Groził mu sąd. Zmuszał matkę do kupowania alkoholu i papierosów. Nowe informacje o Emilu Czeczce

Dziennik „Fakt” przekazuje nowe informacje na temat dezertera Emila Czeczki.
Dezerter Emil Czeczko w reżimowej białoruskiej telewizji
Dezerter Emil Czeczko w reżimowej białoruskiej telewizji / Screen TT Tadeusz Giczan grafika modyfikowana

Emil Czeczko, żołnierz 16 Dywizji Zmechanizowanej, przeszedł przez granicę na stronę białoruską, gdzie miał poprosić o azyl.

Według ustaleń „Faktu” Emil Czeczko miał mieć sprawę karną w związku z pobiciem własnej matki. Niedługo miał się stawić na rozprawie odwoławczej.

Sąsiedzi opowiadają o Czeczce jako o spokojnym chłopaku, jednak wszystko miało się zmienić rok temu.

– To było jakoś latem, matka z krzykiem wybiegła przed blok, potrzebowała pomocy

– opisują.

Na miejscu pojawiły się policja i żandarmeria wojskowa.

Na rozprawie okazało się, że „spokojny chłopak” katował własną matkę już wcześniej. Miał ją zmuszać do kupowania sobie alkoholu i papierosów i zabraniał wchodzić do jedynego pokoju małego mieszkania.

– W dniu 7 maja 2021 r. uderzył pokrzywdzoną wielokrotnie otwartą dłonią w twarz i tył głowy, a następnie oburącz zaciskał dłonie na jej szyi, uderzył ją także zaciśniętą pięścią i głową w twarz, jak również groził jej pozbawieniem życia

– mówi „Faktowi” Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Sąd Rejonowy w Bartoszycach miał go skazać nieprawomocnym wyrokiem na sześć miesięcy pozbawienia wolności i zakaz zbliżania się do matki. 

Mężczyzna miał się bać wyroku drugiej instancji.

 

Kara za dezercję

Sam Emil C. musi liczyć się z konsekwencjami swojej dezercji. Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ wszczęła śledztwo w jego sprawie. W tej chwili trwa ustalanie miejsca pobytu podejrzanego, by przedstawić mu zarzuty.

Zgodnie z przywołanym przepisem Kodeksu karnego żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą, uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Czytaj więcej: Prokuratura wszczyna śledztwo ws. dezercji polskiego żołnierza na Białoruś. Grozi mu wiele lat więzienia


 

POLECANE
Paraliż na S7. Stoją w korku już ponad 14 godzin z ostatniej chwili
Paraliż na S7. "Stoją w korku już ponad 14 godzin"

Nie ustępują utrudnienia na trasie S7, a kierowcy informują o wielogodzinnych korkach w rejonie Mławy. "Niektórzy kierowcy stoją w korku już ponad 14 godzin!" – informuje serwis miejskireporter.pl.

Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach z ostatniej chwili
Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach

Intensywne opady śniegu i silny wiatr mogą w nocy sparaliżować drogi w wielu regionach kraju. Szef MSWiA Marcin Kierwiński apeluje o rozwagę i ograniczenie podróży do absolutnego minimum.

Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży pilne
Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży

Rok 2025 zapisuje się jako wyjątkowo słaby dla rynku ropy naftowej. Spadki cen sięgają niemal 20 procent, a inwestorzy coraz częściej mówią o nadpodaży i braku impulsów do odbicia.

Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos z ostatniej chwili
Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos

Ruch na drodze ekspresowej S7 w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim w kierunku Gdańska i Warszawy został udrożniony i odbywa się jednym pasem – poinformował w środę rano wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Według niego służby robią wszystko, aby jeszcze dziś trasa była całkowicie udrożniona.

Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN z ostatniej chwili
Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN

Warner Bros. Discovery w przyszłym tygodniu ponownie rozważy poprawioną ofertę przejęcia od Paramount Skydance. Według źródeł Bloomberga spółka odrzuci ofertę.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

14 grudnia 2025 r. zaczął obowiązywać nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Rozkład jest podzielony na 5 cykli i potrwa do połowy grudnia 2026 r. – poinformowało w komunikacie województwo podkarpackie.

Cofka na rzece Elbląg. Odwołano alarm przeciwpowodziowy z ostatniej chwili
Cofka na rzece Elbląg. Odwołano alarm przeciwpowodziowy

Władze Elbląga informują o poprawie sytuacji na rzece Elbląg i odwołaniu alarmu przeciwpowodziowego. Miasto nadal utrzymuje podwyższoną gotowość służb.

Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec z ostatniej chwili
Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec

W szpitalu zmarł chłopiec, który we wtorek wraz z matką wpadł do zamarzniętego stawu w podpoznańskim Radzewie – poinformowała w środę policja. Do wypadku doszło na prywatnej posesji.

REKLAMA

Groził mu sąd. Zmuszał matkę do kupowania alkoholu i papierosów. Nowe informacje o Emilu Czeczce

Dziennik „Fakt” przekazuje nowe informacje na temat dezertera Emila Czeczki.
Dezerter Emil Czeczko w reżimowej białoruskiej telewizji
Dezerter Emil Czeczko w reżimowej białoruskiej telewizji / Screen TT Tadeusz Giczan grafika modyfikowana

Emil Czeczko, żołnierz 16 Dywizji Zmechanizowanej, przeszedł przez granicę na stronę białoruską, gdzie miał poprosić o azyl.

Według ustaleń „Faktu” Emil Czeczko miał mieć sprawę karną w związku z pobiciem własnej matki. Niedługo miał się stawić na rozprawie odwoławczej.

Sąsiedzi opowiadają o Czeczce jako o spokojnym chłopaku, jednak wszystko miało się zmienić rok temu.

– To było jakoś latem, matka z krzykiem wybiegła przed blok, potrzebowała pomocy

– opisują.

Na miejscu pojawiły się policja i żandarmeria wojskowa.

Na rozprawie okazało się, że „spokojny chłopak” katował własną matkę już wcześniej. Miał ją zmuszać do kupowania sobie alkoholu i papierosów i zabraniał wchodzić do jedynego pokoju małego mieszkania.

– W dniu 7 maja 2021 r. uderzył pokrzywdzoną wielokrotnie otwartą dłonią w twarz i tył głowy, a następnie oburącz zaciskał dłonie na jej szyi, uderzył ją także zaciśniętą pięścią i głową w twarz, jak również groził jej pozbawieniem życia

– mówi „Faktowi” Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Sąd Rejonowy w Bartoszycach miał go skazać nieprawomocnym wyrokiem na sześć miesięcy pozbawienia wolności i zakaz zbliżania się do matki. 

Mężczyzna miał się bać wyroku drugiej instancji.

 

Kara za dezercję

Sam Emil C. musi liczyć się z konsekwencjami swojej dezercji. Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ wszczęła śledztwo w jego sprawie. W tej chwili trwa ustalanie miejsca pobytu podejrzanego, by przedstawić mu zarzuty.

Zgodnie z przywołanym przepisem Kodeksu karnego żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą, uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Czytaj więcej: Prokuratura wszczyna śledztwo ws. dezercji polskiego żołnierza na Białoruś. Grozi mu wiele lat więzienia



 

Polecane