Wibatech chce więcej…

Maciej Paterski i Marek Rutkiewicz z grupy Wibatech Merx 7R są w gronie faworytów 29. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków. Wiesław Ciasnocha, który jest założycielem i dyrektorem sportowym grupy Wibatech Merx 7R nie chce już zajmować drugich i trzecich miejsc na wyścigach, chce więcej…
 Wibatech chce więcej…
/ zrzut z ekranu
Ubiegłoroczny Wyścig Solidarności nie zakończył się po myśli Wibatechu. Nie udało włączyć się do walki o zwycięstwo, a Jacek Morajko przegrał o cztery punkty klasyfikację najlepszego górala. Czy w tym roku będzie inaczej? Jakie są cele grupy na 29. edycję?

-  Poprzedni  rok był nieudany. Etap z podjazdami pod Kamieniec, gdzie szalał w tamtym roku wiatr, przespaliśmy. Nie ma co tego ukrywać. W tym roku przyjeżdżamy wygrać. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni. To dla nas najważniejsze. Wychodzę z założenia, że nie musimy, a możemy. Zawodnicy chcą się ścigać, chcą wygrywać. Do Wyścigu Solidarności podchodzimy bardzo poważnie. Po ubiegłym roku, osobiście, bardzo na niego czekałem. W tym sezonie, jak na razie, trochę pecha, brakuje nam szczęścia. Zajmujemy wiele drugich i trzecich miejsc. Chłopaki jednak walczą. I to właśnie nam chodzi.

 
Wspomniał Pan o podjazdach pod Kamieniec. W tym roku zostaną one rozegrane podczas drugiego etapu, który  odbędzie się tego samego dnia, co pierwszy. Wielu kolarzy nie lubi ścigać się popołudniami, wielu także woli, gdy najtrudniejszy odcinek trasy odbywa się nie od razu, a po paru dniach ścigania. Czy zgodzi się Pan z teorią, że to właśnie wtedy wyjaśnią się losy Wyścigu?

To może zdecydować o klasyfikacji generalnej, ale nie musi. Równie dobrze kluczowy może okazać się etap z Nowego Sącza do Jaworzna. Jeśli będzie wtedy wiało, to przez blisko 200 km nikt nie będzie w stanie kontrolować peletonu. Wtedy może wydarzyć się wszystko.

 
Marek Leśniewski czy Mateusz Komar, mówiąc o faworytach, bez zastanowienia wskazują Macieja Paterskiego i Marka Rutkiewicza. Kto będzie liderem grupy na Wyścig Solidarności?

-   Na Wyścig Solidarności przyjedziemy w najsilniejszym składzie. Każdy z naszej szóstki może okazać się późniejszym zwycięzcą. Maciej Paterski i Marek Rutkiewicz są teoretycznie najlepsi, jednak żeby wygrywali, muszą mieć wsparcie. Przyjeżdżamy bez lidera. Wszystko wykreuje samo ściganie. Powtarzam – najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Podchodzimy do Wyścigu Solidarności bardzo poważnie, ale nic nie musimy, tylko możemy. Staram się, żeby kolarze mieli jak najlepiej. Pomagają mi w tym Ryszard Kołacki z firmy Merx i Tomasz Lubowiecki z 7-R. To wielcy sympatycy kolarstwa i dzięki ich pomocy możemy się ścigać.

 
Źródło: materiały prasowe
kos

 

POLECANE
Wielkie zwycięstwo wolności słowa w Wielkiej Brytanii tylko u nas
Wielkie zwycięstwo wolności słowa w Wielkiej Brytanii

Jeden z największych uniwersytetów w UK został właśnie ukarany rekordową grzywną! Uczelnia wymuszała bowiem na swoich pracownikach i studentach wyznawanie ideologii gender, ograniczając tym samym ich wolność słowa. Teraz wszystko się zmieni.

Niezidentyfikowany obiekt spadł z nieba w Zachodniopomorskiem Wiadomości
Niezidentyfikowany obiekt spadł z nieba w Zachodniopomorskiem

Niezidentyfikowany obiekt został znaleziony w czwartek na posesji w Bornem Sulinowie. Według zgłaszającego, miał spaść z nieba i wydobywał się z niego dym. Na miejscu pracują służby.

Europa i USA osiągną rosyjski poziom produkcji amunicji za 2-3 lata Wiadomości
Europa i USA osiągną rosyjski poziom produkcji amunicji za 2-3 lata

Kosiniak-Kamysz zapytany w czwartek w TVN24, kiedy Europa razem z USA będą łącznie produkować tyle samo sztuk amunicji co Rosja, ocenił, że jest to "kwestia dwóch, trzech lat, kiedy zdolności (produkcyjne) wzrosną kilkukrotnie". Jak określił, obecnie Europa i Stany Zjednoczone produkują "stanowczo za mało amunicji".

Dariusz Matecki został pilnie przewieziony do szpitala onkologicznego Wiadomości
Dariusz Matecki został pilnie przewieziony do szpitala onkologicznego

Jak podała Telewizja Republika, siedzący na wózku inwalidzkim PiS Dariusz Matecki został przewieziony w asyście funkcjonariuszy Służby Więziennej do szpitala onkologicznego w Radomiu. Stan zdrowia polityka określono jako "nie najlepszy".

W Szczecinie zdewastowano wystawę katyńską pilne
W Szczecinie zdewastowano wystawę katyńską

Zorganizowana przez IPN i Stowarzyszenie Katyń wystawa "Świat zgładzony w Katyniu" została otwarta na szczecińskim pl. Zgody na początku tego tygodnia. W nocy ze środy na czwartek została zdemolowana. "Nie potrafimy uszanować tych, którzy przed laty oddali swoje życie za nasza ojczyznę. Nie potrafimy uszanować tej wielkiej tragedii, która spotkała tysiące polskich rodzin" – powiedział dyrektor szczecińskiego oddziału IPN Krzysztof Męciński.

Morawiecki: Tchórze. Walczcie ze mną, a nie z niewinna matką chorego dziecka z ostatniej chwili
Morawiecki: Tchórze. Walczcie ze mną, a nie z niewinna matką chorego dziecka

Prokuratura od stycznia przetrzymuje w areszcie Annę W., byłą dyrektor biura premiera Mateusza Morawieckiego, w związku ze śledztwem w sprawie rzekomych nieprawidłowości RARS. Jak przekazała dzisiaj Telewizja wPolsce24, Anna W. została przyprowadzona na przesłuchanie w kajdankach zarówno na rękach, jak i na nogach. Były premier Mateusz Morawiecki nie krył oburzenia: "Tchórze! Walczcie ze mną" - czytamy w jego wpisie na X.

Szczyt w Paryżu: Brak jednomyślności w sprawie wysłania wojsk na Ukrainę polityka
Szczyt w Paryżu: Brak jednomyślności w sprawie wysłania wojsk na Ukrainę

Na czwartkowym szczycie sojuszników Ukrainy w Paryżu z udziałem krajów europejskich, Kanady i Turcji, uczestnicy poparli dalsze wsparcie dla Ukrainy. Nie było natomiast jednomyślności w sprawie wysłania do Ukrainy - w razie rozejmu - sił międzynarodowych, postulowanych przez W. Brytanię i Francję.

Monika Małkowska: Gabinet dr M ocenzurowany tylko u nas
Monika Małkowska: Gabinet dr M ocenzurowany

Dziś o cenzurze, której rzekomo nie ma, a jednak działa. Przekonałam się o tym w Gabinecie dr M, który (terapeutycznie) dotyczył problemów Poczty Polskiej, zaś w słoniowym ujęciu – odtrąbił podzwonne dla mail artu.

Warszawski ratusz zatrudnia ponad 9 tys. urzędników. Trzaskowski pobił rekord z ostatniej chwili
Warszawski ratusz zatrudnia ponad 9 tys. urzędników. Trzaskowski pobił rekord

Jak poinformował we wpisie na platformie X poseł PiS Jarosław Krajewski, warszawski ratusz pod rządami Rafała Trzaskowskiego bije rekordy w liczbie zatrudnionych urzędników. Obecnie jest ich już 9161. Funkcjonowanie Urzędu Miasta w 2025 roku ma nas kosztować ponad 2,1 miliarda zł.

