Orban: Jeśli Polska jest silna, Węgry nie zginą
Uczestnicy obchodów wzięli też udział w Marszu Pokoju, który wyruszył sprzed pomnika generała Józefa Bema i przeszedł na plac przed węgierskim parlamentem, gdzie przemówienie wygłosił premier Węgier Viktor Orbán.
Czytaj także: [video] Viktor Orban zamieścił wzruszający wpis o Polsce: "Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy"
– Jedność Polski i Węgier jest źródłem siły; jeśli Polska jest silna, Węgry nie zginą, a jeśli Węgry są silne, mogą pomóc polskim przyjaciołom – oświadczył premier Węgier.
Marsz Pokoju zorganizowało Forum Jedności Społecznej (COeF), a o udział w nim zaapelowały obie partie rządzące: konserwatywny Fidesz i Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa. W miejscu startu marszu, pod pomnikiem Bema, odbyła się polsko-węgierska uroczystość z udziałem osób przybyłych z Polski w ramach przyjazdu zorganizowanego przez Kluby Gazety Polskiej, przedstawicieli węgierskiej Polonii, a także licznie zgromadzonych Węgrów.
Czytaj także: [Video] Victor Orban po spotkaniu z premierem Morawieckim: Razem możemy umocnić całą Europę
Radca-minister ambasady Polski w Budapeszcie Michał Andrukonis odczytał list skierowany do zebranych przez premiera Mateusza Morawieckiego, który objął patronatem tegoroczny, zorganizowany już po raz szósty przez Kluby Gazety Polskiej przyjazd Polaków na Węgry.
Jak podkreślił Morawiecki, plac generała Bema w Budapeszcie to miejsce, które w naszej wspólnej pamięci jest i będzie symbolem walki o wolność i prawo do godnego życia. – Przypomina ono o chwilach, które pieczętowały polsko-węgierskie braterstwo broni w walkach Wiosny Ludów 1848 roku oraz solidarności w walce z reżimem komunistycznym. To w październiku 1956 roku w Budapeszcie Węgrzy odwoływali się do polskiego Czerwca 1956, wołając na ulicach atakowanych przez wojska sowieckie „Kontynuujmy polską drogę” – podkreślił polski premier.