia osób obejrzało to było dużo. A tu nagle pięć lat temu przegłosowali te ACTA2 i nagle popłynął do mnie strumień hajsu.
- No to powinieneś być zadowolony - mruknął tata Łukaszka patrząc na złote BMW wymalowane na suficie. - Zagwarantowano ci twoje prawa w internecie. Szkoda, że inni inaczej to odczuli.
Znajomy machnął ręką i zaprosił tatę Łukaszka do salonu zajmującego całe boczne skrzydło domu. Przeszli po najnowszym krzyku wśród ekoposadzek - klepisku - i zasiedli na kanapach z betonu architektonicznego. Na przeogromnym telewizorze był włączony kanał całodobowej stacji informacyjnej. Akurat grupa publicystów komentowała wstrząsający przypadek antysemityzmu. Ktoś niejakiemu Danny'emu Jonielsowi przebił opony w samochodzie. Wszystkie pięć.
- Tym się martwię - wyznał znajomy wskazując telewizor.
- Faktycznie, chamstwo się szerzy na ulicach, ale...
- Nie, nie oponami się martwię. Tylko tym Jonielsem. Dlaczego on jest tematem numer jeden w ogólnokrajowej telewizji?
- A kto to w ogóle jest? - spytał ostrożnie tata Łukaszka.
- To pytanie zadaje sobie pół kraju, a jest ono bardzo niebezpieczne - znajomy uniósł palec w górę. - To jest facet. który wszędzie jest u siebie, wszędzie może wejść, ma zdjęcia ze wszystkimi, ale nikt go nie zna. Kto to w ogóle jest? Co on tu robi? Czym się zajmuje? Jest wszędzie. Prezydent jedzie gdzieś z wizytą, on też. Jest posiedzenie Rady Ministrów, on też jest. Wieczorami spotyka się po knajpach z dziennikarzami. a spróbuj kogoś zapytać, kto to jest, to się dopiero dzieje...
- Teoria spiskowe - tata Łukaszka wzruszył ramionami.
- To już nie teoria, To już praktyka - powiedział znajomy i sięgnął po telefon. - Patrz co się będzie działo.
I zadzwonił do programu. Po kilku minutach udało mu się połączyć.
- Witamy w naszym programie - powiedział prowadzący. - O co chce pan spytać?
- Panowie tyle mówicie o tym zamachu na Danny'ego Jonielsa - odezwał się znajomy taty. - A ja chciałem zapytać: kto to jest? Panowie macie w internecie masę zdjęć razem, więc...
- Dość tego! - krzyknął drugi dziennikarz zrywając się z fotela. - Ten przemiły, skromny człowiek robi niesamowitą robotę promując Polskę na świecie! Nie pozwolimy go opluwać!
- To straszne jak on jest niszczony za całe dobro, które nam wyrządził! - dodał kolejny dziennikarz.
- To trąci operacją służb wiadomego kraju! - piszczała pani dziennikarka.
- Ja tylko spytałem kto to jest!!! - wrzasnął znajomy.
- Nie wiemy - odezwał się słabo prowadzący. - Ja... Go nie znam. Nigdy go nie widziałem.
- I ja.
- Ja też - padały głosy wewnątrz studia.
Tata Łukaszka patrzył z niedowierzaniem to na znajomego, to na ekran. Ekran zresztą zaraz zgasł. Pojawiła się czarna plansza z białym napisem:
NIE MOŻESZ OGLĄDAĆ TEJ TELEWIZJI PRZEZ TRZY DNI.
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen

 

POLECANE
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska - przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

REKLAMA

Marcin Brixen: Pytanie o Danny'ego Jonielsa

Tata Łukaszka spotkał dawnego znajomego. Typowo - najpierw tamten go zaczepił w mediach a potem padła propozycja aby się zobaczyć twarzą w twarz. I stało się to, czego tata Łukaszka obawiał się najbardziej - znajomy zaprosił go do siebie do domu.
 Marcin Brixen: Pytanie o Danny'ego Jonielsa
/ pexels.com
Tata Łukaszka spotkał dawnego znajomego. Typowo - najpierw tamten go zaczepił w mediach a potem padła propozycja aby się zobaczyć twarzą w twarz. I stało się to, czego tata Łukaszka obawiał się najbardziej - znajomy zaprosił go do siebie do domu.
Tata Łukaszka z punktu odmówił, bowiem znajomy pochodził z Pawełkowic, co podczas trwania ich znajomości było przedmiotem kpin wszystkich wkoło. Ale nie! Okazało się, że znajomy już nie mieszka w Pawełkowicach. Ożenił się, dorobił dzieci i pobudował dom niedaleko ich osiedla. Podał adres, a tata Łukaszka zgodził się podjechać.
Ku jego zdumieniu dom znajomego był najokazalszym budynkiem na ulicy. Znajomy powitał tatę uprzejmie, acz z pewnym smutkiem i zaprosił do środka. Zwiedzili dom. Wnętrze kapało od przepychu, a szczytem wszystkiego było urządzone w piwnicy studio nagraniowe.
- Skąd żeś wziął na to wszystko kasę??? - tata Łukaszka delikatnie napomknął o finansach.
- Ach, znasz mnie - westchnął znajomy. - Nagrywałem piosenki. Swoje. Tylko ja i gitara. Wrzucałem to na serwisy muzyczne i jak dwadzieścia osób obejrzało to było dużo. A tu nagle pięć lat temu przegłosowali te ACTA2 i nagle popłynął do mnie strumień hajsu.
- No to powinieneś być zadowolony - mruknął tata Łukaszka patrząc na złote BMW wymalowane na suficie. - Zagwarantowano ci twoje prawa w internecie. Szkoda, że inni inaczej to odczuli.
Znajomy machnął ręką i zaprosił tatę Łukaszka do salonu zajmującego całe boczne skrzydło domu. Przeszli po najnowszym krzyku wśród ekoposadzek - klepisku - i zasiedli na kanapach z betonu architektonicznego. Na przeogromnym telewizorze był włączony kanał całodobowej stacji informacyjnej. Akurat grupa publicystów komentowała wstrząsający przypadek antysemityzmu. Ktoś niejakiemu Danny'emu Jonielsowi przebił opony w samochodzie. Wszystkie pięć.
- Tym się martwię - wyznał znajomy wskazując telewizor.
- Faktycznie, chamstwo się szerzy na ulicach, ale...
- Nie, nie oponami się martwię. Tylko tym Jonielsem. Dlaczego on jest tematem numer jeden w ogólnokrajowej telewizji?
- A kto to w ogóle jest? - spytał ostrożnie tata Łukaszka.
- To pytanie zadaje sobie pół kraju, a jest ono bardzo niebezpieczne - znajomy uniósł palec w górę. - To jest facet. który wszędzie jest u siebie, wszędzie może wejść, ma zdjęcia ze wszystkimi, ale nikt go nie zna. Kto to w ogóle jest? Co on tu robi? Czym się zajmuje? Jest wszędzie. Prezydent jedzie gdzieś z wizytą, on też. Jest posiedzenie Rady Ministrów, on też jest. Wieczorami spotyka się po knajpach z dziennikarzami. a spróbuj kogoś zapytać, kto to jest, to się dopiero dzieje...
- Teoria spiskowe - tata Łukaszka wzruszył ramionami.
- To już nie teoria, To już praktyka - powiedział znajomy i sięgnął po telefon. - Patrz co się będzie działo.
I zadzwonił do programu. Po kilku minutach udało mu się połączyć.
- Witamy w naszym programie - powiedział prowadzący. - O co chce pan spytać?
- Panowie tyle mówicie o tym zamachu na Danny'ego Jonielsa - odezwał się znajomy taty. - A ja chciałem zapytać: kto to jest? Panowie macie w internecie masę zdjęć razem, więc...
- Dość tego! - krzyknął drugi dziennikarz zrywając się z fotela. - Ten przemiły, skromny człowiek robi niesamowitą robotę promując Polskę na świecie! Nie pozwolimy go opluwać!
- To straszne jak on jest niszczony za całe dobro, które nam wyrządził! - dodał kolejny dziennikarz.
- To trąci operacją służb wiadomego kraju! - piszczała pani dziennikarka.
- Ja tylko spytałem kto to jest!!! - wrzasnął znajomy.
- Nie wiemy - odezwał się słabo prowadzący. - Ja... Go nie znam. Nigdy go nie widziałem.
- I ja.
- Ja też - padały głosy wewnątrz studia.
Tata Łukaszka patrzył z niedowierzaniem to na znajomego, to na ekran. Ekran zresztą zaraz zgasł. Pojawiła się czarna plansza z białym napisem:
NIE MOŻESZ OGLĄDAĆ TEJ TELEWIZJI PRZEZ TRZY DNI.
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen


 

Polecane
Emerytury
Stażowe