Finał WTA nie dla Świątek. Polka przegrała z Amerykanką

Co musisz wiedzieć:
- Iga Świątek przegrała finał w Bad Homburg – Polka uległa Jessice Peguli 4:6, 5:7, nie zdobywając tym samym swojego pierwszego tytułu na trawie.
- Pegula w świetnej formie w 2025 roku – Amerykanka zagrała już piąty finał sezonu, a triumf w Bad Homburg to jej trzecie tegoroczne zwycięstwo turniejowe.
- Bilans Świątek z Pegulą nadal korzystny – Mimo porażki, raszynianka prowadzi w bezpośrednich starciach z Amerykanką 6:5.
- Świątek awansuje w rankingu WTA – Dzięki występowi w finale Polka przesunie się z 8. na 4. miejsce w najnowszym notowaniu światowego rankingu.
Rok oczekiwania
Świątek ponad rok czekała na występ w finale jakiejkolwiek imprezy WTA. Poprzednim był zwycięski mecz o tytuł w wielkoszlemowym French Open 2024. Dla Peguli natomiast sobotni pojedynek był już piątym decydującym o trofeum meczem w samym 2025 roku. Dwa z nich wygrała - w Charleston i w Austin, a przegrała w Adelajdzie i w Miami.
Polka, która dotychczas wygrała 22 turnieje rangi WTA, zagrała po raz 11. z Amerykanką, dla której to dziewiąte turniejowe zwycięstwo. Na koncie 24-letniej raszynianki jest sześć zwycięstw i pięć porażek.
- Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy
- Sławosz Uznański rozpoczął misję na ISS. Jest pierwsze zdjęcie
- "Długie, zakrzywione zęby wystające z pyska". Komunikat opolskiego zoo
- Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat
- Tadeusz Płużański: 40:1. Legendarna obrona Wizny przez żołnierzy kpt. Raginisa porusza serca na całym świecie
- Patryk Jaki uderza w Tuska: Po sondażu zmienił zdanie
- "Spieprzą do Brukseli". Tomasz Lis uderza w Donalda Tuska. Histeria zwolenników Koalicji 13 grudnia
Przebieg spotkania
Spotkanie od początku było wyrównane. Polka jako pierwsza zanotowała break-pointa w czwartym gemie, jednak nie wykorzystała go. Bardzo mogła tego chwilę później żałować, bowiem w siódmym gemie to Amerykanka miała trzy szanse na przełamanie, z których ostatnią wykorzystała. Był to kluczowy moment premierowej odsłony, bowiem tenisistka z Buffalo pewnie grała przy swoim podaniu i to jedno przełamanie wystarczyło jej, by zwyciężyć 6:4. Raszynianka miała co prawda okazję do odrobienia straty w końcówce, jednak zaczęła popełniać proste błędy i finalnie nie zdołała doprowadzić już do wyrównania.
Na początku drugiej partii Świątek pewnie grała przy swoim serwisie, ale wciąż popełniała niewymuszone błędy przy podaniu rywalki. Między tenisistkami wywiązała się jeszcze bardziej zacięta walka niż w pierwszym secie, długo żadna z nich nie była w stanie nawet doprowadzić do break-pointa. Jako pierwszej dopiero w 11. gemie udało się to Peguli, która przełamała rywalkę, wykorzystując drugiego break-pointa. To zapewniło jej zwycięstwo, bowiem chwilę później potwierdziła dobrą dyspozycję serwisową i triumfowała 7:5.
Polka w całym meczu posłała dziewięć asów serwisowych przy trzech podwójnych błędach. W sumie pomyliła się 39 razy. Amerykanka zanotowała trzy asy, jeden podwójny błąd i w sumie 16 niewymuszonych pomyłek.
W poniedziałkowym notowaniu rankingu Świątek awansuje z ósmej na czwartą pozycję. 31-letnia Pegula natomiast pozostanie na trzeciej.
Turniej w Bad Homburg to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającym się w poniedziałek w Londynie wielkoszlemowym Wimbledonem.
Wynik finału: Jessica Pegula (USA, 1) - Iga Świątek (Polska, 4) 6:4, 7:5.