Sąd uchylił umorzenie śledztwa w/s podrobienia dokumentów "Bolka". Będzie nowa opinia grafologiczna?
Obecny na posiedzeniu Sądu prokurator IPN wnosił o utrzymanie w mocy zaskarżonego postanowienia podtrzymując – oparte na licznych zebranych w śledztwie dowodach – stanowisko o braku podstaw do przyjęcia, by dokumenty z lat 1970 – 1976 przechowywane w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o ps. ,,Bolek” zostały podrobione. W toku prowadzonego przez ponad półtora roku śledztwa nie znaleziono bowiem żadnych dowodów wskazujących, że dokumenty te nie są autentyczne.
Sąd Rejonowy w Gdańsku, przedstawiając ustne motywy rozstrzygnięcia, wskazał na rzetelność i drobiazgowość prowadzonego dotąd śledztwa i nie zakwestionował poczynionych przez prokuratora ustaleń. Opinię biegłych z zakresu badania pisma ręcznego uznał za profesjonalną i nie przedstawił wobec niej uwag krytycznych. Stwierdził jednak, iż z uwagi ,,na znaczenie tej sprawy dla Lecha Wałęsy i historii Polski” celowym jest zasięgnięcie nowej opinii biegłych z zakresu badania pisma ręcznego lub też, by biegli, którzy wydali opinię w tej sprawie, raz jeszcze odnieśli się do kwestii podniesionych przez pełnomocników Lecha Wałęsy. Sąd nie wskazał przy tym szczegółowych zagadnień, które powinny zostać rozstrzygnięte przez biegłych z zakresu badania pisma ręcznego w toku dalszego śledztwa.
Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oczekuje zatem na sporządzenie pisemnego uzasadnienia postanowienia Sądu i wykona jego zalecenia mając na względzie, tak jak dotychczas, by podstawą rozstrzygnięcia w tej sprawie były prawdziwe ustalenia faktyczne. Najważniejszym kryterium przedsięwzięć podejmowanych w niniejszym śledztwie przez prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku było bowiem gromadzenie, w sposób sumienny i profesjonalny, materiału dowodowego dającego podstawę do takiego właśnie rozstrzygnięcia.
Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oświadcza ponadto, iż w najbliższym czasie na stronie internetowej Instytutu Pamięci Narodowej opublikowana zostanie w całości opinia biegłych z zakresu badania pisma ręcznego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. Jana Sehna w Krakowie, która została sporządzona w niniejszym śledztwie.
Śledztwo w sprawie podrobienia dokumentów operacyjnych Służby Bezpieczeństwa z lat 1970 – 1976 na szkodę Lecha Wałęsy zostało wszczęte w dniu 25 lutego 2016 roku w związku z publicznymi wypowiedziami Lecha Wałęsy, że materiały dotyczące tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Bolek”, odnalezione w domu byłego ministra spraw wewnętrznych PRL Czesława Kiszczaka, zostały sfałszowane. Celem postępowania było sprawdzenie, czy doszło do przestępstwa polegającego na podrobieniu tych dokumentów w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i kto ewentualnie je popełnił. Lech Wałęsa w śledztwie tym miał status pokrzywdzonego.
Aby zweryfikować autentyczność dokumentów znalezionych w domu Czesława Kiszczaka, prokuratorzy zwrócili się o wydanie ekspertyzy z zakresu pisma ręcznego do renomowanego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. Jana Sehna w Krakowie. Zespół biegłych poddał analizie 158 dokumentów pochodzących z teczki personalnej i teczki pracy tajnego współpracownika SB o ps. ,,Bolek”, w tym porządzone odręcznie w dniu 21 grudnia 1970 roku zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, ponadto 117 stron doniesień spisanych odręcznie przez agenta o pseudonimie „Bolek” oraz 17 odręcznych pokwitowań odbioru pieniędzy przez agenta o ps. ,,Bolek” za przekazywane Służbie Bezpieczeństwa informacje, jak też figurujące pod tymi dokumentami podpisy: „Lech Wałęsa”, „Lech Wałęsa Bolek” i „Bolek”.
Biegli dysponowali obszernym materiałem porównawczym w postaci 142 dokumentów, które w okresie od 1963 roku do 2016 roku sporządził lub podpisał Lech Wałęsa. Były to m.in.:
dokumenty sporządzane w latach 1963 – 2013, związane z wydaniem Lechowi Wałęsie dowodu osobistego, prawa jazdy, dowodu rejestracji samochodu;
- dokumenty z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych z 1972 roku;
- dokumenty z Fabryki Urządzeń Budowlanych „ZREMB” w Gdańsku z lat 1976 - 1980;
- akta osobowe Lecha Wałęsy pochodzące ze Stoczni Gdańskiej za lata 1978 – 1996;
- akta paszportowe Lecha Wałęsy, w których znajdowały się dokumenty sporządzone przez Lecha Wałęsę w latach 1980 – 1989;
- dokumenty przechowywane w Kancelarii Prezydenta RP, pochodzące z lat 1989 - 1995;
- dokumenty podpisywane w 2016 roku przez Lecha Wałęsę w niniejszym śledztwie Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku;
Dodatkowo biegli przeanalizowali również dokumenty sporządzone odręcznie przez 10 funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, których dane widnieją w teczce pracy i teczce personalnej agenta o pseudonimie „Bolek”.
Efektem prowadzonych od 20 maja 2016 do 23 stycznia 2017 roku badań była licząca 235 stron opinia biegłych, którzy kategorycznie i bez wątpliwości ustalili, że:
- odręczne zobowiązanie o podjęciu współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa z dnia 21 grudnia 1970 roku zostało w całości nakreślone przez Lecha Wałęsę;
- 17 odręcznych pokwitowań odbioru pieniędzy za przekazane funkcjonariuszom SB informacje zostało w całości nakreślonych przez Lecha Wałęsę; pokwitowania te powstały między 5 stycznia 1971 roku a 29 czerwca 1974 roku i opiewały na łączną kwotę 11 700 zł;
- 29 odręcznych doniesień tajnego współpracownika, sporządzonych
i podpisanych kryptonimem „Bolek”, zostało w całości nakreślonych przez Lecha Wałęsę;
- 5 odręcznych doniesień tajnego współpracownika, nie opatrzonych kryptonimem bądź innym podpisem, także zostało nakreślonych przez Lecha Wałęsę;
- 6 odręcznych doniesień tajnego współpracownika zostało sporządzonych przez Lecha Wałęsę, natomiast kryptonim ,,Bolek” na tych doniesieniach został nakreślony przez ustalonych funkcjonariuszy SB;
- 1 odręczne doniesienie składające się z sześciu stron zostało sporządzone przez ustalonego funkcjonariusza SB, natomiast opatrzone na każdej stronie kryptonimem „Bolek”, nakreślonym przez Lecha Wałęsę;
- 1 odręczne doniesienie tajnego współpracownika zostało sporządzone i opatrzone kryptonimem ,,Bolek” przez ustalonego funkcjonariusza SB.
W toku postępowania prowadzonego przez prokuratorów pionu śledczego IPN, Lech Wałęsa, przesłuchany w charakterze świadka, zaprzeczył, aby był autorem zobowiązania do podjęcia współpracy z SB i innych okazanych mu dokumentów z teczki pracy i teczki personalnej agenta o pseudonimie „Bolek”. Zeznał, że nigdy nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa PRL, nie podpisał żadnego pokwitowania odbioru pieniędzy od SB, nie sporządził też żadnego doniesienia.
Mając na uwadze jednoznaczną, kompleksową, spójną i kategoryczną opinię biegłych z zakresu badania pisma ręcznego oraz pozostały materiał dowodowy zgromadzony w toku śledztwa, zeznaniom Lecha Wałęsy nie dano wiary i podjęto decyzję o umorzeniu śledztwa wobec stwierdzenia, iż czynu polegającego na podrobieniu na szkodę Lecha Wałęsy dokumentów operacyjnych Służby Bezpieczeństwa z lat 1970 – 1976 nie popełniono.
Warszawa, dnia 9 stycznia 2018 roku.
- czytamy w komunikacie IPN