Atak w centrum Amsterdamu. Są ranni z ostatniej chwili
Atak w centrum Amsterdamu. Są ranni

Dramatyczne wydarzenia w centrum Amsterdamu - uzbrojony w nóż napastnik zaatakował przechodniów, raniąc pięć osób. Policja natychmiast podjęła działania, a sprawca został zatrzymany.

REKLAMA

Wibatech chce więcej…

Maciej Paterski i Marek Rutkiewicz z grupy Wibatech Merx 7R są w gronie faworytów 29. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków. Wiesław Ciasnocha, który jest założycielem i dyrektorem sportowym grupy Wibatech Merx 7R nie chce już zajmować drugich i trzecich miejsc na wyścigach, chce więcej…
 Wibatech chce więcej…
/ zrzut z ekranu
Ubiegłoroczny Wyścig Solidarności nie zakończył się po myśli Wibatechu. Nie udało włączyć się do walki o zwycięstwo, a Jacek Morajko przegrał o cztery punkty klasyfikację najlepszego górala. Czy w tym roku będzie inaczej? Jakie są cele grupy na 29. edycję?

-  Poprzedni  rok był nieudany. Etap z podjazdami pod Kamieniec, gdzie szalał w tamtym roku wiatr, przespaliśmy. Nie ma co tego ukrywać. W tym roku przyjeżdżamy wygrać. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni. To dla nas najważniejsze. Wychodzę z założenia, że nie musimy, a możemy. Zawodnicy chcą się ścigać, chcą wygrywać. Do Wyścigu Solidarności podchodzimy bardzo poważnie. Po ubiegłym roku, osobiście, bardzo na niego czekałem. W tym sezonie, jak na razie, trochę pecha, brakuje nam szczęścia. Zajmujemy wiele drugich i trzecich miejsc. Chłopaki jednak walczą. I to właśnie nam chodzi.

 
Wspomniał Pan o podjazdach pod Kamieniec. W tym roku zostaną one rozegrane podczas drugiego etapu, który  odbędzie się tego samego dnia, co pierwszy. Wielu kolarzy nie lubi ścigać się popołudniami, wielu także woli, gdy najtrudniejszy odcinek trasy odbywa się nie od razu, a po paru dniach ścigania. Czy zgodzi się Pan z teorią, że to właśnie wtedy wyjaśnią się losy Wyścigu?

To może zdecydować o klasyfikacji generalnej, ale nie musi. Równie dobrze kluczowy może okazać się etap z Nowego Sącza do Jaworzna. Jeśli będzie wtedy wiało, to przez blisko 200 km nikt nie będzie w stanie kontrolować peletonu. Wtedy może wydarzyć się wszystko.

 
Marek Leśniewski czy Mateusz Komar, mówiąc o faworytach, bez zastanowienia wskazują Macieja Paterskiego i Marka Rutkiewicza. Kto będzie liderem grupy na Wyścig Solidarności?

-   Na Wyścig Solidarności przyjedziemy w najsilniejszym składzie. Każdy z naszej szóstki może okazać się późniejszym zwycięzcą. Maciej Paterski i Marek Rutkiewicz są teoretycznie najlepsi, jednak żeby wygrywali, muszą mieć wsparcie. Przyjeżdżamy bez lidera. Wszystko wykreuje samo ściganie. Powtarzam – najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Podchodzimy do Wyścigu Solidarności bardzo poważnie, ale nic nie musimy, tylko możemy. Staram się, żeby kolarze mieli jak najlepiej. Pomagają mi w tym Ryszard Kołacki z firmy Merx i Tomasz Lubowiecki z 7-R. To wielcy sympatycy kolarstwa i dzięki ich pomocy możemy się ścigać.

 
Źródło: materiały prasowe
kos


 

Polecane
Emerytury
Stażowe