[Tylko u nas] Dr Piotr Łysakowski: Niemcy się uczą, że Polacy mogą być trudni w hodowli

Gdzie widzę największe zagrożenie ze strony Niemiec? W "besserwisserstwie", w tym że Niemcy wiedzą lepiej. Ta megalomania jest głęboko zakorzeniona w ich myśleniu politycznym i ekonomicznym. Przekonanie, że oni zawsze mają rację i maja prawo pouczać innych – mówi w rozmowie Tysol.pl historyk i ekspert ds niemieckich, dr Piotr Łysakowski.
/ Źródło: screen YouTube

Tysol.pl: Jak Pan ocenia wizytę kanclerz Angeli Merkel?
Dr Piotr Łysakowski: Przypominam, że to druga wizyta zagraniczna pani kanclerz po otrzymaniu nominacji. To jest wartość, która jest istotna, bo izolacja Polski o której mówi opozycja jest fikcyjna. Myślę, że ważną przyczyną przyjazdu Pani kanclerz była próba reaktywacji Trójkąta Weimarskiego, który w ostatnich latach był w mocnym uśpieniu głownie ze strony Francji.

Tysol.pl: Do czego dzisiaj potrzebny jest kanclerz Merkel Trójkąt Weimarski. Do czego potrzebna jest jej Polska?
- Łączą nas bardzo silne więzi gospodarcze. Przypomnę, że Polska ma większe obroty handlowe z Niemcami niż Rosja. Trudno rezygnować z takiego partnera. Poza tym po Brexicie i ostatnich wydarzeniach w Londynie, gdzie został otruty podwójny szpieg, ale i obywatel Wielkiej Brytanii, Merkel doskonale rozumie zagrożenia płynące ze wschodu. Wznawiając Trójkąt Weimarski wzmacnia i integruje bezpieczeństwo w Europie.

Z jednej strony Angela Merkel czuje zagrożenia ze wschodu, z drugiej nie przeszkadza jej to budować gazociągu Nord Stream2 i akceptować organizowane w Niemczech co jakiś czas "Russland Tag", gdzie spotyka się śmietanka niemieckich i rosyjskich biznesmenów.
- To prawda. To jest ten węzeł gordyjski polityki niemieckiej. Wiemy, że Niemcy są bardzo pragmatyczni, na Krymie odkryto ostatnio jakieś turbiny niemieckie, które nie powinny być. Trudno Niemcom wytłumaczyć, że niektórymi swoimi zachowaniami uderzają w interesy swoich partnerów. Najprawdopodobniej ten Nord Stream 2 powstanie. Czy jest ktoś, kto przekona Niemców, że nie powinni jednak wchodzić w ten projekt? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć. Bo to, że to nie jest projekt gospodarczy, tylko polityczny Niemcy doskonale wiedzą, tylko tego nie mówią.

Z jakimi konkretami kończy się ta wizyta. Można się spodziewać mniejszej agresji wobec Polski?
- Bardzo bym sobie tego życzył. Chętnie bym o tym porozmawiał za dwa, trzy tygodnie, tak jak liczyłem kilka razy wcześniej i nadzieja pozostała płonna. Przeglądając teraz na gorąco niemieckie media widzę, że w sprawach polskich lekko się uspokoiło. Niemiecka prasa tonuje narrację pisząc o Polsce. Ale ile to potrwa? Oby jak najdłużej

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

A może ta wizyta to element realpolitik, a w głębi niemieckiej myśli politycznej Polska pozostaje państwem sezonowym?
- To jest bardzo trudne pytanie i ja nie mam wrażenia, że w tej chwili mówi się o Polsce, jako państwie sezonowym. Tak samo hasło "polnische wirtschaft" zanikło. Ja się obawiam czego innego, teraz w Niemczech w Polsce mówi się bardzo mało. Oni kompletnie nas nie znają, naszej historii, nie interesują się nami. I boję się, że w ta pustkę informacyjna o nas powrócą te stare stereotypy o Polsce.

Skoro jesteśmy tak ważnym partnerem, to dlaczego o Polsce się tak mało mówi?
- Bo nikt ze strony polskiej o to nie dbał, coś się zmieniło po 2015. Przedtem w Berlinie o Tusku mówiło się, że jest łatwy w pielęgnacji i łatwy w hodowli. Co powiedziała kanclerz Niemiec, to Donald Tusk klepał. A tu w ciągu tych dwóch lat okazuje się, że polscy politycy mogą być trudni w hodowli. To wzbudza sprzeciw.

Czytaj także: Dr. Piotr Łysakowski: Polska odpowiedzialna za pogorszenie stosunków z Niemcami? Nic bardziej mylnego

Niemieckie elity zawsze były przekonane, że mogą nas pouczać.
- I to jest niebezpieczne, to "besserwisserstwo", że Niemcy wiedzą lepiej. Ta megalomania jest głęboko zakorzeniona w ich myśleniu politycznym i ekonomicznym. Przekonanie, że oni zawsze mają rację i maja prawo pouczać innych.

Może polscy politycy boją się tej megalomanii i chodzą wokół niemieckiej dyplomacji na palcach?
- Rzeczywiście pracowałem z Niemcami wiele lat i zauważyłem, że polscy politycy unikali rozmów o tematach trudnych. A nie ma się co bać. Trzeba po prostu z nimi rozmawiać przedstawiając rzeczowe argumenty. Oni się nie obrażają.


Romawiał Jakub Pacan

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Pociąg „Mazury” utknął w Nidzicy. Oblodzone drzewa runęły na linię trakcyjną z ostatniej chwili
Pociąg „Mazury” utknął w Nidzicy. Oblodzone drzewa runęły na linię trakcyjną

Zerwana sieć trakcyjna i unieruchomiony skład PKP Intercity. Pasażerowie pociągu „Mazury” zostali ewakuowani, a ruch kolejowy na ważnej trasie wstrzymano bez podania terminu wznowienia.

Grafzero: Najlepsze i najgorsze książki 2025! z ostatniej chwili
Grafzero: Najlepsze i najgorsze książki 2025!

Grafzero vlog literacki o najlepszych i najgorszych książkach 2025. Co się udało, co w przyszłym roku, jak wyszedł start wydawnictwa Centryfuga?

Tusk podczas sztabu kryzysowego o „niedobrych numerach” pogody. Rząd szykuje się na czarne scenariusze z ostatniej chwili
Tusk podczas sztabu kryzysowego o „niedobrych numerach” pogody. Rząd szykuje się na czarne scenariusze

Rząd zakłada najgorsze scenariusze, a służby zostały postawione w stan zwiększonej gotowości. Podczas sztabu kryzysowego Donald Tusk przyznał, że pogoda „wykręciła niedobre numery”, a sytuacja w części kraju nadal pozostaje poważna.

Energiewende na zakręcie. Deutsche Bank apeluje o zmianę kursu tylko u nas
Energiewende na zakręcie. Deutsche Bank apeluje o zmianę kursu

Deutsche Bank ostrzega, że niemiecka transformacja energetyczna Energiewende nie przebiega zgodnie z planem. W nowym raporcie bank wskazuje, że bez korekty polityki energetycznej, lepszego dopasowania OZE do sieci i magazynów oraz kontroli kosztów, Niemcy nie osiągną neutralności klimatycznej w 2045 roku, a ceny energii pozostaną wysokie.

W Elblągu ogłoszono pogotowie powodziowe. Służby w gotowości z ostatniej chwili
W Elblągu ogłoszono pogotowie powodziowe. Służby w gotowości

Sytuacja hydrologiczna na północy Polski staje się coraz poważniejsza. Obowiązują ostrzeżenia III stopnia, wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe, a służby monitorują poziomy wód na kluczowych rzekach i zbiornikach.

Bloomberg: Majątek 500 najbogatszych ludzi świata wzrósł w 2025 roku o 2,2 bln dolarów z ostatniej chwili
Bloomberg: Majątek 500 najbogatszych ludzi świata wzrósł w 2025 roku o 2,2 bln dolarów

Majątek 500 najbogatszych ludzi świata zwiększył się w upływającym roku o rekordowe 2,2 biliona dolarów, osiągając kwotę 11,9 biliona dolarów dzięki wzrostom na rynkach akcji, metali, kryptowalut i innych aktywów – przekazała w środę agencja Bloomberga.

Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli pilne
Blokada Trumpa wystawiona na próbę. Gigantyczny chiński supertankowiec zmierza do Wenezueli

Tankowiec Thousand Sunny, od lat obsługujący transport ropy z Wenezueli do Chin, kieruje się w stronę objętego amerykańską blokadą kraju. Jednostka nie zmieniła kursu mimo zapowiedzi „całkowitej i kompletnej” blokady ogłoszonej przez Waszyngton. Liczy 330 metrów długości i 60 wysokości.

Zwrot ws. nominacji. Prezydent podpisze awanse w kontrwywiadzie pilne
Zwrot ws. nominacji. Prezydent podpisze awanse w kontrwywiadzie

Po tygodniach napięć między Pałacem Prezydenckim a rządem zapadła decyzja o zakończeniu konfliktu wokół nominacji oficerskich. Prezydent ma podpisać awanse po zaplanowanym spotkaniu z szefami służb.

Tysiące odbiorców bez prądu. Energa wydała komunikat z ostatniej chwili
Tysiące odbiorców bez prądu. Energa wydała komunikat

Trudne warunki atmosferyczne doprowadziły do awarii sieci elektrycznej w województwie warmińsko-mazurskim, prądu pozbawionych zostało 5,5 tys. odbiorców – poinformowała w środę spółka Energa-Operator. Firma zaznaczyła, że jej służby pracują nad możliwie szybkim przywróceniem zasilania.

Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS z ostatniej chwili
Prokuratura przedstawiła akt oskarżenia ministrowi rolnictwa rządu PiS

Sprawa dotycząca decyzji KOWR z lat 2018–2019 trafiła do sądu. Jan Krzysztof Ardanowski konsekwentnie podkreśla, że działał w interesie publicznym i nie wyrządził żadnych szkód Skarbowi Państwa.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Piotr Łysakowski: Niemcy się uczą, że Polacy mogą być trudni w hodowli

Gdzie widzę największe zagrożenie ze strony Niemiec? W "besserwisserstwie", w tym że Niemcy wiedzą lepiej. Ta megalomania jest głęboko zakorzeniona w ich myśleniu politycznym i ekonomicznym. Przekonanie, że oni zawsze mają rację i maja prawo pouczać innych – mówi w rozmowie Tysol.pl historyk i ekspert ds niemieckich, dr Piotr Łysakowski.
/ Źródło: screen YouTube

Tysol.pl: Jak Pan ocenia wizytę kanclerz Angeli Merkel?
Dr Piotr Łysakowski: Przypominam, że to druga wizyta zagraniczna pani kanclerz po otrzymaniu nominacji. To jest wartość, która jest istotna, bo izolacja Polski o której mówi opozycja jest fikcyjna. Myślę, że ważną przyczyną przyjazdu Pani kanclerz była próba reaktywacji Trójkąta Weimarskiego, który w ostatnich latach był w mocnym uśpieniu głownie ze strony Francji.

Tysol.pl: Do czego dzisiaj potrzebny jest kanclerz Merkel Trójkąt Weimarski. Do czego potrzebna jest jej Polska?
- Łączą nas bardzo silne więzi gospodarcze. Przypomnę, że Polska ma większe obroty handlowe z Niemcami niż Rosja. Trudno rezygnować z takiego partnera. Poza tym po Brexicie i ostatnich wydarzeniach w Londynie, gdzie został otruty podwójny szpieg, ale i obywatel Wielkiej Brytanii, Merkel doskonale rozumie zagrożenia płynące ze wschodu. Wznawiając Trójkąt Weimarski wzmacnia i integruje bezpieczeństwo w Europie.

Z jednej strony Angela Merkel czuje zagrożenia ze wschodu, z drugiej nie przeszkadza jej to budować gazociągu Nord Stream2 i akceptować organizowane w Niemczech co jakiś czas "Russland Tag", gdzie spotyka się śmietanka niemieckich i rosyjskich biznesmenów.
- To prawda. To jest ten węzeł gordyjski polityki niemieckiej. Wiemy, że Niemcy są bardzo pragmatyczni, na Krymie odkryto ostatnio jakieś turbiny niemieckie, które nie powinny być. Trudno Niemcom wytłumaczyć, że niektórymi swoimi zachowaniami uderzają w interesy swoich partnerów. Najprawdopodobniej ten Nord Stream 2 powstanie. Czy jest ktoś, kto przekona Niemców, że nie powinni jednak wchodzić w ten projekt? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć. Bo to, że to nie jest projekt gospodarczy, tylko polityczny Niemcy doskonale wiedzą, tylko tego nie mówią.

Z jakimi konkretami kończy się ta wizyta. Można się spodziewać mniejszej agresji wobec Polski?
- Bardzo bym sobie tego życzył. Chętnie bym o tym porozmawiał za dwa, trzy tygodnie, tak jak liczyłem kilka razy wcześniej i nadzieja pozostała płonna. Przeglądając teraz na gorąco niemieckie media widzę, że w sprawach polskich lekko się uspokoiło. Niemiecka prasa tonuje narrację pisząc o Polsce. Ale ile to potrwa? Oby jak najdłużej

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

A może ta wizyta to element realpolitik, a w głębi niemieckiej myśli politycznej Polska pozostaje państwem sezonowym?
- To jest bardzo trudne pytanie i ja nie mam wrażenia, że w tej chwili mówi się o Polsce, jako państwie sezonowym. Tak samo hasło "polnische wirtschaft" zanikło. Ja się obawiam czego innego, teraz w Niemczech w Polsce mówi się bardzo mało. Oni kompletnie nas nie znają, naszej historii, nie interesują się nami. I boję się, że w ta pustkę informacyjna o nas powrócą te stare stereotypy o Polsce.

Skoro jesteśmy tak ważnym partnerem, to dlaczego o Polsce się tak mało mówi?
- Bo nikt ze strony polskiej o to nie dbał, coś się zmieniło po 2015. Przedtem w Berlinie o Tusku mówiło się, że jest łatwy w pielęgnacji i łatwy w hodowli. Co powiedziała kanclerz Niemiec, to Donald Tusk klepał. A tu w ciągu tych dwóch lat okazuje się, że polscy politycy mogą być trudni w hodowli. To wzbudza sprzeciw.

Czytaj także: Dr. Piotr Łysakowski: Polska odpowiedzialna za pogorszenie stosunków z Niemcami? Nic bardziej mylnego

Niemieckie elity zawsze były przekonane, że mogą nas pouczać.
- I to jest niebezpieczne, to "besserwisserstwo", że Niemcy wiedzą lepiej. Ta megalomania jest głęboko zakorzeniona w ich myśleniu politycznym i ekonomicznym. Przekonanie, że oni zawsze mają rację i maja prawo pouczać innych.

Może polscy politycy boją się tej megalomanii i chodzą wokół niemieckiej dyplomacji na palcach?
- Rzeczywiście pracowałem z Niemcami wiele lat i zauważyłem, że polscy politycy unikali rozmów o tematach trudnych. A nie ma się co bać. Trzeba po prostu z nimi rozmawiać przedstawiając rzeczowe argumenty. Oni się nie obrażają.


Romawiał Jakub Pacan

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane