Jacek Matysiak: Prezydent Trump w kłopotach...

W ostatni piątek konserwatywna Ameryka doznała szoku, prezydent Trump zaskoczył wszystkich swoich zwolenników podpisując rozdmuchany do granic rozrzutności budżet, który wcześniej obiecał zawetować. Logicznie biorąc oznacza to dalsze bezlitosne zadłużanie własnych dzieci, wnucząt i perspektywiczną ruinę systemu monetarnego państwa. Wybuchł skandal, konserwatyści wołali: zdrada! Czy na naszych oczach waszyngtońskie bagno pochłonęło ostatnią nadzieję konserwatywnej Ameryki? Czy Trump już przegrał ? Jak do tego mogło dojść?
 Jacek Matysiak: Prezydent Trump w kłopotach...
/ screen YouTube

Będąc pod ciągłym atakiem globalistów i konspiratorów z deep state Trump w ciągu jednego roku zrealizował ok. 40% swoich wyborczych obietnic, dlatego konserwatyści do dziś pozostają w szoku. Oczekiwali, że Trump odrzuci budżet jawiący się przedłużeniem poprzednich budżetów lewicowej administracji b. prezydenta Baracka Obamy, będący wypełnieniem programu przegranej kandydatki do prezydentury Hillary Clinton. Wygląda jednak na to, że w polityce niestety wszystko jest możliwe.

W czasie ostatniej prezydenckiej kampanii wyborczej energiczny, bezkompromisowy i nawet dowcipny Trump atakując waszyngtońskie bagno i deep state zdobył serce tradycyjnej Ameryki. Nawet konserwatywni chrześcijanie, mimo że wiedzieli o jego osobistych historiach z kobietami, wierzyli, że Trump może nie będąc dobrym chrześcijaninem, będzie dobrym prezydentem dla chrześcijan. Tego zaufania Trump nie zawiódł i w pierwszym roku urzędowania zrobił więcej dla ochrony życia i religijnych wolności, niż jakikolwiek prezydent naszych czasów. Jest pierwszym prezydentem, który przemówił do  uczestników Marszu dla Życia (przez wideo). Dlatego konserwatywni chrześcijanie wierząc, że dotrzymuje on słowa, dalej wydają się trzymać z Trumpem, mimo ujawniania rzekomych seksualnych skandali rodem ze świata porno.  

Nieprzyjazny Trumpowi deep state i mass media już od dawna próbują w jakiś sposób zniszczyć Trumpa głównie poprzez wciąż prowadzącego dochodzenie w/s rosyjskich wpływów specjalnego prokuratora Roberta Muellera. Teraz atakują z innej beczki promując wyznania dwóch kobiet związanych ze światem porno o ich seksualnych historiach z Trumpem sprzed kilkunastu lat. Sprawa dotyczy Stormy Daniels (Stephanie Clifford), która nawet udzieliła wywiadu stacji CBS “60 Minut” (aż 22 mln oglądających!) i Karen McDougal (z “Playboya”) . Obydwie kobiety miały być opłacone przez adwokata Trumpa Michaela Deana Cohena, aby trzymały język za zębami. Trwa walka między prawnikami, aby można było użyć te kobiety w ataku i destabilizacji, czy nawet tylko osłabieniu pozycji Trumpa.

Trump został postawiony w sytuacji, w której establishment obydwu partii przedłożył mu do podpisania w ostatniej chwili budżet finansowania działalności państwa. Poważna część kongresmenów już rozjechała się na wiosenną przerwę, niektórzy nawet opuścili kraj. Trump podpisał. Twardy elektorat Trumpa ma ciągle nadzieję, że mimo blokującej go akcji establishmentu obydwu partii Prezydent jest w stanie przechytrzyć przeciwników i wyjść na prostą.

Komentatorzy z prawej strony jednogłośnie podkreślają, że występujący na konferencji poświęconej budżetowi Trump był jakby innym człowiekiem. Bez wigoru, przegrany, bez entuzjazmu podkreślił, że jest bardzo rozczarowany i nigdy więcej takiego budżetu nie podpisze. Konserwatywna komentatorka Ann Coulter napisała: “Nie podpiszesz, bo padniesz ofiarą impeachmentu!”.

Żeby było śmieszniej ustawa przeznacza fundusze na zabezpieczenie granicy , dofinansowanie dodatkowego personelu ochrony granic, zbudowanie muru w … Jordanii, Libanie, Egipcie i Tunezji, ale nie w USA!

