Polskie miasta finansują rozwój gospodarki… Niemiec!

Polskie miasta finansują rozwój gospodarki… Niemiec!
Pamiętacie Państwo histerię wokół „dziury ozonowej? – Te wszystkie katastroficzne wizje, te z niezachwianą pewnością siebie wygłaszane opinie „uznanych autorytetów naukowych”? – Dziś dziura ozonowa może i istnieje nadal i szkodzi mieszkańcom naszego globu, ale nikogo to dzisiaj nie obchodzi, bo spełniła już swoją rolę, czyli doprowadziła do wymiany jednego asortymentu produktów AGD na całym świecie, czyli lodówek i chłodziarek. Dziś nie mamy już w domach lodówek z freonem, ale nie mamy też lodówek, które mogłyby funkcjonować 20 – 30 lat i po drobnych naprawach mogłyby funkcjonować jeszcze dłużej, a także nie mamy lodówek suchych, których wnętrze gwarantowałoby przechowywanie zamrożonych lub schłodzonych produktów przez czas dłuższy niż jeden tydzień, a przede wszystkim nie mamy lodówek, których trwałość byłaby wyższa niż… 5 lat!
W ten sposób środowiska producentów różnych urządzeń, po zagwarantowaniu sobie zbytu tych urządzeń na następne dziesięciolecia postanowiły przy pomocy tzw. ekologów rozpętać kolejną światową histerię dotyczącą walki ze smogiem, by przy pomocy działań administracyjnych wyeliminować z rynku paleniska na opał stały, a zastąpić je źródłami ciepła produkowanymi przede wszystkim w jednym kraju i stosujących tylko i wyłącznie jeden rodzaj paliwa. Idzie oczywiście o gaz i piece gazowe tzw. VI generacji. By jednak to osiągnąć trzeba było przy pomocy pseudoekologów i znów „autorytetów naukowych” stworzyć obraz katastroficznej wizji skutków unoszących się w atmosferze spalin czy to samochodowych, czy przede wszystkim dymów z lokalnych palenisk, które powodują ponoć wyliczalną ilość zgonów, która rośnie odwrotnie proporcjonalnie ze zmniejszająca się ilością dymów przemysłowych, co jest efektem kolejnego etapu rewolucji przemysłowej.
Naciski różnych „alarmów smogowych” i innych powstających, jak grzyby po deszczu organizacji na władze samorządowe i państwowe, powoduje, ze kolejne miasta i województwa podejmują decyzje o współfinansowaniu wymiany starych pieców na opał stały na piece gazowe. Tylko, że pieców VI generacji nie produkuje żadna polska firma! Produkują je natomiast firmy niemieckie, które staja się naturalnymi beneficjentami organizowanej histerii społecznej. Histerii tak agresywnej, że w tym jazgocie nikt nie zapytał dotąd co stanie się z dotychczasowymi polskimi producentami pieców na paliwa stałe, zwanymi pogardliwie „kopciuchami”. Kopciuchy, nie kopciuchy, ale dawały one miejsce zatrudnienia co najmniej setkom pracowników w różnych stronach kraju! Być może gdyby te setki tysięcy, jakie kolejne miasta przeznaczają na dopłaty do zakupu niemieckich pieców, zainwestować w firmy polskie, umożliwiając im nabycie nowej technologii i linii produkcyjnych, pieniądze te zostałyby w kraju. Ale czytam, że również państwowa spółka PGNiG „rusza z programem dopłat dla osób, które zdecydują się na wymianę kopciucha na piec gazowy. Będzie mogło z niego skorzystać 11 tys. gospodarstw domowych, a dofinansowanie może wynieść nawet 3 tys. zł.” Te 3 tys. złotych, to mniej więcej tyle, ile wynosi różnica ceny między polskim dwufunkcyjnym piecem gazowym, a piecem niemieckim! Na czym więc polega stawianie na polską gospodarkę?
Dzięki wywołanej histerii niemieckie firmy mają zagwarantowany zbyt swoich wyrobów w naszym kraju na co najmniej kilka lat, a przy okazji zniszczenie polskiej konkurencji, która nie mogąc przeskoczyć różnić technologicznych nigdy się nie podniesie, a przecież zawsze może się okazać, że za kilka lat trzeba będzie wymienić montowane dziś piece na takie o jeszcze bardziej wyśrubowanych parametrach, a za piętnaście lat na kolejne… Zupełnie tak, jak z lodówkami! Wystarczy pokrzyczeć na samorządowców i polityków.
Adam Zyzman
 

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Wielkopolski Oddział Wojewódzki NFZ przekaże placówkom medycznym w regionie ponad 970 mln zł. To dodatkowe pieniądze za świadczenia medyczne i nadwykonania – informuje w czwartek NFZ.

Atak nożownika w centrum Dublina. Ujawniono nagranie z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Dublina. Ujawniono nagranie

We wtorek 23-letni Abdullah Khan zaatakował nożem na policjanta na Capel Street w Dublinie. Wszystko nagrał przypadkowo jeden z przechodniów.

Dlaczego sąd złagodził wyrok Babci Kasi? Była oskarżona o naruszenie nietykalności cielesnej z ostatniej chwili
Dlaczego sąd złagodził wyrok "Babci Kasi"? Była oskarżona o naruszenie nietykalności cielesnej

Sąd Okręgowy w Warszawie złagodził w czwartek wyrok wobec aktywistki znanej jako „Babcia Kasia”. Chodzi o znieważenie i ugryzienie wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do Życia. Wyrok jest prawomocny.

Stanisław Gawłowski skazany. Sędzia zmiażdżył narrację polityka PO z ostatniej chwili
Stanisław Gawłowski skazany. Sędzia zmiażdżył narrację polityka PO

Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał senatora KO Stanisława Gawłowskiego na 5 lat więzienia. – Sąd ma być zainteresowany przepisami i dowodami, a nie tym, czy na ławie oskarżonych jest polityk, czy stolarz – powiedział sędzia Grzegorz Kasicki.

Wody Polskie w Gdańsku wydały komunikat z ostatniej chwili
Wody Polskie w Gdańsku wydały komunikat

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku poinformował o sytuacji hydrologiczno-meteorologicznej na godz. 15:00 w czwartek 31 lipca 2025 r.

Zbigniew Ziobro stawia ultimatum Waldemarowi Żurkowi. Czekamy do piątku wieczór z ostatniej chwili
Zbigniew Ziobro stawia ultimatum Waldemarowi Żurkowi. "Czekamy do piątku wieczór"

Dajemy ministrowi Waldemarowi Żurkowi czas do piątku, do końca dnia, by przywrócił na stanowisko Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Jeśli tego nie zrobi, wówczas  skierujemy do prokuratury zawiadomienie wobec pana Żurka - powiedział Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej. Czekamy na refleks cywilisty, który dawno mnie miał do czynienia z prawem karnym - dodał poseł PiS. 

Nie żyje Halina Jędrzejewska ps. Sławka, sanitariuszka Powstania Warszawskiego z ostatniej chwili
Nie żyje Halina Jędrzejewska ps. "Sławka", sanitariuszka Powstania Warszawskiego

Nie żyje Halina Jędrzejewska „Sławka” – sanitariuszka w Powstaniu Warszawskim, lekarka i działaczka kombatancka.

Izraelczycy opublikowali raport nt. sytuacji w Strefie Gazy pt. Nasze ludobójstwo z ostatniej chwili
Izraelczycy opublikowali raport nt. sytuacji w Strefie Gazy pt. "Nasze ludobójstwo"

Izraelskie Centrum Informacji o Prawach Człowieka na Terytoriach Okupowanych opublikowało raport, pt. "Nasze ludobójstwo", nazywając wprost działania swojego państwa w Strefie Gazy. Czytamy w nim m.in. o masowych mordach, aresztowaniach i znęcaniu się nad Palestyńczykami, trafiającymi do izraelskich więzień, które stały się obozami tortur.

Dominik B., aresztowany w sprawie RARS, może stracić wzrok. Jest interwencja Ordo Iuris gorące
Dominik B., aresztowany w sprawie RARS, może stracić wzrok. Jest interwencja Ordo Iuris

Instytut Ordo Iuris odnosi się w swojej opinii do licznych aktów prawa międzynarodowego, odwołujących się do idei humanitaryzmu, zakazujących nieludzkiego i poniżającego traktowania i karania, a także do bogatego orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z siedzibą w Strasburgu, który uznał m.in., że przetrzymywanie w więzieniu osoby z wyjątkowo poważnym inwalidztwem, w warunkach niedostosowanych do jej stanu zdrowia, jest poniżającym traktowaniem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenie I stopnia przed burzami dla miasta Lublin. Alert obowiązuje w czwartek 31 lipca 2025 roku w godzinach od 12:00 do 21:00.

REKLAMA

Polskie miasta finansują rozwój gospodarki… Niemiec!

Polskie miasta finansują rozwój gospodarki… Niemiec!
Pamiętacie Państwo histerię wokół „dziury ozonowej? – Te wszystkie katastroficzne wizje, te z niezachwianą pewnością siebie wygłaszane opinie „uznanych autorytetów naukowych”? – Dziś dziura ozonowa może i istnieje nadal i szkodzi mieszkańcom naszego globu, ale nikogo to dzisiaj nie obchodzi, bo spełniła już swoją rolę, czyli doprowadziła do wymiany jednego asortymentu produktów AGD na całym świecie, czyli lodówek i chłodziarek. Dziś nie mamy już w domach lodówek z freonem, ale nie mamy też lodówek, które mogłyby funkcjonować 20 – 30 lat i po drobnych naprawach mogłyby funkcjonować jeszcze dłużej, a także nie mamy lodówek suchych, których wnętrze gwarantowałoby przechowywanie zamrożonych lub schłodzonych produktów przez czas dłuższy niż jeden tydzień, a przede wszystkim nie mamy lodówek, których trwałość byłaby wyższa niż… 5 lat!
W ten sposób środowiska producentów różnych urządzeń, po zagwarantowaniu sobie zbytu tych urządzeń na następne dziesięciolecia postanowiły przy pomocy tzw. ekologów rozpętać kolejną światową histerię dotyczącą walki ze smogiem, by przy pomocy działań administracyjnych wyeliminować z rynku paleniska na opał stały, a zastąpić je źródłami ciepła produkowanymi przede wszystkim w jednym kraju i stosujących tylko i wyłącznie jeden rodzaj paliwa. Idzie oczywiście o gaz i piece gazowe tzw. VI generacji. By jednak to osiągnąć trzeba było przy pomocy pseudoekologów i znów „autorytetów naukowych” stworzyć obraz katastroficznej wizji skutków unoszących się w atmosferze spalin czy to samochodowych, czy przede wszystkim dymów z lokalnych palenisk, które powodują ponoć wyliczalną ilość zgonów, która rośnie odwrotnie proporcjonalnie ze zmniejszająca się ilością dymów przemysłowych, co jest efektem kolejnego etapu rewolucji przemysłowej.
Naciski różnych „alarmów smogowych” i innych powstających, jak grzyby po deszczu organizacji na władze samorządowe i państwowe, powoduje, ze kolejne miasta i województwa podejmują decyzje o współfinansowaniu wymiany starych pieców na opał stały na piece gazowe. Tylko, że pieców VI generacji nie produkuje żadna polska firma! Produkują je natomiast firmy niemieckie, które staja się naturalnymi beneficjentami organizowanej histerii społecznej. Histerii tak agresywnej, że w tym jazgocie nikt nie zapytał dotąd co stanie się z dotychczasowymi polskimi producentami pieców na paliwa stałe, zwanymi pogardliwie „kopciuchami”. Kopciuchy, nie kopciuchy, ale dawały one miejsce zatrudnienia co najmniej setkom pracowników w różnych stronach kraju! Być może gdyby te setki tysięcy, jakie kolejne miasta przeznaczają na dopłaty do zakupu niemieckich pieców, zainwestować w firmy polskie, umożliwiając im nabycie nowej technologii i linii produkcyjnych, pieniądze te zostałyby w kraju. Ale czytam, że również państwowa spółka PGNiG „rusza z programem dopłat dla osób, które zdecydują się na wymianę kopciucha na piec gazowy. Będzie mogło z niego skorzystać 11 tys. gospodarstw domowych, a dofinansowanie może wynieść nawet 3 tys. zł.” Te 3 tys. złotych, to mniej więcej tyle, ile wynosi różnica ceny między polskim dwufunkcyjnym piecem gazowym, a piecem niemieckim! Na czym więc polega stawianie na polską gospodarkę?
Dzięki wywołanej histerii niemieckie firmy mają zagwarantowany zbyt swoich wyrobów w naszym kraju na co najmniej kilka lat, a przy okazji zniszczenie polskiej konkurencji, która nie mogąc przeskoczyć różnić technologicznych nigdy się nie podniesie, a przecież zawsze może się okazać, że za kilka lat trzeba będzie wymienić montowane dziś piece na takie o jeszcze bardziej wyśrubowanych parametrach, a za piętnaście lat na kolejne… Zupełnie tak, jak z lodówkami! Wystarczy pokrzyczeć na samorządowców i polityków.
Adam Zyzman
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe