Poznaliśmy przyczyny śmierci trzylatka, który zatrzasnął się w pralce
– Dziecko nie było w stanie oddychać, rozszerzyć płuc w ciasnym bębnie pralki. Za dwa, trzy tygodnie będziemy mieć już oficjalne wyniki sekcji z pełnym protokołem – poinformował prokurator rejonowy w Słupsku Piotr Nierebiński.
Chłopiec zmarł w szpitalu w Słupsku w nocy z 18 na 19 czerwca. Sekcja zwłok została przeprowadzona w Gdańsku 21 czerwca.
Rodzice zostali wstępnie przesłuchani przez prokuraturę, równocześnie wstrzymane są czynności wobec pięcioletniej siostry chłopczyka, która był świadkiem tragedii.
Jak tłumaczyli rodzice – do wypadku doszło w trakcie popołudniowej drzemki.
Źródło: Interia.pl
kos