W podobnej sytuacji prezydent Ronald Reagan zawetował lewackie ustawy i nie pozwolił Demokratom na niszczenie priorytetów swojej administracji. Oczywiście Reagan później zgodził się na amnestię nielegalnych rezydentów w zamian za zabezpieczenie granicy, ale Demokraci jak zwykle obcięli budżet na ochronę granicy wystawiając Reagana do wiatru.

Tak więc przeżarty polityczną korupcją republikański Kongres ponadpartyjnie bratając się z globalistami i socjalistami z Partii Demokratycznej negując życzenia swoich wyborców w ostatniej chwili przed upływającym terminem przedstawił budżet będący spełnieniem marzeń lewicujących Demokratów.  Budżet mieści się na 2,232 stronach kosztujący amerykańskiego podatnika aż $1,3 tryliona (US)! Członkom Kongresu dano jedynie 15 godzin na zapoznanie się z jego treścią, jednocześnie zabraniając zgłaszania poprawek i propozycji. Przeszedł w Kongresie stosunkiem głosów 256 do 167.

Czyli było to powtórzenie sytuacji z niesławnym bublem Demokratów zwanym ObamaCare, wtedy nikt z kongresmenów i senatorów nie zdołał przeczytać tekstu na który głosował, a ówczesna speaker Kongresu Pelosi wygłosiła słynne słowa:

“Przegłosujcie, to się dowiecie co jest w środku”.

Fajna demokracja dla lobbystów i specjalnych grup interesu. Żeby było ciekawiej ten horrendalny budżet “omnibus” dotyczy wydatków państwa … tylko na 6 miesięcy! Trzeba dodać, że nie pokrywa wszystkich wydatków nie są w nim ujęte Social Security, Medicare, Medicaid, ObamaCare czy welfare.

Ten budżet jest wymierzony w oddzielenie Trumpa od jego wyborców, pokazanie im, że Trump się nie sprawdził i już przegrał, a my (lewica) ciągle mamy władzę. Wyrzucił on zwycięski program wyborczy Trumpa na śmietnik, jedyne co Trump utargował to zwiększenie wydatków na zaniedbaną armię. Demokraci wymusili zasadę, że jeśli zwiększamy wydatki na wojsko, to również zwiększamy na wydatki krajowe. W następnych dwóch latach wydatki na obronę wzrosną o $160 bln (USA, po polsku miliardów), a wydatki w kraju o $128 bln.

Budżet pośpiesznie i zgodnie przygotowany przez liderów obydwu partii  jest policzkiem wymierzonym w plan Trumpa zbudowania muru granicznego na granicy z Meksykiem i przeznaczenia środków na wzmocnienie straży granicznej i imigracyjnej.  Przyznaje jedynie $1,6 bln (USA) z zaznaczeniem, że środki te nie mogą być użyte na budowę nowego muru! Przypomnijmy, że Trump prosił o $25 bln. Budżet również dofinansowuje zwalczane przez Trumpa słynne “sanctuary cities” (jak San Francisco--za małe na miasto-państwo, ale za duże na szpital psychiatryczny, podobnie jak sąsiadujące Berkeley), prowadzące własną politykę imigracyjną, nie stosujących się do prawa federalnego.

Jednak twardy elektorat Trumpa uważa, że Trump uwolni się z zastawionej przez deep state pułapki i jednak będzie budował obiecany mur przeznaczając część funduszy przyznanych na zwiększenie stopnia obronności kraju.

Kongresman ze stanu Ohio Jim Jordan, który przewodzi konserwatywnemu House Freedom Caucus i prosił Trumpa o zawetowanie tej ustawy zdegustowany sytuacją powiedział:

“To jest najgorsza ustawa (budżetowa) jaką widziałem w czasie całej mojej kariery w Kongresie, najgorsza ustawa jaką nasi liderzy kiedykolwiek dopuścili do głosowania”

Ten budżet finansuje nawet aborcyjny Planned Parenthood ($500 mln), któremu Trump zapowiadał obciąć fundusze, ale który był oczkiem w głowie Hillary Clinton. Podobnie jest z finansowanymi przez budżet lewicowymi mediami jak PBS, które codziennie atakują agendę Trumpa. Cóż za ironia! Wśród senatorów przeciwko ustawie budżetowej głosował sen. Ted Cruz (Teksas), czy sen. Rand Paul (Kentucky).

Pozostaje pytanie, czy podpisując budżet tak daleko odbiegający od swojego programu Trump nie powtórzył błędu byłego prezydenta G.H.W. Busha z 1988 r. Bush na Narodowej Konwencji Republikanów wygłosił słýnną obietnicę, której nie dotrzymał i dlatego m.in. przegrał w 1992 r. z Billem Clintonem:

“Read my lips: no new taxes”

Liderzy Republikanów w Kongresie McConnell i Ryan dali liderom Demokratów (Schumer i Pelosi) dosłownie wszystko czego ci tylko chcieli.

Analitycy uważają, że w ten sposób establishment z deep state rozprawił się z Trumpem w zaplanowanej operacji rozdziela go od jego konserwatywnych wyborców. Według nich podpisanie budżetu przez Trumpa zdecydowanie odbije się na zbliżających się jesienią uzupełniających wyborach. Konsekwencją powyższego może być osłabienie entuzjazmu konserwatywnych wyborców i zdobycie większości w Kongresie przez Demokratów, którzy pragną impeachmentu prezydenta Trumpa od dnia jego inauguracji. Jedyną nadzieją Trumpa byłby wówczas jego wiceprezydent Mike Pence, którego również nie lubią lewacy.

A jeszcze tak niedawno wszystko wyglądało bardzo optymistycznie Trump wymienił swojego doradcę ekonomicznego, którym był  globalista Gary Cohn na wolnorynkowca Larry’ego Kudlowa. Również wymienił Rexa Tillersona sekretarza stanu na obeznanego ze światem polityki, dyplomacji i służb Mike’a Pompeo (były szef CIA). Dodatkowo Trump wymienił swojego doradcę d/s Bezpieczeństwa Narodowego gen. H.R. McMaster, na niestety jastrzębia i necona (ze stajni Bushów) Johna Boltona. Po tym ruchu temperatura na światowym rynku dyplomatycznym gwałtownie wzrosła.  Bolton działa na Rosję, Chiny, Północną Koreę, czy Iran jak czerwona płachta na byka. Powołanie Boltona może zastanawiać jeśli weźmiemy pod uwagę, że Trump w swojej kampanii wyborczej wyśmiewał interwencje i bezsensowne amerykańskie wojny w Iraku i Afganistanie. A teraz zaadoptował necona, który do tych wojen wyraźnie parł...

Zdaniem słynnego prawnika Alana Dershowitza niebezpieczeństwo jakie czyha na Trumpa  wywodzi się nie z prac Komisji Muellera, ale ze strony lansowanych ostatnio kobiet, które rozpowiadają o pozamałżeńskich aferach Trumpa. Przypomnijmy, że Trump oświadczył, że ich pomówienia odnośnie afer seksualnych nie są prawdziwe. W sytuacji kiedy doszło by do zeznań pod przysięgą i on by to powtórzył, a one potwierdziły by swoją wersję, Trump mógłby znaleźć się w poważnych kłopotach. Emerytowany profesor przypomina, że w latach 90-tych ub. wieku prezydent Clinton został impeached nie z powodu swojego seksualnego rozpasania (również w Białym Domu), ale kłamania o tym pod przysięgą.

Niedawno speaker Kongresu Paul Ryan (ze stanu Wisconsin) zapowiedział, że zamierza odejść z polityki. Teraz krążą już plotki o tym, że Ryan zamierza już wkrótce zrezygnować. Jeśli odejdzie otrzyma sutą zapłatę od establishmentu za reprezentowanie jego interesu wbrew swoim wyborczym obietnicom.

Wyborcy są zwykle naiwni i leniwi, mieszają religię z polityką, a polityka to głównie gra interesów. Polityk jest swego rodzaju bankierem zaufania wyborców i czasem, aby sobie zrobić dobrze, lubi oszukać. Nigdy nie zakochuj się w polityku, zawsze patrz mu na ręce!

Jacek K. Matysiak

2018/03/28, Kalifornia


 

 

POLECANE
Gwiazdor M jak miłość padł ofiarą oszustwa Wiadomości
Gwiazdor "M jak miłość" padł ofiarą oszustwa

Marcin Mroczek, aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w serialu M jak miłość, podzielił się z fanami na Instagramie ważnym apelem. Powodem jest fałszywy profil w aplikacji randkowej, który został założony na jego nazwisko.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby Wiadomości
Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby

Na parkingu przy autostradzie A4 w Podłężu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nietrzeźwy 28-latek wyciągnął broń pneumatyczną i oddał kilka strzałów w kierunku innych kierowców.

Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań Wiadomości
Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań

Bartosz Garczyński, były dziennikarz Radia Poznań, wraca do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu. 5 września 2025 roku sąd oddalił apelację likwidatora spółki i potwierdził, że zwolnienie dziennikarza było nieuzasadnione.

Rosyjskie drony nad Polską. Jest reakcja NATO z ostatniej chwili
Rosyjskie drony nad Polską. Jest reakcja NATO

Po wtargnięciu rosyjskich dronów do Polski sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział wzmocnienie Sojuszu na wschodniej flance.

REKLAMA

Jacek Matysiak: Prezydent Trump w kłopotach...

W ostatni piątek konserwatywna Ameryka doznała szoku, prezydent Trump zaskoczył wszystkich swoich zwolenników podpisując rozdmuchany do granic rozrzutności budżet, który wcześniej obiecał zawetować. Logicznie biorąc oznacza to dalsze bezlitosne zadłużanie własnych dzieci, wnucząt i perspektywiczną ruinę systemu monetarnego państwa. Wybuchł skandal, konserwatyści wołali: zdrada! Czy na naszych oczach waszyngtońskie bagno pochłonęło ostatnią nadzieję konserwatywnej Ameryki? Czy Trump już przegrał ? Jak do tego mogło dojść?
 Jacek Matysiak: Prezydent Trump w kłopotach...
/ screen YouTube

Będąc pod ciągłym atakiem globalistów i konspiratorów z deep state Trump w ciągu jednego roku zrealizował ok. 40% swoich wyborczych obietnic, dlatego konserwatyści do dziś pozostają w szoku. Oczekiwali, że Trump odrzuci budżet jawiący się przedłużeniem poprzednich budżetów lewicowej administracji b. prezydenta Baracka Obamy, będący wypełnieniem programu przegranej kandydatki do prezydentury Hillary Clinton. Wygląda jednak na to, że w polityce niestety wszystko jest możliwe.

W czasie ostatniej prezydenckiej kampanii wyborczej energiczny, bezkompromisowy i nawet dowcipny Trump atakując waszyngtońskie bagno i deep state zdobył serce tradycyjnej Ameryki. Nawet konserwatywni chrześcijanie, mimo że wiedzieli o jego osobistych historiach z kobietami, wierzyli, że Trump może nie będąc dobrym chrześcijaninem, będzie dobrym prezydentem dla chrześcijan. Tego zaufania Trump nie zawiódł i w pierwszym roku urzędowania zrobił więcej dla ochrony życia i religijnych wolności, niż jakikolwiek prezydent naszych czasów. Jest pierwszym prezydentem, który przemówił do  uczestników Marszu dla Życia (przez wideo). Dlatego konserwatywni chrześcijanie wierząc, że dotrzymuje on słowa, dalej wydają się trzymać z Trumpem, mimo ujawniania rzekomych seksualnych skandali rodem ze świata porno.  

Nieprzyjazny Trumpowi deep state i mass media już od dawna próbują w jakiś sposób zniszczyć Trumpa głównie poprzez wciąż prowadzącego dochodzenie w/s rosyjskich wpływów specjalnego prokuratora Roberta Muellera. Teraz atakują z innej beczki promując wyznania dwóch kobiet związanych ze światem porno o ich seksualnych historiach z Trumpem sprzed kilkunastu lat. Sprawa dotyczy Stormy Daniels (Stephanie Clifford), która nawet udzieliła wywiadu stacji CBS “60 Minut” (aż 22 mln oglądających!) i Karen McDougal (z “Playboya”) . Obydwie kobiety miały być opłacone przez adwokata Trumpa Michaela Deana Cohena, aby trzymały język za zębami. Trwa walka między prawnikami, aby można było użyć te kobiety w ataku i destabilizacji, czy nawet tylko osłabieniu pozycji Trumpa.

Trump został postawiony w sytuacji, w której establishment obydwu partii przedłożył mu do podpisania w ostatniej chwili budżet finansowania działalności państwa. Poważna część kongresmenów już rozjechała się na wiosenną przerwę, niektórzy nawet opuścili kraj. Trump podpisał. Twardy elektorat Trumpa ma ciągle nadzieję, że mimo blokującej go akcji establishmentu obydwu partii Prezydent jest w stanie przechytrzyć przeciwników i wyjść na prostą.

Komentatorzy z prawej strony jednogłośnie podkreślają, że występujący na konferencji poświęconej budżetowi Trump był jakby innym człowiekiem. Bez wigoru, przegrany, bez entuzjazmu podkreślił, że jest bardzo rozczarowany i nigdy więcej takiego budżetu nie podpisze. Konserwatywna komentatorka Ann Coulter napisała: “Nie podpiszesz, bo padniesz ofiarą impeachmentu!”.

Żeby było śmieszniej ustawa przeznacza fundusze na zabezpieczenie granicy , dofinansowanie dodatkowego personelu ochrony granic, zbudowanie muru w … Jordanii, Libanie, Egipcie i Tunezji, ale nie w USA!

W podobnej sytuacji prezydent Ronald Reagan zawetował lewackie ustawy i nie pozwolił Demokratom na niszczenie priorytetów swojej administracji. Oczywiście Reagan później zgodził się na amnestię nielegalnych rezydentów w zamian za zabezpieczenie granicy, ale Demokraci jak zwykle obcięli budżet na ochronę granicy wystawiając Reagana do wiatru.

Tak więc przeżarty polityczną korupcją republikański Kongres ponadpartyjnie bratając się z globalistami i socjalistami z Partii Demokratycznej negując życzenia swoich wyborców w ostatniej chwili przed upływającym terminem przedstawił budżet będący spełnieniem marzeń lewicujących Demokratów.  Budżet mieści się na 2,232 stronach kosztujący amerykańskiego podatnika aż $1,3 tryliona (US)! Członkom Kongresu dano jedynie 15 godzin na zapoznanie się z jego treścią, jednocześnie zabraniając zgłaszania poprawek i propozycji. Przeszedł w Kongresie stosunkiem głosów 256 do 167.

Czyli było to powtórzenie sytuacji z niesławnym bublem Demokratów zwanym ObamaCare, wtedy nikt z kongresmenów i senatorów nie zdołał przeczytać tekstu na który głosował, a ówczesna speaker Kongresu Pelosi wygłosiła słynne słowa:

“Przegłosujcie, to się dowiecie co jest w środku”.

Fajna demokracja dla lobbystów i specjalnych grup interesu. Żeby było ciekawiej ten horrendalny budżet “omnibus” dotyczy wydatków państwa … tylko na 6 miesięcy! Trzeba dodać, że nie pokrywa wszystkich wydatków nie są w nim ujęte Social Security, Medicare, Medicaid, ObamaCare czy welfare.

Ten budżet jest wymierzony w oddzielenie Trumpa od jego wyborców, pokazanie im, że Trump się nie sprawdził i już przegrał, a my (lewica) ciągle mamy władzę. Wyrzucił on zwycięski program wyborczy Trumpa na śmietnik, jedyne co Trump utargował to zwiększenie wydatków na zaniedbaną armię. Demokraci wymusili zasadę, że jeśli zwiększamy wydatki na wojsko, to również zwiększamy na wydatki krajowe. W następnych dwóch latach wydatki na obronę wzrosną o $160 bln (USA, po polsku miliardów), a wydatki w kraju o $128 bln.

Budżet pośpiesznie i zgodnie przygotowany przez liderów obydwu partii  jest policzkiem wymierzonym w plan Trumpa zbudowania muru granicznego na granicy z Meksykiem i przeznaczenia środków na wzmocnienie straży granicznej i imigracyjnej.  Przyznaje jedynie $1,6 bln (USA) z zaznaczeniem, że środki te nie mogą być użyte na budowę nowego muru! Przypomnijmy, że Trump prosił o $25 bln. Budżet również dofinansowuje zwalczane przez Trumpa słynne “sanctuary cities” (jak San Francisco--za małe na miasto-państwo, ale za duże na szpital psychiatryczny, podobnie jak sąsiadujące Berkeley), prowadzące własną politykę imigracyjną, nie stosujących się do prawa federalnego.

Jednak twardy elektorat Trumpa uważa, że Trump uwolni się z zastawionej przez deep state pułapki i jednak będzie budował obiecany mur przeznaczając część funduszy przyznanych na zwiększenie stopnia obronności kraju.

Kongresman ze stanu Ohio Jim Jordan, który przewodzi konserwatywnemu House Freedom Caucus i prosił Trumpa o zawetowanie tej ustawy zdegustowany sytuacją powiedział:

“To jest najgorsza ustawa (budżetowa) jaką widziałem w czasie całej mojej kariery w Kongresie, najgorsza ustawa jaką nasi liderzy kiedykolwiek dopuścili do głosowania”

Ten budżet finansuje nawet aborcyjny Planned Parenthood ($500 mln), któremu Trump zapowiadał obciąć fundusze, ale który był oczkiem w głowie Hillary Clinton. Podobnie jest z finansowanymi przez budżet lewicowymi mediami jak PBS, które codziennie atakują agendę Trumpa. Cóż za ironia! Wśród senatorów przeciwko ustawie budżetowej głosował sen. Ted Cruz (Teksas), czy sen. Rand Paul (Kentucky).

Pozostaje pytanie, czy podpisując budżet tak daleko odbiegający od swojego programu Trump nie powtórzył błędu byłego prezydenta G.H.W. Busha z 1988 r. Bush na Narodowej Konwencji Republikanów wygłosił słýnną obietnicę, której nie dotrzymał i dlatego m.in. przegrał w 1992 r. z Billem Clintonem:

“Read my lips: no new taxes”

Liderzy Republikanów w Kongresie McConnell i Ryan dali liderom Demokratów (Schumer i Pelosi) dosłownie wszystko czego ci tylko chcieli.

Analitycy uważają, że w ten sposób establishment z deep state rozprawił się z Trumpem w zaplanowanej operacji rozdziela go od jego konserwatywnych wyborców. Według nich podpisanie budżetu przez Trumpa zdecydowanie odbije się na zbliżających się jesienią uzupełniających wyborach. Konsekwencją powyższego może być osłabienie entuzjazmu konserwatywnych wyborców i zdobycie większości w Kongresie przez Demokratów, którzy pragną impeachmentu prezydenta Trumpa od dnia jego inauguracji. Jedyną nadzieją Trumpa byłby wówczas jego wiceprezydent Mike Pence, którego również nie lubią lewacy.

A jeszcze tak niedawno wszystko wyglądało bardzo optymistycznie Trump wymienił swojego doradcę ekonomicznego, którym był  globalista Gary Cohn na wolnorynkowca Larry’ego Kudlowa. Również wymienił Rexa Tillersona sekretarza stanu na obeznanego ze światem polityki, dyplomacji i służb Mike’a Pompeo (były szef CIA). Dodatkowo Trump wymienił swojego doradcę d/s Bezpieczeństwa Narodowego gen. H.R. McMaster, na niestety jastrzębia i necona (ze stajni Bushów) Johna Boltona. Po tym ruchu temperatura na światowym rynku dyplomatycznym gwałtownie wzrosła.  Bolton działa na Rosję, Chiny, Północną Koreę, czy Iran jak czerwona płachta na byka. Powołanie Boltona może zastanawiać jeśli weźmiemy pod uwagę, że Trump w swojej kampanii wyborczej wyśmiewał interwencje i bezsensowne amerykańskie wojny w Iraku i Afganistanie. A teraz zaadoptował necona, który do tych wojen wyraźnie parł...

Zdaniem słynnego prawnika Alana Dershowitza niebezpieczeństwo jakie czyha na Trumpa  wywodzi się nie z prac Komisji Muellera, ale ze strony lansowanych ostatnio kobiet, które rozpowiadają o pozamałżeńskich aferach Trumpa. Przypomnijmy, że Trump oświadczył, że ich pomówienia odnośnie afer seksualnych nie są prawdziwe. W sytuacji kiedy doszło by do zeznań pod przysięgą i on by to powtórzył, a one potwierdziły by swoją wersję, Trump mógłby znaleźć się w poważnych kłopotach. Emerytowany profesor przypomina, że w latach 90-tych ub. wieku prezydent Clinton został impeached nie z powodu swojego seksualnego rozpasania (również w Białym Domu), ale kłamania o tym pod przysięgą.

Niedawno speaker Kongresu Paul Ryan (ze stanu Wisconsin) zapowiedział, że zamierza odejść z polityki. Teraz krążą już plotki o tym, że Ryan zamierza już wkrótce zrezygnować. Jeśli odejdzie otrzyma sutą zapłatę od establishmentu za reprezentowanie jego interesu wbrew swoim wyborczym obietnicom.

Wyborcy są zwykle naiwni i leniwi, mieszają religię z polityką, a polityka to głównie gra interesów. Polityk jest swego rodzaju bankierem zaufania wyborców i czasem, aby sobie zrobić dobrze, lubi oszukać. Nigdy nie zakochuj się w polityku, zawsze patrz mu na ręce!

Jacek K. Matysiak

2018/03/28, Kalifornia


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe