WP "alarmuje": "Kandydatka na ministra finansów urodziła się w ZSRR". Internauci odpowiadają: "Podłość"
nnTeresa Czerwińska urodziła się 7 września 1974 r. w Dyneburgu, drugim co do wielkości mieście na terenie Łotwy, która w tamtym czasie należała do ZSRR. -------------------------W Łotwie a nie w Rosji a to robi zasadniczą różnicę. https://t.co/OGgYNzxauf
— Roman Potocki (@PotoRoma) 7 stycznia 2018
nnTeresa Czerwińska nie może zostać ministrem bo urodziła się na Łotwie? Absurdalny argument, ale jak widać traktowany poważnie. @wirtualnapolska @MagdaMiesnik https://t.co/p8zN40pAzt
— Dominik Wilczewski (@DeWilcz) 7 stycznia 2018
nnTo już podłość. Ciekawe który to poseł jest takim znawca tematu. Pani Minister Czerwińska to połączenie profesjonalizmu i klasy. Jeżeli taka będzie decyzja premiera Morawieckiego, to zyska Polska i Polacy.
— Michał Wypij (@michalwypij) 7 stycznia 2018
nnMichał Figurski urodził się w Moskwie, a taki fajnopolacki był
— Marcin Brixen (@MarcinBrixen) 7 stycznia 2018
nnDziecko nie ma wpływu na miejsce urodzenia. Ale jeśli się jest MF w RP a inwestuje w nieruchomości w UK to bardzo nie halo
— Ufka (@ufka2) 7 stycznia 2018
nnAlbo jak "wkrótce premier" Petru, który wychował się w Komsomole pod Moskwą.
— Filut z Pragi (@Filut_z_PragiN) 7 stycznia 2018
nnjak to wp
— Majka (@Coma_BB) 7 stycznia 2018
nnNie ma to jak sie urodzić w Londynie, dzieciństwo spędzić w koloniach brutyjskich, mieć podwójne obywatelstwo i przysięgać posłuszeństwo Królowej.
— antykwadrat (@AntyAnty) 7 stycznia 2018
I być wicepremierem ministrem finansow RP, którą też jak kolonię traktował.
Czy to prawda, że zrzekł sie obywatelstwa RP? pic.twitter.com/mX7ryDZq94
nnUważam,że to nie istotne gdzie się urodziła, nie miała na to wpływu. Wielu ludzi np. urodziło się w Polsce przed 1939r(np. w Grodnie) a już po 1945r wpisano im do dowodów osobistych urodzony w ZSRR.????
— Janusz Januszewski (@januszomega) 7 stycznia 2018
nW sumie to prawie wszyscy się w ZSRR urodzilismy.
— Adam Dębski (@a_a_debski) 7 stycznia 2018