Chiny Ludowe w nieodległej przeszłości były w pierwszej piątce globalnych mocarstw, a teraz ustępują tylko Stanom Zjednoczonym.
Był to pomysł pani pedagog, która oczywiście później temu zaprzeczała. Po części miała rację. Pomysł bowiem przyszedł z zewnątrz, a ona się na niego zgodziła i promowała sprawę u pana dyrektora.
W stolicy Taszkencie, ale też w starożytnej Samarkandzie rzucają się w oczy flagi Uzbekistanu: kolory niebieski, biały i zielony widać na państwowych gmachach, ale również w klapach marynarek. Zielony to kolor islamu. Tutejszy islam jest typowy dla azjatyckiej części dawnych Sowietów i obu części Kaukazu – to religia pozwalająca żyć jej wyznawcom bez przejmowania się np. zakazami picia alkoholu. Taki soft islam jest wygodny dla wielu jego wyznawców, dla samej władzy, ale też dla Zachodu. Tyle że część spośród 80 proc. uzbeckich obywateli wierzących w Mahometa uważa, że państwo powinno być oparte na Koranie, a prawdziwie islamski Uzbekistan powinien być tylko etapem do powstania muzułmańskiej struktury państwowej w całej Azji Środkowej. I są gotowi za to umierać. Przed 20 laty doprowadzili oni do zbrojnego powstania przeciw postkomunistycznej półdyktaturze. Zostało ono stłumione, ale ludzie chcący iranizacji dawnej Uzbeckiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej, wspierani finansowo przez niektóre kraje islamskie, nie porzucili swoich zamiarów, choć dziś są słabsi.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z 2012 roku cała Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego została uznana za związek przestępczy o charakterze zbrojnym pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego.
Nie spodziewałem się, że można być aż takim politycznym kretynem.
„Strzec honoru szkoły… Z dumą i powagą nosić mundur… Ślubujemy!” - między innymi takie słowa roty przysięgi padły z ust uczniów klasy mundurowej o profilu „Służba Więzienna” z zabrzańskiego VIII LO podczas uroczystego ślubowania. W uroczystości zorganizowanej w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 14 przy ul. Korczoka w Zabrzu udział wziął m.in. major Robert Nawojski – zastępca dyrektora pobliskiego Zakładu Karnego w Zabrzu wraz z funkcjonariuszami. Bowiem współpraca pomiędzy obydwiema placówkami rozwija się już od dwóch lat.
Indie zżymały się przez lata obserwując, jak Waszyngton inwestuje politycznie i militarnie w Pakistan, ale cierpliwie czekały i doprowadziły do odwrócenia sojuszu. Dziś wspomniany Modi idzie pod rękę z Trumpem, a Pakistan uwiesił się chińskiej klamki. Co nie oznacza, że w niektórych kwestiach New Delhi fundamentalnie nie różni się z Białym Domem.
Można sobie wyobrazić, jakie pieniądze zostały przeznaczone na przygotowanie i przeprowadzenie konferencji klimatycznej w Katowicach.
„Molibden: Miał być szczupak po litewsku, ale że nie dostałem szczupaka, więc będzie goloneczka w piwie, towarzyszu generale.\nZambik: Bardzo wystawna wigilia.\nMolibden: No, zgodnie z tradycją właściwie powinien być opłatek.\nZambik: Słusznie, słusznie, ale nie róbcie z tego zagadnienia. Najważniejsza jest tradycja. Podzielimy się jajeczkiem.\nMolibden: Aha.”
Politycy uwielbiają wzniosłą frazeologię, szczególnie naturalnie brzmi ona w ustach przedstawicieli najwyższych władz i liderów opozycji, ale nie należy do niej przywiązywać zbyt wielkiej wagi.
Wydaje się, że wielu Polakom, którym niemieckie media od Axela wraz z GW i TVN skutecznie już wyprały mózgi coraz bardziej tęsknią do powrotu starej władzy, dziś totalnej opozycji.
Oto język niemieckich mediów i w ogóle język ich debaty publicznej. Niby chodzi tu o listy czytelników, ale przecież jest to język, który spotkać można również w ich artykułach redakcyjnych. Zresztą skoro to drukują...
Są w polityce ludzie - instytucje. Na przykład Paweł Kowal. Dla mnie jest jak latarnia morska. Jasno oświetla teren na który nie warto wpływać. Z nim mielizny nam niestraszne!
Patrząc szerzej, nie przez pryzmat międzynarodowej politycznej bieżączki, można postawić pytanie o to, jak to się stało, że ChRL w ostatnich parudziesięciu latach dokonała tak olbrzymiego skoku na globalnej mapie wpływów. Jeszcze niedawno była częścią Big Five, Wielkiej Piątki, teraz podejmuje rywalizację z USA o światowy prymat.
Arcybiskup Newark ksiądz kardynał Joseph Tobin przez pewien czas dzielił mieszkanie z młodym włoskim aktorem o rzucającej się w oczy urodzie. Francesco Castiglione.
Od jakiegoś czasu mówi się o „wielkim powrocie” Sikorskiego do „wielkiej polityki”. I choć czuję przesyt wrzutkami TVP Info z kolejnymi taśmami i fatalnie oceniam tego typu reglamentowane potrzebą chwili „kształtowanie opinii publicznej” przez to medium, jestem akurat w tym przypadku niezwykle wdzięczny telewizji publicznej za zaprezentowanie społeczeństwu bliskiego zeru bezwzględnemu poziomu kultury osobistej pana Radosława Sikorskiego. W nadziei, że planującym reaktywację przypomni się dlaczego Sikorski z przestrzeni publicznej zniknął i ile w tym było zasługi jego małego rozumku zderzonego z monstrualnym ego. Taka katastrofa komunikacyjna na miarę kolizji hulajnogi z TIR-em.
Wielu ludzi kocha zwierzęta i otacza je troskliwą opieką, nierzadko wręcz adoptując je ze schroniska i zapewniając wyżywienie, opiekę weterynaryjną i dach nad głową do końca ich życia. Niestety, wciąż nad wyraz często czworonogi są bite, maltretowane i głodzone. Zabrzańskie schronisko „Psitul mnie” oraz inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w trybie interwencyjnym muszą odbierać psy, a nierzadko wręcz ratować ich życie. Niedawno miłośnikami zwierząt wstrząsnęła historia ratowanej suni o imieniu Tunia, która prawdopodobnie przez większą część swojego życia trzymana była w piwnicy.
I tak np. nie można modlić się za szatana, albo o to, by zabieg aborcji został pomyślnie wykonany, lub o to, by Pan Bóg pobłogosławił zaplanowane morderstwo, lub podziękować za skuteczną kradzież....
Czy dopiero tragedia w postaci utonięcia kogoś w wyniku załamania się pod nim lodu na Morskim Oku skutecznie wpłynie na innych chojraków?
To oczywiście jest poważny konflikt, chociaż nie musi przerodzić się w jeszcze bardziej otwartą wojnę. Myślę, że Rosjanie chcą upiec kilka placków na jednej patelni. Po pierwsze zwracam uwagę na spadek popularności poparcia dla władz, także dla prezydenta Putina w związku z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną w Rosji oraz z podwyżkami cen różnych artykułów i obniżeniem wieku emerytalnego. Stad powszechne niezadowolenie. I tradycyjnie, jak to Rosjanie w historii robili, czy to Rosja biała, czy czerwona, czy Rosja obecnie, ucieczka od problemów wewnętrznych w kierunku polityki zagranicznej, czy też mówiąc konkretniej – imperialnej . Agresja, po to, żeby uczynić z Morza Azowskiego wewnętrzny basen rosyjski i pokazać, że Federacja Rosyjska odbudowuje swoją strefę wpływów politycznych i militarnych. Przy okazji jest to próba wpłynięcia pośrednio na wyniki wyborów prezydenckich na Ukrainie. Mają się one odbyć wiosną przyszłego roku i jeżeli Ukraina zostanie odcięta od swoich portów, skąd nie będzie można na przykład eksportować ukraińskiej stali czy innych towarów, to ewidentnie wpłynie to na pogorszenie sytuacji gospodarczej w tym kraju i zwiększenie społecznego niezadowolenia, które i tak w tym państwie jest spore. To z kolei może oznaczać, że część Ukraińców zastanowi się , czy może nie lepiej wybrać taką władzę w Kijowie, która będzie zmierzała ku lepszym relacjom z Moskwą aniżeli z krajami Unii Europejskiej, a więc może to oznaczać proces zatrzymania westernizacji, tj. uzachodowienia Kijowa. Chodzi o to, żeby przesunąć Ukrainę z zachodu, do którego dąży, na wschód.