W amerykańskich mediach głównego nurtu trwa nieustannie poszukiwanie najwłaściwszej narracji dla nowej administracji Joe Bidena. Joe Scarborough and Mika Brzeziński promują nową książkę Joe Scarborough „Saving Freedom: Truman, the Cold War, and the Fight for Western Civilization”. Książka porównuje sytuacje obu prezydentów: Trumana i Bidena.
To dzięki rewolucji Solidarności, której ważnym elementem był Tygodnik Solidarność, żyjemy dziś w świecie, w którym nie ma Związku Sowieckiego. Dzięki rewolucji Solidarności wiele krajów, które były pod butem Sowietów, dziś jest niepodległych. Również właściciele Twittera i innych potężnych "władców sieci" żyją w świecie, któremu kształt nadała rewolucja "Solidarności". Tygodnik Solidarność jest historycznym pomnikiem wolności słowa. Tymczasem konto Tygodnika Solidarność zostało "tymczasowo ograniczone" na Twitterze.
Trudno przewidzieć, jak zakończy się ostatecznie afera wokół WUM i zaszczepienia się w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego bliżej nieokreślonej, a na moment pisania tego tekstu wciąż rosnącej liczby osób, wśród których znajdowało się wielu znanych celebrytów
– Najważniejsze jest to, żeby mieć swoje zdanie. Na dodatek jestem uparta, co często nie jest dobrą cechą, ale w tym biznesie trzeba być upartym, żeby osiągnąć sukces. To nie jest tak, że wysyłają mi jakiś utwór i każą nagrywać piosenkę. To ja mówię „nie” i bronię swojego zdania – mówi Zuza Jabłońska, wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”.
„Anty-szczepionkowców obciążyć kosztami za ewentualne leczenie COVID-18. Do tego ostatnie miejsce w kolejce do respiratora. Dzieci z takich rodzin izolować od patologicznych rodziców. Musimy przetrwać pandemię i śmiercionośną dezinformację” – napisał aktywista LGBT i twórca fake newsa o „strefach wolnych od LGBT” Bart Staszewski. Pominę fakt lamentu z powodu dezinformacji ze strony człowieka będącego uosobieniem i symbolem dezinformacji. Jest to dość śmieszne, ale nie jest tematem tego felietonu. Skupię się na czym innym.
W I Rzeczypospolitej Żydzi cieszyli się szeroką autonomią religijną. Ale owocowało to również autonomią gospodarczą i społeczną. Zajmowali się swymi sprawami sami w ramach Rady Trzech (potem Czterech) Ziemi. Czuwał nad autonomią żydowską król i jego urzędnicy. W ten sposób rozmaite sprawy własne, w tym spory, ludność żydowska rozwiązywała w swoim zakresie w ramach rabinackiej hierarchii poszczególnych gmin wyznaniowych (kehilot/kahał). Sprawy wszelkie, w tym sporne, z ludnością chrześcijańską rozwiązywały władze królewskie. Umożliwiało to uniknięcie konfliktu interesów, jakim byłoby powierzenie takich kwestii sądom grodzkim (mieszczanom) czy wiejskim (szlacheckim bądź chłopskim). Wyjątkiem były tereny prywatne magnaterii, gdzie sprawiedliwość magnacka działała jak królewska.
Wreszcie jest. Po miesiącach oczekiwań do Polski przybyły pierwsze partie szczepionki na koronawirusa. To, co jeszcze niedawno wydawało się fantasmagorią, szybko stało się rzeczywistością. Choć przed nami jeszcze długa droga, to przynajmniej widać jej cel. Jednak to, czy tak jest w istocie, okaże się zapewne dopiero za jakiś czas.
Argument z autorytetu jest najsłabszy, a wiara, której jedynym oparciem pozostają ludzkie autorytety, jest krucha, jak lód przy zerowej temperaturze.
Miniony rok trudno zaliczyć do udanych. Pandemia koronawirusa wywróciła do góry nogami życie na całym świecie, zmuszając nas do zmiany nawyków i przyzwyczajeń. Pokazała, jak bardzo codzienne nawyki i przyzwyczajenia, które dotąd wydawały się oczywiste i trwałe, mogą nagle stać się odległe i nieosiągalne.
– Ludziom się czasem wydaje, że nasza praca jest tak lekka, łatwa i przyjemna, że pozostaje nam tylko włożyć kapelusz z piórkiem, wziąć ze sobą pieska i, pogwizdując, wybrać się na spacer po lesie, spoglądając raz po raz, jak ptaszki siadają na drzewie, albo patrząc, czy gdzieś nie pojawi się sarenka. To mit – mówi Kazimierz Nóżka, leśniczy z Nadleśnictwa Baligród, w rozmowie z Agnieszką Żurek. To właśnie pracy leśniczych i urokowi polskich lasów poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
UB aresztowało go w Wigilię, 24 grudnia 1948 r., w mieszkaniu przy ulicy Lwowskiej 7/10 w Warszawie. Harcerz, żołnierz Szarych Szeregów i AK – porucznik Jan Rodowicz „Anoda” został osadzony na Koszykowej 6, w areszcie wewnętrznym Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Stało się tak na wniosek ppłk Julii Brystygier, „Luny”, dyrektor Departamentu V MBP.
Czytałem ostatnio o przypadku kobiety, która jako noworodek została wyrzucona na śmietnik. Na szczęście uratowano ją, przeżyła dzieciństwo w kochającej rodzinie, a po latach odnalazła swoich biologicznych rodziców, żeby im wybaczyć.
Odwrotnością patriotycznej PPS „Frakcji Rewolucyjnej” była PPS-Lewica. Jej kosmopolityczno-internacjonalistyczną opcję w opozycji do Piłsudskiego i emigracji promowali „tubylcy” Ludwik Kulczycki i Jan Stróżecki. Jednym z najbardziej prominentnych teoretyków tej orientacji był Kazimierz baron von Kelles-Krauz, który starał się złagodzić tarcia na osi socjalizm – nacjonalizm.
Katolicy mimo wątpliwości etycznych związanych z produkcją i testowaniem szczepionek przeciw COVID-19 – zaszczepić się nimi powinni. Takie oświadczenia wydają kolejne konferencje episkopatów.
Właściwie tego felietonu mogłoby nie być. Może nawet byłoby to bardziej wymowne. Wyobrażają to sobie Państwo? Jedna biała strona. No bo jak u licha inaczej podsumować miniony rok? Jakiekolwiek słowa wydają się zbyt błahe. Jak gdyby były tylko zbędnym dodatkiem. Choć może i tak jest? Mimo wszystko spróbuję.
Wystąpienie Johna Ratcliffe’a w „Wall Street Journal” zostało podjęte przez mainstreamowe media amerykańskie i wywołało dyskusję wśród elit. Warto przypomnieć, że John Lee Ratcliffe jest dyrektorem Narodowego Departamentu Wywiadu (DNI), który nadzoruje wszystkie amerykańskie agencje wywiadu i ma wieloletnie doświadczenie w sprawach bezpieczeństwa narodowego.
UB aresztowało go w Wigilię, 24 grudnia 1948 r., w mieszkaniu przy ulicy Lwowskiej 7/10 w Warszawie. Harcerz, żołnierz Szarych Szeregów i AK – porucznik Jan Rodowicz „Anoda” został osadzony na Koszykowej 6, w areszcie wewnętrznym Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Stało się tak na wniosek ppłk Julii Brystygier, „Luny”, dyrektor Departamentu V MBP.
Imię Jezus zobowiązuje. Jehoszua to znaczy „Bóg ocala”, jest ratunkiem. Gdy przychodzi moment Bożej interwencji w ludzkie losy, wtedy potężne siły i wielkie sojusze stają się bezużyteczne. Uczłowieczenie się Boga w sposób zasadniczy odmienia rozumienie historyczności. Nasza era liczy się od daty narodzin Chrystusa. Bóg się rodzi, moc truchleje - pisze w najnowszym, świątecznym numerze "Tygodnika Solidarność Jakub Pacan.
Zawierając umowę o prowadzenie PPK z instytucją finansową, pracodawca zapisuje objęte tą umową osoby do tego programu. I co istotne, większość osób zatrudnionych nie musi w tej sprawie składać pracodawcy żadnego wniosku.
Jak to się stało, że zatraciliśmy umiejętność robienia filmów? Dziś, z nielicznymi chlubnymi wyjątkami, polska kinematografia stanowi gwarancję sztampy i tandety, a polscy aktorzy ćwiczeni głównie w serialach są tak drewniani, że nie wiem, jakim by trzeba być reżyserem, żeby z tych laleczek i lalusiów cokolwiek wycisnąć.