Nocny atak rosyjskich dronów na Odessę. Są ofiary

Co musisz wiedzieć?
- W nocy z piątku na sobotę Rosjanie przeprowadzili atak na Odessę.
- Rosyjskie drony uderzyły m.in. w budynki mieszkalne.
- Lokalne władze informują o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.
Jak poinformował szef administracji wojskowej obwodu odeskiego Ołeh Kiper, Rosja przeprowadziła nocny atak na Odessę.
W nocy z piątku na sobotę rosyjskie drony zaatakowały Odessę na południu Ukrainy. W ataku, który spowodował liczne pożary w mieście, zginęły co najmniej dwie osoby, a sześć zostało rannych
- poinformował szef administracji wojskowej obwodu odeskiego Ołeh Kiper.
Kiper dodał, że wśród rannych jest dwoje dzieci w wieku siedmiu i czterech lat.
- Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Komunikat dla mieszkańców oraz turystów woj. pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Wraca ważne połączenie
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- Niemcy podrzucają Polakom imigrantów przez rzekę? Szokujące ustalenia
- Brutalny atak w Warszawie. Podano tożsamość sprawcy
- "Spieprzą do Brukseli". Tomasz Lis uderza w Donalda Tuska. Histeria zwolenników Koalicji 13 grudnia
- Groźby pod adresem Karola Nawrockiego. Jest reakcja Adama Bodnar
Dron uderzy w budynek mieszkalny
Jeden z dronów uderzył w wyższe piętro 21-kondygnacyjnego bloku mieszkalnego, powodując pożar. Według szefa administracji wojskowej obwodu odeskiego po ugaszeniu ognia służby ratunkowe znalazły ciała dwóch osób - małżeństwa.
Władze poinformowały, że rosyjskie drony przeleciały nad miasto znad Morza Czarnego. Aktywowano obronę przeciwlotniczą.
Wojna na Ukrainie
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Atak rozpoczął się nocą, kiedy ok. 200 tys. rosyjskich żołnierzy najechało naszego wschodniego sąsiada. Przeprowadzono ataki rakietowe praktycznie w całym kraju, również w Iwano-Frankowsku i Łucku. Są to miejscowości położone ok. 100 km od naszej granicy, co dodatkowo wzbudzało ogrom niepokoju.
Rosjanie od pierwszych dni wojny dopuszczali się okrutnych czynów i szli na całość. W planach mieli błyskawiczne zajęcie Kijowa, sprawy potoczyły się jednak inaczej. Rosjanie nie spodziewali się tak zdecydowanego odwetu i problemów w realizacji swojego planu. Od samego początku nazywali inwazję na Ukrainę "specjalną operacją wojskową".