Dyr. Obserwatorium Watykańskiego: Ten, kto twierdzi, że wiara w Boga jest sprzeczna z nauką, kłamie lub co najmniej jest ignorantem

Ktokolwiek twierdzi, że nie można wierzyć w Boga i być naukowcem, ten kłamie lub jest co najmniej całkowitym ignorantem – powiedział dyrektor Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego ks. Guy Consolamagno SI. W rozmowie z hiszpańskim pismem „Alfa y Omega” odniósł się on do niedawnego wielkiego wydarzenia naukowego, jakim stały się zdjęcia najdalszych zakątków wszechświata, dokonane przez teleskop „James Webb” z amerykańskiej Agencji Badania Przestrzeni Kosmicznej (NASA), ale mówił też o związkach między wiarą religjjną a nauką i wiedzą.
zdjęcie poglądowe
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/TobiasRehbein

Na temat wspomnianych obrazów tak odległych obszarów kosmosu Amerykanin zaznaczył, że jako naukowiec ma świadomość, że potrzebne będą jeszcze całe miesiące prac, „aby zrozumieć w pełni to, czego możemy się nauczyć z tych zdjęć”. Przyznał jednak, że gdy po raz pierwszy je zobaczył, odczuł „wielką radość”, uderzyło go ich piękno, a także ich ostrość i wyrazistość. W tym kontekście przypomniał, że w 1990 na orbicie znalazł się teleskop Hubble'a w ramach misji STS-31 – wspólnego projektu NASA i Europejskiej Agencji Przestrzeni Kosmicznej, ale obrazy, jakie przekazał wtedy na Ziemię, „nawet z daleka nie były tak wyraźne”. Jednocześnie jezuita zwrócił uwagę, że teleskop Webba jest tak skomplikowany, że „graniczy z cudem to, że działa tak, jak zakładano”.

Na uwagę przeprowadzającej wywiad dziennikarki, iż przesłane do nas zdjęcia zgromadzenia gwiazdozbiorów SMACS 0723 przedstawiają sytuację sprzed 4,6 mld lat, jej rozmówca wyjaśnił, że dzięki temu całe środowisko astronomiczne dowie się wielu drobnych rzeczy o jednej czy drugiej galaktyce, po czym w ciągu kilku lat „będziemy w stanie zespolić wszystkie te odkrycia, aby uzyskać szerszą wiedzę o wszechświecie”. Wyraził też przekonanie, że będzie możliwe poznanie więcej szczegółów o rzeczach już nam znanych, jak również „liczę, że w końcu dowiem się czegoś zupełnie nowego o jakichś zaskakujących rzeczach, których może nigdy wcześniej nie miałem nadziei spotkać”.

Jako przykład podał fakt, że już pierwsze dane z „Webba” wykazały obecność wody w atmosferze planety krążącej wokół innej gwiazdy. - Jest to fakt, z którego istnieniem się liczyliśmy, to znaczy nie jest to zaskoczeniem, ale na pewno przyjemnie jest to potwierdzić – tłumaczył amerykański astronom. Dodał, że „możemy też widzieć dowody na obecność tam ozonu, co zakłada występowanie wolnego tlenu, a to z kolei może nam mówić, że istnieje życie na tej planecie”. - Byłoby to rzeczywiście zaskakujące i poruszające – stwierdził jezuita.

Zaznaczył następnie pół żartem, że ma tylko dwoje oczu, które są oczami zarówno nauki, jak i wiary i nie może oddzielać tych dwóch spojrzeń, gdyż wzajemnie się dopełniają i „tworzą część mnie”. Podkreślił, że jego wiara jest dlań ważnym wsparciem dla rozumu, nauka zaś „jest próbą wykorzystania inteligencji, którą dał nam Bóg, aby zrozumieć logikę wszechświata oraz aby dowiedzieć się czegoś więcej o Bogu, który stworzył to cudowne piękno tego wszystkiego, co widzimy”.

Dziennikarka pisma zwróciła uwagę, że jeśli wszystko dobrze się ułoży, latem przyszłego roku teleskop Webba zacznie przekazywać na Ziemię zdjęcia wydarzeń, które rozegrały się ponad 13 mld lat temu, a więc z czasów stosunkowo bliskich powstania wszechświata, co wywołuje niepokój niektórych chrześcijan. W odpowiedzi prof. Consolamagno wskazał, że jeśli jakikolwiek chrześcijanin obawia się tego, co nauka objawia o wszechświecie, oznacza to, że nie wierzy w swoją wiarę. A jeśli ktoś boi się prawdy, to znaczy, że nie wie nic ani o wierze, ani o nauce. - Nasza wiedza o Boga nigdy nie jest pełna i nigdy nie będzie doskonała. Podobnie jakaś para małżeńska może się nawzajem zaskakiwać nawet po 50 latach wspólnego pożycia – podkreślił dyrektor Obserwatorium Watykańskiego.

Zaznaczył, że rewelacje, przekazane przez „Webba”, nie mogą zmienić teorii nt. kreacjonizmu w Kościele, który dawno już zrozumiał, iż to, czego może się dowiedzieć od nauki, jedynie zwiększa naszą radość przed Bogiem Stwórcą. - Idea ta jest obecna w tekstach Doktorów Kościoła sprzed wieków, sięgających nawet czasów rzymskich. Na przykład dla św. Augustyna jest już jasne, że wiara i rozum to dwie siły, prowadzące nas do poznania – stwierdził rozmówca czasopisma. Dodał, że występujący tu i ówdzie pogląd, jakoby Biblię należało uważać za tekst naukowy, jest współczesną herezją, wywodzącą się z XIX-wiecznego nieporozumienia i zamieszania co do istoty nauki i pism biblijnych.

Na zakończenie pochodzący z Detroit astronom-jezuita, który 19 września skończy 70 lat, zapewnił, że jeśli ktoś twierdzi, że nie można wierzyć w Boga i jednocześnie być naukowcem, to albo kłamie, albo co najmniej jest zupełnym nieukiem. Jako przykłady łączenia tych dwóch rzeczywistości, przytoczył takie nazwiska jak Włoch Alessandro Volta czy Francuz André Ampère, którzy byli gorliwymi katolikami, a inny zakonnik – Gregor Mendel stworzył podstawy genetyki. - Również obecnie jest wielu wierzących naukowców, w tym dwunastu astronomów z Obserwatorium Watykańskiego – dodał z humorem amerykański uczony-jezuita.

kg (KAI/AyO) / Watykan


 

POLECANE
Dr Jacek Saryusz-Wolski: Europejska broń nuklearna może wpaść w ręce islamistów już za 15 lat gorące
Dr Jacek Saryusz-Wolski: Europejska broń nuklearna może wpaść w ręce islamistów już za 15 lat

„EUROPEJSKA BROŃ NUKLEARNA MOŻE WPAŚĆ W RĘCE ISLAMISTÓW JUŻ ZA 15 LAT” - napisał na platformie X doradca prezydenta ds. europejskich dr Jacek Saryusz-Wolski powołując się na słowa wiceprezydenta USA JD Vance'a.

Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości z ostatniej chwili
Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek rano w serwisie X, że „w niedalekiej przyszłości” spotka się z przywódcą Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Wiele kwestii może się rozstrzygnąć jeszcze przed końcem roku – dodał.

Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą z ostatniej chwili
Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą

Prezydent USA Donald Trump nie wykorzystał jeszcze wszystkich narzędzi, za pomocą których mógłby wywrzeć nacisk na Rosję i skłonić ją do zakończenia wojny przeciw Ukrainie - podkreślają eksperci. Mimo podejmowanych wysiłków dyplomatycznych pokój nad Dnieprem pozostaje odległą perspektywą – oceniają.

Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

REKLAMA

Dyr. Obserwatorium Watykańskiego: Ten, kto twierdzi, że wiara w Boga jest sprzeczna z nauką, kłamie lub co najmniej jest ignorantem

Ktokolwiek twierdzi, że nie można wierzyć w Boga i być naukowcem, ten kłamie lub jest co najmniej całkowitym ignorantem – powiedział dyrektor Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego ks. Guy Consolamagno SI. W rozmowie z hiszpańskim pismem „Alfa y Omega” odniósł się on do niedawnego wielkiego wydarzenia naukowego, jakim stały się zdjęcia najdalszych zakątków wszechświata, dokonane przez teleskop „James Webb” z amerykańskiej Agencji Badania Przestrzeni Kosmicznej (NASA), ale mówił też o związkach między wiarą religjjną a nauką i wiedzą.
zdjęcie poglądowe
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/TobiasRehbein

Na temat wspomnianych obrazów tak odległych obszarów kosmosu Amerykanin zaznaczył, że jako naukowiec ma świadomość, że potrzebne będą jeszcze całe miesiące prac, „aby zrozumieć w pełni to, czego możemy się nauczyć z tych zdjęć”. Przyznał jednak, że gdy po raz pierwszy je zobaczył, odczuł „wielką radość”, uderzyło go ich piękno, a także ich ostrość i wyrazistość. W tym kontekście przypomniał, że w 1990 na orbicie znalazł się teleskop Hubble'a w ramach misji STS-31 – wspólnego projektu NASA i Europejskiej Agencji Przestrzeni Kosmicznej, ale obrazy, jakie przekazał wtedy na Ziemię, „nawet z daleka nie były tak wyraźne”. Jednocześnie jezuita zwrócił uwagę, że teleskop Webba jest tak skomplikowany, że „graniczy z cudem to, że działa tak, jak zakładano”.

Na uwagę przeprowadzającej wywiad dziennikarki, iż przesłane do nas zdjęcia zgromadzenia gwiazdozbiorów SMACS 0723 przedstawiają sytuację sprzed 4,6 mld lat, jej rozmówca wyjaśnił, że dzięki temu całe środowisko astronomiczne dowie się wielu drobnych rzeczy o jednej czy drugiej galaktyce, po czym w ciągu kilku lat „będziemy w stanie zespolić wszystkie te odkrycia, aby uzyskać szerszą wiedzę o wszechświecie”. Wyraził też przekonanie, że będzie możliwe poznanie więcej szczegółów o rzeczach już nam znanych, jak również „liczę, że w końcu dowiem się czegoś zupełnie nowego o jakichś zaskakujących rzeczach, których może nigdy wcześniej nie miałem nadziei spotkać”.

Jako przykład podał fakt, że już pierwsze dane z „Webba” wykazały obecność wody w atmosferze planety krążącej wokół innej gwiazdy. - Jest to fakt, z którego istnieniem się liczyliśmy, to znaczy nie jest to zaskoczeniem, ale na pewno przyjemnie jest to potwierdzić – tłumaczył amerykański astronom. Dodał, że „możemy też widzieć dowody na obecność tam ozonu, co zakłada występowanie wolnego tlenu, a to z kolei może nam mówić, że istnieje życie na tej planecie”. - Byłoby to rzeczywiście zaskakujące i poruszające – stwierdził jezuita.

Zaznaczył następnie pół żartem, że ma tylko dwoje oczu, które są oczami zarówno nauki, jak i wiary i nie może oddzielać tych dwóch spojrzeń, gdyż wzajemnie się dopełniają i „tworzą część mnie”. Podkreślił, że jego wiara jest dlań ważnym wsparciem dla rozumu, nauka zaś „jest próbą wykorzystania inteligencji, którą dał nam Bóg, aby zrozumieć logikę wszechświata oraz aby dowiedzieć się czegoś więcej o Bogu, który stworzył to cudowne piękno tego wszystkiego, co widzimy”.

Dziennikarka pisma zwróciła uwagę, że jeśli wszystko dobrze się ułoży, latem przyszłego roku teleskop Webba zacznie przekazywać na Ziemię zdjęcia wydarzeń, które rozegrały się ponad 13 mld lat temu, a więc z czasów stosunkowo bliskich powstania wszechświata, co wywołuje niepokój niektórych chrześcijan. W odpowiedzi prof. Consolamagno wskazał, że jeśli jakikolwiek chrześcijanin obawia się tego, co nauka objawia o wszechświecie, oznacza to, że nie wierzy w swoją wiarę. A jeśli ktoś boi się prawdy, to znaczy, że nie wie nic ani o wierze, ani o nauce. - Nasza wiedza o Boga nigdy nie jest pełna i nigdy nie będzie doskonała. Podobnie jakaś para małżeńska może się nawzajem zaskakiwać nawet po 50 latach wspólnego pożycia – podkreślił dyrektor Obserwatorium Watykańskiego.

Zaznaczył, że rewelacje, przekazane przez „Webba”, nie mogą zmienić teorii nt. kreacjonizmu w Kościele, który dawno już zrozumiał, iż to, czego może się dowiedzieć od nauki, jedynie zwiększa naszą radość przed Bogiem Stwórcą. - Idea ta jest obecna w tekstach Doktorów Kościoła sprzed wieków, sięgających nawet czasów rzymskich. Na przykład dla św. Augustyna jest już jasne, że wiara i rozum to dwie siły, prowadzące nas do poznania – stwierdził rozmówca czasopisma. Dodał, że występujący tu i ówdzie pogląd, jakoby Biblię należało uważać za tekst naukowy, jest współczesną herezją, wywodzącą się z XIX-wiecznego nieporozumienia i zamieszania co do istoty nauki i pism biblijnych.

Na zakończenie pochodzący z Detroit astronom-jezuita, który 19 września skończy 70 lat, zapewnił, że jeśli ktoś twierdzi, że nie można wierzyć w Boga i jednocześnie być naukowcem, to albo kłamie, albo co najmniej jest zupełnym nieukiem. Jako przykłady łączenia tych dwóch rzeczywistości, przytoczył takie nazwiska jak Włoch Alessandro Volta czy Francuz André Ampère, którzy byli gorliwymi katolikami, a inny zakonnik – Gregor Mendel stworzył podstawy genetyki. - Również obecnie jest wielu wierzących naukowców, w tym dwunastu astronomów z Obserwatorium Watykańskiego – dodał z humorem amerykański uczony-jezuita.

kg (KAI/AyO) / Watykan



 

Polecane