Rutkiewicz: Wibatech jedzie po zwycięstwo
Jak będzie w tym roku? – Po mistrzostwach Polski zrobiłem sobie kilka dni wolnego, więc powinienem wejść w wyścig i w kolejnych etapach się rozkręcać – dodaje Rutkiewicz.
Kolarz Wibatechu jest przekonany, że wyścig wygra zawodnik, który dobrze radzi sobie w górach, ale nie jest „gapą” na długich i płaskich etapach. WSiO zaczynamy w Beskidzie Niskim, gdzie może nie ma wysokich gór, ale są trudne podjazdy, które mają ponad 10 procent nachylenia. Wielu zawodników nie radzi sobie w takim terenie , co przed zjazdem na niziny ustawi wstępnie klasyfikację generalną. – Na drugim etapie jest sztywny podjazd pod zamek Kamieniec, który lubię. Jednak nie wystarczy jeździć dobrze w górach, ale także na długich i płaskich etapach – dodaje.
Zdaniem Rutkiewicza wystarczy mocny, boczny wiatr, na płaskim etapie i wszystko może się odwrócić w klasyfikacji generalnej, bo peleton podzieli się na mniejsze grupy – dodaje Rutkiewicz.
Źródło: materiały prasowe
kos
Kto wygra wyścig? – Mam nadzieję, że ktoś z mojej drużyny :-) Mocna na pewno będzie grupa Voster, bo są z Podkarpacia i są mocno zdeterminowani. Groźny będzie Kamil Zieliński z Hurom Team, ale my mamy dobrą drużynę i jedziemy po zwycięstwo.